|
www.zbawieniecom.fora.pl Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 19:27, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
nie pojmujemy tak samo słowa Prawda
dla nas Prawda to Pismo Święte, dla Ciebie prawda to tylko to co da sie udowodnic i zobaczyc, ponieważ jak sam mówiłeś, nie uważasz, że Biblia jest Słowem Bożym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 19:52, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Prawda to pojęcie za którym kryje się niewiadoma! Wierzę, że Miłość jest odpowiedzią.
To, co mogę zobaczyć i udowodnić jest tylko malutkim wycinkiem i mogę na tym opierać się w kwestiach praktycznych i tylko tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 17:36, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
bialy napisał: | Pest999 napisał: | bialy napisał: | nie uslyszalem zadnego odrębnego slowa, ktore mogloby wynikac z poza moich mysli, zadnego obcego glosu, zadnego intelektu |
A Ja tak. |
i mówiles do niego w myslach czy na głos ? |
ponawiam pytanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 19:01, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
w myślach(może kiedyś na głos - jak byłem całkiem sam), tak samo to wyglądało jak miałem fałszywy charyzmat prororczy.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 19:01, 28 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 19:06, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Pest999 napisał: | w myślach(może kiedyś na głos - jak byłem całkiem sam), tak samo to wyglądało jak miałem fałszywy charyzmat prororczy. |
skoro w myślach to mamy odpowiedź na nasz temat,
demony znaja nasze mysli
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 22:40, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Co wam powiem to wam powiem ale wam powiem.
W Starym Testamencie pisze, że Pan zna zamiary serce i mysli nasze . Poszukajcie a znajdziecie. I w NT pewnie też pisze że Pan nie ma wzgledu na osobe, i że bada serca. W dodatku wiemy że szatan jest ograniczony, ale Pan Bóg jest wszechmogący. Czasem jak to było u Hioba dopuszcza on działanie złego. Bo szatan nas codziennie skarży przed Panem czyż nie? Stąd mamy próby.
Opowiem wam historie która mi sie przydażyła.
Byłem katolikiem. Martwym dla ewangeli, zombie zyjacym. Rózne bluznierstwa chodziły mi po głowie, sam mój jezyk i to co mówilem było ohyda. Chociaż nie bluznilem co kazde słowo ale fakt pozostaje.
Pan jednak zlitował sie nademna, nad takim brudem jakim byłem w moich nałogach że zesłał mi Chrześcijanina aby głośił mi ewangelie... Po miesiacu 'walki w sobie' dałem sie przekonać, bo juz nie mialem argumentów. Uwierzyłem prawdzie. Dzieki Panu. Bez którego to by sie nie stało.
Pan Jezus zmienił moje zycie 100% . Wręcz w momencie przestałem mieć pożadliwości ciala! Przestalem bluznic i mieć paskudne mysli! OH jaki Błogosławiony był mój stan! Wrecz Czułem sie Jak w Niebie! Lecz moja radość nie trwała długo...Oto szatan sie upomniał... Przyszedł chciał mnie zaatakować fizycznie, smród siarki w pokoju...i ucisk wrecz otaczajacy mnie NIC PRZYJEMNEGO! Wtedy to nagłos powiedziałęm kilka razy : W Imie Pana Jezusa Chrystusa szatanie IDZ PRECZ!
I zniknął. Po jakims czasie mnie nachodził, spokoju nie dawał. Aż mnie ugodził...znalazł sposób...bluzniercze mysli. Siedzialem sobie w autobusie cieszac sie blogim stanem i Miloscia otoczony...az tu nagle slysze OLA BOGA ! BLUZNIERSTWO NA JASZUA! Po prostu SZOK! Nawet jako nienarodzony jeszcze nie bluznilem bom katolik! A TUTAJ BLUZNIERSTWO NA UKOCHANEGO JASZUA!
I TAK MECZYŁEM SIE przez 8 miesiecy, płacząc leżąc na ziemi! DZiEN I NOC! SZUKALEM SMIERCI! Prosiłem aby Pan mnie zniszczył! BO WOLE SMIERC ANIzeli odstepstwo... WTedy ujzałem JAK MAŁA JEST MA WIARA!
Przeczytalem artykuł o obsesji demonicznej, ze czasem Pan pozwala na takie ataki azeby 'wyszlifować' danego osobnika! I pisze też : Kogo Pan kocha tego karci! Dziekuje Panu... Bo zrozumiałem, że nie pokładałem za dużej ufności w Nim, przebudził mnie pokazał mi moja słaba wiare! Pokazał mi że kim jestem ażeby ciagle błagać, ba nawet goźic ze sam sie zabije bo nie dam rady! A przecież napisane jest ' Moc w slabosci sie doskonali! NIE ZABRAKNIE CI MOJEJ ŁASKI' gdybym mógł sie cofnąć i zaufać... Ale Ten kto spoglada w tyl caly czas nie jest Godny Pana. Tak też przegryzłem lekcje i zaufałem Panu. Więc Czy żyje czy nie, Wierze! Bo cóz to zrobie odstapic mam? To tak jakbym zginał! WIEC WOLE ZGINAĆ I WIERZYC DO KONCA! Trudne to jest bo slaby mój organizm... JA SAM SIE POTYKAM ALE SLUCHAJCIE! = Napisane jest chocbys sie potknął Pan nie pozwoli Ci upaść ! I JESTEM CHRZESCIJANINEM !
Więc nie obrażajmy Boga swoim niedowiarstwem ! Wierzmy sie sie spelni ! Że wyzwoli ! Nie badzmy jak Israel gdy czekal na Mojżesza i nie mogl sie doczekac i wymyslil sobie zlotego cielca! Kazdego z nas moze to spotkać ! Wierzmy czasem ttrrzeba pocierpieć ! Żeby tym wieksza Chwała dla Pana za ocalenie ! UFAJMY! Prosze braci i siostry...
Dziś choć wciąż slysze czasem rzeczy o których bym nigdy w zyciu nie pomyślał...to jednak teraz mam usmiech na twarzy i wiem że Pan godny i prawdziwy jest zaufania! I że wyrwie mnie z opresji to tylko kwestia czasu!
Oh Panie...przepraszam...DZIEKUJE ZA TWA MIŁOŚĆ DZIEKUJE ZA BRACI I SIOSTRY...formuj mnie Panie jestem glina w Twoich rękach! Nie żałuj lekcji! Pragne aby każdy dzień byl z Panem ! Każda dziedzina życia mojego wypelniona nim....
Amen.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 22:43, 05 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 22:50, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Nasmiesniesze jest to ze z takiego Nawroconego tryskajacego energia chrzescijanina stalem sie, pograzonym w depresji nic nie widzacym oprocz cierpienia czlowiekiem,,,niewolnikiem. Aż do momentu gdy zaczeło to ustawać, gdy zdałem sobie sprawe z mej malej wiary ! I do tego ze JEDYNYM ratunkiem jest Ja-szua! Tylko na nim mam polegać ! Nie na metodach obmyslonych w swoim mozgu! nie na przyjaciolach rodzinie czy ksiazkach! ALE NA JA-SZUA!
Najgorsze jest to ze taki przygnebiony nie dawalem dobrego swiadectwa o Ja-szua...nad czym ubolewam. T T
Pozdrawiam :*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 16:33, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Samuraj.
Wspolczuje tego szlifowania.
Sam tez niezle bylem i jestem szlifowany. Kazdego Pan doswiadcza inaczej.
Ja dopiero co niedawno zrozumialem przypowiesc o ziarnie rzuconym na ziemie.
Teraz wiem ze to szlifowanie jest potrzebne abysmy mogli i my sadzic ziarno Wiary w naszych braciach i siostrach. Choc sam nie jestem jeszcze najlepszym swiadectwem to czuje ze nasze najwazniesze zadanie to glosic Dobra Nowine celem uratowania jak najwiekszej liczby owieczek od wiecznego potepienia. A najwiekszym oredziem jest Milosc. Wiec codziennie trzeba ja cwiczyc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 17:16, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Samurai, ja do tej pory mam, z nienacka ohydne myśli obrazy... itp.
Ale wiem jedno - TO NIE MOJE - to szatana lub jakiegoś demona, to jego - nie moje!
Nieraz do mojej wyobraźni wtłacza on totalną sromotę i ohydę której nawet nie mam zamiaru opisywac,....jakies obcięte głowy, perwersyjne akty seksualne itp...
ALE TO DOBRZE!
TO DAJE MI PEWNOŚĆ ŻE JESTEM NA WŁAŚCIWEJ DRODZE!
PS: Jako ciekawostkę dodam że "zdania" kierowane do mnie przez złego odbieram
tak jakby....przez brzuch lub gardło, to jest świat duchowy i teraz dla mnie oczywiste jest jak to gdzie jest prawa i lewa że on jest jak najbardziej realny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 11:32, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Wiem Pest, mnie też czasami takie ohydy przychodza z nienacka, i wiem że to nie może być moje.... Tak tego nienawidze, a jest badź co badź jakimś hamulcem dla mnie te myśli bo chciałbym wręcz latać i radować sie w Panu!
Ale myśle że na wszystko przyjdzie czas a Pan zwycieży!
Pozdro Pest
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 10:47, 18 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
....
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 23:55, 24 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 14:06, 18 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Samurai napisał: | Co wam powiem to wam powiem ale wam powiem.
W Starym Testamencie pisze, że Pan zna zamiary serce i mysli nasze . Poszukajcie a znajdziecie. I w NT pewnie też pisze że Pan nie ma wzgledu na osobe, i że bada serca. W dodatku wiemy że szatan jest ograniczony, ale Pan Bóg jest wszechmogący. Czasem jak to było u Hioba dopuszcza on działanie złego. Bo szatan nas codziennie skarży przed Panem czyż nie? Stąd mamy próby.
Opowiem wam historie która mi sie przydażyła.
Byłem katolikiem. Martwym dla ewangeli, zombie zyjacym. Rózne bluznierstwa chodziły mi po głowie, sam mój jezyk i to co mówilem było ohyda. Chociaż nie bluznilem co kazde słowo ale fakt pozostaje.
Pan jednak zlitował sie nademna, nad takim brudem jakim byłem w moich nałogach że zesłał mi Chrześcijanina aby głośił mi ewangelie... Po miesiacu 'walki w sobie' dałem sie przekonać, bo juz nie mialem argumentów. Uwierzyłem prawdzie. Dzieki Panu. Bez którego to by sie nie stało.
Pan Jezus zmienił moje zycie 100% . Wręcz w momencie przestałem mieć pożadliwości ciala! Przestalem bluznic i mieć paskudne mysli! OH jaki Błogosławiony był mój stan! Wrecz Czułem sie Jak w Niebie! Lecz moja radość nie trwała długo...Oto szatan sie upomniał... Przyszedł chciał mnie zaatakować fizycznie, smród siarki w pokoju...i ucisk wrecz otaczajacy mnie NIC PRZYJEMNEGO! Wtedy to nagłos powiedziałęm kilka razy : W Imie Pana Jezusa Chrystusa szatanie IDZ PRECZ!
I zniknął. Po jakims czasie mnie nachodził, spokoju nie dawał. Aż mnie ugodził...znalazł sposób...bluzniercze mysli. Siedzialem sobie w autobusie cieszac sie blogim stanem i Miloscia otoczony...az tu nagle slysze OLA BOGA ! BLUZNIERSTWO NA JASZUA! Po prostu SZOK! Nawet jako nienarodzony jeszcze nie bluznilem bom katolik! A TUTAJ BLUZNIERSTWO NA UKOCHANEGO JASZUA!
I TAK MECZYŁEM SIE przez 8 miesiecy, płacząc leżąc na ziemi! DZiEN I NOC! SZUKALEM SMIERCI! Prosiłem aby Pan mnie zniszczył! BO WOLE SMIERC ANIzeli odstepstwo... WTedy ujzałem JAK MAŁA JEST MA WIARA!
Przeczytalem artykuł o obsesji demonicznej, ze czasem Pan pozwala na takie ataki azeby 'wyszlifować' danego osobnika! I pisze też : Kogo Pan kocha tego karci! Dziekuje Panu... Bo zrozumiałem, że nie pokładałem za dużej ufności w Nim, przebudził mnie pokazał mi moja słaba wiare! Pokazał mi że kim jestem ażeby ciagle błagać, ba nawet goźic ze sam sie zabije bo nie dam rady! A przecież napisane jest ' Moc w slabosci sie doskonali! NIE ZABRAKNIE CI MOJEJ ŁASKI' gdybym mógł sie cofnąć i zaufać... Ale Ten kto spoglada w tyl caly czas nie jest Godny Pana. Tak też przegryzłem lekcje i zaufałem Panu. Więc Czy żyje czy nie, Wierze! Bo cóz to zrobie odstapic mam? To tak jakbym zginał! WIEC WOLE ZGINAĆ I WIERZYC DO KONCA! Trudne to jest bo slaby mój organizm... JA SAM SIE POTYKAM ALE SLUCHAJCIE! = Napisane jest chocbys sie potknął Pan nie pozwoli Ci upaść ! I JESTEM CHRZESCIJANINEM !
Więc nie obrażajmy Boga swoim niedowiarstwem ! Wierzmy sie sie spelni ! Że wyzwoli ! Nie badzmy jak Israel gdy czekal na Mojżesza i nie mogl sie doczekac i wymyslil sobie zlotego cielca! Kazdego z nas moze to spotkać ! Wierzmy czasem ttrrzeba pocierpieć ! Żeby tym wieksza Chwała dla Pana za ocalenie ! UFAJMY! Prosze braci i siostry...
Dziś choć wciąż slysze czasem rzeczy o których bym nigdy w zyciu nie pomyślał...to jednak teraz mam usmiech na twarzy i wiem że Pan godny i prawdziwy jest zaufania! I że wyrwie mnie z opresji to tylko kwestia czasu!
Oh Panie...przepraszam...DZIEKUJE ZA TWA MIŁOŚĆ DZIEKUJE ZA BRACI I SIOSTRY...formuj mnie Panie jestem glina w Twoich rękach! Nie żałuj lekcji! Pragne aby każdy dzień byl z Panem ! Każda dziedzina życia mojego wypelniona nim....
Amen. |
przyjemnie sie czytalo bez tych wszystkich emotek, buziakow i "lolow" tak trzymaj, i zycze wytrwalosci
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 18:12, 18 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
@samurai
a nie wpadles na pomysl ze to moze nie byc demon? rozne zeczy dzieja sie w podswiadomosci i rozne rzeczy z podswiadomosci do swiadomosci przechodza, taka mysl moze sie pojawic spontanicznie, ale nie nalezy sie tego bac, ani tym przejmowac, co z tego, ze pojawi sie jakas bluzniercza mysl skoro wcale tak nie uwazasz, a przeciez licza sie przekonania a nie jakies losowe bzdury z podswiadomosci. taka mysl nalezy zwyczajnie olac. problem pojawia sie wtedy, kiedy czlowiek sie boi takich mysli i obwinia sie za nie, bo im bardziej sie tym przejmuje, tym wiecej sie tego pojawia, i powstaje bledne kolo
nie tylko mysli sie moga pojawiac w ten sposob, ale tez konkretne wrazenia, przykladowo ten zapach siarki, albo wiele gorszych rzeczy (nawet zmiany w organizmie, np. osiwienie wlosow w krotkim czasie pod wplywem silnego stresu)
psychika moze robic rozne dziwne rzeczy, trzeba sobie z tego zdawac sprawe, troche spokoju i chlodnej analizy moze rozwiazac niektore problemy, ktore w zasadzie nigdy nie powinny sie pojawic
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 18:22, 18 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ryba napisał: | @samurai
...problem pojawia sie wtedy, kiedy czlowiek sie boi takich mysli i obwinia sie za nie, bo im bardziej sie tym przejmuje, tym wiecej sie tego pojawia, i powstaje bledne kolo.... |
Jestem tego samego zdania, olewanie tego działa najlepiaj u mnie!
Cytat: | nie tylko mysli sie moga pojawiac w ten sposob, ale tez konkretne wrazenia, przykladowo ten zapach siarki, albo wiele gorszych rzeczy (nawet zmiany w organizmie, np. osiwienie wlosow w krotkim czasie pod wplywem silnego stresu)
psychika moze robic rozne dziwne rzeczy, trzeba sobie z tego zdawac sprawe, troche spokoju i chlodnej analizy moze rozwiazac niektore problemy, ktore w zasadzie nigdy nie powinny sie pojawic |
Tu bym się do końca nie zgodził, bo sam miałem różne doświadczenia w temacie i mam zdjęcie które już chyba znacie z tematu o orbach - i wbrew mniemaniu niektórych nie mam obsesjii na punkcie demonów
i nawet tego tematu na ogół nie lubię... Ale co się dzieje to się dzieje
i są to juz ni eteorie z palca wyssane ale fakty...bo wielu z nas tutaj ma i miała doświadczenia demoniczne, w okresie zbliżania się do Ja-szua!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 18:33, 18 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | bo wielu z nas tutaj ma i miała doświadczenia demoniczne, w okresie zbliżania się do Ja-szua! |
wiekszosc w okresie poznawania prawdy zaczela sobie zdawac sprawe z realosci Szatana, a czytajac artykuly takie jak ten
[link widoczny dla zalogowanych]
zaczynali zdawac sobie sprawe jak bardzo Szatan jest zly, i wtedy wlasnie zaczynali sie bac
reszta historii jest znana
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|