|
www.zbawieniecom.fora.pl Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 21:25, 11 Kwi 2013 Temat postu: Grzech pierworodny nie istnieje |
|
|
GRZECH PIERWORODNY.
Czy istnieje cos takiego jak grzech pierworodny? Kto to wymyslil i w jakim celu?
Na podstawie tego falszywego twierdzenia stworzono wiecej dogmatow , ktore staly sie podstawa pozniejszej religji Chrzescijanskiej.
Za tworce KK uwaza sie sw. Pawla i to on stworzyl i wprowadzil dogmat grzechu pierworodnego. Na czym oparl swoje twierdzenia? Na Torze, ale w Torze nie ma teorii grzechu pierworodnego, nie udalo mu sie rowniez namowic Zydow zeby ta teorie zakceptowali...
Św. Paweł twórcą chrześcijaństwa?
(...) Z tekstu Nowego Testamentu można wysnuć wnioski, które dają się zanalizować z punktu widzenia poglądów judaizmu i Tory, zwłaszcza, że św. Paweł do Tory wielokrotnie się odwołuje w swoich pismach. Można prześledzić i zanalizować na podstawie tekstów jego listów i Dziejów Apostolskich podstawy jego działalności i intelektualny proces, który ją zrodził. I można - obserwując ten proces - widzieć w św. Pawle twórcę wyodrębnienia się z judaizmu nowej, uniwersalnej religii - chrześcijaństwa.
Paweł sformułował dwa dogmaty tej nowej religii, które były całkowicie obce judaizmowi:
1. Grzech pierworodny .
Św.Paweł napisał w "Liście do Rzymian": "przez jednego człowieka grzech wszedł na świat" (5: 12) i "a zatem, jak przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich ludzi wyrok potępiający, tak czyn sprawiedliwego Jedynego sprowadza na wszystkich ludzi usprawiedliwienie dające życie. Albowiem jak przez jednego człowieka wszyscy stali się grzesznikami, tak przez posłuszeństwo Jedynego wszyscy staną się sprawiedliwymi" (5:18,19).(Oczywiście św.Paweł ma na myśli Adama i Jezusa).
W judaizmie nie istnieje w ogóle pojęcie grzechu pierworodnego, przenoszonego z generacji na generację. Każdy rodzi się niewinnym. Gdyby ludzie byli obciążeni cudzym grzechem nie miałoby sensu istnienie Prawa Tory i jego przestrzeganie. Według opowieści z "Księgi Rodzaju", przekroczenie zakazu sięgania po owoc z Drzewa Znajomości Dobrego i Złego ustaliło sytuację człowieka: pomiędzy istotą fizyczną (podlegajacą prawom natury), a duchową (czyli posiadająca "boską" zdolność odróżniania dobra i zła), ale nie obciążyło grzechem całej ludzkości.
2. Śmierć Jezusa odkupia grzechy wszystkich, którzy w niego wierzą.
Problem jest całkowicie obcy judaizmowi z dwu przyczyn. Po pierwsze według judaizmu nikt nie jest automatycznie obciążony Grzechem Pierworodnym. Po drugie: ludzie są rozliczani wyłącznie za swoje postępowanie, więc działając etycznie i zgodnie z Prawem sami stawiają się w sytuacji, w której odkupienie jest zbędne. Jednocześnie Tora stwierdza jednoznacznie, że tylko Żydów obowiązują prawa dotyczące relacji człowiek-Bóg. Nieżydowska część ludzkości zobowiązana jest - według Tory - wyłącznie do przestrzegania etycznych praw w relacji człowiek-człowiek (z wyjątkiem dwóch, które obowiązują całą ludzkość: zakaz złorzeczenia Bogu i zakaz bałwochwalstwa; patrz : Przykazania Potomków Noacha). Skoro grzechy nie-Żydow mogą być popełnione wyłącznie wobec ludzi, a Bóg nie odpuszcza grzechów popełnionych przeciw człowiekowi, jakie grzechy i czyje miałaby odpuszczać wiara w Jezusa?
Takie pytania zadawali - mamy prawo przypuszczać - znawcy zasad judaizmu, do których występował św.Paweł ze swoim wezwaniem.
Na podstawie analizy listów św.Pawła mamy szansę z dużym prawdopodobieństwem zrekonstruować proces myślowy, który pozwalal mu sformuować odpowiedź na postawione wyżej pytania.
Po pierwsze: św. Paweł za założenie wyjściowe przyjął stwierdzenie, że Tora musi być przestrzegana dokładnie we wszystkich swoich nakazach i zakazach , a gdy nie jest - człowiek zostaje potępiony. "Napisane jest bowiem: "Przeklęty każdy, kto nie wypełnia wytrwale wszystkiego, co nakazuje wykonać księga Prawa". ("List do Galatów" 3:10)
Po drugie: człowiek, będąc istotą niedoskonałą, nie jest w stanie przestrzegać Prawa. "Gdyby mianowicie dane było Prawo, mające moc udzielania życia, wówczas rzeczywiście wszystko płynęłoby z Prawa. Lecz Pismo poddało wszystko pod władzę grzechu... ("List do Galatów" 3:21-2)
Po trzecie: człowiek jest potępiony przez Prawo. "Natomiast na tych wszystkich, którzy polegają na uczynkach Prawa, ciąży przekleństwo" ("List do Galatów" 3:10)
Po czwarte: człowiek musi być uwolniony od Prawa, a uwolnienie może nastąpić wyłącznie poprzez wiarę w Jezusa. "Z tego przekleństwa Prawa Chrystus nas wykupił...("List do Galatów" 3 :13) i "Przetóż mamy za to, że człowiek bywa usprawiedliwiony wiarą bez uczynków Zakonu" ("List do Rzymian" 3:dwadzieścia osiem). "My jesteśmy Żydami z urodzenia, a nie pogrążonymi w grzechach poganami. A jednak przeświadczeni, że człowiek osiąga usprawiedliwienie nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, lecz jedynie przez wiarę w Jezusa Chrystusa, my właśnie uwierzyliśmy w Chrystusa Jezusa, by osiągnąć usprawiedliwienie z wiary w Chrystusa, a nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków (...)" ("List do Galatów" 2:15,16)
W rozumowaniu tym szczególnie ważny jest punkt wyjścia - założenie wstępne. Jest to przeświadczenie, a jednocześnie wyraźnie cytat z Tory mówiący, że człowiek jest potępiony przez Boga za złamanie jakiegokolwiek polecenia, które "nakazuje Księga Prawa". Wydaje się, że takie świadome odwoływanie się do Tory stanowiło ważny punkt wyjścia w dyskusjach z mędrcami judaizmu, których (jak opisują "Dzieje Apostolskie") Paweł wielokrotnie starał się przekonać do swoich idei. Jednak - co zaskakujące - jest to pogląd nieobecny w Torze i nieznany judaizmowi.
Skąd więc pojawia się w liście św.Pawla jako cytat?
Wszystko wskazuje na to, że św.Paweł odwołuje się w tym momencie do wersu z Tory, w "Księdze Powtórzonego Prawa" (27:26), ale wers ten odczytuje lub interpretuje niezgodnie z oryginalnym tekstem. Jest to odczytanie nieświadomie lub świadomie błędne.
Jedenaście wersów przed wersem, na który powołuje się św.Paweł, "Księga Powtórzonego Prawa" wymienia jedenaście podstawowych zasad etycznych (zakaz stosowania przemocy, zakaz łapówkarstwa, kazirodztwa, prześladowania bezbronnych itd.) i oświadcza, że ten, kto złamie te zasady będzie potępiony przez Żydów i Mojżesza (ale nie przez Boga). W podsumowaniu tej myśli Tora stwierdza: "Przeklety, ktoby nie został przy słowach zakonu tego, aby je czynił, rzecze wszystek lud. Amen". "tego zakonu", czyli "tej Tory".
Hebrajskie słowo "Tora" oznacza - "naukę", "nauczanie". Oczywiste jest z tekstu, że nie chodzi tu o Torę, czyli cały zbiór nauk, cały "Pięcioksiąg Mojżeszowy", ale wyłącznie o wymienione właśnie jedenaście generalnych reguł etycznych. Jednak św.Paweł przytacza to zdanie jako: "Przeklęty każdy, kto nie wypełnia wytrwale wszystkiego, co nakazuje wykonać Księga Prawa" - czyli wprowadza do niego zasadniczą zmianę.
Idea, że Bóg skazuje ludzi na potępienie już za złamanie któregokolwiek z Praw Tory jest absolutnie obca judaizmowi. Przecież Kohelet pisał, że "zaiste nie masz człowieka sprawiedliwego na ziemi, który by czynił dobrze, a nie grzeszył" (Koh. 7:20). Gdyby judaizm zakładał, że przekroczenie jakiegokolwiek Prawa jest jednoznaczne z potępieniem, nie istniałaby w nim cała struktura działań prowadzących do wyrażenia skruchy i uzyskania przebaczenia od tych, ktorym wyrządziło się krzywdę - nie istniałaby teszuwa, czyli "powrót".
Także przeświadczenie, że Bóg karałby człowieka, którego sam stworzył niedoskonałym - za to, że jest niedoskonały - jest zupełnie obce judaizmowi.
Rozumowanie św.Pawła - prowadzące do stwierdzenia, że uczynki, działania nie mogą zapewnić zbawienia, a do jego uzyskania niezbędna jest wiara w Chrystusa - było radykalnym odejciem od fundamentow etycznych judaizmu. Judaizm od samych swoich początków uważał ludzkie działania za ważniejsze od wiary. Talmud przypisuje Bogu takie oświadczenie : "Lepiej gdyby oni (Żydzi) porzucili mnie, a dalej przestrzegali Moich praw" (Talmud Jerozolimski, Hagiga 1:7). Według judaizmu wszyscy ludzie, niezależnie od ich wiary i narodowości uzyskują zbawienie (Tosefta Sanhedrin 13:2) i ich ocena dokonuje się wyłącznie poprzez relacje wobec innych ludzi, a tylko i Żydzi oceniani są także przez ich relację wobec Boga.
Paweł zanegował fundamenty judaizmu: Wybranie, Przymierze i Prawo. Mechanizmem zbawienia przestały być w tym momencie: przestrzeganie Prawa dla Żydow i etyczne postępowanie wobec innych ludzi przez "pogan". Fundamentem zbawienia stał się - w koncepcji Pawła - Nowy Testament, wiara w Chrystusa, rozpowszechniana poprzez ewangelizacje, której Paweł został pionierem.
Na przesłanie takie okazała się gotowa ogromna rzesza mieszkańców ówczesnego świata podlegającego kulturze hellenistycznej. Z jednej strony były to ubogie grupy ludności żydowskiej w okupowanym Izraelu, z drugiej diaspora - rozrzucona po całym wybrzeżu Morza Śródziemnego na Bliskim Wschodzie. W Egipcie diaspora żydowska była bliska miliona. Potężna była także Aleksandrii, Berenice, Cyrenie, Milecie, na Cyprze, w Damaszku, Efezie, Rzymie, wybrzeżach Morza Czarnego, Galii, Hiszpanii i w północno-zachodniej Afryce. Te ogromne liczebnie kolonie żydowskie, odczuwające trudności, jakie stwarzało przestrzeganie praw judaizmu w nowoczesnym świecie, zdawały się oczekiwać na możliwość zachowania wiary, z jednoczesnym odrzuceniem obrzezania i skomplikowanych praw mojżeszowych, zwłaszcza tych dotyczących diety i "czystości" - które były niezwykle kłopotliwe w sytuacjach socjalnych. Odrzucenie zasad koszerności jest uważane za tak przełomowy moment, że w "Dziejach Apostolskich" autorzy odwołują się - aby to odrzucenie uzasadnić - aż do wizji doświadczanej przez apostoła Piotra : "widzi niebo otwarte i jakiś opuszczający się przedmiot, podobny do wielkiego płótna czterema końcami opadającego do ziemi. Były na nim wszelkie zwierzeta czworonożne, płazy ziemne i ptaki powietrzne. 'zabijaj, Piotrze i jedz!' - odezwał się do niego głos." (Dz.Ap. 10:11-13).
Natomiast sprawa obrzezania doprowadza do konfliktu pomiędzy Pawłem a uczniami Jezusa, który zażegnuje brat, lub bliski krewny Jezusa - Jakub Młodszy, zwierzchnik Kościoła jerozolimskiego. Idzie on na daleko posunięty kompromis: "Dlatego ja sądzę, że nie należy zakładać ciężarow na pogan, nawracających się do Boga", ale stara się jednak uratować choć część podstawowych zasad koszerności, wzywając do wstrzymywania się od "tego, co uduszone i od krwi" (według zasad koszerności zwierzę nie może cierpieć - stąd zakaz duszenia zwierząt; z kolei krew symbolizuje duszę każdej istoty żywej, stąd też całkowity zakaz jej spożywania obowiązujący w judaizmie).
Równie silnie oczekiwały na szansę przyjęcia uniwersalnej religii wielkie rzesze politeistów, ściśle powiązanych z diasporą żydowską, które nie mogły dotąd zaakceptować monoteizmu z powodu niechęci do zasad, jakie obecnie chrześcijanie uznali za przestarzałe, niepotrzebne i zastępowali je wyznaniem wiary i sakramentem chrztu, obiecując jednocześnie w zamian za to życie wieczne i zbawienie.
Za: [link widoczny dla zalogowanych]
Narodziny z dziewicy , czyli Niepokalane poczecie Mari
Wroce do omowienia tego tematu obszerniej. Dogmat ten byl wprowadzony dopiero w 1144 roku na soborze w Konstantynopolu. Wczesniej nikt nie traktowal narodzin Jezusa za cudowne, uznawano jego narodziny za normalne jak wszystkich ludzi.
Nauka rowniez partogeneze dopuszcza jako teoretycznie mozliwa , ale wowczas nie rodza sie chlopcy tylko dziewczynki. Dziewczynki sa natomiast pozbawione mozliwosci narodzin dzieci, tak wiec ni tak , ni tak to wszystko nie pasuje do siebie.
Tak wiec narodziny chlopca zawsze musza byc z udzialem fizycznego ojca.
Matka Jezusa byla Zydowka , Zydzi nie uznawli zadnego grzechu pierworodnego i nie uznaja go wspolczesnie, tak wiec zupelnie normale jest poczecie Mari i Jezusa bez tego grzech , bo go zwyczajnie nie ma i nie bylo w Judaizmie.
Cytat....
"Dogmat o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny (łac. Immaculata Conceptio Beatae Virginis Mariae):
dogmat Kościoła katolickiego głoszący, iż Najświętsza Maryja Panna (tj. Maria z Nazaretu, Matka Jezusa) od chwili swego poczęcia została zachowana nietknięta od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego. Innymi słowy, została poczęta na skutek tradycyjnego zbliżenia kobiety (świętej Anny) i mężczyzny, lecz w sposób cudowny (w łasce uświęcającej) pozostała wolna od grzechu pierworodnego. Dogmat odnosi się tylko do kwestii grzechu pierworodnego"....
[PDF]
Narodzenie z dziewicy Autor tekstu: T. Świątkowski i K. Sykta 4.5 ...
Format pliku: PDF/Adobe Acrobat - Wyświetl
z: [link widoczny dla zalogowanych]
Pokuta i grzech pierworodny
źródło:
Dialog Muzułmańsko Chrześcijański
Dr. Hassan M. Baagil
Wydane przez Stowarzyszenie Studentów Muzułmańskich w Polsce, 2000
Chrzeœcijanin: A więc wykupienie grzechów nie jest nauką Chrystusa?
Muzumanin: Ta doktryna o pokucie została przyjęta przez Kościół w trzecim lub czwartym wieku po odejściu Jezusa z ziemi. To sprzecza się z samą Biblią jak pokażą nam to następujące wersety:
"Nie poniosą śmierci ojcowie za synów ani synowie nie poniosą śmierci za ojców, każdy za swój grzech poniesie śmierć". (V Mojżesz 24;16)
"Lecz każdy umrze za swoją winę". (Jeremiasz 31; 30)
"Człowiek który grzeszy umrze. Syn nie poniesie kary za winy ojca, ani ojciec nie poniesie kary za winy syna..." (Ezechiel 18; 20)
Czyli Adam i Ewa byli odpowiedzialni za swój grzech, który Allah wybaczył w/g wersetów Koranu.
Ch: Ale jest to w Starym Testamencie.
M: Czytaj co sam Jezus powiedział w (Mateusz 7; 1-2):
"Nie sądźcie abyście nie byli sądzeni. Albowiem jakim sądem sądzicie, takim was osądzą i jaką miarą mierzycie taką i wam odmierzą".
Czytaj jeszcze w (I Koryntian 3; :
Ch: "Bo ten co sadzi i ten co podlewa jedno mają zadanie i każdy własną zapłatę odbierze według swojej pracy".
M: Czy nadal chcesz bym ci udowodnił, że dziecko rodzi się bez grzechu? Czytaj (Mateusz 19; 14)
Ch: "Lecz Jezus rzekł: 'zostawcie dzieci w spokoju i nie zabraniajcie im przychodzić do mnie, albowiem do takich należy królestwo niebios'."
M: Czyli każdy rodzi się bez grzechu, a wszystkie dzieci należą do królestwa niebios. Czy wiesz, że to Paweł zniósł prawo Mojżeszowe? Czytaj (Dzieje Apostolskie 13; 39)
Ch: "I że w nim każdy kto wierzy, bywa usprawiedliwiony w tym wszystkim w czym nie moglibyście być usprawiedliwieni przez zakon Mojżesza".
M: Pozwól, żebym zadał jedno pytanie: Dlaczego wierzysz w zmartwychwstanie Jezusa, skoro sam Paweł, który nigdy nie widział Jezusa żyjącego, przyznaje, że zmartwychwstanie jest według jego ewangelii?
Ch: Gdzie to pisze?
M: Przecież czytaliśmy wcześniej w (II liście Tymoteusza 2;
Ch: Tak! Ale dlaczego musimy wierzyć w ukrzyżowanie i zmartwychwstanie?
M: Właśnie sam nie wiem. Islam jest oparty na rozsądku i jest on nauczaniem głoszonym przez wszystkich proroków Allaha i nie zawiera żadnych elementów pogaństwa i przesądu.
Ch: Tego szukałem.
M: Dlaczego nie wypowiesz szahada najpierw po polsku potem po arabsku.
Ch: ZAŚWIADCZAM, ŻE NIE MA BOGA OPRÓCZ ALLAHA I MUHAMMAD JEST JEGO SŁUGĄ I WYSŁANNIKIEM. ASZHADU ANLAILAHA ILLA ALLAH, ŁA ASZHADU ANNA MUHAMADAN ABDUNU ŁA RASULUH.
A propos, czy były jakieś proroctwa w Biblii o Muhammadzie (Pokój z nim)?
M: Tak ale dla muzułmanina nie jest to istotne. Muzułmanin nie musi wiedzieć o tym z Biblii. Ale skoro studiowałeś Biblię to chętnie będę dyskutował z tobą o tym następnym razem. Ps. Skoro mój rozmówca przyjął Islam to dalsza rozmowa będzie między dwoma muzułmaninami (M i m.).
z: [link widoczny dla zalogowanych]
Ja się w tym chrześcijaństwie gubię , protestanci kłócą się z katolikami kto ma rację a okazuje sie że to dwie religie fałszywe ,
również Judaizm odpada bo nie uznaje misji Iszua,
no i niestety muszę przyznać że Islam ma rację.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:29, 03 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Witam,
Odnośnie grzechu pierworodnego jest jeszcze koncepcja Prawosławia, której nie uwzględniłeś. Mianowicie postrzegają to oni jako skutki tego, że Adam i Ewa nie byli posłuszni Bogu. Katolicy i protestanci twierdzą, że człowiek rodzi się grzeszny,a prawosławni uważają, że ludzie ponoszą tylko skutki nieposłuszeństwa pierwszych ludzi. Tymi skutkami są: nieunikniona śmierć, choroby,starzenie się,praca i utrzymywanie się przy życiu w mozole potu swego czoła, bóle porodowe u kobiet, czyli pierwsze strony Księgi Rodzaju.
Te wszystkie rzeczy są i ja osobiście przychylam się do tych skutków, a nie do tego,że człowiek rodzi się całkowicie zły i wg protestanckich denominacji nie ma też wolnej woli i sam od siebie nie może nic dobrego zrobić,bo jest zły.
Trzeba bazować na Biblii, bo doktryny ludzkie nie są prawdziwe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:43, 03 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Witaj.
Z mojego rozumienia biblii to człowiek w wyniku grzechu prarodziców jest zarówno grzeszny jak i śmiertelny, niedoskonały. Można to ująć jednym słowem jako upadek.
Radosław Nowak napisał: | wg protestanckich denominacji nie ma też wolnej woli i sam od siebie nie może nic dobrego zrobić,bo jest zły. |
które kościoły tak uczą?
BTW interesujesz się kreacjonizmem? (avatar)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 16:56, 04 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Co do braku wolnej woli,może chodzi mi o predestynacje o której uczy kalwinizm?
Wg tej doktryny są przeznaczeni ludzie do zbawienia i potępienia.
W tym wypadku od góry mamy narzucony brak wolnej woli,bo załóżmy że któryś z nas przeznaczony jest do potępienia to już nic z tym nie może zrobić bo wyrok jest jakby na niego nałożony.
Uważam że człowiek dziedziczy złe skłonności,na początku było wszystko w doskonałej harmonii.Niestety wszystko zaczęło się od nieposłuszeństwa względem Boga.Następnie nastąpiło pierwsze zabójstwo,Kain zabił Abla.
Następni ludzie też się rodzili,zabijali i postępowali wbrew Bogu.Gdyby nie było nie posłuszeństwa,nie byłoby też dalszych zbrodni.
Jakby wszystko ma początek od grzechu Adama i Ewy.
Człowiek ma tylko złe skłonności i to jest nieuniknione bo nie znam nikogo bez grzechu,doskonałego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:59, 04 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Witam,
Tomaszu to, że człowiek jest całkowicie zły i nie może nic od siebie zrobić dobrego, oraz nie ma wolnej woli jest koncepcją Marcina Lutra, a głosi ją Kościół Ewangelicko-Augsburski. Jest to w pismach Lutra i Księgach Wyznaniowych KEA. Inne denominacje protestanckie twierdzą podobnie i właśnie tu wkracza koncepcja usprawiedliwienia wyłącznie z wiary i łaski Bożej, bo człowiek jest zły, a skoro jest zły to nie może nic dobrego zrobić. Nazywa się to nauka o usprawiedliwieniu jest to Sola Fide i Sola Gratia, które uznają wszyscy protestanci. Ja się z tym nie zgadzam, mimo tego, że jestem luteraninem. My sami możemy wybierać, i ani Bóg, ani szatan nas do niczego nie zmusza. To jest nasz wybór taki sam wybór jakiego dokonał Adam i Ewa, wybierając nieposłuszeństwo wobec Boga.
Moim zdaniem człowiek nie jest zły tylko ma skłonność do robienia złych rzeczy. Skłonność to nie to samo co całkowity upadek i całkowita grzeszność. Aby nie być gołosłownym cytat z LXX i LXX Brentona:
Rdz 8:21 I Pan Bóg poczuł przyjemny zapach. Pan Bóg rozważył i rzekł tedy w sercu swoim: Już nigdy więcej nie przeklnę ziemi z powodu człowieka, gdyż myśli serca ludzkiego mają skłonność do złych rzeczy od jego młodości. Nie będę zatem już nigdy niszczył żadnej istoty żyjącej, jak to uczyniłem.
I tu moim zdaniem zaczyna się grzech człowieka, czyli w chwili gdy rozpoznaje i odróżnia już dobro od zła (a nie rodzi się jako noworodek, od razu grzeszny i zepsuty), a mimo to wybiera czynienie zła, bo człowiek ma skłonność, a nie jest skazany i zmuszony do zła. Te odróżnianie dobra od zła to wiek naszej wczesnej młodości, czyli okres bycia nastolatkiem, bo wtedy właśnie zaczyna się bunt człowieka, który "wie lepiej" co dla niego dobre. Tak samo jak pierwsi ludzie myśleli, że wiedzą lepiej, niż Bóg i poszli swoją drogą próbując owocu poznania. Bóg nie wygnał ludzi tylko dlatego, że Go nie posłuchali, ale i dlatego, że nie czuli się winni -Ewa zwaliła winę na węża, a Adam na Ewę. Jakby okazali skruchę to kto wie...
Od tamtej pory są tego skutki, czyli śmierć, starzenie się, bóle porodowe, życie w mozole, rywalizacja z szatanem i skłonność do grzechu itp.
Mimo tego ludzie żyli do potopu nawet po 900 lat, wiec to nie była jeszcze największa tragedia.
Kiepsko się zrobiło od czasu mieszania się ludzi z upadłymi aniołami, co skróciło życie ludzi i wywołało potop:
Rdz 6:1 A kiedy ludzie zaczęli rozmnażać się na ziemi i rodziły im się córki,
Rdz 6:2 Ujrzeli synowie boży, że córki ludzkie były piękne. Wzięli więc sobie za żony te wszystkie, które sobie upatrzyli.
Rdz 6:3 I rzekł Pan Bóg: Nie będzie przebywał duch mój w człowieku na zawsze, gdyż jest on tylko ciałem. Będzie więc życie jego trwać sto dwadzieścia lat.
Rdz 6:4 A w owych czasach, również i potem, gdy synowie boży obcowali z córkami ludzkimi, byli na ziemi olbrzymi, których im one rodziły. To są mocarze, którzy z dawien dawna byli sławni.
Odnośnie kreacjonizmu to jak najbardziej jestem za nim.
Co do predestynacji to jest to koncepcja kalwińska, bazująca na Objawieniu Jana o tych co są wpisani do Księgi Żywota i tych, którzy nie są, ale to tylko koncepcja i interpretacja.
Ja raczej jestem za predestynacją wiary, a nie zbawienia, że jedni są już od początku na przegranej pozycji, a inni wybrani na zbawienie. Uważam ,że Bóg wybiera ludzi do wiary, czyli daje nam szansę na zbawienie- trochę tak jakby dostać się na studia. Natomiast, czy człowiek skończy te studia, czy nie zależy już od samego człowieka, jaką drogą on pójdzie i jakich dokona wyborów w życiu, ale to już nie jest na temat grzechu pierworodnego.
Nikt nie jest bez grzechu to prawda i dla tego każdy z nas potrzebuje Zbawiciela Isusa Chrystusa.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:41, 05 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Jeszcze dodam cytaty biblijne na potwierdzenie mojego rozumienia, że grzech pierworodny to tylko skutki buntu pierwszych ludzi, a nie narodzenie się od razu grzesznym i zepsutym:
Kzn 7:29 „Wszelako zważ to: Odkryłem, że Bóg stworzył człowieka prawym, lecz oni uganiają się za wielu wymysłami."
Bóg stworzył człowieka prawym, a nie całkowicie zepsutym i grzesznym od niemowlaka, bez wolnej woli i skazany na śmierć.
Rdz 1:26 „Potem rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka zgodnie z naszym obrazem i podobieństwem, i niech panuje nad rybami morskimi i nad latającymi stworzeniami niebios, i nad bydłem, i nad całą ziemią, i ponad wszelkimi gadami które pełzają po ziemi.
Rdz 1:27 I uczynił Bóg człowieka, na obraz Boga stworzył go. Mężczyzną i niewiastą on ich uczynił."
Pwt 32:4 „On jest skałą! Doskonałe jest dzieło jego, Gdyż wszystkie drogi jego są prawe, Jest Bogiem wiernym, bez fałszu, Sprawiedliwy On i prawy."
Jesteśmy dziełem i stworzeniem Boga, a nie jakimś wybrakowanym produktem od razu zepsutym.
Dalsze fragmenty będą o tym dlaczego ludzie STAJĄ SIĘ grzeszni i źli:
Rdz 6:12 „I spojrzał Pan Bóg na ziemię, a oto była skażona, gdyż wszelkie ciało skaziło drogę swoją na ziemi."
To nasze złe wybory, bo nie chcemy iść ścieżką Boga, no bo przecież jesteśmy mądrzejsi i wiemy lepiej, co dla nas jest dobre.
A ten werset jest o tym, że mamy skłonność do grzechu, czyli kolejny skutek działań Adama i Ewy, a nie że mamy w sobie „na dzień dobry"całą grzeszność świata:
Jak 1:12 „Błogosławiony mąż, który wytrwa w próbie, bo gdy wytrzyma próbę, weźmie wieniec żywota, obiecany przez Boga tym, którzy go miłują.
Jak 1:13 Niechaj nikt, gdy wystawiony jest na pokusę, nie mówi: Przez Boga jestem kuszony; Bóg bowiem nie jest podatny na pokusy do złego ani sam nikogo nie kusi.
Jak 1:14 Lecz każdy bywa kuszony przez własne pożądliwości, które go pociągają i nęcą;
Jak 1:15 Potem, gdy pożądliwość pocznie, rodzi grzech, a gdy grzech dojrzeje, rodzi śmierć."
Podobnie nikt z nas nie dziedziczy grzechów swoich rodziców i przodków, i przed Bogiem odpowiadamy za własne poczynania, a nie za to co nasz pradziadek zrobił w czasie pierwszej wojny światowej. Tak samo jest z grzechem, który sami sobie nabywamy, a nie od razu go mamy w sobie. Jak ktoś ma wątpliwości to polecam spojrzeć w oczy niemowlakowi. Mają one inną barwę i wydają się czyste, wesołe, całkowicie bez brudów tego świata. To takie moje skojarzenia i wrażenia, ale jak będziecie mieli swoje dzieci to sprawdźcie sami.
Grzech jest ze świata, a nie z pierworództwa:
1Jn 2:15 „Nie miłujcie świata ani tych rzeczy, które są na świecie. Jeśli kto miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca.
1Jn 2:16 Bo wszystko, co jest na świecie, pożądliwość ciała i pożądliwość oczu i pycha życia, nie jest z Ojca, ale ze świata.
1Jn 2:17 I świat przemija wraz z pożądliwością swoją; ale kto pełni wolę Bożą, trwa na wieki,"
A teraz konkluzja, skąd ta cała grzeszność świata i kto za tym stoi:
Iz 14:12 „O, jakże żeś runął z nieba Lucyferze, gwiazdo wschodzącej jutrzenki! Ty, który wydawałeś rozkazy wszystkim narodom jesteś zdruzgotany na ziemi!
Iz 14:13 A przecież to ty mawiałeś w swoim sercu: Wstąpię na niebiosa, swój tron wyniosę ponad gwiazdy Boże i zasiądę na górze narad, na najdalszej północy.
Iz 14:14 Wstąpię na szczyty obłoków, będę jak sam Najwyższy.
Iz 14:15 A oto strącony jesteś do Krainy Umarłych, na samo dno przepaści."
Obj 12:7 „I wybuchła walka w niebie: Michał i aniołowie jego stoczyli bój ze smokiem. I walczył smok i aniołowie jego,
Obj 12:8 Lecz nie przemógł i nie było już dla nich miejsca w niebie.
Obj 12:9 I zrzucony został ogromny smok, wąż starodawny, zwany diabłem i szatanem, który zwodzi cały świat; zrzucony został na ziemię, zrzuceni też zostali z nim jego aniołowie.
Obj 12:12 Dlatego weselcie się, niebiosa, i wy, którzy w nich mieszkacie: Lecz biada ziemi i morzu, gdyż zstąpił do was diabeł pałający wielkim gniewem, bo wie, iż czasu ma niewiele."
Świat jest grzeszny nie dlatego, że został takim stworzony, ale dlatego, że jest okupowany przez szatana, który stara się splugawić i zniszczyć wszystkich ludzi, sprawując władzę nad światem przez swoich lucyferian różnej maści. Konsekwencją szatańskiej okupacji świata jest to, że ludzie tym nasiąkają, w to się angażują, a konsekwencją jest oddalenie się od Boga, czyli człowiek staje się grzeszny,a im bardziej w to brnie to w pewnym momencie może zatracić możliwość zbawienia.
Karą za grzech jest śmierć i szatanowi właśnie o to chodzi, aby ludzie umierali bez możliwości zmartwychwstania.
Czy mamy więc się izolować od tego świata, ależ skąd!
Mamy być solą tej ziemi i swoimi czynami dawać przykład innym. Chrześcijan powinno się rozpoznawać nie po tym, że chodzą do kościoła i obwieszają się krzyżami, ale po ich świadectwach jakie dają w życiu tak jak uczył tego sam Chrystus.
Mt 5:13 „Wy jesteście solą ziemi; jeśli tedy sól zwietrzeje, czymże ją nasolą? Na nic więcej już się nie przyda, tylko aby była precz wyrzucona i przez ludzi podeptana.
Mt 5:14 Wy jesteście światłością świata, nie może się ukryć miasto położone na górze."
I aby każdy był tą solą i światłością życzę każdemu z Was Bracia i Siostry i sobie samemu też.
Trochę się rozpisałem,
Podsumowując przychylam się do tego, że grzech pierworodny nie istnieje, tylko są jego skutki.
Pozdrawiam w Isusie Chrystusie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|