Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna www.zbawieniecom.fora.pl
Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bóg, natchnienie Duchem Bożym, Prawda, Poszukiwania.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Doświadczenia osobiste
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 15:51, 10 Cze 2010    Temat postu: Bóg, natchnienie Duchem Bożym, Prawda, Poszukiwania.

...

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 23:59, 24 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 16:17, 10 Cze 2010    Temat postu:

Piszesz o rzeczach, przynajmniej dla mnie i sądzę, że dla innych, raczej... oczywistych.


"Dopiero Duch Święty może nakierować człowieka na Pismo ale nie odwrotnie. "

Mógłbyś może rozwinąć swą myśl, nie zbyt się z nią zgadzam, ale że po jednym zdaniu, można to różnie interpretować, a to jest pojęcie racze rozległe, a nie chce niczego krytykować, nie mając pewności, iż prawidłowo znam zamysł piszącego, gdyż to powoduje nie potrzebne kłótnie i nie porozumienia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 16:47, 10 Cze 2010    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 23:59, 24 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 21:59, 10 Cze 2010    Temat postu:

co do słuchania głosu serca to:
Jeremiasza 17:(9) Podstępne jest serce, bardziej niż wszystko inne, i zepsute, któż może je poznać?
Przysłów 28:(26) Kto ufa własnemu sercu, ten jest głupi;
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 22:27, 10 Cze 2010    Temat postu:

Pest999 słusznie prawi.

Ja dodam mój wolny przekład tych wersów -> Uwaga bracia i siostry na EMOCJE !
To jest ta część człowieka, po której zły jeździ jak chce i strasznie może zwieść.

pzdr


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 22:28, 10 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 22:35, 10 Cze 2010    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 23:59, 24 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 22:48, 10 Cze 2010    Temat postu:

A Ja inaczej powiem - sejtn ma najlepsze triki przy motywach ha, - MIŁOSNYCH!
znam to koledzy Wink trudna sprawa...

Uważaj by cię nie zwiodła piękna kobieta, mieczem szatana głupia podnieta!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 23:18, 10 Cze 2010    Temat postu:

'Wiatr wieje i nie wiesz skąd przyszedł ani dokąd idzie. Tak jest z każdym kto narodzi się z Ducha.'

A emocje są zgubne... I własny umysł też... nasze zamysły sie nie udaja Smile Np. Ja kiedy mówie jutro nagram sobie DVD na 100% ! I zawsze mi coś wypadnie i nie nagram tych DVD Razz Do nas należy dzień! Więc nie planujmy ;d Dość ma dzień swoich zmartwień

A tak szczerze NIE NAWIDZE TEGO ŚWIATA! Cholera...wszystko mnie obrzydziło! nic mnie nie cieszy... moje życie to ruina.... A jednak idę i Dzieki Bogu jeszcze się trzymam bo 'Chociaż bym sie potknął On nie pozwoli mi upaść'.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
thewordwatcher
Administrator



Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 512 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Perth, Australia

PostWysłany: Pią 2:43, 11 Cze 2010    Temat postu:

lukasz1985

W wielu sprawach się z tobą zgadzam ale słuchanie serca... zgadzam się z innymi. Very Happy

Jedno jest oczywiste i fundamentalne. Rzeczywiście to Duch pociąga do Boga i nie jest to inicjatywa człowieka.

Człowiek zaczyna coś tam rozumieć i w takim przypadku zaczyna słuchać Ducha.

Kiedyś miałem taki dylemat. Zacząłem słuchać wewnętrznego głosu. Inni nazywają to głosem sumienia. Wygląda to tak.

Pytam w myślach sam siebie: czy to jest dobre?

Wewnętrzny głos odpowiada, że tak lub nie. Jak się trochę poćwiczy, to ów głos zaczyna być tak wyraźny, że można sobie z nim ucinać pogawędki.

Kiedyś myślałem się, że ów głos to głos Ducha Bożego.

Ale zostałem wprowadzony w błąd przez ten właśnie głos. Kilkakrotnie. Potem zdałem sobie sprawę z tego, że ten głos jest bardzo zwodniczy i za pomocą jakiegoś triku myślowego... oszukałem go!

Wtedy zorientowałem się że to jest coś nie tak. Zaprzestałem słuchać tego głosu i on także ucichł.

Obecnie nie mam z tym najmniejszego problemu i kiedykolwiek się on pojawia, zagłuszam go.

Z rozpoznaniem Ducha sprawa jest trochę trudna. Uważam, że Duch w jakiś sposób popycha cię w rożnych kierunkach, ale nie daje ci rozwiązania problemów. Problemy musisz rozwiązywać sam.

Przychodzą do głowy różne myśli i być może one są wynikiem działania Ducha.

Dla mnie najwyraźniejszym działaniem Ducha jest otwarcie Biblii, czytanie jej i nagle zaczynam rozumieć ten fragment, czy inny w sposób, w jaki tego przedtem nie widziałem czy nie rozumiałem.

Ale są to wszystko gdybania i teorie - nie można tego jednoznacznie określić i zdefiniować.

Jedno wydaje się być pewne. To Bóg powołuje do Prawdy i Biblia jest w tym jednoznaczna. Bez Boga nie można zrozumieć niczego z Biblii.

Dlatego tzw. sianie Słowa Bożego przez wielu Chrześcijan to czynność siewcy. Wzrost jednak daje Bóg.

Celem siewcy jest to, aby trafić ziarnem na grunt. Przesadna troska nawet najlepiej życzącego siewcy niczego nie zmieni. Jednakże niektóre grupy religijne zbytnio przesadzają i dochodzi nawet do wkładania nogi w drzwi!

Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 10:20, 11 Cze 2010    Temat postu:

thewordwatcher napisał:
Kiedyś miałem taki dylemat. Zacząłem słuchać wewnętrznego głosu. Inni nazywają to głosem sumienia. Wygląda to tak.

Pytam w myślach sam siebie: czy to jest dobre?

Wewnętrzny głos odpowiada, że tak lub nie. Jak się trochę poćwiczy, to ów głos zaczyna być tak wyraźny, że można sobie z nim ucinać pogawędki.

Kiedyś myślałem się, że ów głos to głos Ducha Bożego.

Ale zostałem wprowadzony w błąd przez ten właśnie głos. Kilkakrotnie. Potem zdałem sobie sprawę z tego, że ten głos jest bardzo zwodniczy i za pomocą jakiegoś triku myślowego... oszukałem go!

Wtedy zorientowałem się że to jest coś nie tak. Zaprzestałem słuchać tego głosu i on także ucichł.

Obecnie nie mam z tym najmniejszego problemu i kiedykolwiek się on pojawia, zagłuszam go.


Henry, Ja mam i miałem to samo, wspominałem o tym w temacie "czym wogłle jest chrześcijaństwo"...

Gdy tylko zaczynasz z tym głosem rozmawiac to on się robi cholernie nachalny!

Pozdr...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 10:21, 11 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 16:05, 11 Cze 2010    Temat postu:

....

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 23:58, 24 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 19:21, 11 Cze 2010    Temat postu:

" Głupota wyraża się w emocjach. Stąd wielu twierdzi, że nie należy ufać swojemu sercu, co nie jest prawdą "

Zamieniasz chyba słowa "cielesne", na "emocje", i "serce" na "uczucia", a raczej "uczucia", na "serce", teraz jest chyba dobrze, trudno ująć to w słowo. (przeczytaj chyba Rz. 7 wer. 14-21, Kor. 3 wer. 1-4).

Pisałeś gdzieś, że dobre uczynki wywodzą się z uczuć, to raczej nie prawda,
("dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe złe owoce"). A sataniści mają serce i wolną swoją za prawo, (a raczej swoją wolę) za prawo, a więc jeżeli sataniści słuchają głosu swojego serca, to serca nie powinni słuchać chrześcijanie (serca), a dla potwierdzenia, powstały cytaty, wyżej cytowane przez Pesta.

A co do czynienia dobra przez swoje (jak to nazwałeś) "emocje", to to raczej nie jest możliwe, przynajmniej dla mnie. Czyni się dobrze z miłości do naszego przyjaciela Jezusa Chrystusa ("abyście nie stali się sługami, a przyjaciółmi moimi"), lub dla tych co "się Go boją" - sługami.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 10:23, 12 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 23:01, 11 Cze 2010    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 23:58, 24 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 23:17, 11 Cze 2010    Temat postu:

Tak jak w sferze cielesnej jak i duchowej istnieja prawa.
Ostatnio ten relatywizm wychodzi mi bokiem. To jest najwiekszy wrog ludzi.
Juz nawet w szkolach boja sie mowic ze 2+2=4. Jesli Jasiu mysli ze to piec to trzeba miec do niego cierpliwosc...
Fizyka jest namacalna nauka i zadne tam "moim zdaniem" tego nie zmieni.
Prawda o naszej duchowosci jest w Biblii i zadne moje uczucia tego nie zmienia. Moge ignorowac Boze zasady ale one nadal istnieja i ja im podlegam, czy chce czy nie.
Swiat "nauki" za wszelka cene chce wprowadzic relatywizm nawet w naukach scislych.
Jak chcesz byc inzynierem ucz sie fizyki aby twoj budenek sie nie zawalil. Jesli chcesz byc stworzeniem Bozym to ucz sie Pisma. Uczucia sa potrzebne bo motywuja do dzialania ale bez pryzmatu Prawdy moga nas oszukac.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 10:34, 12 Cze 2010    Temat postu:

@lukasz1985

Rozróżnianie pomiędzy emocjami a uczuciami to kwestia definicji ale - co jest ważne, moim zdaniem, to spoglądanie na siebie w świetle Biblii i ocena swoich myśli i działań tylko pod tym kątem, bo używanie RÓŻNYCH 'systemów' do oceny jest relatywizmem. Przemyślane emocje mogą przerodzić się w trwałe uczucia - miłości, nienawiści, itd... Dla chrześcijanina jedynym - absolutnym źródłem moralności jest JAHWE a drogą jest Jezus. Jeżeli ktokolwiek to podważa wpada w pułapkę relatywizmu i "zanurza" się w świat i w grzech.

Jak wiadomo (widać wkoło nas) - relatywizm jest niesamowicie promowany i rozpowszechniony. A jakie przynosi owoce? Czyż więc jest dobry, czy zły?

Ja uważam, że jest z gruntu ZŁY bo pochodzi od złego.

pzdr
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Doświadczenia osobiste Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin