|
www.zbawieniecom.fora.pl Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 16:31, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Mam pytanie, może trochę głupie.. co zrobić z obrazami przedstawiającymi niby p Jezusa św. Maryję oraz "ich" oboje na jednym obrazie? Zrobiłem tak jak kiedyś chyba pest z monetą i wskazało mi żebym pozdejmował wszystkie obrazy oprócz zakonnicy Faustyny Kowalskiej i krzyży? Czyżby Faustyna była ok?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 16:39, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Faustyna nie jest ok! Spalić ich wszystkich! xD
albo po prostu wyrzuć, będzie bezpieczniej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 16:41, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nie rób nigdy więcej z monetą! absolutnie!
to doskonała okazja dla demonów! ja wtedy dałem się zwieść!
te wszystkie obrazki należą do demonów i puki ja trzymasz w domu jesteś narażony na ataki demonów, jednym z nich prawdopodobnie było twoje 'objawienie światła' na które i ja wtedy dąłem się nabrać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 16:46, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ale ramki sobie zostawię a co z krzyżami? Martwi mnie pokój mojego ojca, bo ma w nim wielki obraz "Jezu ufam Tobie" i kilka innych , ale zabiłby mnie chyba jakbym wyrzucił mu te obrazy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 17:07, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też mieszkam w domu pełnym obrazów katolickich.
ale mój pokój osobisty całkowicie oczyściłem ze wszystkiego co ma związek z bałwochwalstwem czy okultyzmem.
chodzi o to że te rzeczy należą do demonów, więc puki ty je masz w swoim osobistym pokoju to szanujesz szatana bo szanujesz to co do niego należy, więc szatan może cię atakować i żaden anioł nie może ci pomóc.
musisz pozbyć się wszystkiego (w tym krzyży!) co ma związek z okultyzmem czy bałwochwalstwem ze swojego pokoju.
niesprawiedliwością było by obciążanie cię winą za to co robią twoi rodzice, ale jeżeli jesteś pełnoletni to powinieneś się jak najszybciej wyprowadzić
bo nie możesz Bogu zapałać świecy a diabłu ogarka!
sam widzisz że jakieś dziwne światło było w twoim pokoju.
w razie problemów napisz do mnie lub najlepiej do nas wszystkich.
Pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 17:12, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Problem mam taki, że się nie mogę wyswobodzić z sideł krk. Mam 15 lat, chodzę na msze, nie czynię żadnych znaków po prostu stoję gdzieś z tyłu lub na zewnątrz i sobie myślę o całkiem innych rzeczach. Nie mam powodu ani najmniejszej chęci uczestniczenia w tych rytuałach i chciałbym zaprzestać chodzenia do kościoła itp., ale jest jeden problem- rodzina.
*mimo wszystko mam wątpliwości co do krzyża, przecież on raczej nie jest wymysłem krk
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 17:19, 19 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 17:36, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Kościół TO MOIM ZDANIEM INSTYTUCJA DIABŁA, ZŁA
Dlaczego?
Co robiono na krzyżu wieszano ludzi powieszono na nim tysiące ludzi,
a nawet naszego zbawiciela
szatan stworzył kościół by pokazać jaką ma władze nad ludźmi i wywiesił na każdym kościele swój znak krzyża, wygrania nad Jezusem, a my ludzie oddajemy mu pokłon ( oczywiście ludzie którzy to robią)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 17:38, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ale krzyż to jest chyba mimo wszystko symbol odkupienia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 17:39, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nie możesz chodzić na czarne msze krk i musisz zdać sobie sprawę z tego co na tych mszach w rzeczywistości się dzieje,
możesz narobić sobie bardzo dużych problemów jeśli świadomie będziesz chodził na mszę do krk i być może światło w twoim pokoju nocą to tylko tego zalążek.
musisz się temu stanowczo sprzeciwić, powiedz o tym rodzicom że nie chcesz chodzić na mszę, i z szacunkiem ale stanowczo oznajmij że więcej na msze nie pójdziesz.
pomódl się do Ja-szua o znalezienie wyjścia z tej trudnej sytuacji i pomoc a na pewno niebawem twoja sytuacja się zmieni.
masz być posłuszny rodzicom we wszystkim prócz rzeczy i nakazów które łamią przykazania Boże.
Cytat: | mimo wszystko mam wątpliwości co do krzyża, przecież on raczej nie jest wymysłem krk
|
krzyża używają raczej wszystkie pro-rządowe 'chrześcijańskie' religie, ale krzyż, zwłaszcza z 'wizerunkiem' ukrzyżowanego Chrystusa, należy do demonów i jest to symbol bluźnierczy i uwłaczający Synowi Bożemu.
krzyż na którym w rzeczywistości ukrzyżowano Ja-szua najprawdopodobniej wyglądał jak duża litera "T" a znany powszechnie krzyż to w rzeczywistości symbol czysto pogański.
gdyby Chrystusa powieszona na szubienicy to czy miałbyś jej wizerunek na ścianie?
szatan chce aby ludzie 'trzymali' Chrystusa na krzyżu bo bluźnią wtedy wiednie lub bezwiednie, Ja-szua zmartwychwstał i zasiada po prawicy swego Ojca w Chwale, a nie wisi martwy na krzyżu!
Poza tym Słowo Boże nic nam o krzyżu nie mówi, ani o żadnym innym symbolu rzekomo używanym przez pierwszych chrześcijan.
serdecznie Pozdrawiam i życzę rozwiązania twoich problemów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:13, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Skoro nie wiemy jak umarł to troche ciężko zidentyfikować Jego śmierć. Ja wierzę, że został ukrzyżowany. Czy to była litera T czy inny kształt, nie ma znaczenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:19, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki za odpowiedzi, obrazki spalone, krzyż zdjąłem, tylko co do tych mszy to będzie jednak kłopot, no ale trzeba próbować.
Mam jeszcze pytanie : Czy niedziela jest dniem świętym dla nas(chrześcijan)? Jeśli nie to jest taki dzień?
i czy chrześcijanie obchodzą jakieś święta?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:23, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Tak , jako prawdziwy chrześcijanin musisz mocno świętować dzień słońca - powodzenia
Wiesz co mnie to też zastanawia.
Bo niby jest przykazanie "będziesz dzień święty święcił".
Np Veight mówi że powinniśmy świętować w sabat czyli sobotę.
Sprawa jest trochę zakręcona.
Ja prubuję rozmawiać z Bogiem co dziennie wi ęc nie potrzebuję świątyni i rytuałów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:28, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Niedziela nie jest dniem świetym,dzień jest ten dniem w którym poganie czcili słońce,w innych językach niedziela to: Sunday albo Sontag czyli Dzień słońca.Sobota powinna być dniem świętym,ale podstępnie przesunięto to na niedziele.Boże narodzenie nie powinno być obchodzone ze wzgledu na to że w Piśmie nie ma napisanej daty urodzenia Jezusa,oraz dzień 25 grudnia jest dniem narodzenia mitry,rzymskiego boga później utożsamianego z greckim Heliosem uosobieniem słońca,czyli zauważ wszystko sporwadza się do kultu słońca,co za tym stoi Szatana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:34, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
no sprawa jest trochę zakręcona z tym dniami, dlatego ja codziennie poświęcam Panu jak najwięcej czasu, bo każdy kolejny dzień jest dla mnie błogosławieństwem i zawsze staram się wszystkie większe prace wykonać przed weekendem, żeby nie robić tego w sobotę czy niedzielę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:35, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Tylko pytanie - jak świętować?
Czy może chodzi głównie o odpoczynek od pracy , zakaz wszelkiej pracy , więcej poświęcic czas Bogu. No ale...
Jeśli mamy jeden dzień wyznaczony do umacniania więzi między nami a Bogiem , to w inne dni tygodnia jak się nie będziemy modlić to nie zgrzeszymy.
I co z takim co codziennie stara się do Niego przemawiać , czy stanie się coś jeśli zapomnimy o Panu w szabat?
Osobiście myslę że nie.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 22:36, 19 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|