|
www.zbawieniecom.fora.pl Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:59, 31 Maj 2010 Temat postu: Nawracanie katolików |
|
|
....
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 0:01, 25 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
polskapaw
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 22:13, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Stwierdziłem ostatnio, że człowiek musi "zauważyć", że modli się i oddaje cześć ludziom.
Jak to zauważy - to najpierw zaczną siwieć i wypadać włosy, potem będzie trochę wiecej pił a na końcu zacznie szukać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:26, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ciesze sie ze poruszyles ten temat.
Jako Polacy mamy z tym wyjatkowy problem. Podobnie jak ty walczymy z naszymi rodzinami.
Najwieksza przeszkoda jest to ze katolicy nie czytaja Biblii. KRK dal katechezy i inne dogmaty co czesciowo zapycha pustke duchowa. Taki duchowy McDonald. Szybki latwo dostepny i wszechobecny.
Mysle ze podstawa jest zrozumienie tego co Zbawiciel mial na mysli mowiac "Sporzywajcie moje cialo i krew". Jest to sedno calego problemu.
Wielu Zydow odwrocilo sie od Jezusa po tych slowach. Oni mysleli ze Jezus chcial aby oni spozywali fizycznie cialo i krew co dla Zydow bylo nie do przyjecia. W innym miescu Jezus wytlumaczyl ze mowi tak zeby zbawienia mogli doznac tylko wybrani. Czyli chodzi o ukrycie znaczenia.
Prawdziwe Cialo Chrystusa to jego nauczanie, Ewangelia a krew oznacza przyjecie ofiary za nasze grzechy.
KRK tlumaczy to doslownie, czyli tak jak faryzeusze. Latwiej jest spozyc oplatek i miec spokoj niz chodzic w Duchu i Prawdzie przed Bogiem kazdego dnia.
Ot i caly problem.
To i kwestia Maryji sa naprawde trudne i wymagaja naprawde przekazu w duchu milosci. Osobiscie nie udalo mi sie jeszcze tego dokonac. Czekam na rady.
A co do uczuc zwiazanych z przyjmowaniem Eucharystii to mysle ze to efekt Placebo. Ludzie bardzo w to wierza i doznaja upragnionych odczuc. Mistyka obecna na mszy ma na to wplyw takze.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 22:30, 31 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:33, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
polskapaw napisał: | Stwierdziłem ostatnio, że człowiek musi "zauważyć", że modli się i oddaje cześć ludziom.
Jak to zauważy - to najpierw zaczną siwieć i wypadać włosy, potem będzie trochę wiecej pił a na końcu zacznie szukać. |
no własnie
lukasz przecież to jak polowanie na czarownice
Cytat: | wyszukuję na czatach i staram się im pokazać jak powinna wyglądać prawdziwa wiara. |
a jak Ty byś odebrał takie zachowanie wobec siebie?
Nikogo nie nakłonisz do zmiany wiary. W ludziach często jest to zakorzenione tak głęboko, że nie chcą słuchać, że może być inaczej, że być może są w błędzie.
Najlepszym sposobem jest własna postawa. Bez narzucania komukolwiek własnych przekonań. Wokół na pewno masz mnóstwo znajomych i tyleż samo okazji do nawiązania ciekawej rozmowy, która może zaowocować tym, że ktoś zacznie szukać. I tyle, moim skromnym zdaniem, możesz zrobić. Jakiekolwiek narzucanie się i wyszukiwanie w necie ludzi, których chcesz nawrócić, to dla mnie "metoda inwazyjna", która więcej szkody może zrobić. Przypomnij sobie Jezusa i Jego sposób trafiania do ludzi.
Tylko tyle...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:44, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
misiaczek napisał: | A co do uczuc zwiazanych z przyjmowaniem Eucharystii to mysle ze to efekt Placebo. Ludzie bardzo w to wierza i doznaja upragnionych odczuc. Mistyka obecna na mszy ma na to wplyw takze. |
na pierwszy rzut oka też pomyślałem o Placebo,
wracając do głównego tematu myślę, że w niektórych okolicznościach wręcz niebezpieczne jest nawracanie katolików. Ja nie miałem okazji nawracać na głębszą skalę.
mam do was pytanie, słyszeliście o Cerkwi prawosławnej, jakie macie odczucia co do tego zboru, proszę o przemyślane wypowiedzi
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 23:33, 31 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 23:03, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
misiaczek napisał: | A co do uczuc zwiazanych z przyjmowaniem Eucharystii to mysle ze to efekt Placebo. Ludzie bardzo w to wierza i doznaja upragnionych odczuc. Mistyka obecna na mszy ma na to wplyw takze. |
moim zdaniem to efekt demoniczny.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 23:03, 31 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 23:12, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Mozliwe. Nie neguje. Ale zachowuje ostroznosc.
Raz wypalilem ze kult Maryji to demoniczne i sporo oberwalem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 23:15, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
....
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 0:01, 25 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 23:32, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
ofiara na katolickiej czarnej mszy to nic jak składanie bluźnierczej ofiary demonowi i dobre intencje tego nie zmienią, człowiek w tym momencie otwiera sięna działenie demona, a demon może też wywoływac szczęscie i radośc jak to u chrayzmatyków nie raz widac!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 23:34, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
misiaczek napisał: | Mozliwe. Nie neguje. Ale zachowuje ostroznosc.
Raz wypalilem ze kult Maryji to demoniczne i sporo oberwalem. |
no pojechałes po bandzie
trzeba być ostrożnym w rozmowach z katolikami, a tym bardziej katolikami-polakami
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 23:35, 31 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 23:40, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
misiaczek napisał: |
...Raz wypalilem ze kult Maryji to demoniczne i sporo oberwalem. |
Ja też dostałem:" ty bluźnisz! nie mogę tego słuchac!"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 0:31, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Dobrze by bylo opracowac jakies sensowne, delikatne, aczkolwiek mocne argument wycelowane w Polakow katolikow. Zwlascza takie, ktore mozna by bylo przedstawic rodzinie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 18:22, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Witam
Myślę, że z tym dziwnym uczuciem, którego człowiek doświadcza po przyjęciu eucharystii jest uwarunkowane paroma czynnikami. Skoro eucharystia jest to powtarzanie czegoś, czego nasz Pan sobie nie życzy to nie może to być uczucie pochodzące od niego. Nie jest to także uczucie demoniczne, ludzie trwają w eucharystii i jeszcze żaden nie został z tego powodu opanowany przez demona. Myślę, że jeżeli zostaliśmy wychowani w katolickich rodzinach i wychowywano nas w duchu chrześcijaństwa i braterskiej miłości to to, że eucharystia działa na nas w dziwny sposób to nic dziwnego. Jest nam znane uczucie ulgi i odpustu. Można to prosto wytłumaczyć: Ludzi Mózg. Jeżeli mówiono nam, że powinniśmy to odczuwać od najmłodszych lat, na lekcjach katechezy i w przeróżnych źródłach to nic dziwnego, że wypaczeni do tego stopnia sami wytwarzamy ten efekt. Brzmi to dziwnie, ale mózg człowieka jest niezbadany, czasem ludzie ze strachu potrafią mieć wysypki, zachorować, w niewyjaśniony sposób są tworzone stany, choroby i uczucia. I myślę, że jeżeli widzieliśmy co będziemy czuć to mózg mógł wywołać pod wpływem relacji innych i doznań.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 18:25, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Rydwan577 napisał: | Brzmi to dziwnie, ale mózg człowieka jest niezbadany, czasem ludzie ze strachu potrafią mieć wysypki, zachorować, w niewyjaśniony sposób są tworzone stany, choroby i uczucia. I myślę, że jeżeli widzieliśmy co będziemy czuć to mózg mógł wywołać pod wpływem relacji innych i doznań. |
ta teoria też jest prawdopodobna nie tylko w tej kwestii,
ale pamiętaj że demony przybywają na msze by się karmic tym rytuałem,
a kiedy człowiek składa ofiarę demonowi to może ona mu dostarczac...
demonicznej mocy - z tąd też może byc to dziwne uczucie, ludzie nieraz po
komunii dostają "kopa"...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 18:26, 01 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:09, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Nie łatwo jest przemówić katolikowi tak samo jak muzułmaninowi, kabaliście, judaiście czy hinduiście. Wszyscy tkwią w największej pułapce umysłowej pt. "Wiara". Programowanie zaczęło się już od dzieciństwa , powtarzanie tych samych błędnych przekonań z pokolenia na pokolenie utrwaliło się w ludziach tak mocno że oni sami zaczynają widzieć w tym jakieś urojone zasługi, czy lepsze samopoczucie. Jeśli przytrafi się coś złego muzułmaninowi to ci powie że Allah go pokarał, jeśli katolikowi, to znaczy że przyszedł tzw."gniew Boży". Jeśli coś dobrego się przydarzy to od razu zasługa ich Bogów. Ale tylko ich, nie Bogów przeciwnych religii. Każda religia ma tego prawdziwego Boga który dał swoim wybranym (czyt. ulubionym ludom) swoją jedyną i prawdziwą księgę. Każda mówi nieraz zupełnie coś przeciwstawnego. A ci na samej górze co panują nad religiami mają niezły ubaw z manipulowanego do wojen ,nienawiści ludu.
Większosć tych dobrych "samopoczuć" , euforii czy uzdrowień to efekt placebo, tak jak przy kłamliwych i trujących tabletkach i lekarstwach. Takie przykładowe uzdrowienie to wynik potężnej wiary w coś co może ogo uzdrowić. Tylko że te uzdrowienia nie są tylko w Fatimie(na bank nie była to Maryja) czy innych chrześcijańskich miejscach , ale i w miejscach innych wyznań. A to dlatego że Bóg jest jeden. I sama wiara wystarczy , a kogo uważasz za Boga - czy to jest nasz Bóg, Allah, Budda czy ranigast to tylko pewna forma na której koncentrujesz uwagę i powierzasz mu swoje zdrowie i pomyślny koniec. Wystarczy tylko nieskazitelna wiara w boską moc i nic ponadto. Jezus w Biblii tłukł to ludziom w niezliczonych fragmentach. Ludzie źle Go zrozumieli i stwarzali świątynie i kulty.
W tym całym New Age modne jest tera powiedzenie- myśl stwarza rzeczywistość- czyli wedle twojej wiary niech tak się stanie. Obie strony mówią o tym samym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|