www.zbawieniecom.fora.pl

Gość

Myśle że to dobry temat:
Wyjścia 20:4 Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!

To jest tak proste i oczywiste, a dopiero teraz to zrozumiałem!
Nie chodzi tylko o czczenie tych rzeźb i obrazów - chodzi o...SAME ICH CZYNIENIE!

Czóż więc to oznacza jak nie to że - sztuki w formie rzeźb jak i obrazów są zakazane?!

Gość

Ostatnio mialem powazna rozmowe z katoliczka.
Zgadnijcie jaka byla jej reakcja na powyzszy werset?
My sie nie modlimy do rzezb/wizerunkow my sie modlimy do Boga poprzez nie.
"Beda patrzec a nie widzies, sluchac a nie rozumiec" jaka to prawda.

Gość

...albowiem książe tego świata zaślepił ich umysły by im nie świeciło światło ewangelii Chrystusowej! ...I dlatego zsyła Bóg na nich ostry obłęd, tak iż wierzą kłamstwu, 12. aby zostali osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, lecz znaleźli upodobanie w nieprawości...

Gość

pest, wyrwales to z kontekstu
(4) Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! (5) Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. (6) Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.

chodzi o tworzenie obrazow bostw w celu czczenia ich, nie ogranicza to tworzenia sztuki
tak przynajmniej ja to widze

Gość

Ja mam jednak wątpliwośc - prawdą jest że tak jest zapisane w Polskim tłumaczeniu,
nie wiem jak było w oryginale, lecz z tego tłumaczenia nasuwa mi się że jest to wymieniane, znaczy wymieniane są zakazy, wskazuja na to też zwroty "ani"
i "i"

Gdyby było tak jak mówisz to powinno to brzmiec mniej więcej tak:
"Nie będziesz czynił rzadnej rzeźby, ani...ani...ABY im służyc i oddawac pokłon!"

Z drógiej więc strony po cóż nam talenty plastyczne??

Gość

nalezy tez pamietac ze to jest Stare Przymierze, Nowe nie naklada takich ograniczen, mowi tylko zeby nie czcic bozkow

Gość

Tak, Właśnie, to samo się tyczy: "Nie Będziesz się tatuawał" i "Nie będziesz golił bokobrodów" Jest to stare przymierze - Zastanów się też czy robisz krzywdę bliźniemu
np. malując lub rzeźbiąc? - nie! - Podstawa to: Miłuj Bliźniego i Boga.

Gość

Podrzuce mysl.
Oltarze jakie Jahwe kazal budowac Abrahamowi, Mojzeszowi nie mogly by z ciosanych kamieni.
Nie bylo natomiast mowy o tym ze ludzie nie moga budowac domow z ciosanych (obrabianych) kamieni.

Gość

TU JEST PROSTO WYKAZANA GŁUPOTA I BEZROZUMNOŻĆ BAŁWOCHWALSTWA, TUDZIEŻ ODDAWANIA CZCI RZEŹBOM I OBRAZOM!:

Iz 44:9-17 9 Wszyscy rzeźbiarze bożków są niczym; dzieła ich ulubione na nic się nie zdadzą; ich czciciele sami nie widzą ani nie zdają sobie sprawy, że się okrywają hańbą. 10 Kto rzeźbi bożka i odlewa posąg, żeby nie mieć pożytku? 11 Oto wszyscy czciciele tego bożka zawstydzą się; jego wykonawcy sami są ludźmi. Wszyscy oni niechaj się zbiorą i niech staną! Razem się przestraszą i wstydem okryją. 12 Wykonawca posągu urabia żelazo na rozżarzonych węglach i młotami nadaje mu kształty; wykańcza je swoim silnym ramieniem; oczywiście, jest głodny i brak mu siły; nie pił wody, więc jest wyczerpany. 13 Rzeźbiarz robi pomiary na drzewie, kreśli rylcem kształt, obrabia je dłutami i stawia znaki cyrklem; wydobywa z niego kształty ludzkie na podobieństwo pięknej postaci człowieka, aby postawić go w domu. 14 * Narąbał sobie drzewa cedrowego, wziął drzewa cyprysowego i dębowego - a upatrzył je sobie między drzewami w lesie - zasadził jesion, któremu ulewa zapewnia wzrost. 15 [To wszystko] służy człowiekowi na opał: część z nich bierze na ogrzewanie, część na rozpalenie ognia do pieczenia chleba, na koniec z reszty wykonuje boga, przed którym pada na twarz, tworzy rzeźbę, przed którą wybija pokłony. 16 Jedną połowę spala w ogniu i na rozżarzonych węglach piecze mięso; potem zajada pieczeń i nasyca się. Ponadto grzeje się i mówi: "Hej! Ale się zagrzałem i korzystam ze światła!" 17 Z tego zaś, co zostanie, czyni swego boga, bożyszcze swoje, któremu oddaje pokłon i pada na twarz, i modli się, mówiąc: "Ratuj mnie, boś ty bogiem moim!" 18 [Tacy] nie mają świadomości ani zrozumienia, gdyż [mgłą] przesłonięte są ich oczy, tak iż nie widzą, i serca ich, tak iż nie rozumieją. 19 Taki się nie zastanawia; nie ma wiedzy ani zrozumienia, żeby sobie powiedzieć: "Jedną połowę spaliłem w ogniu, nawet chleb upiekłem na rozżarzonych węglach, i upiekłem mięso, które zajadam, a z reszty zrobię rzecz obrzydliwą. Będę oddawał pokłon kawałkowi drzewa". 20 Taki się karmi popiołem; zwiedzione serce wprowadziło go w błąd. On nie może ocalić swej duszy i powiedzieć: "Czyż nie jest fałszem to, co trzymam w ręku?"

Jednak zadam pytanie, wszak wielu z was może odpowiedzieź inaczej ale
Oto pytanie: CZY GRZECHEM JEST RZEŹBIARSTWO ORAZ MALARSTWO?

Gość

Pest.
Idac twym extremalnym mysleniem powinnismy nadal chodzic w skorach i mieszkac w jaskiniach.
Nie chodzi o to co robimy ale komu oddajemy czesc. Czesc i chwala naleza sie tylko Jahwe.
Czlowiek jest stworzony do oddawania czci. Robimy to mimowolnie, to nasza natura.
Jezeli zrobisz rzezbe lub obraz i wszystkim sie podoba to jest piekne. Ale jak juz ludzie przed tym klekaja to mamy problem.
Sam akt rzezbienia mosze stac sie balwochwalczy jezeli celem jest slawa lub pieniadz. Rzezbienie, malowanie w sumie cokolwiek robimy (zwlaszcza praca) powinno byc ku uwielbieniu Boga. Jezeli czujesz potrzebe namalowania pieknego pejzazu w celu wychwalania dziela Boga to jest ok. Jezeli malujesz obraz matki boskiej czestochowskiej (czytaj Asztera) i wiesz ze ludzie to kupia i beda sie modlic to juz nie jest ok.

Gość

Doloze jeszcze to:
Solomon pisal ze slonce swieci nad wszystkimi, dobrymi i zlymi.
Bogactwa sa u dobrych i zlych, jest to dar Bozy dla wszystkich. Ale jeszcze wiekszym skarbem jest mozliwosc radowania sie tym. Co z tego ze masz majatek ale zyjesz w strachu jego utraty? Jaka to radosc?
Bog obdarowuje radoscia zycia, tworczosci, rodzina. To jest tylko dla wybranych.
Cokolwiek robisz, a twoim celem jest uwielbienie Pana masz radosc. Wielka radosc.
To jest ten przedsmak Krolestwa Bozego.
Wszyscy musimy pracowac. Wszyscy (poza elytami haha). Ale nie wszyscy maja radosc z tego. Dla wiekszosci jest to droga do majatku, slawy ale dla wiekszosci to zwykly mozol. W momencie kiedy dostrzezemy swoje sytuacje jako dar od Jahwe (lepsza lub gorsza) brzemie staje sie lzejsze, bo wiemy ze On postawil nas w tej sytuacji w jakims celu. Teraz tego celu nie widzimy ale kiedys bedziemy podziwiali Jego madrosc.
Wszystko powinnismy robic ku chwale Pana. Chcesz malowac to maluj, ale pamietaj kto dal ci chec, talent i mozliwosc do tego.

Gość

I właśnie Ja tak uważam Very Happy

Pojawiła mi się ta rozterka z racji tego że zostałem obdarzony zdolnościami plastycznymi... Very Happy

i jest wteż napisane: "Wszystko więc co czynicie, na chwałę Bożą czyńcie!"

MUSIAŁEM JAK TO JA - TO SPRAWDZIĆ Very Happy

nieraz moje myślenie może się wydawac ekstremalne ale ja poszukuje prawdy,
a dobrym sposobem na jej znalezienie jest dyskusja i wymiana poglądów z innymi,
jak i rozważenie tego ze Słowem Bożym Very Happy

"Szczytem ignorancji jest potępianie przed sprawdzeniem"

Byc może że jak przyjdzie mi natchnienie twórcze którego mi od dłuższego czasu brak to pokażę tu jąkąś pracę... Very Happy

Gość

No to przeslij cos czym bedziemy mogli nacieszyc oko Smile

Gość

Jak tylko będę miał Smile

Gość

Albo możesz najzwyczajniej w świecie podać adresy: np.

Mat roz 23, wer 1-25, czy coś w tym stylu, a z tego co zrobił Jack, to nic nie rozumiem... A na stronie tpo mi się nie wyświetliło.

To do poskapaw