|
www.zbawieniecom.fora.pl Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 3:29, 08 Cze 2010 Temat postu: Poprawka konstrukcyjna w wydaniu: "Zrób to sam" |
|
|
Podczas osobistych rozmyślań o Bogu, nigdy mi się w głowie nie mieściło i do dzisiaj tak też dalej jest, dlaczego Bóg tak dziwacznie ustanowił dla swojego reprezentatywnego narodu wybranego swój znak przymierza.
Już u zarania z Abrahamem zawierając to przymierze, narzucił mu nakaz obrzezania. Krótko mówiac pozbycia się osłony na główce. Nie jest to miłe w autopsji, niezależnie od tego nawet w jakim wieku się to robi na człowieku. Czy to będzie zalecany prawem wiek 8 dni, czy też każdy inny. Jak powszechnie wiadomo, jest to w sumie okaleczenie człowieka, bo w osłonie tej, też znajdują się nieodzowne zakończenia czujników nerwowych, co nie tylko są w główce i mających też więc znaczenie przy funkcjach seksualnych.
Jak dla mnie jest to zadziwiające, jak tak mądry i doskonały Twórca, może robić tak miemądre rzeczy. No bo:
po pierwsze;
Skoro miałaby to być lepsza wersja konstrukcyjna człowieka z główką bez obudowy, na co raczej to nie wygląda, to czemu takiej poprawki konstrukcyjnej nie dokonał na bazie genetycznej, aby to właśnie takie niemowlaki bez napletków już się rodziły, a zlecił to w ramach poprawek konstrukcyjnych w wersji "Zrób to sam".
po drugie;
Jeśli to miał być znak przymierza (Rdz 17:10-14), czyli dokument przynależności narodowej, lub pamiątka przypominawcza na cześć tego przymierza, to czemu nie zrobiono innego znamienia na ciele, mniej okaleczajacego człowieka w jego funkcjach. Np jakieś pieczątki jak na bydle, czy blizny sznitowe na rękach.
po trzecie;
Dlaczego Bóg nie wzniósł swój wybrany naród na większe wyżyny intelektualne co do znakowania organizacyjnego, jak choćby wirtualne dowody osobiste w postaci pamiętanych haseł, i kontr haseł.
po czwarte;
Kobiety pominięte w znakowaniu.
po piąte;
za niewykonanie tego rytuału, groziła zagłada takiemu człowiekowi bez ściętej osłony z główki. - Szok! (Rdz 17:14)
Najbardziej szokująca relacja biblijna to jest ta, kiedy dopiero co z Mojżeszem poustalał ważne strategiczne plany jako z jedynym godnym, wybranym, sprawdzonym i uznanym człowiekiem, a potem nagle z powodu nie odcietej osłony na główce u jego syna zamierzał go (Mojżesza) zgładzić za to niedopatrzenie, co do tego prawa Rdz17:14 i pogrzebać przez to swój długo budowany z nim plan strategiczny, co do wyprowadzenia narodu wybranego z Egiptu.(Wj 4:24,25)
Czyżby zawiodła u Boga sprawna łączność z naszym materialnym światem? Nagle się dowiedział, że syn Mojżesza ma osłonę na główce? A może wyczekiwał do końca, aby Mojżesz sam tego dopełnił w kwestii tej obrzezki syna? A może po terminie 8 dni należała się synowi raczej śmierć niż obrzezka?
Biblia nic nie wyjaśnia dokładniej w tej kwestii. Jest wzmianka, że Mojżesz miał z Cyporą synów. (Wj 4:20) Nie była to więc sprawa świeżego noworodka, ale starszych już dzieci. A co z samym Mojżeszem? Czy był on obrzezany? Można się jedynie domyśleć, że chyba tak, skoro zanim włożono małego Mojżesza do koszyka do rzeki Nil, to był 3 miesiące w środowisku izraelskim i można przypuszczać, że obrzezano go w ósmym dniu.
Kiedyś zacząłem sobie próbować to tłumaczyć w usprawiedliwianiu tej szalonej bożej koncepcji na obrzezanie, że był to sposób znakowania swojego wybranego narodu w sposób zabezpieczający przed fałszerstwem. Otóż blizna po obrzezaniu w wieku niemowlęcym pozostawiałaby bliznę inną, niż dokonaną przez obrzezanie w późniejszym wieku.
Dzięki temu, izraelici w swoim środowisku, zawsze byliby w stanie rozpoznać mężczyznę agenta, będącego z innego narodu i chcącego podstępnie działać u nich na szkodę. Każdego podejrzanego poprzez wgląd w jego główkę dałoby się rozpoznać. U nich każdego chłopca którego pominięto w obrzezaniu w 8-ym dniu należało uśmiercić. Taki nie miał prawa żyć, bo takie były boskie nakazy. Kto więc miał nietypową inną bliznę - to wiadomo, że najprawdopodobniej był agentem. No bo też i były sporadyczne przypadki, gdy izraelici się nie obrzezywali, jak np podczas wędrówki przez pustynię, a potem dopiero robiono to w późniejszym wieku.
Więc to był kiedyś mój twór koncepcyjny na to, że w kwestii walki z agenturą w izraelu Bóg im podsunął na mus takie bolesne rozwiązanie.
Ale było to cholernie humorystyuczne.
Obecnie skłaniam się ku koncepcji, że był to zwyczaj, który ludzkość już wcześniej praktykowała i Bóg sobie ten pomysł wziął po prostu od ludzi. W przeszłości podobnie przecież zrobił w kwestii ofiar zwierzęcych, czy roślinnych dla niego, które on zaś laserem podpalał w odpowiedzi, że przyjmuje te ofiary. Taka forma grypsowej rozmowy Boga z ludźmi. Za taką koncepcją przemawia to, że Jezus obecnie już to zniósł, bo ludzkość wyszła już z tego etapu prymitywizmu. Bóg zachowuje wolną wolę człowieka i dopasowywuje się do jego pomysłów własnych, jeśli chodzi o ogólny cywilizacyjny rozwój społeczności na świecie.
Ostatnio pomyślałem, czy czasem nie chodziłoby o pieniadz fiducjarny w postaci preparowanych skórek napletkowych w kształcie skórkowych rurek, jako równolegle działający tam pieniądz w ich systemie, bo byłaby to rzecz trudna do fałszowania i podrabiania, jako że byłaby trudna do zdobycia. Podobnie jak ze złotem, które nie występuje powszechnie. Ludzie w historii mieli różne pieniądze fiducjarne, jak np sztaby soli, albo w Anglii drewniane karbownice.
Werset o handlu za napletki podsunął mi właśnie taką koncepcję. (1Sm 18:25-27)
Co prawda były to napletki jako trofea wojenne, czyli siłowe musowe odcinanie skórek na pyrtkach wroga filistyńskiego, nijak nie majacego to zwiazku z kultowym znakowaniem w ramach bożego przymierza. A kto wie co robiono z napletkami od dzieciątek izraelskich? Czy konserwowano je może u garbarza?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
thewordwatcher
Administrator
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 512 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Perth, Australia
|
Wysłany: Wto 3:56, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Prosta odpowiedź, która ci wiele wyjaśni.
Człowiek doskonały, Adam nie był obrzezany. Kiedy człowiek utracił doskonałość, a jakiś wpływ na to miały narządy seksualne, wtedy zaszła w oczach Stwórcy potrzeba obrzezania męskich potomków, ludu, który Bóg sobie wybrał.
Wiemy że higiena osobista miała wiele w tej kwestii do powiedzenia.
Wracając do utraty doskonałości, objawem owej utraty było zasłanianie rękami owych narządów oraz obawa przed nagością.
Czyli człowiek po utracie doskonałości nie był tym samym człowiekiem i narządy seksualne odgrywały w tym jakąś szczególną, aczkolwiek nie znaną nam bliżej rolę.
Co do obrzezania syna Mojżesza, nie pierwszego z resztą, Bóg postanowił dać mu poważne ostrzeżenie, za nie wykonanie Bożego polecenia.
Zauważ, że Sypora doskonale wiedziała dlaczego Mojżesz ma kłopot z Bogiem i natychmiast wzięła krzemień i obrzezała swego syna. Wiedziała dokładnie jak i czym.
Mnie ciekawi, dlaczego krzemieniem, skoro znano noże z metalu, które były znacznie ostrzejsze.
Inny przykład, skoro lubisz porównania do programów komputerowych.
Człowiek niedoskonały (my!) jest jak wersja demo, bez wielu możliwości oraz posiada wiele funkcji ale nie wszystkie przez okres 100 lat!
Wersja ta nie posiada także wielu modułów, ale wersja ta jest na tyle funkcjonalna, że Bóg możne podczas krótkiego okresu funkcjonalności czyli 100 lat rozpoznać najważniejsze cechy poszczególnych jednostek i sprawdzić czy kod jest skażony ( DNA demonów) czy rokuje nadzieję na pełna funkcjonalność po uruchomieniu programu jako całości i odjęciu restrykcji czasowych.
W sumie DNA to kod programowy.
Bóg nie popełnił nigdy żadnego błedu, co doprowadza Lucyfera do furii.
Każda pułapka zastawiona przez Lucyfera na Boga została natychmiast przez Boga rozwiązana z niezwykłym wynikiem, który wręcz dewastował psychicznie szatana.
Przeczytaj sobie mój artykuł na temat niezwykłej mądrości Bożej.
Napisawszy go, po przeczytaniu sam sie zdumiałem, jak mogłem do czegoś takiego dojść i nawet dzisiaj się temu dziwię!
Wiem, że artykuł ci sie spodoba!
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 8:51, 08 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Co do obrzezania to nasuwa mi się pewna myśl - obrzezanie może miec właściwości nieznane dla nas nie-obrzezanych - byc może obrzezanie ma na celu pewną modyfikację życia seksualnego u człowieka, w afryce nadal praktykuje się tę starą czynnośc i myślę że ma to jakieś głębsze znaczenie którego my się możemy tylko domyślac - wiemy że Izraelici wykonywali obrzezanie na dzieciach - nasuwa mi się myśl
że obrzezanie ogranicza pewne funkcje seksualne u... chłopców - wiemy że istnieje duża plaga masturbacji(której wcześniej broniłem lecz mój błąd stał się jawny)
jak równierz stymulacji seksualnej, istnieje zatam możliwośc że obrzezanie pozwalało zachowywac ład w społeczności Izraela - gdyż jak wiemy przedwczesna stymulacja seksualna chłopców prawadzi do produkawania się terstosteronu, oraz ogólnie zachowań nieprzewidywalnych, buntów i szaleńczych nieraz zachowań, z tąd bierze się chęc bicia, i robienia z siebie "mężczyzny" obrzezanie mogło równierz służyc do obalenia plagi wyżej wymienionej masturbacji, albowiem napletek przy tego rodzaju praktyce jest bardzo użyteczny, co wiem z własnego chańbiącego doświadczenia. Obserwójąc społeczeństwo tego kraju, widac wyraźnie do czego prowadzi przedwczesne dojrzewanie płciowe u osobników płci męskiej.
Podsumowując, obrzezanie mogło i może miec jako cel pewną modyfikację seksualności człowieka, co jest pożyteczne dla społeczeństwa.
Co do niezwykłej mądrości Boga to artykuł Henryka bardzo mi się spodobał,
sam wiem jak niezwykła jest mądrośc Ja-szua oraz Jego plany co do nas.
Widzę to na każdym kroku we własnym życiu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
thewordwatcher
Administrator
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 512 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Perth, Australia
|
Wysłany: Czw 3:22, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Coś tak dziwnie zamilkłeś drogi Erwinie!
Zamurowało cię!? Czy sprawdzasz dokładniej Słowo Boże!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 3:47, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
No to jeszcze dorzuce o napletkach.
W moim otoczeniu sa Hindusi. Maja takie super klebki szmaty na glowach. Nic sobie z tego nie robilem az nie dowiedzialem sie ze w tym zwoju trzymaja swoj zasuszony napletek.
Teraz jak jade winda z takim osobnikiem to chcac czy nie odsuwam sie od tego turbana.
Czyzby szatan podrabial Boskie przymierze z Izraelam?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 12:01, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
....
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 23:59, 24 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 16:28, 10 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
thewordwatcher napisał: |
...Wiemy że higiena osobista miała wiele w tej kwestii do powiedzenia...
|
No jasne że miała! Szczególnie w fazie fatalnych warunków na zagojenie takiej rany, gdzie cały proces gojenia masrakrowany był raz za razem koniecznością oddawania moczu.
Rozerwana ciągłość rurkowatej osłony, bez wprowadzenia po odcięciu napletka szwów chirurgicznych to beznadziejny i długi proces gojenia.
Cała ta sprawa jeśli nie była pójsciem Boga w kieruku wolnej woli jaką nadał człowiekowi, a ten z kolei w swej głupocie wymyślał takie poprawki konstrukcyjne to świadczyłoby fatalnie w sprawie Boga.
Tak jak wspomniałem skłaniam się za wersją, że ludzie praktykowali już takie wariackie zwyczaje, a Bóg im to zatwierdził, bo był układny, a nie uparty. Musiało to być u tych ludów pasterskich dość rozpowszechnione.
Np co do króla izraelskiego Bóg się nie upierał, choć zalecał organ bardziej kolegialny w postaci wielu sędzów.
Jeśli wordwatcher z tą higieną dla obrzezanych, masz na myśli to, że miałoby im być lepiej z tą poprawką konstrukcyjną przy kłopotach z dostępem do wody, to grubo się mylisz. To są opinie dyletantów.
Mocz ma własności bakteriobójcze i tym moczem przy odlewaniu się wystarczy przepłukiwać wnetrze rurki napletkowej, przydławiając sobie wypływ moczu. To są jakieś pokraczne opinie dla usprawiedliwiania tego wariackiego ceremoniału, że Bóg tym obrzezaniem dawał izraelitom jakieś modernizacje na dopasowanie się do pustynnych warunków życia.
Co do artykułu jaki poleciłeś, najwięcej podoba mi się poruszona kwestia wielkich rezerw postępu w uwolnieniu patentów. Poruszę jeszcze kiedyś ten temat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|