|
www.zbawieniecom.fora.pl Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 13:36, 19 Maj 2014 Temat postu: Były pilot CIA zeznaje: żaden samolot nie uderzyl w WTC. |
|
|
Były pilot CIA i lotnictwa cywilnego zeznał pod przysięgą, że żaden samolot nie uderzył w Bliźniacze Wieże, bo byłoby to fizycznie niemożliwe.
USA musi albo odeprzeć, albo uznać to zeznanie za prawdę.
W przeciwieństwie do każdej innej formy zeznań, zeznanie złożone pod przysięgą staje się prawdą według prawa, jeśli nie zostanie obalone. Teraz od krytyków tej teorii zależy by przedstawili swoje dowody i analizę w celu obalenia punkt po punkcie tego zeznania. Jeśli tego nie zrobią – albo nie są w stanie – to amerykański rząd będzie zobowiązany potwierdzić, że materiały Komisji 11 IX są błędne.
65-letni emerytowany kapitan lotnictwa i były pilot CIA, który przelatał ponad 19.000 godzin, zwrócił także uwagę na brak doświadczenia pilotów, którzy rzekomo prowadzili te samoloty:
‚Rzekome ‚kontrolowane’ zniżanie się w Nowym Jorku na stosunkowo prostym kursie przez pilota-nowicjusza jest skrajnie niemożliwe z powodu trudności kontrolowania pozycji, tempa schodzenia i prędkości schodzenia w ramach parametrów „kontrolowanego” lotu.
‚Tylko wysoko wykwalifikowany pilot potrafi interpretować sygnały „EFIS” (Electronic Flight Instrument Display = elektroniczny wyświetlacz instrumentów lotu), których żaden z pilotów-porywaczy nie znał, ani nie był szkolony, i używać kontrolek, łącznie z lotkami, sterem, podnośnikami, spojlerami i przepustnicami, żeby realizować, kontrolować i utrzymać schodzenie.
Zgodnie z jego zeznaniem, Lear latał na ponad 100 różnych typach samolotów w czasie 40 lat latania i posiada więcej certyfikatów FAA niż którykolwiek certyfikowany przez FAA pilot. Latał dla CIA na tajne misje do Azji płd-wsch., wschodniej Europy, na Bliski Wschód i do Afryki w latach 1967-1983, następnie spędził 17 lat pracując dla kilku linii pasażerskich i cargo jako kapitan, egzaminator i instruktor.
Jest członkiem Pilotfor911truth.org, która konsekwentnie pokazywała niemożliwość uderzenia samolotów w WTC w sposób opisany przez Komisję 9/11.
Czytaj wiecej: [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kmicic
Dołączył: 05 Paź 2014
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 17:46, 15 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Moim zdaniem najlepszy film o atakach na WTC. Proszę się przygotować 4 godziny oglądania ale warto.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bushi
Dołączył: 24 Paź 2013
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 108 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Tarnobrzeg
|
Wysłany: Sob 19:40, 15 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
zajmowałem się tym tematem już kiedyś, z uwagi na to że 7 lat bawiłem się symulatorami lotu :z serii MFSX i inne. Kiedy w 2002r odbył się ten incydent
posiadałem symulator MF2000.
Były jeszcze w scenerii Nowego Jorku "dwie wierze", w nowych wersjach tej serii programów już WTC nie ma z oczywistych powodów. Odtwarzałem dokładnie warunki jakie oficjalnie były dostępne to znaczy, ustawiałem w symulatorze pozycję i kurs wysokość, i prędkość, starałem się odegrać rolę pilota i zrozumieć co się naprawdę stało.
Z uwagi że nie miałem odpowiedniego samolotu w symulatorze, zastąpiłem model B767, mniejszym modelem B737.
Starałem się naprowadzić samolot przy tych parametrach na budynki ale okazywało się że nie mogę tego zrobić, ponieważ program podawał mi alarm "OWERSPEED" co oznacza prędkość krytyczna, samolot według opinii miał pochylenie od (-4 do -8 stopni), po kilku sekundach następował reset lotu z powodu przekraczania limitu wytrzymałości dla tego modelu. Kiedy wyłączyłem opcję limitu wytrzymałości konstrukcji by w ogóle dolecieć w pobliże wież zrozumiałem że przy tej prędkości samolot przestaje być sterowny na sterze kierunkowym. Dodatkowo prędkość która jest ponad dopuszczalne limity tego typu maszyn prowadzi do ogromnych obciążeń steru, co w praktyce oznacza że stery stają się twarde i trzeba ogromnej siły fizycznej by je poruszać. W symulatorze jest to zasymulowane jako opóźnienie reakcji . W praktyce oznacza to jazda na grzbiecie wyjątkowo opornego osła, gdzie ciągniemy za lejce w prawo a on dopiero po pięciu krokach raczy skręcać.Powstaje w wyniku tego efekt oscylacji, co oznacza że każda nasza poprawka która jest opóźniona, pogłębia każdą następną poprawkę z tego samego powodu.
Dopiero po kilku próbach udało mi się trafić w budynek, mimo że miałem dość pore doświadczenie w pilotowaniu takich ciężkich samolotów w tym symulatorze.
Wnioski były takie :
By dokonać czegoś takiego co rzekomo dokonał ten amator słabo latający na Cesnie 150, a sam lot wyglądał jak zejście spiralne dwa koła , przypominam że to było ostre zejście, potem ideealnie zajął pozycję na prostą i z lekkim przechyłem na skrzydło wrąbał się . Powiem tak ja się nie dziwię dlaczego ten doświadczony pilot neguje taki manewr, on wie że to niemożliwe do wykonania w takiej formie jak podali oficjalnie.
Wyszkolony polot miał by trudność z taką konfiguracją kontrolować maszynę, oznaczało by to ciągłe otwierania spojlera by nie przekroczyć prędkości krytycznej, dodatkowo, kompensowania obciążeń na stery trymerem, i jednoczesnym rozglądaniu się za wieżami.
Normalnie pilot zrobił by to tak:
- obniżył by wczesniej lot na wysokość 1500m by dobrze nawigować wizualnie
- obrał by jakiś punkt orientacyjny na ziemi starał by się przelecieć nad nim i obrać wcześniej wyznaczony z grubsza kierunek
- kiedy miał by kontakt wzrokowy z WTC, wyhamował by prędkość, po czym wystawił by klapy na 15stopni z uwagi na spory ciężar musiał by utrzymywać pewną prędkość za pomocą przepustnicy by dokładnie podejść na cel. W momencie kiedy miał by cel w osi samolotu schował by klapy i dodał całą FAJERKĘ na przepustnicy by uderzyć z największą możliwą prędkością.
Jak widać to wymaga wyjątkowego przygotowania pilotażu, ale to co zrobili ci amatorzy graniczy z cudem, lot na ekstremalnych obciążeniach konstrukcji z prędkością "mrożącą stery", i trafienie dokładnie w cel jest po prostu mało prawdopodobne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bushi dnia Sob 19:42, 15 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kmicic
Dołączył: 05 Paź 2014
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 19:52, 15 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
W tym filmie najważniejsze jest to, że wieże poprostu wysadzono ładunkiem nuklearnym, no i faktycznie żadnych samolotów nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|