|
www.zbawieniecom.fora.pl Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 18:47, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Proszę się na mnie nie złościć i nie odbierać jako potwora-egoistę, który nienawidzi zwierząt. Nie wiem, czemu tak myślę i czuję, taka jestem, tak to widzę, ale zdania nie zmienię. Uważam , że zwierzak powinien "znac swoje miejsce".
Osobiscie opiekuję się bezdomnymi kotkami, które żywimy z całą rodziną oraz kaczuszkami , które uwielbiamy dokarmiać razem z moim synkiem:). Wiem, ze to nie dużo, ale wolę pomagać ludziom. Tak sobie właśnie pomyślałam, że ja sama źle bym się czuła popadając w zachwyt nad nimi, w sensie jakie to one piękne i mądre oraz szlachetne lub poświęcając im za dużo czasu. Za to chwalmy wyobraźnię i kunszt Stwórcy, że dał nam takich pięknych, mądrych i obdarzonych innymi fajnymi cechami mini przyjaciół.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 19:04, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
ricky7acm napisał: | Uwielbiam psy. Są to bardzo przyjazne i niezwykle wdzięczne zwierzęta, jeśli się je odpowiednio wychowa.
Czasem mój pies mnie zadziwia. Jest dla mnie przyjacielem, jego wierność jest nie do opisania. Jest dla mnie wzorem, jak ja powinienem postępować wobec Boga. Niestety czasem się to nie udaje.
Czy to źle, że ktoś kocha zwierzęta? Nie popadajmy w paranoję. To, że świat należy do szatana, nie oznacza że on go stworzył i wszystko, co tu jest = złe, a tylko my jesteśmy godni uwagi. Egocentryzm i egoizm pełną parą. |
Damian zapewne nie miał na myśli nienawiści do zwierząt. Nie dajmy się zwariować.
Chodzi o to, że szatan stworzył taki świat, że zwierze ważniejsze jest niż człowiek.
Łatwiej jest kochać zwierzę niż człowieka. Łatwiej kochać psa niz człowieka. Pies wykona wszystko co mu każesz. Człowiek nie wykona wszystkiego co mu każesz, jeśli nie będzie to zgodne z jego wolą, którą dał mu Bóg.
Psa człowiek nie będzie obgadywał wśród znajomych.
Miłość do zwierząt większa niż do człowieka jest antybiblijną miłością. Czy pies jest naszym bliźnim?
"Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego."
Zauważyłem, że osoby kochające bardzo psy są dla ludzi nie dobre.
Miłość do zwierząt większa niż do człowieka to łatwizna i słabość.
"Wszystkich zaś koniec jest bliski. Bądźcie więc roztropni i trzeźwi, abyście się mogli modlić. Przede wszystkim miejcie wytrwałą miłość jedni ku drugim, bo miłość zakrywa wiele grzechów."
Czy pies może mieć grzechy wobec człowieka?
Dla jasności, mam psa owczarka niemieckiego. Bardzo go lubię, czasem się z nim poganiam bo lubi przybiegac i uciekać, ale mam rodzinę, dzieci i oni są dlam mnie ważniejsi.
Oto mój owczar będąc szczenięciem:
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 19:10, 22 Maj 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 21:26, 22 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Mi również nie chodziło o przesadną miłość do zwierząt. Są one niżej w hierarchii niż my i tego się trzymajmy. Tak samo nie odebrałem początkowego postu jako nienawiść wobec nich, tylko jako traktowanie w jeszcze niższej kategorii, jakby zabawkę którą można odstawić gdy nam się znudzi.
Ja od swojego czerpię czasem inspirację, gdy widzę jego oddanie, wierność - daje mi przykład, jak ja powinienem się zachowywać wobec Boga. Ja tak to odbieram. Czasem mój pies bardzo mnie zaskakuje.
Co do innych zwierząt - na szczęście te, które zjadam nie posiadają takiej pełnej świadomości. Sądzę, że taka świnka ma zaprogramowane, że działamy na zasadzie wymiany - ja jej zapewniam byt przez jakiś okres czasu, ona daje swoje mięsko.
//D.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Damian
Dołączył: 24 Lut 2013
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 0:53, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ricky7acm:
Czy to źle, że ktoś kocha zwierzęta? Nie popadajmy w paranoję. To, że świat należy do szatana, nie oznacza że on go stworzył i wszystko, co tu jest = złe, a tylko my jesteśmy godni uwagi. Egocentryzm i egoizm pełną parą. |
Jeśli ktoś kocha zwierzęta w sposób w jaki się kocha zwierzęta (tak jak np. mężczyzna MOŻE kochać innego mężczyznę - ale BEZ np. podtekstów seksualnych w TYM przypadku ... i nie odnoś tego przykładu do tych zwierząt bo ja tam akurat słowem do zoofilii nie nawiązałem i nie o to mi chodziło. Przykład służy wyłącznie do zobrazowania tego, że miłość może być normalna / zdrowa i może być bałwochwalcza, prowadząca do osłabienia miłości i miłosierdzia dla ludzi) to wszystko jest w porządku.
Zwróć proszę uwagę, że ja w tym temacie w szczególności podkreślam zagrożenia płynące z tej "miłości do zwierząt" w dziecięcym świecie.
Masz rację - szatan świata nie stworzył. On go profanuje, skaża i niszczy. Co więcej szuka sobie coraz więcej pomocników, za pomocą przeróżnych wyrafinowanych metod, z których część jak widzę jest tak misternie niepozorna, że trudno ją dostrzec wielu osobom, nawet tym wybranym i ponownie narodzonym.
Jaki związek ma jednak pojęcie egocentryzmu i egoizmu z tym tematem? Tego nie rozumiem. Poproszę o wyjaśnienia jeśli mogę
Świat dziecka pełen zwierząt ... niestety, ale uważam, że to JEST złe. I to bardzo.
To dziecko ma wyrosnąć na człowieka z uczuciami czy na "tarzana"?
Oczywiście znów można stwierdzić - paranoja ... ale to już jest nieco ignorancja mechaniki działania ludzkiej psychiki, która jest w ten sposób swoisty programowana już w wieku dziecięcym.
Oczywiście też, w tym wieku dziecko ma do czynienia z szeregiem jeszcze gorszych zagrożeń, ale akurat w tym temacie poruszyłem to jedno zagrożenie.
Cytat: | zimbarder:
Łatwiej jest kochać zwierzę niż człowieka. Łatwiej kochać psa niz człowieka. Pies wykona wszystko co mu każesz. Człowiek nie wykona wszystkiego co mu każesz, jeśli nie będzie to zgodne z jego wolą, którą dał mu Bóg.
Psa człowiek nie będzie obgadywał wśród znajomych.
Miłość do zwierząt większa niż do człowieka jest antybiblijną miłością. Czy pies jest naszym bliźnim?
"Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego."
Zauważyłem, że osoby kochające bardzo psy są dla ludzi nie dobre.
Miłość do zwierząt większa niż do człowieka to łatwizna i słabość. |
Do powyższego cytatu nie mam nic do dodania.
Może jedynie to, że znam psy, które tak jak człowiek nie wykonają wszystkiego co im się każe. Mają swoją wolę, jakiś charakter, jak to niektórzy tu już pisali, chociaż to słowo mi jakoś dziwnie nie pasuje do zwierząt, ale może tu przesadzam z tym.
Wszyscy też wciąż skupiają się na ludziach dorosłych. Nikt nie podważył moich argumentów dotyczących tego co najważniejsze w tym temacie (i wciąż pozostawiony jest ZŁY tytuł, o który prosiłem o zmianę, bo jest nietrafiony a sam zmienić go nie mogę) czyli programowaniem emocjonalnym dzieci.
Cytat: | ricky7acm:
Mi również nie chodziło o przesadną miłość do zwierząt. Są one niżej w hierarchii niż my i tego się trzymajmy. Tak samo nie odebrałem początkowego postu jako nienawiść wobec nich, tylko jako traktowanie w jeszcze niższej kategorii, jakby zabawkę którą można odstawić gdy nam się znudzi.
Ja od swojego czerpię czasem inspirację, gdy widzę jego oddanie, wierność - daje mi przykład, jak ja powinienem się zachowywać wobec Boga. Ja tak to odbieram. Czasem mój pies bardzo mnie zaskakuje.
Co do innych zwierząt - na szczęście te, które zjadam nie posiadają takiej pełnej świadomości. Sądzę, że taka świnka ma zaprogramowane, że działamy na zasadzie wymiany - ja jej zapewniam byt przez jakiś okres czasu, ona daje swoje mięsko. |
Źle odebrałeś niestety ricky. Albo nie przeczytałeś uważnie moich postów, albo nic z tego nie zrozumiałeś.
Tym razem ja napiszę, abyśmy nie popadali w paranoję. Zwierzęta to nie przedmioty i należy je szanować.
Należy też uważać, bo wiele zwierząt (w tym wiele psów) JEST zdemonizowanych.
Ten temat nie jest o tym, że zwierzęta trzeba gorzej traktować, ale o tym, że świat (zwłaszcza dzieci) wypełniają zwierzęta (nie mam tu na myśli pojęcia w znaczeniu fizycznym) i że istnieje szatańska manipulacja w tym zakresie mająca na celu okaleczenie w jakimś stopniu struktury rozwoju uczuciowo - emocjonalnego dziecka.
Zwierzęta NIE SĄ winne. One są tylko wykorzystywane do tego celu. Są niszczone i bezczeszczone przez szatana.
Właśnie w wyniku tych działań mamy do czynienia ze stwierdzeniami od człowieka, że "czerpię inspirację od psa ... uczę się wierności i oddania i PIES jest przykładem" ... Przykre, że tak to ujmę.
Ja rozumiem, że wielu ludzi nie jest przykładem i nie dostarcza inspiracji ... ale czerpanie inspiracji od zwierzęcia?
Rozumiem, że do tego doszliśmy na świecie ... ale chyba nie tak miało być i nie tak było od początku?
Ja również nie mam w swoim otoczeniu wielu osób do czerpania z nich inspiracji. Czerpię ją z Biblii i miłości do ludzi, gdyż wiem, że wciąż SĄ jeszcze ludzie ... i oni zwyciężą zło, będą ludem wielbiącym Boga i zakopią hordę w mieście o nazwie Horda.
Świnka ... moim zdaniem ona nie jest zaprogramowana na dawcę mięska. Bóg zabronił ludziom jeść świnki (wieprzowinę).
To, że w NT nie ma o tym wzmianki nie znaczy, że to zostało zniesione. To Paweł to zniósł w swojej herezji!
Niezależnie jednak od polemiki czy zakaz jedzenia wieprzowiny obowiązuje czy nie (osobny wątek będzie) - wieprzowina jest wysoce szkodliwa i nie powinna być spożywana (również osobny wątek).
Bóg w TYM celu bynajmniej świnek ... nie stworzył.
--------------------------
ricky i jeszcze jedno ... nie chcę tego poruszać w wątku powitalnym więc tu na marginesie napiszę. Napisałeś, że Twój nick "ricky...." pochodzi od fascynacji piłkarzem. Użyłeś go teraz i używasz więc ta fascynacja nadal ma swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Nie odwróciłeś się od tego.
A TO jest właśnie modelowy przykład bałwochwalstwa. Idole.
Dlaczego o tym tu piszę? Bo to dobry przykład.
Z tym jest jak z miłością do zwierząt. Można coś lubić w sposób, nie będący bałwochwalstwem, lub deczko przekroczyć granicę i znaleźć się po drugiej stronie.
Później faktycznie moje wywody mogą się wydawać już tylko ... paranoją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kewa
Dołączył: 03 Mar 2013
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 2:33, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Doskonale Cię rozumiem i zgadzam się w pełni Damian.
Uwielbiam zwierzęta, mam psa i kota, ale to, co dzieje się dookoła niepokoi mnie.
Zastanawiałam się nad tym tematem sama od kilku miesięcy obserwując, co się dzieje w mediach (jednak do czegoś się przydają).
Telewizja śniadaniowa - pieski do adopcji, gwiazdeczki tvn przyczepiają się do budy łańcuchem, żeby sprawdzić, co czują psy i ubolewają nad ich losem.
W mediach zwierząt jest mnóstwo, na pewno w jakimś celu... i co widzimy na ulicach?
Młode dziewczyny spacerujące ze swoimi ukochanymi pupilami, naśladujące gwiazdeczki. Dorosłe dziewczyny traktują psy jak dzieci. Ciężko jest się młodym ludziom zdecydować na dziecko, więc media wpychają prosty sposób na zaspokojenie uczuć macierzyńskich.
Typowe rzucanie pereł pomiędzy świnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 15:24, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
@Damian
Chciałabym poruszyc temat jedzenia wieprzowiny...
Czyż nie zostało zniesione to polecenia Boga w Nowym testamencie w tym fragmencie Pisma?
Postanowiliśmy, bowiem, Duch Święty i my, by nie nakładać na was żadnego innego ciężaru oprócz następujących rzeczy niezbędnych: wstrzymywać się od mięsa ofiarowanego bałwanom, od krwi, od tego, co zadławione, i od nierządu; (Dz. Ap. 15:28 29).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 15:34, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
OK, rozumiem - może obaj się nie zrozumieliśmy dokładnie.
A co do genezy mego nicka - powiem, że nawet się uśmiechnąłem czytając to co napisałeś.
Jak go po prostu lubiłem miałem może z 12 lat. Poza tym, nie fascynowałem się nim - jest to zwykły człowiek, w dodatku gorliwy chrześcijanin (ktoś pamięta napis 'I belong to Jesus'?)
W mojej ulubionej drużynie piłkarskiej, a więc w Milanie swego czasu grał naprawdę świetnie.
Dlaczego nie zmieniłem nicka? Hmmm... po prostu innego nie wymyśliłem. Albo mi się nie chciało. W pewnych kręgach internetu jestem rozpoznawalny pod tym pseudonimem, dlatego go używam. Jak uda mi się spełnić moje marzenie i zostanę producentem będę się podpisywał jako LostCauze, bo podoba mi się to (sposób zapisu i wymowa).
Nie doszukujmy się zła, tam gdzie go nie ma ...
//D.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
thewordwatcher
Administrator
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 512 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Perth, Australia
|
Wysłany: Pią 17:09, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Monia33T napisał: | @Damian
Chciałabym poruszyc temat jedzenia wieprzowiny...
Czyż nie zostało zniesione to polecenia Boga w Nowym testamencie w tym fragmencie Pisma?
Postanowiliśmy, bowiem, Duch Święty i my, by nie nakładać na was żadnego innego ciężaru oprócz następujących rzeczy niezbędnych: wstrzymywać się od mięsa ofiarowanego bałwanom, od krwi, od tego, co zadławione, i od nierządu; (Dz. Ap. 15:28 29). |
Nie mam zaufania do Ewangelii Łukasza oraz do czegokolwiek, co napisał Paweł.
Słucham tylko słów Isusa. Jedynie On jest Zbawicielem i moim autorytetem.
O zwierzętach jakoś nie wspominał więc i ja nie będę się tym kłopotał.
Nie ma Prawa - nie ma grzechu!
Skupmy się na Prawie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Damian
Dołączył: 24 Lut 2013
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 1:47, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Monia33T:
Chciałabym poruszyc temat jedzenia wieprzowiny...
Czyż nie zostało zniesione to polecenia Boga w Nowym testamencie w tym fragmencie Pisma?
Postanowiliśmy, bowiem, Duch Święty i my, by nie nakładać na was żadnego innego ciężaru oprócz następujących rzeczy niezbędnych: wstrzymywać się od mięsa ofiarowanego bałwanom, od krwi, od tego, co zadławione, i od nierządu; (Dz. Ap. 15:28 29). |
W tej kwestii zdania są podzielone
Ja, podobnie jak Henryk, podchodzę bardzo sceptycznie do tekstów Pawła i pisanych przez Łukasza (jego ucznia).
Łukasz napisał Dzieje Apostolskie, z których pochodzi Twój cytat.
Generalnie w NT jest tak, że to Paweł (wraz z Łukaszem w powyższym cytacie) odwołał między innymi zakaz jedzenia wieprzowiny.
Isus nie wspomina o tym, więc można ostrożnie wyciągnąć wniosek, że TEN ZAKAZ nie jest już obowiązujący.
Możemy domniemać, że gdyby było to BARDZO ISTOTNE, z pewnością nasz Zbawiciel by to wspomniał.
To jest jedna strona interpretacji.
Druga (którą np. ja wyznaję) zakłada następujące argumenty:
- W pismach NT nie sposób wszystkiego powtórzyć. To, że coś nie jest powtórzone i nie jest może czynnikiem niezwykle istotnym, nie oznacza, że ST jest odwołany, zwłaszcza w zakresie prawa, wielokrotnie podkreślanego w ST i to przez proroków Boga.
- Isus podkreślił ogólnie w ST, że prawo się NIE ZMIENIA, a On sam przyszedł je WYPEŁNIĆ (a nie zmienić). Nawet w zakresie sabatu (również osobny wątek, ale nadmienię) Isus DODAŁ jedynie interpretację dla ludzi mało rozumnych, że człowiek jest PANEM sabatu i nie należy do tego podchodzić tak nierozumnie jak Żydzi opisywani w NT, którzy zarzucali Isusowi, że łamie sabat.
Bóg NAKAZAŁ człowiekowi poświęcić jeden dzień na ogólnorozumiany odpoczynek. Nie oznacza to, że w tym dniu nie możemy uratować komuś życia czy nawet wyratować psa z pożaru! To była głupia interpretacja Żydów i TYLKO tyle UZUPEŁNIŁ w zakresie rozumienia tego Isus.
Podobnie rzecz się ma z obrzezaniem, gdzie obrzezanie napletka przechodzi w symboliczne obrzezanie serca, co możemy dalej interpretować jako ponowne narodzenie się z ducha.
- Spójrz na cytat z Izajasza 65:
Cytat: | (3) Do narodu, który ciągle zuchwale mnie drażnił, składając ofiary w ogrodach i kadząc na cegłach.
(4) Przesiadując na grobach i nocując w miejscach ukrytych, jedzą mięso wieprzowe i polewkę z nieczystych rzeczy w swoich naczyniach.
(5) Mówią: Trzymaj się z dala! Nie zbliżaj się do mnie, bo mógłbym cię zetknąć ze świętym! Ci są dymem w moich nozdrzach, ogniem, który cały dzień płonie.
(6) Oto to jest zapisane przede mną, nie zamilknę, dopóki nie odpłacę i nie oddam im w ich zanadrze |
i dalej niezwykle silnie podkreślone - Izajasza 66:17
Cytat: | (17) Ci, którzy się uświęcają i oczyszczają, aby wejść do pogańskich gajów za jednym, który kroczy w pośrodku, ci, którzy jedzą mięso wieprzowe i płazy, i myszy, wszyscy razem zginą - mówi Pan. |
W Biblii Tysiąclecia to brzmi:
Cytat: | Ci, którzy się poświęcają i oczyszczają,
by wejść do ogrodów za innym, który już jest w środku,
którzy jedzą wieprzowe mięso i płazy, i myszy,
zginą razem - wyrocznia Pana. |
W BT ma to nagłówek "Przeciw pogańskim praktykom".
Jest to proroctwo, którego nie można moim zdaniem ignorować ani jednoznacznie odrzucić jako już wypełnione, wszak Pan w słowach proroków mówi nam, że już WYPEŁNIŁ swoje słowo i JESZCZE wypełni. Niektóre proroctwa mogą więc doczekać się więcej niż 1 spełnienia w dziejach historii ludzkości i powinniśmy być ostrożni.
Wieprzowina jest faktycznie wysoce szkodliwym mięsem z wielu powodów i to jest jeden z tych argumentów, gdzie nauka potwierdza Biblię. Coś w tym jest i Bóg nas przed tym ostrzega.
Możemy więc wybrać odpust Pawłowy i nie przejmując się niczym i nie rozważając tego jeść sobie wieprzowinę LUB przemyśleć głębiej sprawę, poczytać w internecie o tym dlaczego wieprzowina jest szkodliwa i ją odrzucić.
Ja osobiście odrzuciłem wieprzowinę. Kiedyś jadłem jej dużo, ale tamto życie minęło bezpowrotnie.
Skoro już przy tym temacie jesteśmy - przestrzegam już z dużym naciskiem przed KRWIĄ i wszelkimi produktami z nią związanymi.
Z TYM nie ma już żadnej polemiki ani kontrargumentów.
Zatem kto to czyta niech to sobie przemyśli ... żadnych produktów opartych na krwi = czarniny (czerniny - różnie się to nazywa), kaszanki, salcesonu itp. To są w Polsce popularne produkty spożywcze ... tego po prostu NIE WOLNO jeść.
Cytat: | @ricky7acm:
OK, rozumiem - może obaj się nie zrozumieliśmy dokładnie.
A co do genezy mego nicka - powiem, że nawet się uśmiechnąłem czytając to co napisałeś. Smile
Jak go po prostu lubiłem miałem może z 12 lat. Poza tym, nie fascynowałem się nim - jest to zwykły człowiek, w dodatku gorliwy chrześcijanin (ktoś pamięta napis 'I belong to Jesus'?)
W mojej ulubionej drużynie piłkarskiej, a więc w Milanie swego czasu grał naprawdę świetnie.
Dlaczego nie zmieniłem nicka? Hmmm... po prostu innego nie wymyśliłem. Albo mi się nie chciało. W pewnych kręgach internetu jestem rozpoznawalny pod tym pseudonimem, dlatego go używam. Jak uda mi się spełnić moje marzenie i zostanę producentem będę się podpisywał jako LostCauze, bo podoba mi się to (sposób zapisu i wymowa).
Nie doszukujmy się zła, tam gdzie go nie ma ... Smile
//D. |
Ja to dobrze zrozumiałem. Napisałem jedynie jak to widzę i odczuwam i nie wracajmy na tą chwilę do tego.
Cytat: | thewordwatcher:
Nie mam zaufania do Ewangelii Łukasza oraz do czegokolwiek, co napisał Paweł.
Słucham tylko słów Isusa. Jedynie On jest Zbawicielem i moim autorytetem.
O zwierzętach jakoś nie wspominał więc i ja nie będę się tym kłopotał.
Cool
Nie ma Prawa - nie ma grzechu! |
Brak zaufania do Pawła i jego ucznia nas łączy
Temat, który tu podjąłem nie powinien z założenia być rozpatrywany w kategoriach grzechu.
Tu chodzi o zagrożenie i psychologiczną rozgrywkę, którą szatan nam zapewnia.
I znów Henryku napiszę - Isus nie wspomniał o tysiącach paskudnych rzeczy, które teraz się na świecie przewijają a nie sposób tego postrzegać pozytywnie jako niewinne rzeczy, które nam nie stoją na drodze do zbawienia jak wspominane wcześniej tatuaże, przemoc w mediach, demoniczna muzyka itd.
Henryku nie napiszesz mi przecież, że oglądanie przemocy jest w porządku i nie rodzi zagrożeń dla człowieka?
Przemoc w mediach, grach komputerowych ma następujące cele:
- Przyzwyczajenie ludzi do widoku przemocy, krwi i bezprawia,
- Uczynienie rozrywki z takich obrazów,
- PODWYŻSZENIE granicy tolerancji na przemoc u człowieka,
- Budowanie fundamentów do zachowań agresywnych - to jest swoiste programowanie ludzi,
- OBNIŻENIE poziomu empatii, uczuć, które nazywać możemy miłosierdziem i miłością,
To wszystko SĄ FAKTY i nie ma na to argumentów. Jeśli są - proszę Podważę KAŻDY, bo prawda w tym przypadku jest ze mną.
Isus nie mówił nam, że nie mamy się tatuować. Czy tatuaże są OK? (Mam nadzieję, że Henryk nie odpowie tu wklejając swoje ostatnie dzieło w studiu tatuażu bo chyba "odjadę" <- to tak w klimacie humoru ... mam nadzieję, że to nic złego)
Isus nie mówił nam, że nie mamy słuchać demonicznej muzyki Czy słuchanie jej jest OK? Nie - to kolejne zagrożenie z dokładnie tej samej serii co TO wszystko opisane przeze mnie w tym temacie.
Tak samo jak Isus w swoich czasach powiedział, że człowiek JEST PANEM sabatu - tak musimy DZIŚ, po 2 tysiącach lat nie obawiać się użyć naszego doświadczenia i intelektu do identyfikacji NOWYCH zagrożeń i WYCZUĆ co jest częścią mechaniki szatańskiego działania i może postarać się tego dla własnego dobra unikać.
Tak więc nie patrzmy na to co pisałem o wykorzystywaniu zwierząt w świecie małych dzieci do obniżenia u nich rozwoju prawidłowych emocji przez pryzmat grzechu, ale ZAGROŻENIA.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
thewordwatcher
Administrator
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 512 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Perth, Australia
|
Wysłany: Sob 2:35, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Damianie....
W tym poście napisałeś bardzo dużo i bardzo do rzeczy.
Ja uogólniłem nieco swoją wypowiedź, że tylko słowa Isusa maja dla mnie największą wartość.
W skład owych słów wchodzą Tora i księgi prorockie.
To Isus wykonywał dzieła swego Ojca dając Prawo Izraelitom oraz przekazując proroctwa prorokom.
Czyli większość praw, oprócz praw ceremonialnych nas obowiązuje nadal.
Do tego dochodzi posłuszeństwo wobec własnego sumienia, czyli Prawa wpisanego palcem Bożym w nasze serca.
Sprawa jest bardziej skomplikowana ponieważ nawet bałwochwalcy będą zbawieni. Ale Bóg wybiera 144.000 tych, którzy nie splamili się bałwochwalstwem czyli duchowym wszeteczeństwem - Objawienie mówi o nich, że są dziewicami!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 11:34, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Nie wiedziałem, że nie można jeść potraw wykonanych na podstawie krwi. Osobiście bardzo lubię czarninę, moja mama potrafi ją przyrządzić smacznie, z delikatną nutką kwaskowatości. Mama robi czarninę z krwi kaczek i gęsi. Za mięsem wieprzowym nie przepadam, choć pisałem o wierze w układ pomiędzy ludźmi a świniami. Zawsze wydawało mi się takie żylaste z ogromną ilością ścięgien. Zdecydowanie lepszy jest kurczak.
Mieszkam na wsi, mamy swoje gospodarstwo, więc wiem co jem.
O jakich grach komputerowych mówisz? Nie można tak generalizować. Są gry brutalne, ale coraz częściej jest opcja do wyłączenia ilości krwi itd. No i najczęściej w grach walczy się ze złem - Ty nie zabiłbyś złego człowieka w obronie Chrystusa, Boga czy Twojej partnerki? Ja nie zawahałbym się.
Są gry także takie jak np. wyścigi, sportowe czy różne symulatory. Podaj konkretne przykłady gier, które wg Ciebie demoralizują.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lusia
Dołączył: 24 Lut 2013
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 73 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Sob 16:27, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
kwestię na temat jedzenia wieprzowiny nasz Mądry Bóg Ojciec przewidział już bardzo dawno temu -wiedział On że w czasach ostatecznych wieprzowina będzie jedzona nawet przez wybranych . Zobaczcie na ten szatański świat -jest to najtańsze mięso- za 10 złotych kupisz kilo schabu na promocji. Wołowiny za 10 złotych kupisz tylko okrawek. nie mówiąc o jagnięcinie.
To moje zdanie
14 Potem przywołał znowu tłum do siebie i rzekł do niego: Słuchajcie Mnie, wszyscy, i zrozumiejcie!
15 Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym.
16 Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!
17 Gdy się oddalił od tłumu i wszedł do domu, uczniowie pytali Go o to przysłowie.
18 Odpowiedział im;I wy tak niepojętni jesteście? Nie rozumiecie, że nic z tego, co z zewnątrz wchodzi do człowieka, nie może uczynić go nieczystym;
19 bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka i na zewnątrz się wydala. Tak uznał wszystkie potrawy za czyste.
20 I mówił dalej:Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym.
21 Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd [Vt-2,90], kradzieże [Vt-2,98], zabójstwa [Vt-2,93],
22 cudzołóstwa [Vt-2,90], chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota.
23 Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lusia dnia Sob 16:29, 25 Maj 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
margo
Dołączył: 25 Mar 2013
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 20:06, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
BM (19) Bo nie wchodzi do jego serca, lecz do żołądka, i wychodzi na zewnątrz, oczyszczając wszystkie pokarmy.
W której Biblii dopisano :"Tak uznał wszystkie potrawy za czyste"??
Mięso wieprzowe jest tanie bo szatan wie, że ludzie coraz biedniejsi i w końcu zaczną go jeść i złamią prawo. O to mu przecież chodzi, pomalutku aż do skutku
Nie wszystko jest powtarzane w Nowym Testamencie, co nie znaczy, że nie obowiązuje. Skoro Bóg zakazał nam spożywania jakiś potraw, to widocznie miał w tym cel. Ale to moje zdanie, pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Damian
Dołączył: 24 Lut 2013
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 3:00, 26 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ricky7acm:
Nie wiedziałem, że nie można jeść potraw wykonanych na podstawie krwi. Osobiście bardzo lubię czarninę, moja mama potrafi ją przyrządzić smacznie, z delikatną nutką kwaskowatości. Mama robi czarninę z krwi kaczek i gęsi. Za mięsem wieprzowym nie przepadam, choć pisałem o wierze w układ pomiędzy ludźmi a świniami. Zawsze wydawało mi się takie żylaste z ogromną ilością ścięgien. Zdecydowanie lepszy jest kurczak. |
Też kiedyś lubiłem czarninę. Do momentu jak ... otworzyłem oczy na prawdę. Teraz już nic mnie nie skłoni do spożycia czegokolwiek zawierającego krew lub mającego z nią coś wspólnego.
O kurczakach Biblia nie wspomina, ale za nie zabrała się niestety horda ... i są one dość niezdrowe (zwłaszcza jak spożywa się kurczaki pochodzące z niewiadomych źródeł czyli np. sklepów i marketów). Takie kurczaki są hodowane na ogromnej ilości antybiotyków, makabrycznie szkodliwej paszy, hormonach itd. Wiele z tego wszystkiego zostaje w mięsie. Podobnie jest ze świnkami.
Stosunkowo lepiej jest z wołowiną, ale ta z kolei niesie jeszcze inne zagrożenia. Szatan i jego horda dobrali się do wszystkiego.
Cytat: | ricky7acm:
O jakich grach komputerowych mówisz? Nie można tak generalizować. Są gry brutalne, ale coraz częściej jest opcja do wyłączenia ilości krwi itd. No i najczęściej w grach walczy się ze złem - Ty nie zabiłbyś złego człowieka w obronie Chrystusa, Boga czy Twojej partnerki? Ja nie zawahałbym się.
Są gry także takie jak np. wyścigi, sportowe czy różne symulatory. Podaj konkretne przykłady gier, które wg Ciebie demoralizują. |
I co z tego, że wyłączysz krew jak nadal pozostaje przemoc. Przecież jak idziesz w grze i strzelasz do przeciwników to niewielka różnica jest już pomiędzy tym, że leci krew czy nie leci. To tak jakby powiedzieć, że pornografia już jest w porządku gdyby umieścić np. kropeczkę cenzorską tu i tam?
Tobie się tak wydaje, że w grach czy filmach jak się walczy ze złem to jest w porządku. Tak działa szatan.
On wie, że nie przejdzie coś takiego jak hołdowanie zła po całości i pokazywanie ludziom, że zło zwycięża albo, że złem walczy się z dobrem. Zaledwie niewielki % skończonych degeneratów takie rzeczy kupuje i przyjmuje.
Zatem pozostaje celem nadrzędnym obniżenie u nas progu tolerancji na przemoc i otaczające nas zło.
Im więcej oglądasz takich filmów i grasz w takie gry - tym bardziej jesteś odporny na przemoc i zło dookoła. I O TO CHODZI.
Ty jesteś bardzo młody więc pewnych rzeczy jeszcze nie wychwycisz. Ja nie należę do starszych osób ale mam nieco więcej lat od Ciebie i widzę jak zmienia się standard tolerancji przemocy, seksu itd. w filmach.
Taki prosty ogólny przykład - TO, co kiedyś kwalifikowało film do oznaczenia go "od lat 18", dziś jest dziecinadą i filmy otrzymują ratingi na poziomie "12 lub mniej"! Poważnie. Dziś aby zaliczyć film od lat 18 to zawierać musi on sceny, które nie śniły się nawet wcześniejszym reżyserom.
Telewizja - programy są coraz bardziej brutalne. Im więcej bagna przedstawiają - tym lepiej. Weszła era reality shows, gdzie często wielu uczestników miesza się z błotem. Do tego się ludzi przyzwyczaja.
Stopień tolerancji na ZŁO (ogólnie rozumiane) rośnie wśród ludzi w sposób bardzo wyraźny. Wszystko WŁAŚNIE dzięki mediom ...
Odnoście zabijania to temat zasługuje na osobny wątek. Ja jedynie proponuję daleką powściągliwość w ocenie innych ludzi jako "złych", co zresztą dowodzi Biblia. Mój przykład o podniesieniu granicy akceptacji przemocy powoduje jednak też to, że człowiek szybciej gotowy będzie zabić innego człowieka. Tak to działa i o TO chodzi szatanowi.
Gry zawierają nie tylko przemoc. Wiele gier zawiera różne pogańskie elementy, symbole czy powiązania okultystyczne. Część (jak np. wbrew pozorom zdrowe gry sportowe czy symulatory) zabierają nam cenny czas mamiąc rozrywką i ogłupiając i opóźniając nasz rozwój duchowy. O to też chodzi. Sprawić abyśmy byli ZAJĘCI wszystkim innym, tylko nie tym co związane z Królestwem Ojca naszego.
Sport to temat rzeka (również na osobny wątek), ale to jest wymysł szatana i jego kolejne narzędzie.
Pod pozorem dbania o zdrowie i kulturę fizyczną - wyrabia w człowieku kult piękna ciała (wysportowane i piękne), kult siły i możliwości człowieka (bicie rekordów, współzawodnictwo, dążenie do wywyższenia się wśród innych poprzez zwycięstwa itd.).
Sport też otumania rozwój duchowy, zabiera cenny czas i ogłupia ogólnie człowieka. Sport (tu mam na myśli bardziej ten zawodowy) zabiera OGROM czasu ... i znów człowiek jest zajęty na biegu za pożądliwościami hordy ... a na Boga czasu brak.
Oczywiście NIE MOŻNA popadać w przesadę, bo ze sportem to jak z tą tytułową miłością do zwierząt - dbanie z rozsądkiem o stan swojej kondycji to taki sam nasz obowiązek jak umiarkowanie w jedzeniu i myślenie CO się je, unikając tego co szkodzi itd.
Tak więc pragnę tu być DOBRZE zrozumiany
Z UMIAREM wszelka aktywność fizyczna jest wskazana i jest w porządku.
Zdrowe ciało - to też zdrowy DUCH.
Przesadyzm w tym kierunku jednak (czyli sport na poważnie) to już poważne zagrożenie i to muszę podkreślić.
Uprawianie z kolei sportu na poziomie zawodowym to już (świadome lub nie) uprawianie kultu lucyferiańskiego ... niestety.
=============================================
@lusia
Tak jak pisałem. Temat jedzenia (lub nie) wieprzowiny jest dość kontrowersyjny.
Cytowane fragmenty moim zdaniem odnoszą się do spraw czystości i nieczystości.
Nie możemy przecież domniemać, że w tym fragmencie Isus zezwolił nam np. spożywać krew?
Moim zdaniem pewne zakazy były TAK oczywiste, że nie podlegały dyskusji a przykład o nieczystości dotyczył całej reszty.
Z drugiej strony ... dlaczego nie jest to jaśniej opisane? Czy Isus nie przewidział naszych dylematów w tej chwili?
Szczerze mówiąc to sam nie wiem jak dokładnie to poskładać i jak jest.
Dla spokoju własnego sumienia i zgodnie z nim - ja wieprzowiny nie jem i czuję się z tym dobrze.
Przecież lepiej nie jeść i dowiedzieć się "oj przesadzałeś i mogłeś jeść" ... niż dowiedzieć się odwrotnie.
ZWŁASZCZA jak sprawa dotyczy osoby, która to wszystko wie i rozumie ... Ten, który nie wie i nie rozumie może spokojnie jeść i zostanie z pewnością oczyszczony z tego a czyny jego nie będą poczytane jako grzech!
Ten, który rozumie to i świadomie zjada krew i inne zakazane potrawy - może nie być już w tak komfortowej sytuacji ... i ja uważam to za sprawiedliwe
@margo
W Biblii Tysiąclecia tak jest Trochę bardziej dosadnie napisali tam, że oczyścił potrawy ... Może to jakiś przykład manipulacji pismem? Niezależnie - nawet jeśli jesteśmy zwodzeni ... nie mamy grzechu wówczas w tym zakresie.
Kolejny argument uspokajający nieco miłośników wieprzowiny - za Henrykiem powtórzę - Isus nie podkreślił tego z naciskiem, że nie wolno spożywać. Jest to więc argument na obronę przed sądem Bożym na ewentualność, gdyby okazało się, że padną tam zarzuty tego rodzaju Musimy odróżniać rzeczy kardynalne od tych nieco mniej priorytetowych. Isus o tym nie mówił, więc z pewnością nie jest to sprawa dla nas TAK kardynalna jak była kiedyś w czasach ST.
BYĆ MOŻE właśnie przez mądrość swoją i wiedzę o naszych czasach nie postawił tej sprawy na najwyższym podium, gdyż wieprzowina w tej chwili naprawdę rządzi i to moim zdaniem właśnie Dom Izraela spożywa jej najwięcej ... może to bawi szatana (z pewnością) ... ale misterium Boga jest daleko bardziej przewidujące.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 3:44, 26 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Damian napisał: | Sport też otumania rozwój duchowy, zabiera cenny czas i ogłupia ogólnie człowieka. Sport (tu mam na myśli bardziej ten zawodowy) zabiera OGROM czasu ... i znów człowiek jest zajęty na biegu za pożądliwościami hordy ... a na Boga czasu brak. |
Z całym szacunkiem kolego, ale mam większy szacunek dla osób, które trenują zawodowo i dbają jak najlepiej o siebie niż do takich, którzy siedzą w domu i nic nie robią. Skoro w tym tonie wypowiadasz się o sportowcach to chyba za dużo z nimi wspólnego nie masz, bo nie zdajesz sobie nawet sprawy z tego jak ciężki i wytrzymałościowy trening hartuje charakter człowieka. Owszem jak ze wszystkim, można wpaść w nałóg. Musisz jednak zdawać sobie sprawę z tego, że wielu osobom, zwłaszcza dzieciakom wychowanym w patologii sport zastąpił szatańskie używki i jest to zmiana na lepsze. Jeśli ktoś jest wierzącym człowiekiem to Bóg zawsze będzie na pierwszym miejscu. Można nawet bić się w klatkach i być mocno wierzącym człowiekiem jak np. Brazylijczyk Vitor Belfort (pomijam fakt, że to katol). Tutaj jego świadectwo wiary -> http://www.youtube.com/watch?v=9ZaQhN82R80
Damian napisał: | Zdrowe ciało - to też zdrowy DUCH. |
Jest dokładnie tak jak mówisz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|