|
www.zbawieniecom.fora.pl Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:37, 30 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
@thewordwacher to że Panowie od nowej chronologii to ateiści akurat może być zaletą. Nie są skażeni żadna kłamliwą doktryną religijną i interesują się tylko cyferkami. Oglądając ich jestem daleki od stwierdzenia, że wprowadzają kogoś w błąd celowo. To typowi badacze którzy zdają sobie sprawę z niezwykłości swych obliczeń. Obliczenia mogły im nie wyjść ale matematyka to królowa nauk i tam prawda zawsze jest prawdą. Dlatego myślę, że należy brać poprawkę na ich zaglądanie do piramid, gdyż to zapewne z niewiedzy. Natomiast zainteresowanie astronomią jest tu jak najbardziej na miejscu ponieważ większość kalendarzy jest oparta o zjawiska czysto astronomiczne. Nasi matematycy liczą, liczą i kasa się nie zgadza. Na swoje teorie podają argumenty poparte dowodami w postaci historycznych ksiąg, w których interesują ich głównie metody podawania dat. I data 25.12 jest nie tą wyliczoną tylko podaną w źródłach.
Odnośnie Całunu Turyńskiego znany jest powszechnie pogląd, że to fake i już dawno temu słyszałem różne szydery z katolików, że czczą podstawiony materiał. Watykan jednak nie pozbywa się go tylko tylko trzyma i tłumaczy jak może, że to i tak relikwia. Natomiast metoda datowania węgla jest zawodna często... ale odnośnie materiałów bardzo starych, prawdopodobnie przedpotopowych, kiedy to panowały inne warunki na ziemi i rozpad węgla również zachodził inaczej. Do materiału badawczego młodego wiekowo, metoda ta pozwala ustalić całkiem dokładna datę. Swoją drogą możnaby pobadać wiele historycznych ksiąg i sprawdzić co wyjdzie. Nie robi się tego nie wiem czemu. Na miejscu ludzi "złego" nie niszczyłbym takiego okazu jak oryginalny całun. Jest tam DNA które dla różnej maści psychopatów od klonowania nie lada gratka o ile to faktycznie ten całun. W sumie te wszystkie wyprawy krzyżowe i poszukiwanie tzw. "świętego grala"... kto wie po co tam się wybierali.
No i jeszcze przyszły mi do głowy wspomnienia ze szkoły, gdzie pamiętam jak nam tłumaczono, że ludzie w renesansie, gdy już kac ciemnoty po wiekach średnich minął zapałali ogromną miłością do źródeł starożytnego antyku zaczęli na nowo odkrywać sztukę, filozofię i historię tej bogatej w źródła epoki, w odróżnieniu od zupełnie bezpłodnego średniowiecza, dochodzę do wniosku, że mogło też być tak renesansowi artyści i badacze mogli po prostu nie mieć innego wyboru jak tylko antyk. Średniowiecze mógł stworzyć dopiero barok. Ale powtórzę nie upieram się przy tym, ale uważam, że jest to całkiem prawdopodobna wersja zdarzeń.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:42, 30 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Rofe
Obecnie naukowcy i inni tacy nie mają żadnej najmniejszej technologii do datowania. Kent hovind to najbardziej obrazkowo przedstawiał. Sam byłem w poznaniu i oglądałem jak oni (naukowcy) "datują" różne kawałki kamieni. Jest to po prostu bzdura. Dlatego jak ja słyszę, że ktoś odnalazł coś co ma niby milion lat to mi się nóż w kieszeni otwiera. Chociaż jeszcze bardziej mnie irytują sytuacje kiedy ktoś podaję dokładną datę czegoś co było datowane. ŻAŁOSNE.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|