www.zbawieniecom.fora.pl

Gość

Piękna muzyka ale czy na pewno?
youtube.com/watch?v=3b1iwLIMmRQ&feature=player_embedded

Gość

Gość

Byłbym wdzięczny gdybyś skrótowo opisął o co chodzi - zamieniam się w słuch!
i przełączam na tryb - OSTROŻNY.

Gość

Ja też byłbym ostrożny co do tego muzyka.

Poniżej link, na który kiedyś się natknąłem:
[link widoczny dla zalogowanych]

Wynika z niego, że na okładce jednej z płyt imię i nazwisko muzyka napisane jest wspak. Dlaczego? Nie można było normalnie tego napisać? Ja bym się nigdy nie zgodził, żeby moje imię i nazwisko pisać wspak. Od razu kojarzy się to z satanizmem.

Ponadto niektóre litery zapisane są alfabetem runicznym, popularnym wśród satanistów.

Chciałbym tu nadmienić, że nie sprawdziłem osobiście tych informacji, nie miałem w ręku płyty tego muzyka. Przytaczam tylko to, czego się dowiedziałem z powyższego linku.

Gość

dzięki Mat, to ja już go nie słucham - coś mi tu śmierdzi i to poważnie bo...
bo ma masę FANÓW I PŁYT!

thewordwatcher

Chciałbym dodać, że otrzymałem dzisiaj bardzo niepojący email, w którym autor twierdzi, że utwór Awesome God słuchany od tyłu mówi - cytat z emila.

Gość

Ja właśnie sprawdziłem - słychac "sejtn is ar gad"/"sejtn is gad"(satan is our god/satan is god) - bardzo którtki fragment...
Szkoda tylko tych wszystkich wyraźnie podnieconych ludzi z tego koncertu...
to mi przypomina spektakl Bennego Hinna.
z drugiej strony "sejtn" faktycznie jest tak na prawdę bogiem wielu z tamtych ludzi tak jak to Henry opisał w artykule "dokąd zmierza chrześcijaństwo".
Co jeszcze ciekawsze - żaden prawdziwy koncert na chwałę Boga - Naszego Boga,
nie byłby...DOZWOLONY Wink

i nie cieszył by się takowa popularnością jak przebój "awesome god" smitha.

PS: zauważyłem ostatnio coś ciekawego - znamy polską stację skrzynki dla idiotów
"POLSAT"... "POL"(skrót od Polska) a "SAT"(byc może skrót od... satan!)
Polska-szatan - idealnie pasuje do owej stacji, jestem niemal pewien że w telewizorni
są nadal teksty i obrazy podprogowe więc - unikac jak cholery!

Gość

Ten od Hallelujah to Jeff Buckley Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

thewordwatcher

Jutro sprawdzę... dzisiaj nie miałem czasu. Mam na ukończeniu dobry wykład na temat piekła i to dzisiaj robiłem.

Jak usłyszę na własne uszy, to zrobię plika i umieszczę na witrynie.

Jedna ciekawostka w związku z tekstem liryki.

Oto liryka po angielsku.

Our God is an awesome God
He reins
from Heaven above
with wisdom
power and love
Our God is an awesome God.

Ta liryka posiada jeden techniczny problem. Słowo wisdom (mądrość) jest podzielone sztucznie na dwie sylaby!

Kompozytor, Rich Mullins wiedział że w pieśni jest błąd i przyznał to sam.

Kiedyś poświęciłem sporo czasu aby to poprawić i doszedłem do takiej formy.

Our God is an Awesome God
He reigns
from His heaven above
with love
and power and grace
Our God is an Awesome God

To ujęcie jest doskonałe i żadne słowo nie jest podzielone.

Teraz zastanawia mnie, czy ten właśnie podział nie spowodował owego sejtn.

Jutro to sprawdzę dokładnie, ponieważ ciekaw jestem czy jest to przypadek, czy zamierzony cel.

Jeżeli sejtn słyszy się w innym miejscu, może to być zupełny przypadek.

Ale jeżeli to jest właśnie słowo łyyyyyyyysdom (jest tam 's') które daje ten efekt, to jest najwyraźniej zamierzone.

Jest możliwy przypadek i może się zdarzyć, że pewne zdania odtwarzane od tyłu są odbierane zupełnie inaczej.

Po angielski wymawia się właśnie seitn z t prawie na n.

Polacy z reguły czytają słowo satan - sejten.

Tymczasem urodzeni w anglojęzycznym kraju lokalni czytają to właśnie...

sejtn, gdzie e pomiędzy t oraz n jest prawie niesłyszalne.

Identycznie w filmie o Obamie na moim kanale, Obama mówi właśnie sejtn a kilku Polaków napisało, że to niewłaściwe. Właśnie że właściwe, ponieważ oni tak to wymawiają.