www.zbawieniecom.fora.pl

Gość

Inaczej, Jakie sa naturalne pozycje? - wiemy
Tych nienaturalnych, czy inspirowanych przez kulty demoniczne jest masa.
Słowo Boże jednak nam o tym nie mówi wiele,(jeśli o pozycjach cokolwiek) więc
pozostaje zachowac własne przekonanie przed Bogiem jak równierz rozeznac to zgodnie z sumieniem, Biblia nie raz napomina nas byśmy ni epowtarzali praktyk i zachowań np. Kanaanu... i myślę że nie będziemy się tu wykłócac na ten temat, które pozycje sa "złe" i "dobre".

12 Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko mi wolno, ale ja niczemu nie oddam się w niewolę. 13 Pokarm dla żołądka, a żołądek dla pokarmu. Bóg zaś unicestwi jedno i drugie. Ale ciało nie jest dla rozpusty, lecz dla Pana, a Pan dla ciała.

Gość

Postanowiłem, teraz zając się tym tematem, z męskiego punktu widzenia, po kobiecy nie jest mi znany.

Zajmę się w szczególności sprawą, która mnie też dotyczy.

Wyobraźmy sobie teraz czasy apostołów, idziemy sobie przez Korynt,

jesteśmy mężczyzną, na ulicy są też kobiety, co widzimy?

kobieta jest ubrana w niebarwny sktrój, suknię, prosto.

Teraz idziemy przez jakąś Galilejska wieś, tak samo.

Teraz wyobraźmy sobie Japonię, starożytną.

Oglądałem ostatnio film "ostatni Samuraj" gdzie była bardzo dobrze odtworzona starożytna wieś Japończyków położona w górach.

wszystkie kobiety nosiły właściwie taki sam ubiór, długą "suknię"

i włosy uczesane w kok.

W średniowieczu sprawy ubioru też miały się podobnie i w późniejszych epokach także.

Oczywiście nierząd uliczny i wszelkiego rodzaju wyuzdanie również występowało!

Ale w naszych czasach, po wojnie zaczęła następowac pewna rewolucja.

teraz wyobraźmy sobie że idziemy ulicą główną Warszawy.

jesteśmy mężczyzną i patrzymy na przechodniów, jest tam pełno kobiet i dziewczyn.

widok jest mniej więcej taki.

Eksplozja kolorów i barw, powiewające włosy, stukanie o bruk obcasami,

drżące piersi, i duży dekolt.

oczywiście spodnie, lepiej więc nawet nie patrzyc na pośladki! bo zaraz moglibyśmy, zacząc się... podniecac.

Jak grzyby po deszczu rosną galerie handlowe.

moda dziwaczeje totalnie, i co jest znamienne... szatan doskonale wie co ciebie właśnie podnieca!

i dochodzi do tego że w sklepach już prawie brak "normalnych" ubrań

i młode dziewczynki idąc na targ są zmuszone... ubierac się w sposób "seksualny"

ba, wiele z nich nie wie że... mężczyzn to podnieca.

dochodzi do wypatrzenia, i mnie to niestety też dotknęło że bardziej podnieca mnie kobieta w ubraniu niż bez!

szatan doskonale zna nasze męskie słabości, i dla tego musimy miec swoje ciało w ryzach!

ostatnio całkowicie straciłem zainteresowanie seksem, ucieszyłem się bo uznałem że tak zostanie.

jednak nie trwało to długo bo wystarczyła, mała stymulacja, mała niecna myśl i zaczyna się, członek twardnieje, doszło dotykanie go, masturbacja.

i tak przez ostatnie dni.

doszedłem więc do wniosku że czas przychamowac!

bo to mi może trochę porozwalac więc stop!

seks, to bardzo grząski grunt i szatan czai się za rogiem jak posuniemy się za daleko.

wszystko wolno lecz nie wszystko przynosi korzyśc!

chętnie poczytam jakie wy macie odczucia w tym temacie, i co myślicie.

dodam jeszcze że jeśli nie uda mi się zapanowac nad sobą to postanowię się jednak ożenic żebym nie gorzał.

Jednak nie wiem jaki ma Bóg co do mnie plan.

..........................................................................................................

Odnośnie masturbacji, myślę że przyda się wyjaśnic tę sprawę.

Otóż masturbacja nie jest sprzeczna z Biblią, Biblia własciwie nic o tym nie mówi,

oczywiście co za dużo to nie zdrowo, ale to w końcu Stwórca tak uczynił człowieka by miał on również swoja seksualnośc.

i to co zrozumiałem ma się następująco.

jeśli masturbacja była by złem, to po pierwsze było by o tym w Słowie,

po drugie lepiej by wtedy było gdyby Bóg, uniemożliwił osiągnięcie

podniecenia i orgazmu podczas masturbacji, dało by się to osiągnąc jedynie poprzez stosunek realny z kobietą.

to jednak co napisałem nie usprawiedliwia zboczonych dewiacji.

wielu mężczyzn podczas masturbacji podnieca się erotykami i pornografią

co do pornografi sprawa jest prosta.

"nie pożądaj żony bliźniego"

mamy więc nie pożadac tej która podejmowała już seks z mężczyzną, złączyła się z nim w jedno ciało.

a panienki raczej lekkich obyczajów rodem z pornosów mją to już za sobą.

wszystko nam wolno, nie wszystko przynosi korzyśc.

osobiście odnośnie masturbacji sumienie mam spokojne,

ale wiem że muszę trzymac w ryzach własne ciało.

uważam że powinno się umiec mówic lub chociarz pisac otwarcie o seksie.

inaczej wielu ludzi ma z tym problemy.

ja takiego problemu przynajmniej tutaj nie mam

jesli czy tasz to a drażni cię seks i masz na tym punkcie fobię,

to życzę ci aby ustąpiła ona, bo to jest rzecz zupełnie normalna by o tym mówic.

co do podniety czerpanej z kobiet ubranych bardziej niż z całkiem nagich to podejrzewam że bardziej podnieca to co można jeszcze odkryc.

życzę wam wszystkim udanego życia w sferze seksu!

zachęcam was wszystkich abyśmy jako chrześcijanie tutaj wspólnie mówili sobie o seksie i naszych problemach, musimy w końcu sobie pomagac.

Bóg z Wami.

Gość

Hm, więc uważasz, że masturbacja nie jest grzechem?
A przecież Jezus powiedział:

Gość

Tak to wytłumaczę że biblia wspomina szczegółowo o bardzo wielu sprawach, np. seksie ze zwierzętami, Bóg nie mógł sobie "zapomniec" nas ostrzec gdyby to było grzechem to Słowo by nam o tym nie raz wspominało.

jestem całkowicie przekonany że jeśli masturbacja byłaby grzechem to Bóg w swej mądrości by nas o tym ostrzegł, tak abyśmy zrozumieli a nie przez jakieś metafory z ręką, pozatym można się masturbowac lewą ręką i bez użycia rąk.

pierwszy werset który podałeś tyczy się bardzo wielu spraw, np. jeśli oczami pożądasz żony bliźniego, a rękę odetnij gdy np. kradniesz, tu trzeba zrozumienia.

nie wiem czy to rozumiesz i tego doświadczasz, ale ja mam prawo Boże wypisane w sercu i jeśli uczynię źle to sumienie daje mi to MOCNO do zrozumienia.

drugi cytat też wytłumaczę, ja miałem z tymi cytatami też w pewnej chwili problem.

drugi werset odnosi się głównie do rozpusty, hulanek, cudzołustwa i nierządu.

Gość

Było dla mnie do przewidzenia, że rękę porównasz do np kradzieży dlatego podany jest większy werset. Nie wyciągaj z kontekstu bo kontekst jest taki, że mówi o cudzołóstwie i sprawach związanych z ciałem..i pożądaniem.

Gość

Więc ten werset odnosi się także do masturbacji, podczas której miewa się fantazje erotyczne o... cudzej żonie.

Gość

A Ty dlaczego to robisz? Pytam całkiem poważnie, nie żeby zezłościć czy coś. Nie chcę żebyś mnie źle zrozumiał Wink

Gość

No panowie, sobie tak tu czytam i czas na miskowy komentarz.

ZENIC SIE CHLOPY

Smile

Gość

Widzisz, Paweł pisze że lepiej brac sobie żonę niż "gorzec" mężczyźnie.

ja nie mam kobiety, popęd mam silny, więc co... no dlaczego... dla zaspokojenia,

i dla... przyjemności.

pamiętam jednak o jednym:

"wszystko mi wolno ale nie wszystko przynosi korzyśc, wszystko mi wolno ale niczemu nie oddam się w niewolę(nałóg)"

z ciekawości podam ci taki werset:

4) I przybył Saul do pewnych zagród owczych przy drodze. Była tam jaskinia, do której wszedł, by okryć sobie nogi, Dawid zaś znajdował się wraz ze swymi ludźmi w głębi jaskini.

(1 Ks. Samuela 24:4, Biblia Tysiąclecia)

niektórzy tłumaczą to że Saul się masturbował, a sam tekst w oryginale brzmi nieco inaczej.

<edit>

misiaczek, chyba masz rację, choc wolałbym się jednak nie żenic Wink

Gość

Tylko widzisz granica między dobrem a złem w tym przypadku jest cienka bo skoro rozładowujesz w ten sposób napięcie to pobudzasz też mózg i pewnie Twoje myśli przybierają postać fantazjowania. Skąd wiesz, że nie popadłeś w nałóg? Czy uważasz, że można żyć bez masturbacji? Smile

i czy jeśli kosztowałoby Cię to wyrzeczenia to byłbyś w stanie? Czy kompletnie nie widzisz argumentów na to by sie powstrzymywać?

Dlaczego Pest wolisz się nie ożenić Smile

?

Gość

Mateusz.
Jakos musisz sie przemeczyc przez to Wink

Modl sie o zone do Boga.
Przyznales ze skladales prosby o blachostki. No a tu masz naprawde powazny temat. Dobra zona jest nagroda i blogoslawienstwem.
Z Bogiem

Gość

Oczywiście że można bez tego życ! ostatnio starciłem na dłuższy czas na to kompletnie ochotę, całkowicie nad tym panuję, uwierz.

byłbym oczywiście w stanie przestac to robic, i mogę się powstrzymac.

to jest tak jak z piciem i paleniem, są chrześcijanie którzy... pala, a są świetnymi bracmi Wink

nałóg polega na tym że nie można bez czegos życ, ja mogę bez tego życ.

i nawet bym wolał, prosiłem Boga że jeśli to złe żeby to zabrał ode mnie, ale widzę że tak się nie stało.

jeśli będę miał żonę to myśle że masturbacja potrzebna nie będzie.

teraz mam zwiększony popęd ale to w pewnym momencie nagle znika,

a potem nagle wraca.

<edit>

powiem tak, jeśli mam miec dobra żonę to wolę się żenic!

a z tym że wolę nie to był taki żart Wink

Gość

Wiem, że można bez tego żyć Wink

Pytanie było co do Twoich poglądów. Owszem, że palacze są też wspaniałymi ludźmi, jednak zniewoleni przez papierosy. Przechodzą wewnętrzną walkę tak jak w przypadku człowieka, który jest w nałogu masturbacji. Mam odmienne zdanie w tej kwestii, ale szanuje Twoje. Z Bogiem! Smile

Gość

No to modlić się o dobrą żonę, proście a będzie wam dane. Chyba, że Bóg ma co do Ciebie inny plan Wink

Gość

Ja-szua z Tobą bracie! Smile