|
www.zbawieniecom.fora.pl Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy Bóg jest Stworzycielem? |
TAK |
|
95% |
[ 44 ] |
NIE |
|
2% |
[ 1 ] |
Niewiele wiem na ten temat |
|
2% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 46 |
|
Autor |
Wiadomość |
thewordwatcher
Administrator
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 512 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Perth, Australia
|
Wysłany: Wto 18:09, 17 Sie 2010 Temat postu: Dowody na stwarzanie |
|
|
Istnieje wiele dowodów na akty stwarzania przez Boga. W tym wątku będziemy przedstawiać wiele aktów, z którymi Ewolucjoniści nie są w stanie polemizować.
Jednym z największych dowodów jest istnienie człowieka. Pomimo usilnych poszukiwań wszelkiej masy ewolucjonistów nie udało się znaleźć pośredniego ogniwa pomiędzy człowiekiem a małpą.
Ewolucjonista jako takie ogniwo nie może być brany pod uwagę. Zbyt niski intelekt.
Podobieństwo świadczy jedynie o tym samym Projektancie, który wielu istotom zaprogramował oczy, uszy, język czy inne części ciała.
Niemniej człowiek posiada coś, czym odróżnia się zdecydowanie od zwierząt.
1. Człowiek posiada duszę.
2. Człowiek ma wpisane prawo moralne w ową duszę.
Żadne zwierzę nie posiada ani duszy, ani moralności.
Zachęcam wszystkich do podawania jak największej ilości dowodów na stwarzanie. Ja sami doskonale widzimy, nie posiadamy ANI JEDNEGO DOWODU NA EWOLUCJĘ.
Pokażmy wszystkim jak największą ilość dowodów na kreatywność naszego Stwórcy!
Miłujesz Boga! Stań odważnie w Jego obronie i przydaj Mu chwały za Jego niezwykłe dzieła! Przecież sam jesteś dziełem Jego rąk!
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy Bóg jest Stworzycielem? |
TAK |
|
95% |
[ 44 ] |
NIE |
|
2% |
[ 1 ] |
Niewiele wiem na ten temat |
|
2% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 46 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 18:28, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
"26 A wreszcie rzekł Bóg: "Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!"
27 Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. "
Człowiek dostał przyzwolenie nad panowaniem nad tą ziemią od Stwórcy. Więc jesteśmy panami i zarządcami wszystkich stworzeń ziemskich.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy Bóg jest Stworzycielem? |
TAK |
|
95% |
[ 44 ] |
NIE |
|
2% |
[ 1 ] |
Niewiele wiem na ten temat |
|
2% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 46 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 18:43, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Oto kilka przykładów niezwykłej kreatywności naszego Wspaniałego Boga!
Poskocz krasny
Strojnica baldaszkówka
Salamandra
Bażant diamentowy
Zimorodek
tukan
i tu proszę państwa zakładając że ten ptak jest dziełem ewolucji...
po co mu takie kolory dzioba?
skoro dziób mógł być równie dobrze szary lub czarny?
........................
podkowiec mały
jeleń
I na koniec jeszcze coś...
to narysowała dziecko 11-sto letnie.
chwileczkę, skoro jesteśmy zwierzętami i pochodzimy od małp, to dlaczego małpy nie rysują na skałach czegoś takiego?
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 18:45, 17 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy Bóg jest Stworzycielem? |
TAK |
|
95% |
[ 44 ] |
NIE |
|
2% |
[ 1 ] |
Niewiele wiem na ten temat |
|
2% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 46 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 18:45, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
no ale po co robic caly nowy dzial na to? przeciez to sie zalapuje do dzialu "nauka a biblia". to bedzie dzial z 1 tematem. zreszta o tym caly czas sie w kilku tematach pisze, nie widze sensu powielac
piszesz, ze to beda dowody niezaprzeczalne, ale i tak przyjdzie ktos, kto zaprzeczy. przede wszystkim mozna sie przyczepic o brak precyzji. dowod musi byc naukowy, jednoznaczny, precyzyjny. niewazne ile podasz przykladow stworzen i stwierdzisz: "popatrzcie jakie to niezwykle skomplikowane, zlozone, to po prostu nie moglo wyewoluowac", nie jest to dowod w sensie naukowym. w ten sposob ten temat skonczy jako klon poprzednich.
podobienstwo nie swiadczy o projektancie. podobienstwo swiadczy o wszystkim, a wiec dokladnie o niczym.
to samo sie tyczy dowodow kosmologicznych. caly problem tkwi w zalozeniach. jedna strona twierdzi, ze zalozenia sa poprawne, nie dowodzi ze sa, bo przeciez te zalozenia sa oczywiste, druga, ze nie sa, ale zeby przekonac pierwsza strone, ze zalozenia sa bledne, trzeba podac obserwacje, dokladne i rzetelne na tyle, ze nie da sie do nich przyczepic w zaden realny ani wyimaginowany sposob, a wiec nie da sie ich tez zignorowac poprzez wysmianie. zadanie niezwykle karkolomne, na granicy niemozliwosci przy warunkach czlowieka, ktory nie ma dostepu do labolatorium.
Vanitas vanitatum et omnia vanitas
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 18:49, 17 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy Bóg jest Stworzycielem? |
TAK |
|
95% |
[ 44 ] |
NIE |
|
2% |
[ 1 ] |
Niewiele wiem na ten temat |
|
2% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 46 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 18:54, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dowody,że Bóg stworzył wszystko są wokół nas, albo ktoś widzi, albo nie. Nigdy na siłę nie przekonamy człowieka,że Bóg to nie wymysł. On musi sam do tego dojrzeć i chcieć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy Bóg jest Stworzycielem? |
TAK |
|
95% |
[ 44 ] |
NIE |
|
2% |
[ 1 ] |
Niewiele wiem na ten temat |
|
2% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 46 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:01, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dalej!
Zobaczcie konstrukcję oka, niezwykłą konstrukcję czerwonego oka albinotycznego szczurka! to oka jest niesamowite - jak klejnot, rubin! - a to 'tylko' szczur którego wielu ludzi się brzydzi.
niepozorny żuczek - znów - jak klejnot i to wielobarwny!
pająk z mojego balkonu poniżej!
widzicie ten wspaniały jakby drzeworyt i pręgi na jego odwłoku?
skoro to ewolucja to czemu pająk nie jest...czarny lub szary?
przecież ubarwienie do przeżycia nie jest mu potrzebne!
a teraz uwaga! Bóg jest nie tylko kreatywny ale i ma poczucie humoru!
Hahahahaha!
mój komiczny pies!
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 19:02, 17 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy Bóg jest Stworzycielem? |
TAK |
|
95% |
[ 44 ] |
NIE |
|
2% |
[ 1 ] |
Niewiele wiem na ten temat |
|
2% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 46 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:44, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dalej!
Kolejne dowody na to że Nasz Wspaniały Bóg ma poczucie humoru!
blobfish
wyrak
axolotl
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 19:44, 17 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy Bóg jest Stworzycielem? |
TAK |
|
95% |
[ 44 ] |
NIE |
|
2% |
[ 1 ] |
Niewiele wiem na ten temat |
|
2% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 46 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 20:45, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
kolejne dowody! źródło?
ta witryna:
[link widoczny dla zalogowanych]
I. Dowody na stworzenie
1. Życie jest jedyne w swoim rodzaju. Jest ono o wiele bardziej skomplikowane i złożone niż wyobrażano to sobie pięćdziesiąt lat temu. Intensywne badania nad nim odsłaniają coraz więcej zagmatwanych szczegółów. Naukowcom nie udało się stworzyć życia i w toku badań zostały oddalone perspektywy osiągnięcia tego celu. Nie tylko żywe organizmy są skomplikowane, ale każda jednostka, którą uważamy za żyjącą. Żyjąca komórka jest jedyna w swoim rodzaju i niepowtarzalna. Pochodzenie życia jako dzieła przypadku, bez zewnętrznego, zamierzonego wkładu energii jest wprost nieprawdopodobne, a w rzeczywistości, logicznie rzecz biorąc, niemożliwe.
2. Wszystkie podstawowe rodzaje zwierząt powstały nagle. Teoria ewolucji zakłada, że kompleks żyjących organizmów powstał w ciągu kolejnych etapów — od form prostszych do skomplikowanych. Kambryjskie pokłady, których wiek konwencjonalna geologia oblicza na 600 mln lat, zawierają organizmy żyjące obecnie. Ich prymitywni przodkowie powinni być znalezieni niżej w kolumnie geologicznej, tzn. w prekambryjskich skałach. Tak jednak nie jest. Brak prymitywnych przodków kambryjskich zwierząt był problemem dla ewolucjonistycznej teorii jeszcze przed Karolem Darwinem. Kreacjoniści natomiast wierzą, że Bóg stworzył wszystkie podstawowe rodzaje na początku i pojedynczy, prymitywny przodek nie był formą wyjściową żadnego z nich.
3. Zmiany zachodzące w przeszłości uległy ograniczeniu. Obecnie żyjące organizmy są posegregowane, a najmniejszą jednostkę systematyki organizmów nazwano gatunkiem. Poszczególne gatunki tworzą rodzaje, a rodzaje z kolei — rodziny. Wyższymi kategoriami są rząd, gromada (klasa) i królestwo. Chociaż gatunki i rodzaje kopalnych przodków często różnią się od współczesnych, większość gatunków sklasyfikowanych w rodziny i rzędy używana jest do klasyfikacji również
i tych skamielin. A to oznacza, że zmiany, jakie zaszły w organizmach w przeszłości, nie są aż tak duże, by wykluczały je z rodzin i większości sklasyfikowanych gatunków. Skamieniała paproć jest bezspornie paprocią. Karaluch jest karaluchem, a kopalny żółw morski posiada tyle charakterystycznych wspólnych cech ze współcześnie żyjącym,
że uważa się je za te same żółwie, mimo małych różnic.
4. Zmiany zachodzące obecnie są ograniczone. Wyhodowaliśmy wiele ras psów, wiele gatunków róż itd., ale te zmiany sprowadzają się zawsze do tego samego — pies dalej jest psem, a róża różą. Mucha owocówka używana była do wielu genetycznych eksperymentów, ale to nie spowodowało, że obecnie jest czymś innym niż zwykłą muchą owocówką. Pszenica rosła od tysięcy lat. Dokonano na niej wiele eksperymentów, ale pszenica jest ciągle pszenicą, nawet gdyby wywołano pewne zmiany w kolorze, wielkości czy smaku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy Bóg jest Stworzycielem? |
TAK |
|
95% |
[ 44 ] |
NIE |
|
2% |
[ 1 ] |
Niewiele wiem na ten temat |
|
2% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 46 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:14, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Kamienie i kości. Mocne dowody przeciwko ewolucji
źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
kilka big - bangów prosto w serce dewolucji.
Jeśli przed Adamem nie było żadnej śmierci ani przelewu krwi, to moglibyśmy się spytać, skąd się wzięły warstwy skał osadzonych przez wodę, które znajdują się na całym świecie i zawierają w sobie pogrzebane szczątki miliardów martwych istnień? Czyż nie tego właśnie spodziewalibyśmy się, jeśli Biblia ma rację w sprawie zniszczenia całej ziemi przez wodę czyli przez Potop Noego? Skamieniałości faktycznie pokazują ślady szybkiego pogrzebania — a nie powolnego i stopniowego procesu, jak wierzy większość ludzi.
Na przykład istnieją niezliczone miliony dobrze zachowanych skamieniałości ryb, pokazujące nawet łuski, płetwy i oczodoły. W przyrodzie martwa ryba jest szybko rozrywana poprzez padlinożerców i szybko się rozkłada. Jeśliby więc ryby nie zostały pogrzebane natychmiast, a osady (na przykład muł, piasek) szybko nie stwardniały, takie cechy nie mogłyby się zachować.
.........................................................................................................................
Fakty zdecydowanie wskazują na szybkie formowanie się węgla, kiedy to rozległe lasy zostały wyrwane z korzeniami i zgromadzone w jednym miejscu, a następnie szybko pogrzebane. W Yallourn w Wiktorii (Australia) znajdują się pokaźne złoża węgla brunatnego, zawierające dużą liczbę pni drewna sosnowego — gatunków, jakie dziś nie rosną na moczarach.
Niektóre grube warstwy, zawierające do 50% czystego pyłku, pokrywające rozległe obszary, wskazują wyraźnie na wodne powstanie złóż węgla brunatnego. Także wiele złóż węgla na półkuli południowej nie wskazuje na żaden ślad czegokolwiek, co mogłoby reprezentować kopalną "glebę", na której lasy te rzekomo wyrastały. [2]
Badacze z Argonne National Laboratory (USA) wzięli zwyczajne fragmenty drzewa, zmieszali je z gliną, na którą podziałano kwasem oraz wodą. Wszystko to ogrzewano przez 28 dni w temperaturze tylko 150 stopni Celsjusza, nie zwiększając ciśnienia i trzymano bez powietrza w zamkniętym hermetycznie kwarcowym pojemniku. Otrzymano węgiel kamienny wysokiej jakości. Nie potrzeba na to milionów lat
Znane są złoża węgla, które się rozwidlają, inne zaś łączą się z sobą w kształt litery "Z". W swoim raporcie z 1907 roku sławny geolog australijski, Sir Edgeworth David, opisał pionowe, zwęglone pnie drzewa w okolicy Newcastle (Australia), które stały pomiędzy złożami węgla kamiennego. Miały one niższe końce osadzone w jednym złożu, następnie przechodziły przez warstwę leżącą pomiędzy jednym, a drugim złożem, aby zakończyć się w złożu węgla powyżej!
Spróbujcie wytłumaczyć cokolwiek z tego przy pomocy powolnego procesu odbywającego się na dwóch moczarach, oddzielonych od siebie jakimś okresem czasu. Jest jasne, że przekonanie o "powolnym i stopniowym" powstawaniu przeszkodziło oczywistemu wytłumaczeniu pochodzenia węgla przez szybkie pogrzebanie gwałtownie wydartej roślinności w trakcie ogromnej katastrofy wodnej. [3]
Poruszające się wody, a szczególnie duże jej ilości, mogą szybko wykonać niezwykłą ilość pracy geologicznej, o której ludzie myślą, iż trzeba na nią milionów lat. Znane są fotografie pokazujące ponad siedem metrów warstwowej skały osadowej zbudowanej w ciągu jednego popołudnia! Nastąpiło to w związku z katastrofą spowodowaną przez wybuch w 1980 roku Góry św. Heleny, znajdującej się w stanie Washington w USA. Kiedy wyleciał w powietrze szczyt tej góry (oraz nastąpiły kolejne wybuchy), doszło do lawin ziemnych, przepływów błota i innych zjawisk osadowych — ponad 180 metrów warstwowej skały osadowej naniosło się od początkowego wybuchu.
Kanion głęboki na 30 metrów i nieco szerszy niż 30 metrów został wycięty w ciągu jednego dnia przez strumień błota. [4]
Niektórzy eksperci mówią teraz (chociaż ciągle wierzą w miliony lat), że Wielki Kanion został uformowany katastrofalnie w podobny sposób (wielkie jezioro przełamujące zaporę) i nie był rezultatem wolnego — trwającego ponad miliony lat — rzeźbienia przez rzekę Kolorado
........................................................................................................................
Czy skamieniałości świadczą o ewolucji?
Darwin oświadczył, całkiem słusznie, że jeśli jego teoria jest prawdziwa, powinno się odkrywać dużo "pośrednich" typów w postaci skamieniałości. Jeśli przednia kończyna gada na przykład zamieniła się w skrzydło ptaka, dlaczego nie znajdujemy serii skamielin pokazujących te stadia: ni to kończyn, ni to skrzydeł; lub też ni to łusek, ni to piór?
Darwin uważał nieobecność takich pośrednich form za "najbardziej oczywiste i poważne zastrzeżenie" przeciwko swojej teorii. Sto dwadzieścia lat później dr David Raup — szef jednego z największych muzeów w Ameryce powiedział, że sytuacja dotycząca "brakujących ogniw" nie zmieniła się bardzo i że "Posiadamy nawet mniej przykładów ewolucyjnych przemian niż mieliśmy w czasach Darwina." [5]
Dr Colin Patterson jest starszym paleontologiem w British Museum (Natural History). [6] Jest on ewolucjonistą i znawcą skamielin. Napisał ważną książkę na temat ewolucji, lecz kiedy ktoś zapytał go, dlaczego nie pokazuje w swojej książce żadnych fotografii form pośrednich (przejściowych), odpisał co następuje:
Cytat: | Zgadzam się w pełni z pańskim komentarzem co do braku w mojej książce bezpośrednich ilustracji form przejściowych. Gdybym wiedział o jakichkolwiek czy to skamieniałościach, czy też żywych formach, z pewnością byłbym je zamieścił. Proponuje Pan, aby zatrudniono artystę, który mógłby zilustrować takie przejściowe formy, lecz skądże mógłby zdobyć potrzebne do tego informacje? Uczciwie mówię, że ja nie mógłbym takich dostarczyć, a gdybym miał zostawić wszystko artystycznej wyobraźni, czyż nie zwodziłbym czytelnika?
Treść swojej książki napisałem cztery lata temu [w swojej książce mówi on o swojej wierze w niektóre transformacje — przyp. autora]. Gdybym jednak miał napisać ją teraz, myślę, że byłaby raczej inna. Stopniowe zmiany są koncepcją, w którą wierzę i to nie tylko z powodu autorytetu Darwina, lecz ponieważ wymaga tego moje rozumienie genetyki. Ale jednak [sławny paleontolog Stephen J.] Gould i ludzie z Amerykańskiego Muzeum to osoby, którym trudno się przeciwstawiać, gdy mówią, że nie ma żadnych przejściowych skamieniałości. Sam jako paleontolog jestem bardzo zajęty filozoficznym problemem identyfikacji form przodków w zapisie kopalnym. Mówi Pan, że powinienem choćby "pokazać po jednej fotografii skamieniałości, z której każdy typ organizmu się wywodzi". Powiem bez ogródek — nie ma ani jednej takiej skamieniałości, którą można by uznać za bezsprzeczny dowód. [7]
|
Cóż więc mamy? Ewolucjonizm spodziewa się milionów pośrednich form. Niektórzy ewolucjoniści twierdzą, że jest parę — może garść takich przejściowych rodzajów skamieniałości. Inni eksperci mówią, że nie ma żadnych.
Ludzie często nie wiedzą, że dziwna skamieniałość Archaeopteryx, używana jako przykład formy przejściowej pomiędzy gadami a ptakami (z tego powodu, iż posiada cechy obecne w obu klasach), nie pokazuje żadnej zdecydowanie przejściowej struktury, którą można uznać poza wszelką wątpliwością za taką. Pióra są całkowicie uformowane, a skrzydła są prawidłowymi skrzydłami. Posiada wystające do tyłu szpony i zawinięte stopy charakterystyczne dla ptaków grzędowych. Z całą pewnością nie był to — jak niektórzy go rysują — biegający, opierzony dinozaur.
Niektóre żyjące stworzenia (np. dziobak) są także mozaiką cech znajdowanych normalnie w różnych klasach. Mały dziwny zwierzak, który ma futro tak jak ssak, dziób jak kaczka, ogon jak bóbr, gruczoły jadu niczym wąż, a składa jajka jak gad, a do tego karmi młode jak ssak, jest dobrym przykładem takiej mozaiki. Nie znajduje się on jednakże "w połowie drogi" pomiędzy jakimikolwiek dwoma z wymienionych stworzeń.
Ogólny brak form przejściowych odnosi się także do tak zwanej "ewolucji człowieka". Mogłoby to się wydawać dziwne, skoro reklamuje się tak wielu naszych rzekomych "przodków". Trudno śledzić wszystkie tak różne i zmieniające się twierdzenia, ale wiek ostatni pokazał, że każdy kolejny z tych szeroko rozgłaszanych "przodków" jest później po cichu odrzucany. Następuje to jednakże dopiero wtedy, gdy jakiś nowo znaleziony kandydat zajmie miejsce tamtego. Dzisiaj nagłaśnia się wąską grupę australopiteki — H. habilis, z której najlepiej znaną jest słynna skamielina Lucy.
Dr Charles Oxnard należy do rosnącej liczby anatomów ewolucjonistów, którzy po starannym prześledzeniu dużej liczby pomiarów przy pomocy wieloczynnikowej analizy komputerowej (jest to obiektywna metoda, która nie zależy od przyjętej z góry wiary w pochodzenie) ocenia, iż stworzenia te nie są ludzkimi przodkami.
Dr Oxnard twierdzi, iż mimo że pierwotnie uważano je za człekokształtne, a przynajmniej pośrednie pomiędzy małpami i ludźmi, to "różnią się one zarówno od ludzi, jak i od małp afrykańskich, bardziej aniżeli obydwie te żyjące grupy różnią się od siebie. Australopiteki stanowią odrębną grupę." Zaznacza on, że wniosek ten, iż nie są to nasi przodkowie, popierany jest przez zwiększającą się liczbę badaczy, którzy "nie są związani ze znalazcami skamieniałości."
A co z tym tak zwanym Homo erectus? Prawidłowo uformowane typy szkieletów Homo erectus prawdopodobnie reprezentują rzeczywistych ludzi, [8] żyjących po Potopie i posiadających rasowo zróżnicowane kości.
Ogromna różnorodność jest możliwa pomiędzy kośćmi psów różnego rodzaju, od pekińczyka do bernardyna. Takie warianty mogą być wyselekcjonowane w ciągu tylko paru pokoleń. "Ciśnienie selekcyjne" w szybko zmieniającym się środowisku po Potopie oraz izolacja ludzi (po przymusowym rozproszeniu się od czasów wieży Babel) w małych oddzielonych społecznościach, dały świetne warunki do szybkiego wyodrębnienia i uwypuklania (uprzednio już istniejących, stworzonych) genetycznych różnic. Takie rasowe warianty mogły także dotyczyć cech kości.
W porównaniu z bardzo dużą różnorodnością ludzkich ras pod względem innych cech, różnice szkieletowe pomiędzy szkieletem erectusa a innymi szkieletami ludzkimi nie są aż tak wielkie. Co więcej, wiadomo, że w Europie, w tym samym czasie co typy "współczesne", żył nie tylko erectus, ale także Neandertalczyk i typy Cro-Magnon (które przeciętnie mają większą pojemność mózgu niż dzisiejsze populacje).
Niedawne znalezienie narzędzi w Indonezji sprawiło, że dr Allan Thorne, ewolucjonista, zasugerował, iż ci rzekomo "przedludzcy przodkowie" posiadali żeglarskie umiejętności oraz technologię. Jego wypowiedź zacytowana została w gazecie The Australian, 19 sierpnia 1993 roku, gdzie mówi o nich: "Oni nie są [tj. nie powinni być nazywani] Homo erectus, oni są ludźmi."
Jeśli ktoś użyje ewolucyjnej skali czasu oraz ewolucjonistycznych kryteriów klasyfikacji, a następnie sporządzi wykres ze wszystkich odkryć skamieniałości "hominidów", szybko odkryje, że z jakiejkolwiek ewolucyjnej sekwencji zostaną nici. [9]
..........................................................................................................................
Czy obserwujemy ewolucję w toku?
Ogólnie rzecz biorąc — nie, chociaż żywe organizmy zmieniają się. Pozwólcie, abyśmy to wytłumaczyli. Wiemy obecnie, że każda żywa istota zawiera program (komplet instrukcji — jak plan czy przepis), który określa na przykład, czy będzie to aligator czy też drzewo awokado. Dla istoty ludzkiej precyzuje on, czy osoba ta będzie miała brązowe, czy niebieskie oczy, włosy proste czy kręcone i tak dalej. Informacja ta jest zapisana na długiej cząsteczce zwanej DNA. [10]
Ewolucjonizm naucza, że stosunkowo proste stworzenie, takie jak jednokomórkowa ameba, stało się o wiele bardziej skomplikowanym stworzeniem, jak na przykład koń. Pomimo, że nawet i najbardziej proste znane jednokomórkowce zadziwiają swą złożonością, nie zawierają one tak dużo informacji jak, powiedzmy, koń. Nie posiadają one instrukcji wyszczególniających, jak zrobić oczy, uszy, krew, mózg, kopyta, mięśnie... Przejście od punktu A do B na diagramie wymaga więc wielu etapów zwiększania informacji, kodowania informacji dla nowych struktur, nowych funkcji, nowych użytecznych złożoności.
Gdybyśmy tylko zobaczyli taki rodzaj zmian zwiększających informację, nawet gdyby było ich tylko parę, można by ich użyć na poparcie argumentu, że ryba rzeczywiście może zamienić się w filozofa, jeśli zostanie jej dany odpowiedni czas. Faktem jest jednak, że te niewielkie zmiany, które dostrzegamy, nie dotyczą zwiększania informacji. Zmierzają bowiem w złym kierunku, aby mogły być użyte na poparcie ewolucjonizmu, jak to niebawem zobaczymy.
więcej: [link widoczny dla zalogowanych]
Główne Problemy Ewolucji.
Zagadnienie powstania życia nie jest proste. Stworzenie i ewolucja są w sprzeczności. Stworzenie przez Boga zakłada, że istniał On odwiecznie, a tego nie można naukowo udowodnić — możemy to przyjąć tylko wiarą. Dla wielu wydaje się to być główną przeszkodą i wolą przyjąć koncepcję samoistnej, spontanicznej ewolucji. W teorii ewolucji jednak istnieją poważne problemy, które wymagają dokładnego przemyślenia.
Założony proces ewolucji obejmuje więcej niż ewolucję gatunków proponowaną przez Darwina. Proces ten można podsumować następująco:
1. Samoistne powstanie masy/energii z niczego. Jej skrystalizowanie się w podstawowe drobiny materii (leptony i kwarki) i ich połączenia w nukleony i atomy.
2. Uformowanie się materii w galaktyki, gwiazdy i planety.
3. Zorganizowanie się pierwiastków chemicznych w molekuły.
4. Ewolucja kodu genetycznego żywej komórki.
5. Ewolucja gatunków — prostych i wielokomórkowych organizmów, włączając istoty ludzkie.
Proces ewolucyjny ma sens tylko wtedy, gdy się założy, że nie było żadnego projektu i programu przy jego realizacji. Ewolucja musiałaby być samoistnym, spontanicznym procesem. Jakikolwiek porządek, pozorny projekt i prawa musiałyby być wynikiem chaotycznego działania. Proces ten od początku do końca (od pierwszego do piątego wydarzenia) musiałby przebiegać w stosunkowo krótkim czasie — około 12 miliardów lat.
W teorii ewolucji wciąż pojawiają się luki nie do przebycia. Pierwszy problem mamy już na samym początku. Wiemy teraz, że możliwe jest stworzenie masy/energii, przestrzeni i czasu z niczego. Chociaż jednak takie wydarzenie naukowo można udowodnić, nadal nie mamy pojęcia, jak to się mogło stać bez ingerencji inteligentnej istoty. Stoimy więc przed problemem, co mogło spowodować eksplozję z niczego, która doprowadziła do powstania całego Wszechświata? Co mogło być zapłonem takiego nadzwyczajnego wydarzenia? Koncepcja samoistnej ewolucji równoważna jest z założeniem, że takie wydarzenie musiało być spontaniczne. Czy to jednak jest możliwe? Wiele wysiłków podjęto, aby wyjaśnić tę zagadkę, ale do tej pory nie znaleziono przekonującego wyjaśnienia. I rzeczywiście, jeżeli zastąpimy słowo "samoistne" przez słowo "stworzenie" w opisie pierwszego wydarzenia, będziemy mówili o Boskim stworzeniu, a nie o ewolucji.
A inną, jak się wydaje, nie do przebycia lukę, stanowi delikatna struktura budowy Wszechświata. Nawet najmniejsze odchylenie od tej równowagi skończyłoby się Wszechświatem bez galaktyk, gwiazd, planet i życia. Myśl ta jest znana jako zasada antropiczna. Nie ma dla niej przekonującego wyjaśnienia, chyba, że się założy interwencję Inteligentnej Istoty.
Delikatna równowaga często jest widoczna w strukturze i funkcji żywych organizmów. Decyduje ona o życiu lub śmierci — najmniejsze od niej odchylenie może okazać się zgubne.
Organizmy żywe obfitują w doskonałe, wysoko wyspecjalizowane kompleksy i struktury funkcjonalne. Niektóre jednak są tak ważne w podtrzymywaniu życia, że bez ich doskonałego działania życie byłoby niemożliwe. Ponieważ martwe organizmy nie podlegają ewolucji, istnienie takich systemów jest z punktu widzenia teorii ewolucji niemożliwe do wyjaśnienia.
Sposób, w jaki chemiczne molekuły są tworzone, nie jest już tajemnicą. Znane są nam siły, którymi są razem połączone i rozumiemy ich chemiczne powiązania. Molekuły życia jednak nie są proste. Gigantyczne molekuły, składające się z setek i tysięcy atomów, ułożone w niezwykle specyficzny i chemicznie niemożliwy do przewidzenia sposób, użyte są do utrzymania życia. Molekuły te mogą też posiadać dokładnie ten sam skład chemiczny, ale różnić się w swej trójwymiarowej konfiguracji. Jedna grupa może podtrzymywać życie, a druga — nie. Czy dzieje się to przypadkowo, czy zgodnie z projektem?
Posiadamy dziś dosyć dobre pojęcie o tym, w jaki sposób działa kod genetyczny. Możemy go odczytywać, a nawet manipulować jego zapisami, ale ciągle nie rozumiemy, jak się on mógł utworzyć. Z punktu widzenia ewolucyjnego jego powstanie jest ciągle nieprzeniknioną tajemnicą, a wysiłki, aby znaleźć wyjaśnienie na podstawie ślepych sił natury, wiodą do błędnego koła i nie przynoszą rozwiązania. Genetyczny kod to inteligentny zapis, składający się z liter, słów i zdań nie w jednym, ale w dwóch językach. Tu znajdujemy głębię pomysłowości Rozumu Matematyka — inteligentne rozwiązanie szeregu zawikłanych problemów.
Trzy czwarte naszego ciała stanowi woda. Więcej niż połowa z tego, co pozostaje, to węgiel. Mamy także w naszym ciele około 2 kilogramy azotu, około 2 kilogramy wapnia i około pół kilograma fosforu. Do tego dodajmy nieco chloru, sodu, potasu, siarki, magnezu i szczyptę żelaza. To mniej więcej wszystko. Nie wydaje się to nadzwyczajne, ale my jesteśmy nadzwyczajni, bo żyjemy. Czym jednak jest życie?
Możemy dokonać sekcji żywego organizmu, zajrzeć do środka i rozebrać go na części. Możemy je zidentyfikować i opisać ich działanie, ale nie możemy znaleźć niczego, co byśmy mogli nazwać życiem. Nie wiemy nawet, jak zdefiniować życie. Jest ono ciągle nierozwiązaną dla nas tajemnicą.
Możemy badać podobieństwa i różnice istniejące między komórkami różnego typu. Możemy widzieć proste komórki i złożone, małe i wielkie. Możemy je uporządkować według grup i rodzajów. Jednak ciągle nie wiemy — a to może zadziwić niejednego zwolennika teorii ewolucji — w jaki sposób żywa komórka mogła się utworzyć. Włożono ogromny wysiłek w rozwiązanie tego problemu, lecz zagadka pozostała niewyjaśniona i prawdopodobnie nigdy nie znajdziemy odpowiedzi — chyba, że weźmiemy pod uwagę twórczą moc Bożą.
Do listy zagadek związanych z teorią ewolucji możemy dodać jeszcze jedną. Istnieje luka w domniemanej ewolucji człowieka. W przeciwieństwie do zwierząt, ludzie mają dostęp do świata intelektu i świata obiektywnej wiedzy, znajdującej swój wyraz w filozofii, teologii, nauce, historii, literaturze, sztuce i technologii. Antropolodzy molekularni doszukują się w szympansach najbliższego pokrewieństwa z człowiekiem, ale szympansy nie potrafią czytać ani pisać. Nie mogą poszczycić się ani jednym poetą, artystą lub naukowcem w historii swego istnienia. Nie mają ani jednego historyka, który by im opowiedział o ich przeszłości. Posiadają one subiektywną znajomość świata, ale świat intelektu jest im nieznany. Wśród żyjących organizmów człowiek jest jedyną w swoim rodzaju, nadzwyczajną istotą.
Wiele niewyjaśnionych i być może niemożliwych do wyjaśnienia zagadek w teorii ewolucji nie daje nam zadawalającej odpowiedzi na pytanie, jak powstał Wszechświat i skąd się wzięło życie.
Należy przyznać, że istnienie Boga nie może być również udowodnione naukowo — przyjmujemy je wiarą. Szczęśliwym jednak jest ten, kto doświadczył w swym życiu Jego miłości i mocy.
Ron Nielsen
źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Czy istnieje świadectwo empiryczne przemawiające przeciwko ewolucji?
Dla ewolucjonistów największy problem stanowi pochodzenie życia z materii nieożywionej. Nawet najbardziej prosty, jednokomórkowy organizm jest niewyobrażalnie złożony i składa się z dużej ilości niezwykle wyrafinowanych części. Wszystkie one wykonują ważne funkcje i są wzajemnie od siebie zależne. Prawa statystyki przekonały wszystkich, którzy zechcieli się trudzić, aby to obliczyć, że nawet jedna cząsteczka białka, która składa się z łańcucha setek dokładnie umieszczonych aminokwasów, nie mogła powstać przez przypadek. A taka cząsteczka białka jest bardzo prosta, jeśli się ją porówna z jakimikolwiek funkcjonującymi częściami komórki. Kiedy zrozumiemy, że wszystkie z tych części muszą być obecne i funkcjonujące od samego początku, to przyznamy, że powstanie życia z materii nieożywionej bez inteligentnego projektu jest rzeczą niemożliwą. I rzeczywiście, każdy żywy organizm stanowi tak mocne świadectwo projektu przez inteligentnego projektanta, że tylko umyślne ignorowanie danych (II List św. Piotra 3:5) może doprowadzić do przypisania przypadkowi mocy tworzenia tak złożonych struktur. Każdy organizm od prostych bakterii do ludzi posiada ów wspaniały kod DNA, który zawiera bibliotekę pełną dokładnych informacji, bez których życie jest niemożliwe.
Inny ogromny problem dla ewolucjonisty leży w naturze zapisu kopalnego, tj. jedynego fizycznego zapisu, jak wyglądało życie w przeszłości. Jak przyznają moi koledzy ewolucjoniści, zapis kopalny nie daje żadnej wskazówki na to, że jakiekolwiek podstawowe typy życia zmieniły się kiedykolwiek w jakiś inny podstawowy typ życia, gdyż nigdy nie odkryto form pośrednich. We współczesnym świecie i w zapisie kopalnym każdy podstawowy typ jest odmienny, chociaż wewnątrz podstawowych typów istnieje spory zakres zmienności. Chociaż gradualistyczny ewolucjonizm "darwinowski" zawsze przewidywał, że któregoś dnia zostaną odkryte formy pośrednie, to obecnie w kręgach ewolucjonistów modna jest koncepcja szybkiej ewolucji albo inaczej: przerywanej równowagi, zakładająca, że małe odizolowane części większej populacji szybko ewoluowały, nie pozostawiając żadnych skamieniałości. Ale gdzie są dowody na to, że one w ogóle ewoluowały?
Oprócz luk w zapisach kopalnych pomiędzy wszystkimi podstawowymi typami zwierzęcia, istnieją jeszcze dwie potężne luki, które należy podkreślić. Ewolucyjny dystans pomiędzy jednokomórkowymi organizmami, a rozległym szeregiem wielokomórkowych, bardzo skomplikowanych morskich bezkręgowców, wyklucza nawet szybką ewolucję. W — jak się twierdzi — mającej 600 milionów lat warstwie skalnej określonej jako kambryjska (w której po raz pierwszy pojawia się wielokomórkowe życie) znajdują są gąbki, małże, trylobity, jeże morskie, rozgwiazdy itd. itd., ale brak jest ich ewolucyjnych przodków. Ewolucjoniści nie mają nawet do zaproponowania żadnych przodków. A podobnie olbrzymia jest luka między morskimi bezkręgowcami a kręgowymi rybami.
Aby sprawa wyglądała dla ewolucjonistów jeszcze gorzej, w warstwie kambryjskiej znajdują się także skamieniałości ryb. Jeśli ewolucja jest prawdą, to przecież ryby musiały ewoluować z czegoś, tak jak z czegoś musiały ewoluować bezkręgowce. Ewolucjonizm nie może nam zaproponować żadnych przodków, ale za to świadectwo empiryczne doskonale pasuje do modelu kreacjonistycznego, gdyż kreacjonizm podkreśla, że każdy typ zwierzęcy został stworzony jako w pełni ukształtowany bez jakiegokolwiek ewolucyjnego przejścia.
Dowód na stworzenie jest tak silny, iż nielogiczne jest, aby wierzyć w cokolwiek innego. Tylko religijne oddanie się ateizmowi, bądź chęć uzyskania aprobaty ze strony tych ateistów, którzy zwą siebie uczonymi, mogła poprowadzić tą drogą. Biblia mówi, że ci, którzy zaprzeczają stworzeniu "nic nie mają na swoją obronę" (List do Rzymian 1:20).
John D. Morris
źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
masa dowodów przeciwko ewolucji tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
....................................................................................................................................................................................................................
Dziś znalazłem taką ciekawą witrynę:
[link widoczny dla zalogowanych]
witryna podaję masę filmów gromiących ewolucję.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 21:53, 17 Sie 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy Bóg jest Stworzycielem? |
TAK |
|
95% |
[ 44 ] |
NIE |
|
2% |
[ 1 ] |
Niewiele wiem na ten temat |
|
2% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 46 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:58, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Szereg naukowców, niezależnie jeden od drugiego przyczyniło się do określenia możliwości czy też wyliczyło ściśle matematycznie oraz opisało, że prawdopodobieństwo powstania we Wszechświecie żywej komórki w sposób przypadkowy jest w żaden sposób i poprzez jakikolwiek tylko wyobrażalny i możliwy czynnik zupełnie niemożliwe!
Prawdopodobieństwo to jest nieporównywalnie wyższe niż liczba wszystkich atomów w całym znanym nam Wszechświecie i wynosi jak: 1 (czytaj: jeden) do 10podniesione do potęgi 4 478 296 (tzn. jak jeden do jednego z 4 478 296 (ponad 4 milionami ) zer po tej jedynce.
Tym samym jak wskazuje nam Profesor Harold Morowitz - fizyk i biochemik z Uniwersytetu Yale, iż z kolei prawdopodobieństwo przypadkowego uformowania się już najprostszej formy całego żyjącego organizmu wynosiłoby jak: 1 do 10 podniesione do potęgi 340 milionów, (tzn. za jedynką znajduje się 340 milionów zer), czyli 1 do 1-ynki z 340 milionami zer po tej jedynce.
Zaś liczba sekund istnienia Wszechświata (wg teorii Big Bang'u):
15 mld lat = 15*365*24*60*60*1000000000 = ok. 10 d./p.18 - czyli jak: 10 podniesione do potęgi 18
Możliwość wyrażona liczbą tak wszech ogromną nigdy, przenigdy i w jakikolwiek sposób nie może się wydarzyć z przypadku!
Według dr. Emile Borel (odkrywcy prawa rachunku prawdopodobieństwa) oraz wg. przyjętych norm w fizyce, uznaje się, że jeżeli prawdopodobieństwo zajścia jakiegoś przypadku wynosi jak:1 do 10 podniesione do potęgi 50, czyli jeden do 1 z 50 zerami po tej jedynce, (tzn. za jedynką następuje zaledwie 50 zer), to uważa się je jako niemożliwe do zajścia bez względu na czas dozwolony na to zajście, czy też ilość możliwości, które mogłyby zaistnieć w odniesieniu do tego zajścia, by się ono wydarzyło!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy Bóg jest Stworzycielem? |
TAK |
|
95% |
[ 44 ] |
NIE |
|
2% |
[ 1 ] |
Niewiele wiem na ten temat |
|
2% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 46 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:53, 17 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Mateusz,te zdjęcia są przepiękne!
anncyn napisał: | Szereg naukowców, niezależnie jeden od drugiego przyczyniło się do określenia możliwości czy też wyliczyło ściśle matematycznie oraz opisało, że prawdopodobieństwo powstania we Wszechświecie żywej komórki w sposób przypadkowy jest w żaden sposób i poprzez jakikolwiek tylko wyobrażalny i możliwy czynnik zupełnie niemożliwe!
|
Tak słyszałem o tym,tak zawsze uważałem,gdyby jakaś liczba w pierwiastkach była o jeden przecinek dalej,nic by nie było,a jednak! wszystko jest tak idealne że na pewno to nie przypadek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy Bóg jest Stworzycielem? |
TAK |
|
95% |
[ 44 ] |
NIE |
|
2% |
[ 1 ] |
Niewiele wiem na ten temat |
|
2% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 46 |
|
Autor |
Wiadomość |
thewordwatcher
Administrator
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 512 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Perth, Australia
|
Wysłany: Śro 2:31, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
anncyn
Cytat: | Tym samym jak wskazuje nam Profesor Harold Morowitz - fizyk i biochemik z Uniwersytetu Yale, iż z kolei prawdopodobieństwo przypadkowego uformowania się już najprostszej formy całego żyjącego organizmu wynosiłoby jak: 1 do 10 podniesione do potęgi 340 milionów, (tzn. za jedynką znajduje się 340 milionów zer), czyli 1 do 1-ynki z 340 milionami zer po tej jedynce. |
Istnieje wielu naukowców, którzy doskonale wiedzą, że Ewolucja to zwykłe oszustwo. Jedni z nich milczą ciesząc się z kawałka wygodnego chleba na uczelni, ale inni sięgają po Biblię, wręcz onieśmieleni mądrością naszego Stwórcy, która objawia się nieustannie przed naszymi oczami na każdym kroku, w każdej sytuacji.
Wielu naukowców poznało Prawdę, kiedy zorientowali się badając przyrodę, do jakiego stopnia genialny jest nasz Stwórca. jest takich sporo i to oni piszą takie artykuły, w których z Ewolucji nie pozostawiają suchej nitki, wykazując, że owa teoria nie ma absolutnie żadnych dowodów i jest nadal tylko teorią.
Niestety tacy naukowcyodkrywający Prawdę o Kreatorze są ośmieszani, wykpiwani i wyrzucani z uniwersytetów czy innych uczelni.
Poniżej film z polskimi napisami podający kilka nazwisk takich naukowców, których usunięto ze stanowisk uniwersyteckich.
Ben Stein - Expelled - Kreacjonizm vs Ewolucjonizm
1. http://www.youtube.com/watch?v=KMdc_L1FPsQ
2. http://www.youtube.com/watch?v=GvT67xR1IEo
3. http://www.youtube.com/watch?v=C9HVaSN4Wlc
4. http://www.youtube.com/watch?v=spxKa8K15Fg
5. http://www.youtube.com/watch?v=3y9mvUIzDfM
6. http://www.youtube.com/watch?v=3gVrwtVF6nU
7. http://www.youtube.com/watch?v=e4ec6XoBjy0
8. http://www.youtube.com/watch?v=zSM71_IySG4
9. http://www.youtube.com/watch?v=uqY055gmioo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy Bóg jest Stworzycielem? |
TAK |
|
95% |
[ 44 ] |
NIE |
|
2% |
[ 1 ] |
Niewiele wiem na ten temat |
|
2% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 46 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 8:06, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jednym z najczęstszych argumentów wysuwanych przeciwko Biblii jest twierdzenie, iż według księgi Genesis Bóg stworzył świat w ciągu sześciu dni, zaś siódmego dnia odpoczął. Oznaczałoby to, że świat liczy sobie tyle samo lat co człowiek, który według starotestamentowych kronik został stworzony około 4350 lat p.n.e. Tak więc, Biblia twierdzi rzekomo, że świat istnieje od niecałych 6500 lat.
W rzeczywistości jednak Pismo Święte nie mówi nic podobnego. Owszem, na samym początku księgi Rodzaju czytamy, że Bóg uczynił światłość, oddzielił ją od ciemności, nazwał ją ‘dniem’, po czym w kolejnych dniach kontynuował dzieło stworzenia:
„Wtedy Bóg rzekł: Niechaj się stanie światłość! I stała się światłość. Bóg widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności. I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień pierwszy.” (Rodzaju 1:3-5, BT)
Czytelnik ma więc początkowo wrażenie, że Bóg najpierw uczynił Słońce i ustanowił ziemską rachubę czasu – słoneczne dni. Jednakże już kilka wersetów dalej widzimy rzecz zaskakującą:
„I tak upłynął wieczór i poranek - dzień trzeci. A potem Bóg rzekł: Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią. I stało się tak. Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były dobre. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień czwarty.” (Rodzaju 1:13-19, BT)
We fragmencie tym jest wyraźnie napisane, że Słońce, Księżyc oraz gwiazdy zostały stworzone dopiero w czwartym dniu stwarzania, co oznacza, iż pierwotna światłość nie była światłem emitowanym przez fizyczne ciała niebieskie. Pierwotna światłość nie oświetlała fizycznie Ziemi, skoro wymienione obiekty zostały stworzone właśnie w tym celu, „by świeciły nad ziemią”. Ciała niebieskie powstały, „aby oddzielały dzień od nocy” oraz „światłość od ciemności”, czyli zanim one się pojawiły nie istniał żaden cykl znanych nam dni i nocy. Werset 14. jednoznacznie stwierdza, że uczyniono je także po to, „aby wyznaczały” ziemskie, słoneczne, 24-godzinne „dni”. Inaczej mówiąc, przed czwartym dniem stwarzania dni słoneczne nie istniały i nie były odliczane. Jeżeli pierwotna światłość była fizycznym światłem Ziemi, zaś wieczory i poranki z okresu stwarzania umożliwiały odliczanie ziemskich pór, dni i lat to w jakim celu Bóg stworzył później ciała niebieskie spełniające dokładnie te same zadania? Słońce miało oddzielać fizyczną światłość od ciemności (werset 1, podczas gdy pierwotna światłość już na samym początku została oddzielona od ciemności (werset 4). Skoro przed czwartym dniem stwarzania nie dało się odróżnić, wyodrębnić czy policzyć dni fizycznych oznacza to, iż dni stwarzania nie były fizycznymi dniami, które znamy. Innymi słowy, księga Genesis używa tego samego terminu do opisania dwóch różnych zjawisk.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy Bóg jest Stworzycielem? |
TAK |
|
95% |
[ 44 ] |
NIE |
|
2% |
[ 1 ] |
Niewiele wiem na ten temat |
|
2% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 46 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 8:14, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dalej!
Heloderma
Połykacz
skalikurek
dzioborożec
drzweołaz
fregata
ślimak nagoskrzelny
motyl actias
rohatyniec
katydid
widłogonka
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 8:16, 18 Sie 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy Bóg jest Stworzycielem? |
TAK |
|
95% |
[ 44 ] |
NIE |
|
2% |
[ 1 ] |
Niewiele wiem na ten temat |
|
2% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 46 |
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 8:18, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
anncyn napisał: | Szereg naukowców, niezależnie jeden od drugiego przyczyniło się do określenia możliwości czy też wyliczyło ściśle matematycznie oraz opisało, że prawdopodobieństwo powstania we Wszechświecie żywej komórki w sposób przypadkowy jest w żaden sposób i poprzez jakikolwiek tylko wyobrażalny i możliwy czynnik zupełnie niemożliwe!
....
(tzn. za jedynką następuje zaledwie 50 zer), to uważa się je jako niemożliwe do zajścia bez względu na czas dozwolony na to zajście, czy też ilość możliwości, które mogłyby zaistnieć w odniesieniu do tego zajścia, by się ono wydarzyło! |
Znowu liczbny , liczby w typowym kontekscie egocentrycznym. Jako istoty zywe musi dochodzic skad sie wzielo cos zywego. A materia nieozywiona? poza rozwazaniam.
Bierze sie to stad ze wszyscy uciekaja od poczatku i konca zwlaszcza naukowcy.
Bo jest to scina pod ktora placza najwieksci fizycy i matematycy (choc na tym poziomie to jedno)
Sens istnienia nie sklada sie do rozwiklania jakichkolwiek kryteriow w kontekscie zycia organicznego lub nieorganicznego. Po co wiec te prawdopodobienstwa. Zreszta nalezy powiedziec ze ta liczba oznacza zajscie zdarzenia nimozliwego.Ale daje to wode na mlyn ewolucjonistow...bo jezeli dlugo bedziemy potrzasac pudelkiem z czesciami do zegarka... to kto wie....
Malo sie o tym mowi...ale teologie wschodnie. Budda, Jezus Kriszna...etc... to taka sama ucieczka od chwili poczatkowej jaka sie obserwuje u naukowcow...
Pewno sie posypia gromy ale tak uwzam..... chrescijanizm jest jedna wielka ucieczka od poznania i zrozumienia Boga.......
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|