|
www.zbawieniecom.fora.pl Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tabitha
Dołączył: 16 Paź 2010
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 2:48, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Dziekuje za kondolencje.
Wiekszosc niestety nie zdaje sobie z tego sprawy, gdyby o tym wiedzieli dawno by
odeszli. Studiowanie teologii, to nie to samo co studiowanie Biblii.
Sa dokladnie tak zwiedzeni jak nasze rodziny i nasi znajomi, dlatego Bög dopuszcza
na nich dzialanie oszustwa - poniewaz nie ukochali PRAWDY - miejmy nadzieje, ze
wielu jeszcze otworzy oczy.
Jest jednak takze pewien procent, tych ktörzy swiadomie wprowadzaja innych
w blad i siedza autentycznie w Watykanie sluzac diablu, a nie Bogu.
Maja w tym zreszta odwieczne doswiadczenie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tabitha dnia Śro 2:49, 27 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 18:05, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
misiaczek napisał: |
Czy myślicie że księża krk są świadomi tego co czynią, czy są tak samo zwiedzeni jak reszta wiernych?
|
Mają gorzej, bo występują w roli przewodników.
Na pewno są zadowoleni z interpretacji Pisma, jaką im się przedstawia w seminariach. Przecież to nie jest ostatni wymysł, a sobiepaństwo tej kasty jest opisywane w polskiej literaturze od wieków. Krąża powiedzenia w stylu, jak masz w rodzinie księdza, to z głodu nie umrzesz. Mówi się też, że ksiądz ma 100% skuteczność w uwodzeniu płci pięknej. I nawet nie musi się wysilać. Wystarczy, że spojrzy w oczy. Ciekawe, skąd to się bierze.
Jak nie są świadomi, to są upośledzeni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 0:33, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ostatnio miałem okazję rozmawiać z jedną Panią, która jest po studiach teologicznych i uczy w szkole katechezy. Na początku naszej rozmowy nie miałem pojęcia, że jest nauczycielem takiego przedmiotu w szkole, przeważnie jak spotykam się z różnymi ludźmi i widzę, że mogę z nimi porozmawiać o Bogu to poruszam ten temat i próbuje wyjaśnić wiele spraw, które powodują, że oddalają się od Boga dając wskazówki jak to zmienić.
Podczas tej rozmowy okazało się z kim mam do czynienia, poruszyłem bardzo wiele spraw, które w większości nawiązywały do problematyki KRK jako instytucji, która ludzie utożsamiają z Bogiem, a jest wręcz odwrotnie. Na moje zarzuty, które były oparte fragmentami z PŚ katechetka nie miała żadnych argumentów a jeśli były, to nawet ta Pani wiedziała że są one bardzo słabe, bo nie oparte o PŚ - tylko teoretyczne, wymyślone na doczekaniu.
Przykładowo:
Kiedy mówiłem o bałwochwalstwie i drugim przykazaniu, które potępia ten proceder, nie usłyszałem argumentu na temat pominięciu 2 przykazania, co do obrazów i rzeźb argument był mniej więcej taki:
"wcześniej ludzie nie widzieli Boga a kiedy był już wśród ludzi to malowali obrazy aby Go zapamiętać"
nie będę tutaj opisywał co na takie argumenty odpowiadałem, bo każdy choćby jednym fragmentem z PŚ mógłby wyprowadzić tą Panią z błędu.
Mówiłem też o niesłusznym odbieraniu chwały naszemu Panu i Zbawicielowi przez "NMP - królową niebios" i innych "św" ustanowionych przez KRK czy fałszywych naukach, które doprowadzają do wielbienia bałwanów i demonów co się za nimi kryją. Tutaj nie było już żadnych argumentów katechetki.
Kiedy rozmawialiśmy o wizerunku na obrazach, które w widzeniu oglądała faustyna - mówiłem o tym, że prawo zabrania noszenia długich włosów mężczyzną i uważane jest to za hańbę (tak jak dla kobiety długie włosy są jej nakryciem głowy i są dla niej na błogosławieństwo tak dla mężczyzny jest to hańbą), usłyszałem taki argument: "za czasów Jezusa nie przestrzegano tak tego prawa więc stąd też te długie włosy"
Argument bardzo słaby, ponieważ faryzeusze ciągle poddawali Jezusa próbą aby mieć podstawy do jego oskarżenia o złamanie prawa i w konsekwencji zabicia Go. Jak wiemy nie mogli nic na Jezusa znaleźć, dlatego też czepiali się o przestrzeganie szabatu, w które Jezus uzdrawiał chorych. Jeśliby nosił długie włosy z pewnością nie umknęłoby coś takiego faryzeuszom.
To czy ci ludzie są świadomi tego w czym uczestniczą , to odpowiem że napewno nie wszyscy - sądząc po tej pani. Jednak dla każdego człowieka, który głęboko wieży w Boga i Jego zbawienie, które przyjdzie na wybranych przez krew Swojego Syna naszego Pana i Zbawiciela, dostaje szansę, aby być jeszcze bliżej Boga i pogłębiać swoją wiarę.
Ostatnio rozmawiałem z moją żoną na ten temat i opowiedziała i ciekawą historię dotyczącą jednego księdza. Kiedy jako 10 czy 12 latka chodziła na spotkania młodzieży z księdzem, ksiądz ten nigdy nie chciał organizować spotkań w salkach gdzie było mnóstwo posągów i obrazów więc zawsze zabierał młodzież na spotkania w miejsce gdzie nie było nawet krzyża, na tych spotkaniach czytał i rozmawiał z nimi o PŚ wspominał również o 2 przykazaniu, które jest w PŚ. A więc są tacy, którzy poznają prawdę mimo tego, że wcześniej tkwili w kłamstwie i ukrytych rytuałach KRK w których jeszcze ok roku temu sam uczestniczyłem niestety, czego bardzo żałuję, wybacz mi Boże.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:36, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Hmm, myślę, że powinieneś porozmawiać o takich sprawach z kimś wyżej, że tak się wyrażę, postawionym w KRK. Np. z proboszczem lub innym księdzem, bo z biskupem raczej szans nie masz ;]. Niestety, człowiek to tylko człowiek i nie każdy wie wszystko, nawet jeśli wszykształcony w danym celu. Jest to lekko haniebne, no ale prawdziwe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 23:19, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli miałby porozmawiać na ten temat z jakimś proboszczem czy księdzem to raczej nie byłoby go tu na forum, choć rozmowa mogłaby być interesująca.
Ale znając życie do niczego by nie doprowadziło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 16:59, 13 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
cześć misiaczek ..
cytat :
"Tabitha, przedewszystkim przyjmij kondolencje z powodu smierci szwagra.
Mnie nurtuje jedno zagadnienie:
Czy myślicie że księża krk są świadomi tego co czynią, czy są tak samo zwiedzeni jak reszta wiernych?
Być może to tak jak w masonerii, tylko wtajemniczeni (np. biskupi albo wyżej) mają pełną świadomość swojej roli?"
właściwie to masz racje iększośc jest zwiedzionych księża nic nie wiedzą , myśle że bikupi tez za bardzo nie są w temacie ,choc Natanek , taki szaraczek sie kapnął . W moim regienie jest tzw Golgota Beskidów z pięknymi obrażliwy dla jezusa symbolami i nikt za bardzo tego nie widzi nawet ksiża chyba że są w temacie pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arek
Dołączył: 25 Lut 2013
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gniezno
|
Wysłany: Czw 23:51, 13 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Ja jakieś 2 lata temu rozmawiałem z proboszczem z "mojej" parafii, nie owijalem w bawełnę... Powiedziałem wszystko co myślę o krk, o ich błędnych i zaklamanych doktrynach itd przy czym podawalem konkretne cytaty z biblii. Po prawie godzinie monologu ksiądz uciekł powołując się na brak czasu, na żadne moje zarzuty i pytania nie potrafil odpowiedzieć a kiedy próbował, szybko dostawał cytat z pisma, który przeczyl jego argumentom. jeśli mówisz prawdę to nie ma nic ponad nią i niczym jej nie pokonasz
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|