www.zbawieniecom.fora.pl

Gość

Chciałam poruszyć nowy temat. Musimy, jako uczniowie Mistrza, obserwować dzisiejszy świat i rozpoznawać "znaki czasów", jednak uważam, że przede wszystkim powinniśmy się skupić na tym, czym jest Królestwo Boże i spróbować zwizualizować sobie Jego kształt. Uważam, że bez tego, bez tej nadziei, ciężko nam będzie przebrnąć czas Wielkiego Ucisku, czy jakieś inne prześladowania. Bo łatwo jest mówić o czymś złym, ciężej wyobrazić sobie coś w pełni doskonałego.

Królestwo Boże

to przede wszystkim doskonała Sprawiedliwość.
to Miłość, która przenika każdy nerw,
to radość z obcowania z Bogiem i Naszym Mistrzem,
to permanentne doskonalenie się,
to poznawanie Woli Naszego Stwórcy,
to naśladowanie Ja-szua,
to wreszcie Pokój i Czystość.

Ale to także Miasto Święte, Nowe Jeruzalem, przygotowane dla Boga, Ja-szua i wiernego Im ludu.

Chciałam tylko zaprosić Was do rozmowy o Tym, o czystym Życiu, które będzie obfitować, o tym, że Tam, w Domu, każde słowo, każdy czyn będzie miał sens i będzie niósł pożytek dla innych. Chciałam poprosić Was, abyśmy sobie to wyobrazili, a kiedy już będziemy wiedzieli, do czego mamy dążyć, żebyśmy zaczęli Królestwo Boże tworzyć wśród nas. Tylko nie tak, jak to robi "cukierkowe chrześcijaństwo zachodu", nie tak, jak to robią znane nam religie, ale w oparciu o naśladowanie Mistrza!

Gość

Podam jeszcze kilka wersetów

"Zostawcie dzieci w spokoju i nie zabraniajcie im przychodzić do Mnie; albowiem do takich należy Królestwo Niebios" Mt 19,14

"I pośle aniołów swoich z wielką trąbą, i zgromadzą wybranych Jego z czterech stron świata z jednego krańca nieba aż po drugi" Mt 24,31

"Do czego przyrównamy Królestwo Boże albo jakim podobieństwem je wyrazimy? Jest jak ziarno gorczycy, które, gdy zostanie zasiane do ziemi, jest najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi. Ale gdy zostaje zasiane, wyrasta i staje się większe od wszystkich jarzyn, i wypuszcza tak wielkie gałęzie, że w jego cieniu mogą się gnieździć ptaki niebieskie" Mk 4,30-32

"I pokazał mi rzekę wody żywota, czystą jak kryształ, wypływającą z tronu Boga i Baranka. Na środku ulicy jego i na obu brzegach rzeki drzewo żywota, rodzące dwanaście razy, wydające co miesiąc swój owoc, a liście drzewa służą do uzdrawiania narodów. I nie będzie już nic przeklętego. Będzie w nim tron Boga i Baranka, a słudzy Jego służyć Mu będą i oglądać będą Jego oblicze, a Imię Jego będzie na ich czołach. I nocy już nie będzie, i nie będą już potrzebowali światła lampy ani światła słonecznego, gdyż Pan, Bóg, będzie im świecił i panować będą na wieki wieków." Obj. 22, 1-5

Gość

Zastanawiałem się nad pewną rzeczą. Pewnie nie jest to istotna sprawa potrzebna aby osiągnąć zbawienie, ale ot taka zwykła ciekawość Wink

Kiedy już po powtórnym przyjściu Jezusa, sądzie ostatecznym, będzie Nowe Jeruzalem, to czy poza "murami miasta" będą też żyli ludzie, czy będą oni tylko w mieście?

Gość

Może i będą, choć wątpię.

Ale jeżeli będą, to będą oni źli, a wszyscy dobrzy będą w Nowym Jeruzalem.

To zależy tak naprawdę od jednej rzeczy :

Jeżeli w po trafieniu do Jeziora Ognia się spala, i człowieka nie ma, to nie będą żyli, jeśli zaś w tym Jeziorze Ognia będzie się żyło, (chodzi o ludzi), to będą żyli.

Gość

nie wydaje mi sie zebysmy mogli zobrazować Królestwo Boże, bo jak można wyrazić słowami to co przygotował Bóg zbawionym ? Wink

czywiście nie chce tutaj nikogo zniechęcać do podejmowania tego tematu i od siebie dodam, że wedlug dr Hovinda w Królestwie Bożym będzie mozna zobaczyc zupelnie nowe kolory, zadne mieszanki zadne 20 odcieniow czerwonego tylko po prostu zupelnie inne kolory, az nie wiem co o tym myslec, ciezko taka rzecz pojac a to dopiero wierzchołek góry lodowej

Gość

Biały dobrze mówi.

Gdzieś w Biblii jest chyba napisane (będę wdzięczny jak ktoś mi powie gdzie to było), że nikt nie jest w stanie pojąć, jak wielka nagroda czeka w niebie na zbawionych.

Aczkolwiek temat jest dość ciekawy, więc dobrze go kontynuować

basia

(będę wdzięczny jak ktoś mi powie gdzie to było), że nikt nie jest w stanie pojąć, jak wielka nagroda czeka w niebie na zbawionych

1 Koryntian 2:9Ale jak jest napisane "Oko nie widziało i ucho nie słyszało ani się w sercu człowieka nie zrodziło ,co Bóg przygotował dla tych którzy Go miłują "

Gość

Jeśli w/g biblii wszystko co Bóg stworzył było dobre/doskonałe, a jednak później nastąpiła katastrofa w Edenie, to skąd można mieć pewność, że w Nowym Jeruzalem też coś z czasem pójdzie nie tak jak trzeba i zacznie się kolejna historia z kolejnym zbawieniem itd.?

Gość

To wiara.

Gdy pozostaną sprawiedliwi i zła juz nie będzie - do kolejnej katastrofy nie dojdzie. Historia lubi się powtarzać ale tylko w świecie ludzi.

pzdr

Gość

Do "mały":
W Nowym Jeruzalem sytuacja się nie powtórzy z prostej przyczyny. Zbawieni ludzie będą tak przekonani o słuszności, sprawiedliwości i niezmienności Prawa Bożego że grzech będzie dla nich czymś tak odrażającym że nie odważą się go popełnić.
Z drugiej strony dlaczego Bóg dopuścił do buntu aniołów w niebie i niewierności Adama i Ewy w Edenie? Bo wtedy prawdopodobnie grzech był nieznany przez stworzenie Boże czy to anioły czy to człowieka i gdyby Bóg wtedy unicestwił aniołów i ludzi którzy zgrzeszyli (a miał prawo bo zapłatą za grzech jest śmierć) wtedy u pozostałych aniołów pojawiło by się pytanie, dlaczego oni zginęli. A tak Bóg pozwolił aby się grzech rozwinął tak jak to widzimy na naszym marnym świecie ale każdy czy to anioł czy człowiek ma okazję dowiedzieć się czym jest grzech i jakie są jego skutki.
I tu możemy gdybać co będzie gdy ktoś w Nowym Jeruzalem zgrzeszy? Wg mnie taki ktoś po prostu za grzech zapłaci śmiercią ale nikt już
nie zapyta dlaczego zginął bo w Nowym Jerusalem będziemy posiadali informację o minionym grzesznym świecie i skutkach grzechu.
Pozdrawiam

thewordwatcher

W tym linku jest wyjaśnienie dotyczące ludzi będących na zewnątrz tej świątyni.

[link widoczny dla zalogowanych]

CIEMNOŚCI ZEWNĘTRZNE

Kaznodziei Salomona 12:1-4

„1. Pamiętaj o swoim Stwórcy w kwiecie swojego wieku, zanim nadejdą złe dni i zbliżą się lata, o których powiesz: Nie podobają mi się.

2. Zanim się zaćmi słońce i światło, księżyc i gwiazdy, i znowu powrócą obłoki po deszczu,

3. A są to dni, gdy będą drżeć stróże domowi i uginać się silni mężowie, gdy ustaną w pracy młynarki, bo ich będzie za mało, a wyglądające oknami będą zamglone,

4. Gdy zawrą się drzwi na zewnątrz, gdy ścichnie łoskot młyna, dojdzie do tonu świergotu ptasząt, i wszystkie pieśni brzmieć będą cicho,”

Jak już kiedyś wspominałem , moje spojrzenie na wiele tematów Pisma Świętego jest wynikiem indywidualnego badania. Będąc poza wszelkimi społecznościami religijnymi wnikałem niezależnie w tekst Biblii i wszystkie moje wnioski pochodzą wyłącznie z tego w jaki sposób przemawiało do mnie Pismo Święte.

Postanowiłem opisać ten temat z wielu powodów.

Może nie będę wymieniał wszystkich , ale zauważyłem , że opisy Pana Jezusa odnoszące się do pieca ognistego i ciemności zewnętrznych , oraz zewnętrznego obszaru poza Nowym Jeruzalem są chętnie cytowane przez niektórych chrześcijan jako dowód na istnienie piekła (jezioro ognia) i wiecznych męczarni w nim. Po zapoznaniu się ze wszystkimi argumentami postanowiłem opisać moje zrozumienie tego tematu. Jednak aby to szczegółowo zrobić postanowiłem najpierw zająć się ciemnościami zewnętrznymi , a oddzielnie jeziorem ognia – gehenną. Pragnę również podkreślić , że niniejszy artykuł nie służy dziełu ewangelizacji , lecz powinien zwrócić uwagę chrześcijan – badaczy Biblii na inny punkt widzenia , na pewien skądinąd ważny temat. Nie uzurpuję sobie również prawa do wykładni Pisma Świętego lecz pragnę wskazać braciom – chrześcijanom , że nauka i wiara w piekło wcale nie jest taka oczywista , jak by się mogło wydawać. Wiadomo też również , że na wszystkie nauki należy patrzeć przez pryzmat całej Biblii , a nie wybiórczo interpretować wygodne nam wersety.

Dla podkreślenia kluczowych słów pozwoliłem sobie na uwydatnienie ich tłustym drukiem. Przejdę zatem do rzeczy i zwrócę uwagę na nauki Pana Jezusa , gdzie znajdują się interesujące nas informacje:

Ewangelia wg. Św. Mateusza 8:11-12

„11. A powiadam wam, że wielu przybędzie ze wschodu i zachodu, i zasiądą do stołu z Abrahamem i z Izaakiem, i z Jakubem w Królestwie Niebios.

12. Synowie Królestwa zaś będą wyrzuceni do ciemności na zewnątrz; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.”

Ewangelia wg. Św. Mateusza 13:37-43

„37. A On odpowiadając, rzekł: Ten, który sieje dobre nasienie, to Syn Człowieczy.

38. Rola zaś, to świat, a dobre nasienie, to synowie Królestwa, kąkol zaś, to synowie Złego.

39. A nieprzyjaciel, który go posiał, to diabeł, a żniwo, to koniec świata, żeńcy zaś, to aniołowie.

40. Jak tedy zbiera się kąkol i pali w ogniu, tak będzie przy końcu świata.

41. Syn Człowieczy pośle swoich aniołów i zbiorą z Królestwa jego wszystkie zgorszenia, i tych, którzy popełniają nieprawość,

42. I wrzucą ich do pieca ognistego; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.

43. Wtedy sprawiedliwi zajaśnieją jak słońce w Królestwie Ojca swego. Kto ma uszy, niechaj słucha!”

Więcej w podanym już linku.

Gość

do teokrata
napisałeś: "W Nowym Jeruzalem sytuacja się nie powtórzy z prostej przyczyny. Zbawieni ludzie będą tak przekonani o słuszności, sprawiedliwości i niezmienności Prawa Bożego że grzech będzie dla nich czymś tak odrażającym że nie odważą się go popełnić. "

Nie ma na to żadnej gwarancji. Dziś też ludzie wiedzą z grubsza co jest dla nich śmiertelne/złe i mimo to pakują się w drastyczne sytuacje.

Gość

teokrata napisał: "Z drugiej strony dlaczego Bóg dopuścił do buntu aniołów w niebie i niewierności Adama i Ewy w Edenie? Bo wtedy prawdopodobnie grzech był nieznany przez stworzenie Boże czy to anioły czy to człowieka i gdyby Bóg wtedy unicestwił aniołów i ludzi którzy zgrzeszyli (a miał prawo bo zapłatą za grzech jest śmierć) wtedy u pozostałych aniołów pojawiło by się pytanie, dlaczego oni zginęli. A tak Bóg pozwolił aby się grzech rozwinął tak jak to widzimy na naszym marnym świecie ale każdy czy to anioł czy człowiek ma okazję dowiedzieć się czym jest grzech i jakie są jego skutki. "

- czy nie wystarczyłoby ukarać pierwszego grzesznika (anioła czy człowieka) i skutecznie rozpowszechnić jego historię ku przestrodze dla potomnych, tak aby zaoszczędzić pozostałym ludziom cierpienia?
- dlaczego Bóg już po pierwszym potknięciu swojego stworzenia nie wkroczył ze zbawieniem, a czeka tysiące lat z finałem który ciąży nad nie-wybranymi?
- Bóg mógł przekazać swoje słowo bardziej przystępnie, wręcz jak elementarz, którego nie sposób nie zrozumieć bądź przeinaczyć, tak aby każdy kto czyta, miał czarno na białym, że jest właśnie tak i tak, że nie sposób stworzyć z tego słowa iluś tam doktryn lub wyznań! dlaczego tak nie jest?

basia

czy nie wystarczyłoby ukarać pierwszego grzesznika (anioła czy człowieka) i skutecznie rozpowszechnić jego historię ku przestrodze dla potomnych, tak aby zaoszczędzić pozostałym ludziom cierpienia?

Jeżeli by ukarał Bóg pierwszego grzesznika to zasiał by w np. aniołach myśl ,że ciekawe może szatan tak by rządził światem nawet lepiej niż sam Bóg

Porównajmy to do przykładu na lekcji w szkole nauczyciel zadaje zadanie i jeden z uczniów podważa jego zdanie na tle całej klasy , co robi nauczyciel wygania ucznia z klasy ? większość uczniów pomyślałaby ,że nie dał mu szansy .
Więc postanawia wykazać się uczniowi i wyjaśnić do końca jego rozwiązanie.
które jest niewłaściwe i wtedy cała klasa ma okazje się przekonać na własne oczy kto ma racje . Kompetentny nauczyciel rozwiewa wątpliwości między uczniami ...

Gość