www.zbawieniecom.fora.pl

Gość

A TERAZ ZAJMIJMY SIĘ INNYM CIEKAWYM TEMATEM:
P-O-R-W-A-N-I-E!

Co myślicie na ów ciekawy i ważny temat?
polecam artykuł:zbawienie.com/porwanie.htm

Moim zdaniem sprawa wyglada tak:
są 3 trzody lub grupy chrześcijan

a)mała trzódka - zostanie pochwycona do nieba - to jest ród współkróli,
trzódka ta charakteryzowac się będzie wiernością do Ja-szua,
oraz niezwykłym umiłowaniem przez Niego.

b)Niewiasta- większa grupa wiernych już teraz chrześcijan zostanie
przeniesiona na pustynię lub otrzyma specjalna ochronę Bożą
(nawiasem mówiąc, raz pomyślałem że "a dano jej skrzydła wielkiego orła" mogło by sie odnosic do samolotu! Laughing

)

c) Wielka rzesza- to ci którzy idą na kompromis ze światem oraz nawróca się dopiero w ostatnim momencie - nie przyjma znaku bestii,
moim zdaniem znak bestii to próba dla tych którzy nie moga się zdecydowac czy świat czy Ja-szua.

Polecam przeczytac rozdział 5 pierwszego listu do Tesaloniczan oraz
rozdział drugi drugiego listu do tesalniczan.

Gość

Ciekawe w jaki sposób Niewiasta zostanie przeniesiona na pustynie, czy odbędzie się to w jakiś cudowny sposób czy w możliwych do wytłumaczenia okolicznościach.

Objawienie 12:(13) A gdy smok ujrzał, iż został zrzucony na ziemię, zaczął prześladować niewiastę, która porodziła chłopczyka. (14) I dano niewieście dwa skrzydła wielkiego orła, aby poleciała na pustynię na miejsce swoje, gdzie ją żywią przez czas i czasy, i pół czasu, z dala od węża.

Cóż mogą znaczyć owe skrzydła, czy wyrosną na ciele anielskie skrzydła które poprawadzą wybranych? Czy odbędzie się to w cichy sposób? Bardzo interesujący temat, kwestwia z samolotem wydaje się być realistyczna. Choć nie mam konkretnego zdania na temat owych skrzydeł.

thewordwatcher

biały

Gość

Nie mozemy ograniczac liczby najwierniejszych do miejsc w samolocie, chyba ze bedzie taka ilosc samolotow aby pomiescic wszystkich. Z drugiej jednak strony jakby to mialo wygladac, czy samolot bedzie w jednym miejscu do ktorego wszyscy przyjda i odleca czy samolot bedzie przylatywal po kazdego najwierniejszego. Wizja z samolotem jest troche skomplikowana.

A co do mojego komentarza, nie mialem na mysli samolotu tylko doslowne anielskie skrzydla Smile

Gość

To ja już wolę zostać na powierzchni Ziemi niż siedzieć w samolocie z jakimiś nawiedzonymi Laughing

Poza tym jestem typowym samotnikiem, nie lubię tłumów.

Gość

Twoje wypowiedzi dają świadectwo o tobie.

dlaczego nazywasz moich braci i przyjaciół nawiedzonymi?

I co ma wspólnego samolot z Porwaniem?

..............................................................................................................................

A teraz d rzeczy.

czytałem wczoraj Słowo i myślę że coś zrozumiałem.

Wówczas królestwo niebieskie będzie podobne do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie pana młodego. Pięć z nich było głupich a pięc rozsądnych.

myslę że podane tu liczby moga miec znaczenie gdyż, ja-szua mógł równie dobrze nie mówic nic o liczbach,

dziesięc symbolizuje całośc, pełnię, czyli może to byc pełnia wybranych, tych którzy mają szansę na porwanie.

potem pięc będzie rozsądnych a pięc nie,

więc prawdopodobnie połowa ludzi mających szansę na porwanie, zaniedba się w wierze i rozwoju duchowym co odbierze im szansę na owo porwanie.

Głupie wzięły lampy, ale nie zabrały ze sobą oliwy. Rozsądne wzięły lampy i oliwę w naczyniach. A gdy pan młody się opóźniał, ogarnęło je znużenie i wszystkie zasnęły.

to mi wygląda na zapowiedź tego że...czas jeszcze faktycznie nie nadejdzie, a niektórzy z tych co sa teraz w gorącej wodzie kąpani..."pozasypiają".

O północy zaś rozległo sie wołanie: "Pan młody nadchodzi! Wyjdźcie mu na spotkanie!". Wtedy obudziły się wszystkie panny i przygotowały lampy. Głupie powiedziały do rozsądnych: "Podzielcie sie z nami oliwą, bo nasze lampy gasną". Ale rozsądne odpowiedziały: "O nie, gdyz mogłoby ni estarczyć i nam i wam. Idźcie do sprzedawców i kupcie sobie". Gdy one odeszły, przybył panny młody. Te, które były przygotowane, weszły z nim na wesele i drzwi zamknięto. Później przyszły pozostałę panny i wołały: "Panie, panie, otwórz nam!". Lecz on im odpowiedział: "Zapewniam was, że was nie znam".
Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny.

Ewangelia wg Św. Mateusza 25 , 1-13

Prawdopodobnie z nienacka nastąpi jakies ważne wydarzenie światowe, np. objawi się tajemnica "siedmiu gromów"

i wtedy nie będzie czasu na nagłe przygotowanie się do...porwania.

co za tym idzie?

że mamy się JUŻ przygotowac albo najlepiej byc przygotowani, o czym nas Słowo wielokrotnie napomina.

Gość

thewordwatcher

maleństwo

Gość

Powiem wam że ja sie nie martwie zabardzo co spadnie... Szczerze to myśle czasami że lepiej mi bedzie skonać ale WIARE do końca zachować Wink

Więc módlmy sie o braci i siostry aby WIARA nasza I MIŁOŚĆ nie ustała do końca... Choć cieżko jest spojrzeć śmierci w oczy to jednak wole zginąć aniżeli odstapić.

Także czy bedzie dla mnie Boeing 777 i miejsca w nim, to juz nie do mnie należy. Natomiast chciałbym wytrwać bardzo w Wierze i Prawdzie czego wam Gorąco Życze!

polskapaw

Gość

Kiedyś miałem sporo zamieszania z tym tematem podobnie jak wy, ale w końcu po wysłuchaniu wielu konferencji biblijnych i historycznych, po przemyśleniach Duch Święty objawił mi coś co teraz wydaje mi się wręcz proste i logiczne, a mianowicie:
Pismo Święte mówi wyraźnie, że najpierw musi objawić się antychryst, a dopiero po okresie prześladowań przyjdzie Pan Jezus i pochwyci Kościół czyli prawdziwych Chrześcijan - nie ma rozróżniania kogo pochwyci, bo Ewangelia mówi, że "wie Pan, którzy są Jego".
Porwanie na pustynię jest zawarte w wątku metaforycznym a więc samo przeniesienie na pustynię powinno być tak rozpatrywane. W każdym razie w czasie prześladowania prawdziwi Chrześcijanie mają zapewnioną Bożą opiekę, bo w tym czasie mają głosić Ewangelią. Słowo Boże mówi wyraźnie, że koniec nastąpo dopiero wtedy gdy wszystkie krańce ziemi będa miały ogłoszoną Ewangelię. Tak więc plany ukrywania sią chrześcijan przed prześladowaniem to jedno wielkie nieporozumienie - to tak jakby armia ukrywała się podczas wojny, żeby nie spotkać się z wrogiem -spotkanie Chrzescijan z antychrystem i tak nastąpi a to od Chrześcijan zalezy czy podczas przyjścia Chrystusa zastanie ich w boju czy w uciekaniu... myślę, że lepiej zasłużyć się w boju Smile

Słowo Boże mówi że to będzie czas wielkiej ciemnoty w świecie - antychryst i demony diabelskie zaciemnią wszelkie poznanie u ludzi i to jedynie Chrześcijanie będą światłem w świecie - będą świecić jak gwiazdy podczas ciemnej nocy. Kościół wstrząśnie światem, gdyż pierwszy Kościół nim wstrząsnął, a ostatni ma pokazać się w jeszcze większej Bożej chwale. Gdy nastąpi pochycenie Kościoła to ludzie prawdopodobnie będą o tym wiedzieć o będą tęsknić za nami. Antychryst zostanie zgładzony - przez Chrystusa, nie przez Kościół. Diabeł wraz z antychrystem i jego fałszywym prorokiem będą wrzuceni do piekła. Wiem, że autor serwisu twierdzi, że nie ma piekła, ale ja uważam że jest - i mam na to niezbite dowody. Kiedyś myślałem, że antychryst i fałszywy prorok to ta sama osoba, ale okazuje się, że nie. Fałszywy prorok ma świadczyć o antychryście, tak jak Duch Święty świadczy o Jezusie. Wtedy nastanie królowanie Jezusa i Jego uczniów - tzw. Milenium - tysiąc lat pokoju, bez śmierci itd. Potem diabeł zostanie przed końcem uwolniony z czeluści aby znowu doświadczyć ludzkość błędami i herezjami, ale to już sam koniec. Wtedy trąba anioła zabrzmi zwiastując koniec życia wszelkiemu stworzeniu i zgromadzenie wszystkich na Sądzie Ostatecznym - nie jest to sąd szczegułowy, ale Sąd rozdzielenie owiec od kozłów i wysłanie owiec do Raju a kozłów do otchłani.
Niektórzy twierdzą, że nie ma czegoś takiego jak wieczny duch, albo, że duch ludzki będzie przez Boga unicestwiony, ale ja tak nie uważam - to zwykłe zwiedzenie. Duch ludzki jako substancja boska jest wieczny i nie może przestać istanieć - zarówno w Niebie jak i w Piekle pozostanie tam na wieczność...

Pytacie się jak niewiasta zostanie porwania na pustynie, czy otrzyma jakies skrzydła. Jak już wspomniałem to jest w wątku metaforycznym, a więc sądzę że chodzi raczej o jakieś wyrwanie Kościoła przez Boga z ręki antychrysta.
Natomiast nie neguję, że Chrześcijanie będa przenoszeni w ponadnaturalny sposób, a to dlatego, że spójrzcie np. na ewangelistę Filipa z Dziejów Apostolskich - był "porywany przez Ducha" a więc był przenoszony w ponadnaturalny sposób, a skoro ostatni Kościół ma zamanifestować się w większej chwale niż pierwszy, to prawdopodobnie też Chrześcijanie będa przenoszeni w podobny sposób. Myślę, że nie ma się co skupiać na formie, co raczej na prowadzeniu Ducha Świętego, bo to On jest Tym, który przenosi...

Co do prorokowania - Apokalipsa mówi, że duch proroctwa jest świadectwem Jezusa. A także Ewangelia Pawłowa nakazuje starać się o dar proroctwa, a więc wolą Bożą jest aby Chrześcijanie prorokowali - w końcu dzieci Boże muszą mieć kontakt z Ojcem...
Jak ktoś kocha to otrzyma zrozumienie, bo Ewangelia mówi, że najwyższym poznaniem jest właśnie miłość Chrystusowa (zdaje się że w Liście do Filipian). A co do porwania to jak pisałem - "wie Pan, którzy są Jego". Dlatego uważam za śmieszne te teorie adwentystyczne że rzekomo szabat jest znamieniem Boga, a niedziela znamieniem antychrysta. Kiedyś Duch Święty pokazywał mi, że to właśnie sakramenty katolickie mogą być takim znamieniem, ale nie przyjmowałem tego na poważnie, dopiero artykuł w tym serwisie pokazał mi, że jednak...

Gość

Dlaczego mówisz że to my mamy zamieszanie?

Czyżbyś nie czytał tytułów listów Pawła?

czy nie są to listy Do Koryntian?

tam gdzie jest mowa o prorokowaniu?

Sam kiedyś tez dawałem się tak zwodzić.

mam nadzieję że otrzymasz zrozumienie jaka jest prawda co do 'charyzmatów'

proszę, zajrzyj na ten temat:

http://www.zbawieniecom.fora.pl/doktryny,5/mowienie-jezykami-oraz-cudowne-uzdrowienia,496.html

Co do piekła to jak mogą być niezbite dowody na zbite kłamstwo?

podaj nam więc te niebiblijne dowody.

prawdopodobnie ich 'źródłem' jest jakieś 'objawienie' może nawet to o tytule "23 minuty w piekle"

sam kiedyś dałem się na to nabrać.

niestety - jeżeli nie przemawiają do ciebie logiczne i Poparte Słowem Bożym argumenty Henryka, to samo tyczy się twoich 'charyzmatów' to znaczy to bracie że jesteś jednym z tych na których spełni się to proroctwo:

II Tesaloniczan 2:11. I dlatego zsyła Bóg na nich ostry obłęd, tak iż wierzą kłamstwu, 12. aby zostali osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, lecz znaleźli upodobanie w nieprawości.

Polecam ci przeczytać tez ten artykuł:

[link widoczny dla zalogowanych]

zbierają się chmury masowego odstępstwa i jeśli nazywamy się prawdziwymi chrześcijaninami to nie powinniśmy mieć w tym żadnego udziału.

Poza tym wszystkim Słowo Boże nigdzie nie mówi że podczas wielkiego ucisku to chrześcijanie będą głosić Słowo Boże.

Porwanie nastąpi najprawdopodobniej tuż przed wielkim uciskiem i nie będzie to porwanie całego zboru czy kościoła ale tylko 144.000 uprzywilejowanych i najwierniejszych chrześcijan!

co do głoszenia Ewangelii wszystkim narodom to proszę, przeczytaj to:

[link widoczny dla zalogowanych]