www.zbawieniecom.fora.pl

Gość

Rejestrując się na tym forum, wiedziałem co robię. Wiedziałem, że będę miał okazję porozmawiać z ludźmi mającymi dosyć skrajne, ściśle biblijne poglądy.

Pierwsze wrażenie, było o dziwo dobre, żeby nie powiedzieć bardzo dobre. Pomyślałem sobie: ,,Chyba zbyt surowo oceniłem tych ludzi". Mają masę teorii z którymi się nie zgadzam, ale w końcu są chrześcijanami, muszą być też przecież dobrymi ludźmi, nie może być inaczej.

Z dobrym człowiekiem, można prowadzić dobrą dyskusję. Z dala od wszechobecnego chamstwa, złośliwości, ataków na rozmówcę.

Takich dyskusji mi brakowało. Myślę, że włożyłem sporo czasu i wysiłku, żeby przedstawić swoje poglądy i zapoznać się z waszymi. Starałem się być jak najbardziej rzeczowy i konkretny w tym co robię, nie powoływałem się na wyimaginowane argumenty, wybujałe tezy. Starałem się trzymać rzeczywistości.

Niestety ku mojemu zaskoczeniu, spotkałem się z nietolerancją i oszczerstwami rzucanymi w moim kierunku, jestem dla Was sługą szatana i oszustem. Boli mnie to tym bardziej, że zdążyłem się już do tego forum i forumowiczów przyzwyczaić.

Do Mateusza (Pest999): przebywałem tutaj dosyć długo, dlatego, że od tygodnia jestem przykuty do łóżka. Postanowiłem w ten sposób spędzić swój czas, zamiast oglądać ogłupiającą telewizję, czy krążyć bez sensu po internecie.

Także z bólem informuję, że w moich oczach wasze zgromadzenie zaczyna nabierać niezdrowego, sekciarskiego wymiaru. Nie tolerujecie (nie mówię już o akceptacji) innych poglądów, jesteście zdolni sprawić komuś przykrość, bez mrugnięcia okiem. Wydaje mi się, że nie tego uczył Jezus.

Jeżeli kogoś tym uogólnieniem uraziłem, przepraszam. Wszystkim wybaczam, sam też proszę o wybaczenie.

Łza się w oku kręci, ale to mój ostatni post na tym forum.

Żegnajcie, będzie mi Was brakowało...

[*]

Gość

Jeśli o mnie chodzi to w niczym mnie nie uraziłeś ani nie mam ci czego wybaczać.

Mój post który tak cię zranił, miał charakter przestrogi nie dla ciebie ale dla nas -z wewnątrz-

ty jesteś z zewnątrz więc na początku zwłaszcza widząc Ewolucję i podważanie autorytetu słowa Bożego jestem ostrożny i jest to prawidłowe.

Wydaje mi się że robisz "z igły widły" i zbytnio "łzawisz".

thewordwatcher

Sacrum

Jeżeli Prawda boli - taka już jej natura.

Twój podpis, sygnaturka świadczą o tym, ze nie masz zbytniego szacunku dla Słowa Bożego.

Przykro mi, ale ja jestem zaciętym fundamentalistą Słowa Bożego i nie mogę ścierpieć nikogo, kto je podważa.

Miłuję co Bóg miłuje i nienawidzę, czego Bóg nienawidzi.