|
www.zbawieniecom.fora.pl Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:25, 30 Wrz 2013 Temat postu: Atak na Heńka ws. piekła |
|
|
https://www.youtube.com/watch?v=T3tQtLjMRP0&feature=player_embedded#t=200
Autor próbuję podważyć to, że nie ma piekła (ognistego). Moim zdaniem do piekła ognistego pójdą tylko demony i upadłe aniołowie jak mówi objw.
Źródło jest z
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 21:27, 30 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:31, 30 Wrz 2013 Temat postu: Re: Atak na Heńka ws. piekła |
|
|
vpirate65 napisał: | https://www.youtube.com/watch?v=T3tQtLjMRP0&feature=player_embedded#t=200
Autor próbuję podważyć to, że nie ma piekła (ognistego). Moim zdaniem do piekła ognistego pójdą tylko demony i upadłe aniołowie jak mówi objw.
Źródło jest z
[link widoczny dla zalogowanych] |
piekła czy jeziora ? bo to dwie różne sprawy ?
a czciciele bestii ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 23:24, 30 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
ShayBeck
Raczej ja to łącze, bo w bibli ani razu nie ma piekła jako jakieś ogniste cudo. Kary będą takie:
- grzesznicy po sądzie znowu pójdą spać(umrą na zawsze)
- Jacyś (mniejsi?) grzesznicy będą obserwować za bram jeruzalem i będą i zęby zgrzytać z tego powodu, że mogli tam być, a nie będą
- reszta będzie mieć wieczne wesele w jeruzalem i na nowej ziemi. (ale ci grzesznicy będą to jakoś obserwować i nie będą mogli z tego korzystać)
W każdym bądź razie piekło istnieje, ale te biblijne czyli hades sheol, a nie jakiś wieczny piec, co na próbują wmówić np, katolicy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 23:36, 30 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Ale Henrykowi, o ile dobrze pamiętam, chodziło o nieistnienie piekła jako miejsca wiecznej męki ludzi, którzy zostali przez Boga osądzeni negatywnie. Tak jak straszą nas religie.
Z tego co ja się doczytałem w Biblii to karą jest jedynie śmierć.
Co do upadłych i ich demonów to faktycznie sprawa może wyglądać nieco inaczej.
Ciekawe jak mamy rozumieć "ogień wieczny". Ogień, który uśmierca ze skutkiem wiecznym czy ogień wiecznie płonący i zadający cierpienie?
Szczerze wątpie w to drugie odnośnie kary dla ludzi ale czekam jak temat się rozwinie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 23:38, 30 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
też nie uważam piekła jako jakiegoś ognistegoniewiadomocoś ;]
tu jest dobry artykuł na temat tego
[link widoczny dla zalogowanych]
jedni są na łonie Abrahama i śnią ( Isus powiedział ona nie umarła tylko śpi )
inni w piekle
mylny obraz piekla chca nam pokazac wlasnie katolickie władze, jako miejsce gdzie Lucyfer rządzi a to nieprawda bo on tu ma swoje królestwo, piekło to nie miejsce wiecznej meki, przeczytaj powyzszy artykul moze zmienisz zdanie jeszcze co do piekla, artykul wyjasnia opis ognia wiecznego i dymu o co tak na prawdę chodzi poparty cytatami biblijnymi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 23:44, 30 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
ShayBeck napisał: | też nie uważam piekła jako jakiegoś ognistegoniewiadomocoś ;]
tu jest dobry artykuł na temat tego
[link widoczny dla zalogowanych]
jedni są na łonie Abrahama i śnią ( Isus powiedział ona nie umarła tylko śpi )
inni w piekle
mylny obraz piekla chca nam pokazac wlasnie katolickie władze, jako miejsce gdzie Lucyfer rządzi a to nieprawda bo on tu ma swoje królestwo, piekło to nie miejsce wiecznej meki, przeczytaj powyzszy artykul moze zmienisz zdanie jeszcze co do piekla, artykul wyjasnia opis ognia wiecznego i dymu o co tak na prawdę chodzi poparty cytatami biblijnymi |
Jeśli to do mnie piszesz, to mnie przekonywać nie musisz. Z bibli nie wynika, że istnieje ognisto piekło, ale możliwe że po sądzie Bóg stworzy piekło dla demonów i upadłych aniołów (jezioro ogniste)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 23:54, 30 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
jezioro ogniste to druga śmierć równa braku możliwości zmartwychwstania, w niej ginie piekło grzech
(12) I widziałem umarłych, wielkich i małych, stojących przed tronem; i księgi zostały otwarte; również inna księga, księga żywota została otwarta; i osądzeni zostali umarli na podstawie tego, co zgodnie z ich uczynkami było napisane w księgach.
(13) I wydało morze umarłych, którzy w nim się znajdowali, również śmierć i Hades wydały umarłych, którzy w nich się znajdowali, i byli osądzeni, każdy według uczynków swoich.
(14) I śmierć, i Hades zostały wrzucone do jeziora ognistego; owo jezioro ogniste, to druga śmierć.
(15) I jeżeli ktoś nie był zapisany w księdze żywota, został wrzucony do jeziora ognistego.
( Udziałem zaś bojaźliwych i niewierzących, i skalanych, i zabójców, i wszeteczników, i czarowników, i bałwochwalców, i wszystkich kłamców będzie jezioro płonące ogniem i siarką. To jest śmierć druga.
Ok, już cię nie przekonuje, ale mam tylko nadzieje, że ktoś inny czytający to forum zapragnie głębszej analizy.
PS. co do tego artykułu, nie ze wszystkim się tam zgadzam, ale zlinkowałem go tu bo w sprawie piekła podaje dużo sensownych argumentów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
thewordwatcher
Administrator
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 512 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Perth, Australia
|
Wysłany: Wto 0:30, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Jezioro ogniste ma duży sens... z naukowego punktu widzenia.
Człowiek to ciało i dusza. Dusza może żyć po śmierci ciała ale możne też być w stanie snu czy spoczynku. Więcej detali Biblia nam nie podaje.
Ciało to twór materialny ale dusza to inteligentna energia, jakaś skomplikowana forma energii.
Problem polega na tym, że energii nie można zniweczyć, zniszczyć.
Jezioro ogniste to najprawdopodobniej symbol jeziora ognistego, nie materialnego, w którym istoty duchowe zostaną zniszczone, czyli energia stanie się częścią jeziora a świadomość zniknie na zawsze.
Czyli śmierć szatana i demonów oraz Bestii - stworzenia głównie duchowe będzie polegała na zniszczeniu ich osobowości i przekształceniu jej w czystą ale nieświadomą energię.
Sheol czy Gehenna to miejsce w Otchłani, gdzie głównie dusze Nefilimów - demony przebywają. Dusze normalnych ludzi są najprawdopodobniej w stanie nieświadomości, aczkolwiek niektóre znajdują się świadome w niebie.
Przynajmniej ja to tak wszystko rozumiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cyryl
Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 157 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 9:18, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Napisze tak.
Nalezy sprecyzować co mamy rozumieć jako piekło??
Na pewno nie istnieje piekło w rozumieniu tartaru - czyli sal tortur w którym mieszka szatan i demony torturujące przez wieczność dusze ludzi.
Jezioro ogniste nie może być też piekłem. Jest ono anihilacją danego bytu. Śmiercią drugą.
Zastanawiało was czym jest dusza??
Moim zdaniem jest to inteligętna forma energi. Posiadają ją aniołowie jak i ludzie.
Moim zdaniem wypełnianie przykazań Boga, sprawia, ze dusza jest bardziej twórcza kreatywna, lepsza, bardziej użyteczna dla Boga.
Zapewne dusza to także nasza stale rozwijająca się osobowość.
Stąd wyraźna nauka Isusa abyśmy, tej duszy strzegli i nią pielęgnowali. A mamy ją pielęgnować za pomocą przestrzegania praw Boga.
Prawa Boga, może dobrze wypełniać jedynie inteligtny byt. Który w różnych sytuacjach stosuje różne prawa Stworzyciela względem Jego stworzenia.
Natomiast łamanie praw Boga, powoduje degradacje duszy. Staje się ona dla Boga bezużyteczna a wręcz szkodliwa.
To tak jak z programem komputerowym. Program dobrze działający jest pożytecznym narzędziem dla użytkownika źle działający, jest wirusem.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zipek
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Wto 23:00, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Zgadzając się z informacją o duszy jako inteligentnej energii potrafiącej egzystować bez ciała zgodzilibyśmy się ze słowami szatana w ogrodzie Eden, który powiedział, że "na pewno nie umrzecie" i do tej pory poprzez większość religii szatan uświadamia ludzi, że mamy nieśmiertelną duszę (chociaż biblia nie podaje nigdzie informacji, że dusza jest nieśmiertelna),
lub w innych religiach również pod postacią reinkarnacji itp.
Na chwilę obecną trzymam się wersji, że istota ludzka składa się z ciała i tchnienia życia od Boga, co jest z pewnością jakimś rodzajem energii. W biologii jest to metabolizm, i właśnie metabolizm odróżnia żywą komórkę, od tej która właśnie umarła - nie skład chemiczny, tylko to "coś" co nazwane jest metabolizmem - iskrą życia.
Cytat: | "Ukształtował Pan Bóg człowieka z prochu ziemi i tchnął w nozdrza jego dech życia.
Wtedy stał się człowiek istotą żywą." Rdz 2:7 |
To tchnienie życia nie funkcjonuje w przypadku człowieka bez ciała. Mamy kilka cytatów:
Cytat: | "Nie pokładajcie ufności w książętach Ani w człowieku, który nie może pomóc! Gdy opuszcza go duch, wraca do prochu swego; W tymże dniu giną wszystkie zamysły jego." Ps 146:3 |
Cytat: | "Umarli nie będą chwalili ciebie, Panie ani ci, którzy wstępują do Hadesu." Ps 115:17 |
Czyli umarli, są w Hadesie, czy Szeolu, tam gdzie jest sen - śmierć człowieka. Nie sądze, że jest to jakaś przechowalnia dla tej energii, która jest świadomością człowieka, bo Bóg zna dokładnie świadomość każdego z nas i bez problemu może przywrócić taką świadomość do nowego ciała i zrobi to dla swoich wybranych. Traktuję Hades, Szeol jako symboliczną nazwę.
Cytat: | "Wiedzą bowiem żywi, że muszą umrzeć, lecz umarli nic nie wiedzą i już nie ma dla
nich żadnej zapłaty, gdyż ich imię idzie w zapomnienie. Zarówno ich miłość, jak ich nienawiść, a także ich gorliwość dawno minęły; i nigdy
już nie mają udziału w niczym z tego, co się dzieje pod słońcem." Kzn 9:5 |
Cytat: | "Na co natknie się twoja ręka, abyś to zrobił, to zrób według swojej możności, bo w
krainie umarłych, do której idziesz, nie ma ani działania, ani zamysłów, ani poznania,
ani mądrości." Kzn 9:10 |
Czyli umarli już nic nie wiedzą, nic nie mogą zrobić - po prostu nie żyją. Oczywiście Chrystus nazywał śmierć snem, bo dla niego umarły - dobry człowiek, tylko śpi i czeka na zmartwychwstanie. Chrystus wskrzesił swojego przyjaciela Łazarza z Betanii, to po kilku dniach nie wspomniał on o żadnej aktywności poza-cielesnej. Biblia by tak ważnego faktu nie przeoczyła gdyby miał miejsce. Gdyby był np. w niebie to chyba by się pogniewał na Chrystusa że zabrał go z tak cudnej krainy i sprowadził na ziemię z powrotem. Łazarz musiał po prostu nie żyć - był bez świadomości. Nie miał tchnienia życia, które zostało mu przywrócone i miał psujące się ciało, które zostało w sekundę naprawione mocą Chrystusa.
Cytat: |
Jak obłok się rozchodzi i znika, tak nie wraca ten, kto zstąpił do krainy umarłych.
Nigdy już nie wróci do swego domu, a miejsce jego zamieszkania nie wie już nic o nim. Hi 7:9 |
czy
Cytat: | Tak człowiek, gdy się położy, nie wstanie; dopóki niebo nie przeminie, nie ocuci się i nie obudzi się ze swojego snu. Hi 14:12 |
Nasza świadomość tkwi w umyśle. Np. jakaś choroba mózgu. To myślenie, świadomość i postępowanie takiej osoby jest zgodne z uszkodzeniem mózgu, a nie że jakiś wewnętrzny stan ma swoją osobną świadomość.
Biblia, Chrystus naucza, że życie jest w Bogu, czyli daje nam do zrozumienia, że my sami z siebie nie mamy nieśmiertelności w żaden sposób. Nieśmiertelność jest możliwa jeśli chcemy żyć z Bogiem i jedynie na Jego warunkach. Zapłatą za grzech jest śmierć, a mówiąc o złamaniu zakazu jedzenia z drzewa ze środka ogrodu, Bóg powiedział "Na pewno umrzecie". Nie znaczy to, że wasze ciało pójdzie do piachu,
a wy będziecie dalej sobie robić coś innego..
Ciało wraca do prochu ziemi, a tchnienie życia do Boga - tak to rozumiem. To, że ciało jest tylko brzydką skorupą dla pięknej i mądrej duszy to filozofia grecka (Platona) a także wierzenie nikolaitów, których to uczynków Bóg nienawidzi.
My ludzie próbujemy zrozumieć takie kwestie, że skoro ciało umiera z mózgiem i całą świadomością, to pewnie w duszy jest zapisany cały nasz stan świadomości i gdzieś ona czeka na zmartwychwstanie.
A wydaje mi się, że Bóg zna bez potrzeby przechowywania, nasz stan świadomości i kiedy będzie czas zmartwychwstania umarłych, ludzie powstaną z dokładnym stanem świadomości jaki mieli.
Czyli stąpanie po granicy, gdzie dusza jest osobnym elementem składowym i może sobie sama egzystować, to jak dla mnie podtrzymywane przez stulecia kłamstwo szatana znane z wielu różnych religii.
Palenie bezbożnych dniem i nocą na wieki wieków odnosi się do wiecznych konsekwencji ich wyboru. Zwykle mowa jest o wiecznym ogniu, a nie o wiecznie trwającej materii do spalenia. Gdyby ta metafora była rozumiana dosłownie, to po 1. Bóg byłby tyranem i niesamowicie niesprawiedliwy i po 2. byłoby to sprzeczne z innymi fragmentami Biblii gdzie jest np. że zstąpił ogień z nieba i pochłonął ich czy w ks. Malachiasza że spali ich i nie pozostawi ani korzenia ani gałązki czy z informacją że odtąd smutku już nie będzie i Bóg otrze wszelką łzę z oczu wybranych.
Sodoma i Gomora również spłonęły w ogniu wiecznym - bez możliwości cofnięcia wyroku.
Cytat: |
"Bo oto, przychodzi dzień pałający jako piec, w który wszyscy pyszni, i wszyscy
czyniący niezbożność będą jako ciernisko, a popali je ten dzień przyszły, mówi Pan
zastępów, tak, że im nie zostawi ani korzenia ani gałązki." Ml 4:1 |
czy
Cytat: | "Zaiste, bezbożni wyginą, A nieprzyjaciele Pana są jak ogień w piecu, zniszczeją,
pójdą z dymem." Ps 37:20 |
Analogię Cyryla przedstawiłbym w taki sposób:
Komputer to nasze ciało, nasza świadomość to załadowany do pamięci program. A to wszystko działa tylko dlatego, że Bóg (dawca prądu) zasila ten komputer.
Gdy program ma errora i musi się zakończyć, to wtedy program się kończy i Bóg nie zasila już więcej tego komputera.
Byty duchowe, jak upadłe anioły czy demony to zapewne jakiś rodzaj energii, który jak to w przypadku aniołów może się nawet materializować - energia przekształca się wtedy w materię.
To, że są jakimiś formami energii nie oznacza, że są nieśmiertelne, gdyż Bóg zarządza i panuje nad całą tą energią. I w Biblii mamy informację, że tylko Bóg jest nieśmiertelny.
Cytat: | "Zbezcześciłeś moją świątynię z powodu mnóstwa swoich win, przy niegodziwym
swoim handlu. Dlatego wywiodłem z ciebie ogień i ten cię strawił; obróciłem cię w
popiół na ziemi na oczach wszystkich, którzy cię widzieli." Ez 28:18 |
Jednak jakoś ten ogień zadziała na szatana i zostanie również spalony. Może ten ogień z jeziora ognistego to tylko metafora i jest to jakiś inny ogień a nie taki nam znany.
Post został pochwalony 4 razy
Ostatnio zmieniony przez zipek dnia Nie 10:39, 01 Cze 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zipek
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 13:55, 12 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Chciałem się z Wami podzielić swoimi dalszymi przemyśleniami na temat ognia piekielnego, który ma płonąć na wieki wieków, na wieczność.
Pamiętamy, że Sodoma i Gomora również spłonęły w ogniu wiecznym.
"Tak też Sodoma i Gomora i okoliczne miasta, które w podobny do nich sposób oddały się rozpuście
i przeciwnemu naturze pożądaniu cudzego ciała, stanowią przykład kary ognia wiecznego za to." Jud 7
Czemu więc w Piśmie Bóg podkreśla w wielu fragmentach tą wieczność owego ognia.
Jak w średniowieczu spalili człowieka na stosie, to dla ludzi jak najbardziej sytuacja jest nieodwracalna. Z punktu widzenia człowieka,
nie ma możliwości, aby to cofnąć, odwrócić. Możliwe, że Bóg chciał odróżnić ogień, który my znamy, od tego który Bóg ześle na niewierzących w Dniu Sądu. Ten ludzki ogień, który dzieje się przez przypadek czy za sprawą złych uczynków to dla Boga jest jak najbardziej odwracalny. Np. jeśli bogobojna i dobra osoba została źle osądzona i spłonęła na stosie, to w oczach Boga żyje, bo i tak zostanie wskrzeszona i będzie żyć wiecznie, czyli ten ogień (dla nas niby nieodwracalny) zadziała tylko na krótki czas. Czemu zatem ten ogień z Dnia Sądu jest wieczny?
Bóg nie zmienia zdania. Bóg się nie zmienia. Jego Prawo jest wieczne. Jeśli powiedział w ogrodzie Eden, że "Na pewno umrzecie" tzn. że tak będzie, nieważne ile czasu upłynie od tej decyzji. Nic i nikt jej nie zmieni.
"Wszelki datek dobry i wszelki dar doskonały zstępuje z góry od Ojca światłości; u niego nie ma
żadnej odmiany ani nawet chwilowego zaćmienia." Jk 1:17
"Nie mniemajcie, że przyszedłem rozwiązać zakon albo proroków; nie przyszedłem rozwiązać, lecz wypełnić." Mat 5:17
"Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam także na wieki." Hbr 13:8
Możliwe, że Bóg chciał dobitnie odróżnić ogień ziemski (z możliwością naprawy) od wiecznego (bez żadnej możliwości naprawy/cofnięcia).
Epitet wieczny jest zatem bardzo dobitnym podkreśleniem nieodwracalności owego ognia.
Swoją drogą, to jest napawające zachwytem, że Bóg taki jest. Jak sobie teraz pomyśle np. o takich greckich kapłanach Zeusa, którzy służyli mu przez całe życie ze świadomością, że jak mu się coś odwidzi, to ich zniszczy w jednej chwili bez uprzedzenia - to jest delikatnie mówiąc kiepska decyzja służyć takiemu "bogu" -> oczywiście upadłemu aniołowi. A zawierzyć Bogu (Temu z Biblii) - jak czytamy, że swoim owieczkom otrze wszelką łzę z ich oczu i wiemy, że nie zmienia decyzji to jest to piękne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
thewordwatcher
Administrator
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 512 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Perth, Australia
|
Wysłany: Sob 15:25, 12 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
W filmach jest czasami wiele trafnych odpowiedzi tych, którzy znają temat.
Spójrzmy na te dwa obrazki.
Terminator jest opuszczany na łańcuchu wprost do... jeziora ognistego.
W drugim ujęciu Terminator 'umiera'.
Zwróćmy uwagę na kilka poważnych analogii.
Terminatora nie można zabić.
Nie posiada on ludzkich uczuć, serca, litości - wierna kopia... Nefilima.
Dopiero olbrzymia temperatura rozpuszcza jego 'duszę' czyli głównego chipa.
Terminator praktycznie nie cierpi i nie odczuwa bólu. Jest smutny z powodu odejścia w niebyt.
Moim zdaniem autorzy filmu doskonale wiedzieli co chcą pokazać - czyli śmierć Nefilima i jego reakcję.
Najprawdopodobniej ogień jest rzeczywisty i unicestwienie dusz czy upadłych aniołów jest trwałe, One są inteligentnymi energiami, które nie odczuwają strachu przed śmiercią, ponieważ nie posiadają ludzkich uczuć. Wiedzą, że muszą zginąć i będą walczyć do końca. Dlatego tak często widzimy robotów na filmach, które to reprezentują Nefilimów lub hybrydy.
Ponieważ energii czy mat5erii nie można zniszczyć, zatem Bóg używając - być może specjalnego ognia - unicestwia owe energie, które po prostu tracą świadomość życia i stają się bezosobową częścią płomienia.
Z tego płomienia być może mogą powstać inne osoby ale tamte jus są unicestwio9ne na wieczność i nigdy nie powrócą do życia.
Czyli owa symboliczna Gehenna nie oznacza wiecznego smażenia się z bólem w ognistym piekle ale trwanie wieczne w ogniu - bez bólu czy świadomości - ogień zniszczenia a nie wieczna kara.
Skazani na śmierć będą częścią tego ognia ale bez jakiekolwiek świadomości czy bólu. Po prostu niebyt a ich energia tym razem już w czystej nieświadomej formie jest częścią tego jeziora ognistego.
W tym świetle istoty te będą w owym ogniu na wieki, co nie oznacza świadomości czyli bólu.
Dym ich męki oznacza pamięć po nich.
Hmmm... powinienem dodać ten tekst do artykułu o piekle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zipek
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 19:44, 14 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Bardzo ciekawa interpretacja thewordwatcher :) W większości się zgadzam :) Chętnie dodam kolejny zestaw swoich przemyśleń.
Dalej będę korzystał z analogii stosu, gdyż najbliżej jest do kary "wiecznego ognia" w Dniu Sądu. Jak człowiek płonie na stosie, to zostaje po nim proch i wydziela się ciepło. Przyjmując, że materia to jest zagęszczona energia, czyli po człowieku zostaje energia z której był zbudowany, ale osoba która umiera, to już jest jej koniec i nie ma opcji, żeby świadomość, która rozwinęła sie w danym ciele przetrwała i była gdzieś w tym prochu czy wydzielonym cieple.
Jak najbardziej zgadzam sie, że ludzie jako materia (energia) czy inny rodzaj energii, z której prawdopodobnie zbudowane są upadłe anioły, po wrzuceniu do jeziora ognistego staną się częścią tego jeziora z punktu widzenia energii, ale to jest ich definitywne unicestwienie.
"W tym świetle istoty te będą w owym ogniu na wieki, co nie oznacza świadomości czyli bólu." - tak, ale nie sądzę, że ten ogień będzie płonął na wieki, co wiemy na podstawie ognia wiecznego, który pochłonął Sodomę i Gomorę. Sodomici zamienili się w energię. Zgadzam się, że nie ma mowy o jakiejś osobowości powstałej w wyniku spalenia. Zostaję, przy interpretacji, że wieczny, to w oczach Boga znaczy nieodwracalny nigdy, przenigdy.
Chętnie przeczytam inne opinie lub komentarze do powyższej interpretacji.
Z Bogiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:29, 08 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Jeśli ogień ma unicestwić, to co z fragmentami takimi, jak ten: Marka 9:43-48. No dobrze, to jeszcze można w ten sposób wytłumaczyć, ale co z tym ,,robakiem, co nie umiera’’(Izajasza 66:24, Judyty 16:17)? U Izajasza jest mowa o ,,trupach ludzi” (BT), więc może robak to symbol wiecznej odrazy, jaką budzą? Ale rozwinięcia tego nie znam z Biblii, to tylko moje teorie. Jakieś wersyty na to, czym może być robak? Albo to dosłowne?
U Mateusza 25:46 jest mowa w BT o męce. Jak jest w waszych tłumaczeniach?
Mateusza 26:24 Isus mówi o losie zdrajcy. Co może być gorszego od stanu nieświadomości (przed narodzeniem)? Chyba właśnie jakaś forma kary – cierpień. Męka trwająca wieki?
Mateusza 13:42. Skąd te określenia? Będąc nieświadomym – umarłym na wieki nie można zgrzytać zębami, czy płakać. Te określenia występują także w angielskiej wersji.
Objawienie Jana 20:10 i 15. Tu też jest mowa o męczarniach tych, co będą w jeziorze ognia. Jak jest w waszych tłumaczeniach?
Ja rozumiem teorie o terminatorze, co to jest Dolina Synów Hinnoma, czy to, o czym pisał Juda (werset 7), ale męka nie pasuje do stanu nieświadomości, nawet przed narodzeniem (Mateusza 26:24 jest wymowny). Trzeba porównać przekłady.
No i tu dawałem wersety mówiące o różnego rodzaju kar w zależności od ciężary przewiny:
http://www.zbawieniecom.fora.pl/rozwazania-biblijne,23/czy-wszyscy-stana-przed-sadem-ostatecznym,1806.html
Jeśli jezioro ognia jo jeden wór, do którego wrzuca się buntowników, to gdzie miejsce na szczegółową odpłatę, o czym mówi Biblia w wersetach podanych przeze mnie w powyższym temacie?
Ciekawi mnie ten temat, chociaż nikt z nas nie służy Bogu z lęku przed wiecznymi katuszami, to jest to po prostu interesujące.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|