|
www.zbawieniecom.fora.pl Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 9:52, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też tak uważam anncyn.
Po prostu: Maria była przeznaczona za żonę Józefowi.
Śledzę ten temat od jakiegoś czasu i wydaje mi się że skupiamy się za bardzo na tym czego nam nie trzeba.
Ewangelia Mateusza ma bowiem 28 osiem rozdziałów.
zawierających o wiele istotniejsze informacje.
Decyzję co do przejścia dalej pozostawiam Prowadzącemu.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 9:52, 22 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gedeon720
Gość
|
Wysłany: Śro 13:07, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja również zastanawiam sie czy nie omawiam tematów zbyt dokładnie. Dostosuje się jeśli uznacie że można to robić bardziej pobieżnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 13:17, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
@Gedeon720
To już nieważne, pomyliło mi się.
Myślałem że Maria nie mogła być przeznaczona Józefowi, zanim została "pobłogosławiona". Sama Maria pytała się anioła, jak to się stanie skoro nie zna męża, co mogło by oznaczać że wtedy jeszcze nie znała Józefa i nie była z nim zaręczona.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 14:49, 22 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 14:07, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Proponuje tak skupmy się najpierw na ewangelii Mateusza, bez skakania do innych ewangelii by nie mieszać. Później na Marku, Łukaszu i Janie. A później kiedy rozważymy wszystkie cztery podsumujemy je razem, co łączy ze sobą te ewangelie, a co dzieli i do czego może przyczepić się "przeciwnik".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 15:32, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Gedeon
Tu nie chodzi o pobieżność...
Chodzi o to że są rzeczy jasne i nie jasne, te ważne i mniej ważne.
Czytajmy rozdział po rozdziale i roztrząsajmy to co niejasne i ważne.
tak więc proponuję aby pod tym postem wpisali swoje zdanie wszyscy ci którzy są tej myśli co i ja, mianowicie... przejdźmy dalej.
Słowo Boże nas nie raz jeszcze zaskoczy i będziemy mieli o wiele więcej pracy niż rozmyślanie nad jednym greckim słowem bo -wyrażam się szczerze- analizowanie w kółko tej "sprawy ciąży" robi się w moim mniemaniu i śmieszne i nudne.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 17:20, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Myślę, że mnie się podobało rozważanie Gedeona, fajnie patrzeć jakie macie podejście i sposób analizowania Biblii.
Jestem pełna podziwu.
Jednak wracając do wersetu 18 i do sytuacji Marii również jestem zdania, jest wszystko JASNE i można iść dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 19:24, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Witam,
Pozwolę sobie dodać od siebie alternatywne rozwiązanie pewnych kwestii opierając się na Peshittcie, czyli aramejskiej Biblii. Jest przedmiotem sporu czy Peshitta jest czy nie jest oryginałem tekstów NT i nie zamierzam tutaj tego rozważać. Myślę, jednak, że moja wypowiedź nie zakłóci porzadku waszych rozmyślań, a może jakoś pomoże.
Cytat: | 1. Po co Mateusz podaje rodowód Jaszu ze strony Józefa skoro nie jest on biologicznym ojcem? |
Zgodnie z Peshittą, Mateusz nie podaje rodowodu Jaszu ze strony Józefa lecz ze strony Marii poprzez jej ojca. A dokładniej, w Peshittcie ten werset:
Mt 1, 16 napisał: | A Jakób spłodził Józefa, męża Maryi, z której się narodził Jezus, którego zowią Chrystus. |
brzmi tak:
Mt 1, 16 napisał: | A Jakób spłodził Józefa, ojca Maryi, z której się narodził Jezus, którego zowią Chrystus. |
Badacze Peshitty odnotowują, że w Peshittcie wyraźnie odróżnia się użyte w tekście słowo oznaczające ojca od obecnego w Mt 1, 19 słowa oznaczającego męża. Wiele dosyć wyczerpujących informacji na ten temat można znaleźć w tych opracowaniach:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
oraz w wielu innych
Cytat: | 3. Jakie znaczenie ma liczba 14 w rodowodzie prowadzącym do Jaszu?
4. Skąd biorą się drobne różnice z rodowodami podanymi w ST? |
Toi także wyjaśnione jest w podanych wyżej linkach. Czasami aż nadto wyczerpująco.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gedeon720
Gość
|
Wysłany: Śro 23:53, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
g_a_kowalski wybacz że nie podejmę polemiki to by jeszcze bardziej skomplikowalo te rozwazania. Wspomnę krótko że przykład który podałeś raczej uzasadnia dlaczego Peszita jest pomijana w rozważaniach biblijnych. Z tego tekstu wynika ze w tej wersji zakradło się uproszczenie tymczasem wszyscy wiemy że Józef nie był ojcem i jest oczywistym że Ewangeliści chcieli to podkreślić stąd taki a nie inny tekst. Łukasz robi to samo co Mateusz a nawet bardziej podkreśla
Łukasza 3: (23) A Jezus rozpoczynając działalność, miał lat około trzydziestu, a był jak mniemano, synem Józefa, syna Helego, Nie napisał że był synem Józefa tylko ze tak o nim myślano.
Podsumowując werset 18 mozna by podkreslic że to był pierwszy przypadek zapłodnienia poza ustrojowego czyli In Vitro
Tekst mógłby śmiało brzmieć:
Mateusza 1: ( 18 ) A z narodzeniem Jezusa Pomazańca było tak: Gdy matka jego Maria była przyrzeczona Józefowi, zanim się zeszli okazało się, że była w ciąży przez ducha świętego.
(19) A ponieważ Józef, jej mąż, był prawy i nie chciał z niej uczynić publicznego widowiska, zamierzał się z nią potajemnie rozwieść. (PN)
(19) Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. (BT)
(19) A Józef, mąż jej, będąc prawym i nie chcąc jej zniesławić, miał zamiar potajemnie ją opuścić. (BW)
Jak widzimy niektóre przekłady podają że Józef był prawy a inne ze sprawiedliwy. Ma to dla nas bardzo duże znaczenie ponieważ prawy może sugerować działający z godnie z prawem czyli w tym przypadku powinien jakby wielu sadziło donieść na Marię by odebrała to na co założyła czyli karę.
Faktycznie to on był jedyną osobą pokrzywdzoną gdyż miał wychowywać nie swoje dziecko i to jeszcze miał być jego pierworodny czyli dziedzic
Jak się jednak okazuje być człowiekiem prawym nie oznacza być fanatykiem litery prawa. Józef jest dla nas wspaniałym przykładem człowieka który szukał sprawiedliwości na sposób boży. Odznaczał się wnikliwością i rozeznaniem. Sprawa dziewictwa Marii była jego sprawą i stałaby się publiczna tylko gdyby on zechciał np. gdyby był samolubny lub zakompleksiony. Bóg nam daje przykład wspaniałomyślnego przebaczania i Józef jak się okazuje był usposobiony podobnie.
To przybrany syn Józefa miał nauczyć nas że miłość jest ważniejsza od prawa tym czasem On już miał takie usposobienie. Nie szukał swojej racji i swoich praw jeśli miało by to mieć zły wpływ na inną osobę.
Marii groziła nawet śmierć gdyby Józef ogłosił że dopuściła się zdrady. Opuszczając ją lub rozwodząc się jak niektóre przekłady podają czynił Marie wolną i nie mająca żadnych zobowiązań wobec niego. prawdopodobnie wszyscy by podejrzewali że Jaszu jest synem Józefa i przez to nikt by jej nie zabił ale bez wątpienia byłaby wytykana palcami i to pewnie przez cale życie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 2:26, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Gedeon napisał: | wszyscy wiemy że Józef nie był ojcem |
Źle zrozumiałeś moją wypowiedź. Peshitta stwierdza, że było dwóch Józefów: ojciec - Mt 1,16 oraz mąż - Mt 1,19. Dwie oddzielne osoby.
Gedeon napisał: | Łukasz robi to samo co Mateusz a nawet bardziej podkreśla
Łukasza 3: (23) A Jezus rozpoczynając działalność, miał lat około trzydziestu, a był jak mniemano, synem Józefa, syna Helego, Nie napisał że był synem Józefa tylko ze tak o nim myślano. |
No i jest to zgodne z tym, co pisze Peshitta. W Europie przyjęło się uznawać (w ramach tzw. tradycji), że Heli był ojcem Maryi, czyli że Łukasz daje rodowód od jej strony, a Mateusz od strony Józefa. Tymczasem Peshitta twierdzi dokładnie odwrotnie, przez co jest zgodna z wersetem, który właśnie zacytowałeś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 9:23, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Józef,
Sprawiedliwy był dlatego bo uwierzył. Tak jak my jesteśmy sprawiedliwi bo uwierzyliśmy.
Mat 1
20 Gdy zaś o tym myślał, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie, mówiąc:
Józefie, synu Dawidów, nie bój się przyjąć Maryi, małżonki swej; albowiem co się w niej poczęło, z Ducha Świętego jest.
Myślę że zrozumiał że jest to Boża wola i poddał się jej, nie wiem jednak na ile był swiadom że to co narodzi się będzie Zabawicielem i Synem Bożym.A z wiary wynikł uczynek sprawiedliwości czyli przyjęcie brzemiennej Marii,doskonały przykład na zrozumienie następujących pozornie sprzecznych cytatów:
'Uwierzył Abraham Bogu i poczytane mu to zostało za sprawiedliwość.' (Patrz 1Mojż. 15; 6.)
Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; nie z uczynków, aby się kto nie chlubił. (Ef. 2:8-9, BW)
Gdy zaś kto nie spełnia uczynków, ale wierzy w tego, który usprawiedliwia bezbożnego, wiarę jego poczytuje mu się za sprawiedliwość". Rzym. 4; 1-5 BW.
Widzisz, że wiara współdziałała z jego uczynkami i przez uczynki stała się doskonała. I tak wypełniło się Pismo, które mówi: Uwierzył przeto Abraham Bogu i poczytano mu to za sprawiedliwość, i został nazwany przyjacielem Boga. Widzicie, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia na podstawie uczynków, a nie samej tylko wiary. Podobnie też nierządnica Rachab, która przyjęła wysłanników i inną drogą odprawiła ich, czy nie dostąpiła usprawiedliwienia za swoje uczynki? Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków ." Jkb 2; 20-26 BT.
dalej rozważajac można by tknąć tekst o martwych uczynkach :
Hebr. 6:1
Dlatego pominąwszy początki nauki o Chrystusie, zwróćmy się ku rzeczom wyższym, nie powracając ponownie do podstaw nauki o odwróceniu się od martwych uczynków i o wierze w Boga,
(BW)
oraz ten:
„Co nie jest z wiary jest grzechem” (Rzym. 14:23)
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 11:03, 23 Wrz 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gedeon720
Gość
|
Wysłany: Czw 22:34, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
walder napisał: | Józef,
Sprawiedliwy był dlatego bo uwierzył. Tak jak my jesteśmy sprawiedliwi bo uwierzyliśmy.
Mat 1
20 Gdy zaś o tym myślał, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie, mówiąc:
Józefie, synu Dawidów, nie bój się przyjąć Maryi, małżonki swej; albowiem co się w niej poczęło, z Ducha Świętego jest.
Myślę że zrozumiał że jest to Boża wola i poddał się jej, nie wiem jednak na ile był swiadom że to co narodzi się będzie Zabawicielem i Synem Bożym.A z wiary wynikł uczynek sprawiedliwości czyli przyjęcie brzemiennej Marii,... |
O ile zgadzam się z Tobą w sprawie Abrahama i Chrześcijan to już w przypadku Józefa nie koniecznie.
Mateusza 1: (19) Ponieważ jej mąż, Józef, był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał jej zniesławić, zamierzał po cichu z nią się rozstać. (BP)
Z tekstu nie wynika że był sprawiedliwy ponieważ uwierzył ale trochę na odwrót. Ponieważ był sprawiedliwy dlatego postanowił Marię odprawić. Czyli jego sprawiedliwość wynikała ze sposobu w jaki podchodził do interpretacji prawa któremu on i Maria wówczas podlegali.
Dopiero później zmienia on decyzję i zamieszkuje z Maria uznając jej syna za swoje dziecko. Oczywiście ten czyn czyni go sprawiedliwym w oczach Jahwe ale to jakby juz inny temat. Z tego powodu skłaniam się do tych tłumaczy którzy określają Józefa prawym.
Uważam że tekst Mateusza 1:19 mógłby wyglądać tak:
Ponieważ jej mąż, Józef, był prawy i nie chciał jej zniesławić, miał zamiar potajemnie z nią się rozstać.
Niektórzy tłumacze piszą ze chciał się z nią rozwieść. Faktycznie chodziło o zwolnienie jej kontraktu małżeńskiego czyli uznać że nie jest już jego własnością i ma prawo robić co zechce.
Dalej czytamy.
(20) Ale kiedy powziął tę myśl, anioł Pański ukazał się mu we śnie i powiedział: - Józefie, synu Dawida, nie bój się przyjąć twojej żony Maryi, bo to, co się w niej poczęło, pochodzi od Ducha Świętego.
Anioł we śnie wyjaśnił mu dziwną sytuację i to pomogło mu podjąć właściwa decyzję. Ciekawostką na którą zwróciłem uwagę jest to że Marii Anioł ukazał się w dzień (Łuk 1:28-38 ) a Józefowi zawsze ukazuje się we śnie (Mat 1:20; 2:12,13). Warto też dodać że pasterze nocujący w polu i Zachariasz ojciec Jana Chrzciciela również widzą Anioła tylko Józef i Mędrcy ze wschodu dostają informacje w nocy podczas snu.
(21) Urodzi syna i nadasz Mu imię Jezus, albowiem On uwolni swój lud od grzechów.
Jak wiadomo imię naszego Pana znaczy JahZbawi (Jah to skrót od Jahwe) a kiedy więc Anioł zapowiada jego imię to wyjaśnia że ma ono znaczenie z uwolnieniem ludzi z niewoli grzechu. Jak się później przekonamy to uwolnienie stanowi główny temat tak zwanej dobrej nowiny. niestety dziś niewiele osób potrafiłoby powiedzieć jaka dobrą nowinę głosił Jaszu ludziom?
Ostatnio zmieniony przez Gedeon720 dnia Czw 22:35, 23 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 9:03, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
faktycznie masz racje ,zanim uwierzył aniołowi pisze że był sprawiedliwym i nie chciał jej zniesławić,
napewno to znaczy że przestrzegał w tym przypadku prawa Mojzeszowego,
ale czy tylko ?
zadam pytannie inaczej :czy będzie zbawiony ?
czy Abracham ,Mojżesz,Abel , Maria będą zbawieni ?
co myslicie ?
ps co ja za herezje pisze swieta wniebowzieta dziewica posredniczka bez grzechu poczeta katolicka Maria a ja tu sie pytam na jakiej podstawie bedzie zbawiona
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gedeon720
Gość
|
Wysłany: Pią 10:04, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
To nie ten temat Walder proszę trzymajmy się analizy tekstu i tak idzie nam wolno i niektórzy tracą zapał do dalszej analizy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:20, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
nie, nie ... nikt nie traci zapału..... czekam na dalszą analizę, gdyż wyczerpałam wszelkie dary i nic do danego tekstu nie umię dodać
Może drugi roździał....co?
Trzeba się znów rozpędzić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:55, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też czekam na dalsze rozważania, ale najpierw musimy zakończyć ten rozdział. Chodzi mi oczywiście o gospodarza, aby to zrobił. Bo w późniejszym czasie będzie nam potrzebne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|