Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna www.zbawieniecom.fora.pl
Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Szabat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Rozważania biblijne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Waldek S
Gość






PostWysłany: Pon 20:58, 04 Lis 2013    Temat postu:

W dzisiejszym świecie, urządzonym przez szatan niema warunków do obchodzenia szabatu.
O tym doskonale wiedział Pan Bóg i dlatego uważam, że obchodzenie szabatu nie jest konieczne do zbawienia.
W jaki sposób mają obchodzić szabat lekarze, pielęgniarki, salowe i reszta personel szpitala pracującego na zmiany?
W jaki sposób mają obchodzić szabat policjanci, strażacy, pogotowie ratunkowe?
W jaki sposób mają obchodzić szabat rolnicy posiadający wielkie fermy zwierząt w oborach?
W jaki sposób mają obchodzić szabat hutnicy, czy mają wygasić piec z surówką?
W jaki sposób mają obchodzić szabat rybacy na statkach daleko morskich?
Mógłbym jeszcze tak sporo profesji wymienić gdzie nie jest możliwe obchodzenie szabatu w dzisiejszych warunkach.
Owszem, jeżeli ktoś zechce obchodzić szabat i robi to z szczerego serca, to na pewno będzie mu to poczytane na plus przez Pana Boga, tylko czy to nie jest narzucanie sobie zbytecznego ciężaru? Czy jesteście na tyle mocni, że dacie radę go udźwignąć?
Skąd wam wiadomo jak należy obchodzić szabat?
Czy pisanie/czytanie postu w sobotę na forum „zbawienie.com” jest już zerwaniem szabatu czy jeszcze nie?
Czy można oglądać telewizję w szabat, czy nie?
Czy można korzystać z tostera w szabat, czy nie?
I znów mógłbym sporo jeszcze innych pytań postawić, ale jedno powtórz jeszcze raz – czy wiecie jak należy obchodzić szabat?
Izraelici mieli Mojżesza, żeby im objaśniał różne sprawy, między innymi związane i z szabatem, dlatego oni czynili to tak jak tego oczekiwał Bóg.
Są to moje takie „swobodne” przemyślenia.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zipek




Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 21:22, 04 Lis 2013    Temat postu:

"Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić." Mat 5:17
Oczywiście jeśli chodzi o składanie ofiar, to była taka zapowiedź tego, że przyjdzie Mesjasz, który złoży swoje życie za nas w ofierze jako jedna, doskonała ofiara dla Boga Ojca. Stąd system ofiarniczy nie jest już potrzebny. Stary testament mówi i zapowiada nadejście Chrystusa i Jego śmierć krzyżową - prawo jest takie, że za grzech jest śmierć i owo Prawo Chrystus wypełnił.

"Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby odziedziczyć żywot wieczny?
Znasz przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie mów fałszywego świadectwa, czcij ojca swego i matkę swoją." Łk 18:20
W powyższym fragmencie Isus nie wymienił wszystkich. Wskazuje na przestrzeganie podanych przykazań i jednym z nich jest też szabat (2 Mojżeszowa).

Trzeba by rozróżnić przykazania Boże z góry Synaj a pozostałe przekazane przez Mojżesza nałożone na Izraelitów jako znak przymierza z Bogiem.
Np. Chrystus uzdrowił w szabat, ale zrobił do z miłości do bliźniego i niczym nie naruszył czcenia szabatu jako zakaz pracy. Czczenie szabatu przykazane przez Boga odnosi się poświęcenia tego czasu dla Stwórcy.

Pytanie było czemu szatan zmienił sabat na niedzielę?
Wydaje mi się, że szatan wszystko próbuje ustawić pod siebie i tak też zrobił z szabatem.

Ja jestem za interpretacją przyjęcia znaku Boga na czoło i na rękę jako symboliki. Księga objawienia oparta jest przecież na symbolach jak gwiazdy, nierządnica, bestia, wody itd. Znaczyć to może tyle, że czoło (głowa, mózg) jako podejmowane decyzje/myśli zgodnie z Prawem Bożym - znak Boga, lub zgodnie z Prawem bestii - znak bestii. Czy znak na ręku jako czyny zgodne z prawem Boga i analogicznie szatana. Wg mnie Bóg oczekuje od nas wolnej, nieprzymuszonej miłości i na bazie tego przestrzegania Jego Prawa (przykazań), dobrze czyniąc.
Zakaz kupowania i sprzedawania - to można sprawdzić na 1 mln sposobów. Najprostszy przykład. Jeśli wejdziemy do sklepu i powiedzą nam tam, żebyśmy uklęknęli przed posążkiem zeusa, bo jak tego nie zrobimy to nic nie kupimy. Nie lękajmy się! Nie będzie sytuacji takiej, że ktoś nam w śnie coś przyklei i to będzie znak bestii. Cokolwiek by to nie było, to my musimy taką decyzję podjąć świadomie (znak na czole) i wykonać coś w tym kierunku (znak na ręku).

Walki Boga z szatanem już nie ma, bo Chrystus swoją śmiercią na krzyżu już tą walkę wygrał. Przyjście Chrystusa (paruzja) i zniszczenie bezbożnych z szatanem na czele to tylko formalność. Walkę wewnętrzną toczymy my do śmieci ze swoimi słabościami i grzechem.

Sabat jest uznawany przez Adwentystów dnia 7 za najważniejsze przykazanie ze wszystkich. Nie wiem czemu nie odnoszą się do tego fragmentu:
"Nauczycielu, które przykazanie jest największe?
37 A On mu powiedział: Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy
swojej, i z całej myśli swojej.
38 To jest największe i pierwsze przykazanie.
39 A drugie podobne temu: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego.
40 Na tych dwóch przykazaniach opiera się cały zakon i prorocy"
I tutaj Chrystus podsumował idealnie wszystkie przykazania a przede wszystkim ich sens. Mat 22:36
Zdecydowanie jest tak, że jak ktoś miłuje Boga i bliźnich to siłą rzeczy będzie przestrzegał znanych nam przykazań z Ks. Wyjścia.

Wydaje mi się, że Bóg nie chciał wprowadzać w życie człowieka takich zasad jak są w wojsku, w szkole czy w znanych nam religiach.
Bóg na pewno sprawiedliwie osądzi każdego i tylko do Niego należy sąd nad naszym postępowaniem.
Podam jednak taki przykład, żeby zobrazować jak ja to widzę. Jeśli ktoś idzie do pracy w sobotę, bo musi zarobić na chleb i kupić dzieciom coś do zjedzenia i nie może tego rozwiązać inaczej, a w to miejsce poświeci czas na studiowanie Biblii i modlitwę innego dnia. Jak najbardziej Bóg nie poczyta mu tego za coś złego bo nadal wypełnia przykazanie miłości do Boga i do bliźniego. Z drugiej strony, jeśli ktoś poświęcił jakiś czas na modlitwę i Biblię na przykład w piątek, a w sobotę nie czuje takiej potrzeby, to Bogu raczej nie zależy na jakieś wymuszonej modlitwie, tak żeby tylko odhaczyć sobie szabat. Gdyby Bóg chciał, żeby tylko ktoś mu wypowiadał słowa modlitwy bezuczuciowo, to na cóż nam wolna wola i wolna miłość - wystarczyłoby stworzyć bio-roboty i nie byłoby żadnych problemów z nieposłuszeństwem. Ale Bóg zaryzykował, bo tak ceni wolną, nieprzymuszoną miłość.
Chrystus doskonale zwrócił uwagę na to, co jest dla Boga najważniejsze tymi słowami:
"On zaś rzekł im: Dobrze Izajasz prorokował o was, obłudnikach, jak napisano: Lud ten czci mnie
wargami, ale serce ich daleko jest ode mnie." Mk 7:6

Przypomnę jeszcze ustanowienie tego dnia:
"I pobłogosławił Bóg dzień siódmy, i poświęcił go, bo w nim odpoczął od wszelkiego dzieła swego,
którego Bóg uczynił." Rdz 2:3
Tutaj zgodził bym się ze wspomnianym już wcześniej prof. Walterem Veith z kościoła AD7. Czy wszechmocny Bóg naprawdę musiał odpocząć po stworzeniu świata? Hmm raczej w tym odpoczynku chodzi o takie wspólne wraz ze swoim stworzeniem (z ludźmi), błogie wytchnienie i spędzenie razem tego czasu.

Chrystus jest Panem szabatu.
"I rzekł im: Syn Człowieczy jest Panem sabatu." Łk 6:5
Wg mnie, jeśli ktoś miłuje Boga i bliźniego, to naprawdę nie musi się obawiać. Bóg nie ustanowił takich żelaznych reguł, że np. w sobotę o 18.00 padamy na kolana do modlitwy (w domyśle przymusowej).

Moje stanowisko jest takie, żeby raczej najpierw rozmiękczyć swoje serce dobrymi uczynkami dla Boga i bliźnich, a wtedy będziemy mieli więcej chęci i zapału na kontakt z naszym Stwórcą. Jak się uda i jest sposobność, to oczywiście w soboty, ale jeśli nie, to w inne dni też Bóg nas wysłucha. Ja w to nie wątpię!
Żyjmy z Bogiem każdego dnia.

Z Bogiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Waldek S
Gość






PostWysłany: Wto 12:34, 05 Lis 2013    Temat postu:

@zipek.
Powiedziałeś:
„Z drugiej strony, jeśli ktoś poświęcił jakiś czas na modlitwę i Biblię na przykład w piątek, a w sobotę nie czuje takiej potrzeby, to Bogu raczej nie zależy na jakieś wymuszonej modlitwie, tak żeby tylko odhaczyć sobie szabat. Gdyby Bóg chciał, żeby tylko ktoś mu wypowiadał słowa modlitwy bezuczuciowo, to na cóż nam wolna wola i wolna miłość - wystarczyłoby stworzyć bio-roboty i nie byłoby żadnych problemów z nieposłuszeństwem. Ale Bóg zaryzykował, bo tak ceni wolną, nieprzymuszoną miłość.”

Zgodzę się z tobą – i powiem to bardziej dosadnie, dla chrześcijanina każdy dzień powinien być traktowany jak dzień poświęcony Panu Bogu. Natomiast nie nazwę takich dni obchodzeniem szabatu, ponieważ, żeby można je tak nazwać to muszą być spełnione różne warunki ustanowione przez Stwórcę:

K. Wyjścia 31.
„(12) I rzekł Pan do Mojżesza:
(13) Powiedz synom izraelskim: Zaiste, przestrzegać będziecie sabatów moich, gdyż to jest znakiem między mną a wami po wszystkie pokolenia wasze, abyście wiedzieli, żem Ja Pan, który was poświęcam.
(14) Przestrzegajcie więc sabatu, bo jest dla was święty. Kto go znieważy, poniesie śmierć, gdyż każdy, kto wykonuje weń jakąkolwiek pracę, będzie wytracony spośród swego ludu.
(15) Sześć dni będzie się pracować, ale w dniu siódmym będzie sabat, dzień całkowitego odpoczynku, poświęcony Panu. Każdy, kto w dniu sabatu wykona jakąkolwiek pracę, poniesie śmierć.”


Widać z powyższego, że jednym z warunków jest obchodzenie szabatu „w dniu siódmym” i nie można było obchodzić go w dowolnym dniu, jeżeli „kto w dniu sabatu wykona jakąkolwiek pracę, poniesie śmierć.”.

Następny warunek.
K. Liczb 28:
„(9) W dzień sabatu zaś dwoje jagniąt rocznych bez skazy oraz dwie dziesiąte efy przedniej mąki na ofiarę z pokarmów, zaczynionej oliwą, wraz z jej ofiarą z płynów.
(10) Jest to ofiara całopalna sabatu składana w każdy sabat oprócz całopalenia stałego wraz z jego ofiarą z płynów.”


Teraz mam pytanie do chrześcijan obchodzących szabat, czy w dzień szabatu składacie ofiarę całopalną dla Stwórcy, jak to jest przykazane?
Czy macie warunki do składania takiej ofiar? Czy macie odpowiednich kapłanów świątynnych?
I wreszcie sprawa najważniejsza, czy macie świątynie przeznaczoną do składania ofiar całopalnych?


Następny warunek:
K. Wyjścia 16:
„(29) Patrzcie! Pan dał wam sabat. Dlatego daje wam też dnia szóstego chleb na dwa dni. Zostańcie każdy na swoim miejscu, niechaj nikt w siódmy dzień nie opuszcza swego miejsca.”

Czy współcześnie da się w szabaty „ nie opuszczać swego miejsca”?
Pewnie jeszcze inne warunki należało spełnić.
……………………..
Nasza sytuacja jest lustrzanym odbiciem Izraelitów przebywających w niewoli egipskiej.
Czy Izraelici obchodzili szabat w niewoli egipskiej?
Czy mieli tam odpowiednie warunki ku temu?
Z tego co mnie jest wiadome to szabat zaczęto obchodzić dopiero po wyjściu z niewoli egipskiej.


K. Wyjścia 16.
„(22) Szóstego dnia zbierali pokarm w dwójnasób, po dwa omery na każdego. Wtedy przyszli wszyscy przełożeni zboru i donieśli o tym Mojżeszowi.
(23) A on rzekł do nich: Tak powiedział Pan: Jutro będzie wypoczynek, poświęcony Panu, dzień sabatu. Upieczcie, co macie upiec, ugotujcie, co macie ugotować. Lecz wszystko, co zbędzie, przechowajcie do następnego rana.
(24) I przechowali to do następnego rana, jak rozkazał Mojżesz, i nie zacuchnęło to ani też nie było w tym robactwa.
(25) I rzekł Mojżesz: Zjedzcie to dzisiaj, gdyż dzisiaj jest sabat Pana; dzisiaj nie znajdziecie tego na polu.
(26) Przez sześć dni będziecie to zbierać, ale dnia siódmego jest sabat. W tym dniu tego nie będzie.
(27) A dnia siódmego wyszli niektórzy z ludu, aby zbierać, lecz nic nie znaleźli.
(28I rzekł Pan do Mojżesza: Jak długo będziecie się wzbraniali przestrzegać moich przykazań i moich praw?
(29) Patrzcie! Pan dał wam sabat. Dlatego daje wam też dnia szóstego chleb na dwa dni. Zostańcie każdy na swoim miejscu, niechaj nikt w siódmy dzień nie opuszcza swego miejsca.
(30) Odpoczywał więc lud dnia siódmego.”


Podobnie jak Izraelici zaczęli obchodzić szabat dopiero po wyjściu z niewoli egipskiej, tak samo będzie i z nami. Dopiero jak wyjdziemy z niewoli szatana będziemy mieli warunki do obchodzenia szabatu, co będzie dla nas wielką radością i zarazem przyjemnością.
Współczesne obchodzenie szabatu jest związane z wielkim trudem, i nie wiem czy obchodzący szabat mają radość i przyjemność z tego.
Tak jak słusznie zauważył zipek. Bóg nie potrzebuje „wymuszonych” szabatów, Bóg potrzebuje prawdziwych, szczerych szabatów – szabatów które NAM będą sprawiać wielką radość i przyjemność.

Nasz pierwowzór Izraelici jak już się przyzwyczaili do szabatów to był to dla nich wielce radosny dzień, chociażby tylko patrząc na sprawę z materialnego punktu, w szabat nie musieli pracować a mieli żywność na sobotę. Oprócz tego mieli cały dzień dla Boga, siebie i całej swojej rodziny.
Patrząc z dzisiejszej perspektywy, już samo to napawa wielką radością.
Do obchodzenia szabatu wrócimy dopiero po wyjściu z niewoli, dopiero Pan Bóg stworzy nam odpowiednie warunki ku temu.


Ostatnio zmieniony przez Waldek S dnia Wto 12:40, 05 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
thewordwatcher
Administrator



Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 512 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Perth, Australia

PostWysłany: Wto 14:06, 05 Lis 2013    Temat postu:

Napisaliście piękne posty - tak piękne, ze umieściłem je w oryginalnym artykule o sabacie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Miałem ten temat doskonale opracowany i nafaszerowany cytatami 'apostoła' Pawła.

Po 'rozwodzie' z Pawłem pomniejszyłem go na chybcika i nie miałem czasu na dogłębniejsze opracowanie tego ważnego tematu.

No i rozwiązanie sie znalazło!

Jeżeli ktoś chce coś dodać do tego lub całkowicie zmienić... WSZYSTKO, czyli napisać nowy artykuł, ja na to jak na lato!

Nie tylko w temacie o sabacie.

Ja po prostu nie mam czasu na zrobienie wszystkiego w sposób doskonały i nie jestem zawsze doskonały. Więc jeżeli ktoś ma jakieś artykuły, ja na to jak na lato. Chętnie umieszczę i podpiszę je tak, jak autor artykułu sobie tego zażyczy.

Oczywiście klimat artykułów powinien być zgodny z głównym nurtem witryny zabawienie.com

Jakby coś... proszę o skontaktowanie się ze mną - [link widoczny dla zalogowanych]

Estera bardzo ładnie pisze i ma duże i dogłębne zrozumienie!

Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez thewordwatcher dnia Wto 14:07, 05 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 11:33, 09 Lis 2013    Temat postu:

Sorry Henry dziś dopiero przeczytałam Twój post....
jestem zawstydzona i wywołana do tablicy Wink

jeśli jednak dziś przeczytałam Twojego posta to zbieram się do pracy Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 19:30, 10 Lis 2013    Temat postu:

Moi drodzy może zdziwicie się, że chcąc mówić i wyjaśnić kwestię Sabatu będę mówić przede wszystkim o nowym przymierzu zawartym przez naszego Zbawiciela ze swoimi uczniami i co za tym idzie z nami.

Będę o tym pisać, ponieważ ta kwestia jest bardzo często pomijana i zapominana a przecież to ona jest dla nas kluczowa. To na mocy tego przymierza wierzymy i mamy pewność zmartwychwstania i życia wiecznego. Na nim opiera się całe sedno Królestw Bożego.

Proponuję by dla lepszego zrozumienia przeczytać sobie artykuł napisany przez Henrego i wersety w nim zawarte.

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie będę tu pisać o przymierzu zawartym z Izraelem i o jednym z elementów tego przymierza, jakim było zachowywanie Sabatu. Ponieważ we wcześniejszych postach oraz w art. Henrego temat jest szeroko ujęty i wytłumaczony.

Wspomnę tylko, że przy zawarciu przymierza była składana ofiara umożliwiająca podanie warunków tegoż przymierza – umowy i odbywała się uczta przymierza, jako wyraz więzi przyjaźni między uczestnikami przymierza. (Jakuba 2:23).

Tak, więc przymierze zawarte między Chrystusem a nami jest największym i najważniejszym przymierzem w dziejach ludzkości i większego już nie będzie, ponieważ jako ofiarę dla tego przymierza Syn Boży złożył samego siebie a uczta przymierza była ostatnią wieczerzą naszego Pana.

To przymierze powinniśmy mieć wryte w serca na całe życie, jednak szatan celowo rozmydla nam czynniki tego przymierza, tak byśmy nie widzieli jego wagi i nie rozumieli co tak na prawdę było treścią tego przymierza.

Tak właśnie my- którzy podlegamy nowemu w gruncie rzeczy prostemu przymierzu, na które składa się wiara w Chrystusa i przestrzeganie JEGO przykazań - na siłę próbujemy wejść pod jarzmo starego przymierza, które nie daje nam życia wiecznego.
I tak wpychanie się pod prawo Sabatu – moim zdaniem - jest brakiem zrozumienia tego przymierza.

Czy nasz Pan nie dał nam zasad postępowania, czy nie nauczył nas, jakimi mamy być i jakie brzemię na nas nakłada??
Nauczył! - Dał zasady nowego przymierza!
” Jeśli kto mnie miłuje, to będzie zachowywał moje słowo…”. Kto mnie nie miłuje nie zachowuje moich słów; a słowo, które słyszycie nie jest moje, lecz należy do Ojca, który mnie posłał”. Jana 14 23,24.

"Nauczycielu, które przykazanie jest największe?
37 A On mu powiedział: Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy
swojej, i z całej myśli swojej.
38 To jest największe i pierwsze przykazanie.
39 A drugie podobne temu: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego.
40 Na tych dwóch przykazaniach opiera się cały zakon i prorocy" . Mat 22:36

Całą kwestię Szabatu możemy zamknąć w słowach naszego Zbawiciela, o których my współcześnie wierzący zbyt często zapominamy. Isus rozmawiając z Samarytanką, której to pierwszej wprost powiedział, że jest zapowiedzianym Zbawicielem, powiedział:

„Bóg jest duchem: potrzeba, więc, by czciciele Jego oddawali Mu cześć w Duchu i prawdzie» (Jan4: 21- 26).

I mimo, że sam urodził się pod starym przymierzem i jemu podlegał – zauważmy, że przede wszystkim zarzucano mu nieprzestrzeganie sabatu.
Dlaczego?
Ponieważ Bóg nasz nie ustanowił sabatu byśmy byli jego niewolnikami - By był kolejnym rytuałem i obrządkiem. Sabat miał być jednym dniem w tygodniu, kiedy człowiek miał zwyczajnie odpocząć.
Wyjścia 23: 12 Sześć dni wykonywać będziesz swoje prace, ale dnia siódmego masz zaprzestać, aby wypoczął twój wół i twój osioł i aby wytchnął syn twojej niewolnicy i osiadły przybysz.

Tak, jak co 7 lat dawano odpocząć polu od obsiewów. Nie po to by stworzyć kolejny kult, ale po to, by nie paść z wyczerpania, ponieważ nie jesteśmy stworzeni do ciągłej pracy.
Isus wyraźnie wykazywał, że to faryzejskie podejście do sabatu nie jest podejściem Bożym. Nie przestrzegał ich – ludzkich nakazów oraz nie nakazał tego swoim uczniom.
„Jak ojciec mój działa nieustanie tak ja działam nieustanie" Jana 5:17
[b]Obchodzenie sabatu nie jest podstawą zawartego nowego przymierza- jest dniem odpoczynku od pracy.[/b]
Owszem mamy odpocząć, jednak nie jest to powód do nadawania temu dniu wymiaru zbawczego, bo tak nie jest.
Proszę wróćcie do Ew. Jana i opisu tego przymierza Isus daje tam szereg nakazów i praw o wymiarze zbawczym – nie ma tam jednak nawet wzmianki o Sabacie i nie ma o nim mowy w całym nauczaniu Pana.

Bycie Chrześcijaninem oznacza posłuszeństwo wobec Jego Chrystusa przykazań.
"Miłosierdzia chcę a nie ofiary" - oto podsumowanie zasad Nowego Przymierza, które nie jest oparte na ofiarach i rytuałach, ale oparte o nasze uczynki w prawdzie.
Czy chcemy być uczestnikami nowego przymierza i dochowywać zaleceń nieważnego już starego przymierza.

Niektórzy na „dowód” prawdziwości tezy o przestrzeganiu – czczeniu Sabatu przytaczają te słowa Isusa –

"Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby odziedziczyć żywot wieczny?
Znasz przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie mów fałszywego świadectwa, czcij ojca swego i matkę swoją." Mat 19:16

Nie widzę tu dowodu na Sabat, ponieważ nie jest dla mnie dziwne, że nowe przymierze jest oparte na niezmiennych zasadach moralnych, takich, jakie nie zabijaj, nie kradnij, nie kłam, czcij ojca i matkę,( zresztą Isus zawarł je wszystkie w „dwóch przykazaniach miłości”). Jak mogłoby nowe przymierze nie oprzeć się o podstawowe prawa moralne???

Nawet nasze prawa świedzkie są oparte na starych prawach, które się nowelizuje. Więc stosując się do zasad starego przymierza, to tak jakby stosować się do przepisów starej- znowelizowanej już ustawy – czy tak robiąc nie narażamy się na łamanie zapisów nowej?

Faryzeusze pilnie przestrzegali Sabatu a mimo to, Isus nazwał ich plemieniem żmijowym, które za ojca ma diabła. NIe zasłużyli na zbawienie.

Jako naśladowcy Chrystusa nie tylko musimy odejść od wszelkich świąt, rytuałów i obrządków, jakie fundują nam kościoły, ale też musimy ,mieć świrze podejście do nakazów danych w starym przymierzu,(tak jak Isus tłumaczył ..".powiedziano"a "ja wam powiadam". Tak więc obchodźmy sabat jako dzień dla naszego odpoczynku a nie jako dogmat potrzebny do zbawienia, bo sabat jest dla nas nie my dla sabatu.

Jana 16:5, 6 Kto nie trwa we mnie, ten zostaje wyrzucony precz jak zeschnięta latorośl; takie zbierają i wrzucają w ogień, gdzie spłoną.
(7) Jeśli we mnie trwać będziecie i słowa moje w was trwać będą, proście o cokolwiek byście chcieli, stanie się wam.

Isus dał przykazanie szczególnego trzymania się Jego słów....wielu znas zna całe nauczanie Pawła ale słów Isusa jaoś się nie pamięta. A Isus powiedził, że jeśli lekcewarzysz jego słowo - ono Cię osądzi... i ze nie ma innego zbawienia jak tylko jego słowo. Więc zastanówmy się czy te właśnie słowa sa wyryte w naszych w sercach i czy je właśnie przestrzegamy, a sabat traktujmy jako dzień dla nas samych i dla zbocenia naszej duchowości.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 21:17, 28 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Damian




Dołączył: 24 Lut 2013
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Sob 14:14, 28 Gru 2013    Temat postu:

Kochani ... napisaliście wiele cennych postów, sporo rozważań z różnych stron.

Czego by nie napisać o sabacie (sobocie) ... najważniejsze dla nas jest PRAWO dane Mojżeszowi (Ks. Wyjścia rozdział 20) ... czyli powszechnie znane 10 przykazań.

Jeśli zaczniemy z tym polemizować, że coś jest odwołane to tym samym podważamy w ogóle niepodważalność, nieprzemijalność, doskonałość i wieczność danego nam Prawa.

W NT wyraźnie jest - Isus nie przyszedł zmienić prawa, ale je wypełnić. Dał nam też szereg mądrych informacji, które mają nam pomóc w zrozumieniu i INTERPRETACJI tego Prawa. Bóg wie, że my dziś dysponujemy znacznie większą wiedzą niż pierwotni Izraelici. W czasach Isusa tak samo - ludzie byli już znacznie mądrzejsi o doświadczenie niż ich praojcowie z dawnych czasów - to NORMALNE ... ale PRAWO się nie zmienia.

Jeśli powiemy, że NIE MA już obowiązku czczenia Dnia Siódmego (soboty) to znosimy ważne przykazanie a wyraźnie mamy informację, że ani jedna literka nie zmieni się w Prawie do samego końca ... czyli obowiązuje.

Jeśli zaczniemy coś uchylać to równie dobrze mogą nam kapłani z KRK powiedzieć .... "aaaaa ... no to tak samo my wprowadziliśmy nową ekonomię obrazów i rzeźb i wielbimy tym Boga ... " gdyż to dla nich nie zniesienie a INTERPRETACJA ... My tutaj jesteśmy zgodni co do tego, że czynią ŹLE bo wyraźnie jest napisane i WYRAŹNIE tego trzeba się trzymać.

Isus powiedział nam, że mamy panować nad Sabatem, że on (Sabat) jest DLA NAS nie my dla niego ...

W 10 przykazaniach nie ma obrzezania i reszty zaleceń danych Izraelitom w swoim czasie ... nie ma też wymienionych innych świąt ... jest tylko SOBOTA ... nic więcej. Mamy czcić ten dzień MĄDRZE.

Powinniśmy skupić się zatem na tym JAK można, jak należy czcić Sabat ... a jak nie należy go bezcześcić .... a nie CZY w ogóle on obowiązuje bo 10 przykazań nam to mówi ponad wszelką wątpliwość.

Mnie się jasno wydaje, że problem powstaje na bazie interpretacji JAK go czcić (ten dzień) ... i wówczas wielu z nas dochodzi do wniosku, że to już nie obowiązuje ... ale może to znaczy, że niedostatecznie dobrze to zrozumieliśmy ....


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Damian dnia Sob 15:05, 28 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Waldek S
Gość






PostWysłany: Nie 16:29, 29 Gru 2013    Temat postu:

@Damian.
Czy ty obchodzisz szabat?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
thewordwatcher
Administrator



Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 512 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Perth, Australia

PostWysłany: Nie 16:49, 29 Gru 2013    Temat postu:

Damian...

Po prostu ponownie rozpocząłeś nowy temat, niemal zupełnie ignorując to, co zostało już napisane a czego nie jesteś w stanie w żadnym szczególe zakwestionować.

Czyli nie ma dyskusji i nie ma sensu tracić czasu. Wszystko jest wyjaśnione, a ty sie z tym wszystkim zgadzasz, prawda?

Gdybyś się nie zgadzał, wiedzielibyśmy o tym.

Skoro wszystko jest jasne a ty masz wątpliwości, niech pozostanie w sferze twoich wątpliwości.

Ja wątpliwości nie mam żadnych.

Celebruję sabat niejako z przymusu, ponieważ w soboty nie pracuję.

Co jest w sumie ciekawe, sabatyści najczęściej przejmują idiotyzm żydowski nazywając sabatem noc z piątku na sobotę.

Sabat to dzień a nie noc!

Very Happy

Czyli... nie masz obiekcji do wyłuszczonych wcześniej punktów?

Na razie...

Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Damian




Dołączył: 24 Lut 2013
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 0:45, 30 Gru 2013    Temat postu:

@Waldek S

Jeszcze nie obchodzę Soboty (Sabatu) ... Nazwijmy to "badam temat" i skłaniam się do tego.
Czuję, że robię źle nie czcząc tego dnia ... właśnie tego.
Nie piszę wątku o tym aby nikogo atakować czy potępiać ... po prostu NIE JESTEM w pełni przekonany do porzucenia Sabatu ... co więcej im ktoś bardziej z tym walczy tym mnie bardziej to ciekawi DLACZEGO ...

Rodzi się JEDNO, podstawowe pytanie ... Jest coś złego w obchodzeniu Sabatu?
Obchodząc go uczynię źle i Bóg mnie za to potępi?
Czy może Bóg raczej powie "nie musiałeś ... " na co ja mogę się usprawiedliwić "ale chciałem Panie ... " i czyniąc to SZCZERZE z serca ... to chyba nic złego?
Czy jednak to złe?

Ja BADAM i poszukuję ... przepraszam, że odgrzałem temat, że może kogoś stresuję ... nie mam złych intencji i szukam.
Jeśli błądzę to może do tego dojdę ...

@thewordwatcher

Nie chcę jakoś mega czasu zajmować tym tematem ... ale jest przynajmniej JEDNA zasadnicza kwestia, którą MUSZĘ zadać, poddać pod mały komentarz chociaż bo nie daje mi to żadnego spokoju ...
Otóż - piszecie cały czas o PRZYMIERZACH. Rozumiem to.
Piszecie o zmianie w Przymierzach - również to rozumiem.
Przymierza RÓŻNIĄ się i po to Isus między innymi przyszedł ... aby mówiąc językiem współczesnym - zaktualizować na potrzeby pokoleń po nim aż do końca ROZUMIENIE Prawa oraz ustawił pewne szczególne priorytety (np. MIŁOŚĆ ponad wszystko ... nawet ponad sprawiedliwość jak wcześniej ząb za ząb. Isus mówi - znieś niesprawiedliwość dokonaną na tobie, jesteś błogosławiony i wielka twa nagroda). Idealnie i logicznie.

Sabat ... przytoczyliście (słusznie) szereg połączonych z Sabatem w czasach poprzedniego Przymierza, nierozerwalnych atrybutów. Czym one były jeśli nie CZASOWĄ (związaną z pierwszym przymierzem) Interpretacją Sabatu ... PRAWO obowiązywało i się nie zmienia i nie zmieni prawda? Wcześniej jednak Bóg mówił ... kamienuj cudzołożnicę, czarownicę itd ... ISUS mówi ... od teraz nie ... pozwól plugawemu się dalej plugawić ... NIE DOTYKAJ itd ... niech DOPEŁNIĄ swych win. Wydaje mi się, że ja to rozumiem.

I znów do Sabatu ... TO, że Isus nie wymienił sabatu wśród innych powtórzonych przykazań nie znaczy, że tego WCALE, w żadnej postaci nie ma być.
DALEJ nawet mógłbym, potrafiłbym się zgodzić z interpretacją taką ... powiedział że Syn Człowieczy jest Panem Sabatu ... i ktoś by powiedział - dał nam WYBÓR ... na zasadzie, kto ma zrozumieć ten niech zrozumie ... tak jak z tymi, którzy pozostają bezżenni dla Królestwa ... i ktoś by powiedział ... Isus DAŁ NAM panowanie i wybór nad Sabatem czy go uświęcić po swojemu czy nie ... MÓGŁBYM to serio rozważać ... ale tu piszecie dosadnie NIE i koniec.

Ja (i to jest wyłącznie moja własna opinia ... tak myślę na tą chwilę i tak rozumiem) rozumiem sabat tak ... że Isus zniósł stare przymierze ... i powiedział, że sabat jest dla mnie ... i mam być jego Panem. ALE NIGDZIE mi nie powiedział "to jest nieważne".
Czyli rozumiem, że w jakiś sposób powinienem się do tego odnieść i coś z tym zrobić ...

Teraz NAJWAŻNIEJSZE ....

Kilka pytań ... proszę, kto ma chęć i siły na mnie i to, że męczę tym tematem ... niech mi zatem pomoże to zrozumieć Sad

1. Dekalog ... przykazanie ... pamiętaj aby dzień Sabatu święcić ... (w Biblii Wujka wprost jest napisane nawet "dzień Sobotni" - prosto i po polsku). Do czego DZIŚ odnosi się więc to przykazanie? Zostało zniesione? Tam nie ma INNYCH świąt ... innych dni ... jest KONKRET w dekalogu ... wraz z innymi przykazaniami od Boga ... tymi niezmiennymi ... Święć Dzień Sabatu ...
Jak do tego podejść? Zniesiony punkt?

W Dekalogu nie ma nic o innych atrybutach przymierza ... nie ma nic o obrzezaniu i innych dodatkowych zaleceniach ... ale Sabat jest ... Co więcej on jest zaraz po CZCI oddanej SAMEMU BOGU ... Zwróćcie uwagę na to, że Dekalog MA JEDNAK kolejność ... Najpierw jest BÓG ... POTEM dopiero jest INNY CZŁOWIEK.Przykazanie o Sabacie kończy przykazania pierwsze ... dla BOGA ... i zaczynają się dla LUDZI ... zaczynają się od RODZICÓW .... bo oni dla człowieka są na ziemi DRUDZY po Bogu .... i należy się im cześć. Nie Boska ... LUDZKA ... ale cześć.
DOPIERO po TYM jest "nie morduj .... "

Jak się ma to przykazanie do nas? Serio jest nieważne?

Z tego co wiem ... DEKALOG wypisany palcem Boga na kamieniach .... został włożony do ARKI PRZYMIERZA ... wiecznej ... Objawienie mówi, że UKAŻE SIĘ ARKA ... w czasach końca ... na SĄDZIE ...

2. Babilon zadbał o zmianę tego przykazania ... zmienił nawet dzień .... podporządkował pod siebie i zażądał święcenia tego co ustanowił ... Jeśli to nie ma sensu ... po co to zrobił? To szatan zrobił przecież ... po co? To jedynie suplementarne pytanie ... ale uważam za słuszne postawienie tego tu. TO jakiś motyw ... prawda? Szatan musi mieć motyw, nie wierzę, że ta istota robi coś bez motywu dla siebie ... on zadbał abyśmy zbezcześcili WSZYSTKIE przykazania ... nie większość ... WSZYSTKIE ... po całości. Nie pozostawił więc i Sabatu i dobrał się i do tego ...
Świat szatana walczy o wolne niedziele ... tak tak ... Jeszcze trochę i ustawowo zabronią ludziom pracy w niedziele ... WOOOOW .... Ustawowy szatański sabat ... satan sabat ... Kto wie może będą karali tych, którzy zostaną przyłapani na pracy w niedzielę ... serio to nie ma znaczenia?

Nie wiem dokładnie co robią sabatyści ... może przeinaczają to i owo, może celebrują noc zamiast dnia ... Szatan zwodzi całą zamieszkałą ziemię ... jak adwentystom dopuścił prawdziwy Sabat to niszczy ich z innej strony ... z wszystkich robi idiotów z kogo może Sad

Napisałem jak to widzę.
Jeśli nie macie siły na ten temat i nie wydaje się to ważne to zrozumiem jak nie dostanę odpowiedzi - serio i bez urazy.
Nie stresujcie się na mnie, nie banujcie mnie itd ...

Forum jest po to, że jak komuś coś w sercu NIE GRA to może tu to poddać pod dyskusje ...
Ja szukam i poznaję jak każdy ... nikomu Sabatu nie narzucam, sam jeszcze go nie święcę ... ale piszę bo wydaje mi się to jednak ważne do "odgrzania" czy też ponownego rozpatrzenia ...


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Damian dnia Pon 1:15, 30 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
thewordwatcher
Administrator



Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 512 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Perth, Australia

PostWysłany: Pon 3:14, 30 Gru 2013    Temat postu:

Damian

Cytat:
Nie stresujcie się na mnie, nie banujcie mnie itd ...


Bez obaw! Musimy zrozumieć jedno.

Nikt nie ma prawa wydawać nam rozkazów odnośnie w co mamy wierzyć a w co nie.


To jest problem!

Jeżeli cię sumienie pobudza, celebruj sabat i napisz otwarcie że celebrujesz i masz odmienne zdanie. Każdy to może przeczytać i każdy może podjąć własną decyzję według własnego
sumienia.

Usuwam z forum hasbarowców oraz tych, którzy zaczynają wydawać nam rozkazy, co musimy, lub czego nie możemy.


Czyli wszelkie opinie pro syjonistyczne a to jest plagą światową, są wielkim problemem i ci, którzy je propagują to najwyraźniej agenci z Hasbary.

Przeciwne opinie nie są problemem, jeżeli nie są nachalne i rozkazujące.

Ja zrobiłem test sabatu. Test był prosty, Bóg się zobowiązał do błogosławieństw za sabat!

Czyli, celebrujesz sabat? Bóg ma OBOWIĄZEK według starego przymierza błogosławić ci za twoje oddanie.

Zmówiłem szczerą modlitwę i nie poszedłem w sobotę do pracy. Pracowałem po sabacie i był to najgorszy dzień w pracy.

Nie doświadczyłem błogosławieństwa za grosz, wręcz przeciwnie i to wyjaśniło mi wszelkie wątpliwości o sabacie.

Sprawdź sam. To jest pomysł Boga. Wyraźna obietnica błogosławieństw za celebrowanie sabatu.

Albo sprawdź grupy sabatarians z Adwentystami włącznie.

Jeżeli nie chorują, nie umierają na raka, nie ma u nich nigdy poronień, nieszczęść, powodzie ich domów nie dotykają, nie zdarzają sie pożary i WYRAŹNIE widać nad nimi opiekę Boga, oznacza to, że Bóg nadal wymaga świętowania sabatu i Jego błogosławieństwa są na to dowodem.

Jeżeli Bóg nie wymaga, nie ma błogosławieństw. Proste, jak konstrukcja cepa!

Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Waldek S
Gość






PostWysłany: Pon 11:18, 30 Gru 2013    Temat postu:

@Damian.
Cytat:
(9) W dzień sabatu zaś dwoje jagniąt rocznych bez skazy oraz dwie dziesiąte efy przedniej mąki na ofiarę z pokarmów, zaczynionej oliwą, wraz z jej ofiarą z płynów.
(10) Jest to ofiara całopalna sabatu składana w każdy sabat oprócz całopalenia stałego wraz z jego ofiarą z płynów.
Liczb 28.

Skoro przymierzasz się do obchodzenia szabatu, to mam takie pytanie, czy również będziesz składał ofiarę całopalną w dzień szabatu?
Każdą odpowiedź, tak lub nie, uzasadnij jednym wersetem Biblijnym.
Damian – prośba – nie pisz długich odpowiedzi , postaraj się odpowiedzieć krótko i zwięźle.
Żeby sprawa była jasna – nie do mnie należy ocena, czy obchodzenie szabaty jest właściwe czy też nie. To należy do Pana Boga.
Ja przedstawiam tylko swoje stanowisko, w tej kwestii na podstawie mojej wiedzy Biblijnej. Dlatego proszę mnie sprawdzać, ponieważ mogę się mylić jak każdy z nas.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 12:08, 30 Gru 2013    Temat postu:

O nie, Damian, nie pisz krótko, sa tutaj na forum ludzie, którzy barzdo cenią Twoje rozważania , pisz tyle, ile uważasz, że potrzeba by zaspokoić dany wątek i pytanie. Jesteśmy tutaj, by dogłębnie coś zbadać, a nie przestrzelić temat w sensie „co jest na za a co jest na nie”.

JA pragnę obchodzić sabat, czyli wyróżniać sobotę jako dzień poświęcony Bogu i rozważaniom Biblii, jako czas przebywania z moja rodziną, czas na odoczynek i relaks. Skoro Bóg 6 dni stwarzał świat i 7-go odpoczywał, (oczywiście to metafora czasu), i powiedział, że tak jest właściwie, a Jego Słowa sa dla mnie doskonałe, zamierzam pójść Jego Wytyczną i spędzać ten dzień tak jak On powiedział, że jest doskonale to czynić. Skoro dał mi sobotę wolną, nie musze pracować, chce ten dzień poświęcić na rzeczy inne od powszednich. Na szczególny kontakt z Bogiem, bez zbędnch prac i rutyny. Stosuje to od kilku tygodni i doświaczam małych błogosławieństw na sobie.
Podsumowując:
4 przykazanie dane Izraelitom mówi: "Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić." Bóg ustanowił to święto miedzy sobą a narodem Izraelskim, więc Chrześcijan byc może nie obowiązuje nas w sensie stricte, aczkolwiek skoro Boże Wytyczne i Prawa są doskonałe warto je zastosować dla umacniania więzi z Doskonałym Stwórcą i naszymi bliskimi.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 12:30, 30 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Waldek S
Gość






PostWysłany: Pon 12:48, 30 Gru 2013    Temat postu:

@Monia 33T
Czy składasz ofiarę całopalną w dniu szabatu, tak jak to jest nakazane w Księdze Liczb 28?


Ostatnio zmieniony przez Waldek S dnia Pon 12:49, 30 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
margo




Dołączył: 25 Mar 2013
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/2

PostWysłany: Pon 15:08, 30 Gru 2013    Temat postu:

Przyznam, że kwestia obchodzenia Szabatu od wielu lat nie daje mi spokoju, dlatego właśnie, że znajduje się w przykazaniach, a prawo nie miało nigdy być ani zmienione ani usunięte. Pytanie brzmi: czy jeśli więc Szabat ma zawsze obowiązywać, jak powinniśmy je obchodzić?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zbawieniecom.fora.pl Strona Główna -> Rozważania biblijne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 2 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin