|
www.zbawieniecom.fora.pl Jana 17:17 "Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą."
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
thewordwatcher
Administrator
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 512 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Perth, Australia
|
Wysłany: Pon 6:56, 21 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Znalazłem kolejny błąd w Biblii Warszawskiej, który przedostał się siłą rzeczy do Biblii Mesjańskiej.
Chodzi o Daniela 2:43 A że widziałeś żelazo zmieszane z gliniastą ziemią, znaczy: zmieszają się z sobą, lecz jeden nie będzie się trzymał drugiego, tak jak żelazo nie może się zmieszać z gliną.
Niemal wszystkie polskie przekłady oddają ten werset poprawnie, ale Biblia Warszawska oraz NW-P nie są wierne oryginałowi.
(Biblia poznanska v.1.5) Że widziałeś żelazo zmieszane z gliną garncarską, znaczy, iż zmieszają się one przez nasienie człowieka, ale nie złączą się one jedno z drugim, jak nie zmiesza się żelazo z gliną.
(BT-2 v.1.3) To, że widziałeś żelazo zmieszane z mulistą gliną [oznacza, że] zmieszają się oni przez ludzkie nasienie, ale nie będą się odznaczać spoistością, podobnie jak żelazo nie da się pomieszać z gliną.
(BWP v.1.1) To pomieszanie żelaza z gliną, które widziałeś, oznacza ich przemieszanie się poprzez ludzkie nasienie, ale nigdy nie będą tworzyć całości, tak jak żelazo nigdy nie da się połączyć w jedno z gliną.
Biblia Jakuba także oddaje ten werset prawidłowo.
Zmieniłem więc w Biblii Mesjańskiej tłumacząc werset z angielskiej Septuaginty na taką wersję.
(43) A że widziałeś żelazo zmieszane z gliną, znaczy: będą się mieszać z nasieniem mężczyzn, ale nie będą się trzymać razem, tak jak żelazo nie miesza się samo z gliną.
Wersety ten jest jednym z kluczowych wersetów czasów końca i ukazuje rządy 10 króli, z których część to Nefilimowie - potomstwo upadłych aniołów oraz druga część - normalni ludzie. I ze względu na szanse zbawienia dla ludzi wydaje się ewidentne, że pomimo wspólnej władzy nie będą oni zbyt ze sobą zaprzyjaźnieni.
Czyli werset ten potwierdza bardzo dobitnie fakt mieszania się upadłych aniołów z ludźmi i wspólnych rządach.
Warto przypomnieć, że 10 króli, jak palce u stóp posągu najwyraźniej odnoszą się do tego wersetu z Objawienia,
Rev 17:12 A dziesięć rogów, które widziałeś, to dziesięciu królów, którzy jeszcze nie objęli królestwa, lecz obejmą władzę jako królowie na jedną godzinę wraz ze zwierzęciem. 13 Ci są jednej myśli, i oddadzą moc i władzę swoją zwierzęciu.
Czyli wygląda że 10-ciu króli wraz z Bestią zniszczą Babilon Wielki i najwyraźniej tożsamość Bestii oraz Nefilimów będzie w tym czasie światu znana.
W chwili obecnej jedynie niewielu z nas rozumie ten temat i cokolwiek wie o Nefilimach.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 15:44, 21 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Co do przekładów to bardzo interesujący wydaje się [link widoczny dla zalogowanych]
Miał ktoś do czynienia z tą Biblią?
tutaj kilka fragmentów:
[link widoczny dla zalogowanych]
werset 4:18 z Przysłów w konfrontacji z innymi przekładami to niemal kompletnie inny tekst
Albo Ew.Jana 1:9
Septuaginta napisał: | Było Światło prawdziwe, które oświetla każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. |
Biblia Warszawska napisał: | Prawdziwa światłość, która oświeca każdego człowieka, przyszła na świat. |
Zupełnie inny sens!
Ciekawe ile jeszcze jest takich fragmentów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 6:46, 27 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Wrócę jeszcze raz do tego tekstu:
Mt 28:19 (BW) "Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego,"
Tekst ten jest sfałszowany z szatańską precyzją.
Raz, że powinno tam być w imię moje (co już było wyjaśnione wcześniej w tym temacie), to dwa - tekst ten otworzył furtkę do podbijania narodów ogniem i mieczem w imię religii.
Chrystus nie przyszedł zbawiać narodów, ba, On nawet nie przyszedł zbawiać narodu Izraela! Wyraźnie mówił, że przyszedł do zaginionych owiec, to samo mówił przez proroka Izajasza, że choćby Izraela było jak piasku morskiego, to tylko resztka będzie zbawiona.
Dlatego gdy chodził po ziemi izraelskiej mówił w przypowieściach, kto był od Boga ten się nawracał i Go rozumiał.
Mt 13:15 (BW) "Albowiem otępiało serce tego ludu, uszy ich dotknęła głuchota, oczy swe przymrużyli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, i sercem nie rozumieli, i nie nawrócili się, a Ja żebym ich nie uleczył."
Wobec powyższego, tak powinien brzmieć ten tekst:
"Idźcie tedy pomiędzy narody, czyniąc uczniami wszystkich i chrzcząc ich w imię moje"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
thewordwatcher
Administrator
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 512 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Perth, Australia
|
Wysłany: Nie 15:05, 27 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Jest to więcej niż prawdopodobne, że ten werset został zmanipulowany. Wielu może wpadać z tego powodu w przygnębienie, ale... nie tędy droga do zbawienia. Dodam do tego jeszcze moje podejrzenie, że całe opisy zmartwychwstania Isusa zostały usunięte. Jego ukazywanie się po śmierci i wniebowstąpienie to moim zdaniem najbardziej budujące tematy.
Czyli są pewne problemy z Biblią i Bóg na to zezwolił. Przyczyna jest raczej jasna. Każdy człowiek jest sprawdzany w prosty sposób.
Chodzi o posłuszeństwo wobec własnego sumienia oraz wynikające z tego uczynki.
Praktycznie Biblia jest nam nie aż tak potrzebna, jak większość z nas myśli.
Zwróćmy uwagę na przeszłość. Czy Isus wędrował z Biblią pod pachą? Czy apostołowie nosili ze sobą ST!?
Wiedziano pewne fragmenty i to wystarczało. Głównym celem Chrystusa było sprawdzenie posłuszeństwa wobec własnego sumienia.
Dlaczego?
Ponieważ w sumienia nasze Bóg wpisał swoje Prawo i Przykazania.
W Łukasza mamy w Dziejach napisane, że każdy, kto będzie wzywał imienia Pańskiego zbawiony będzie. Czy gdziekolwiek jest to powtórzone? Może w Objawieniu?
Owszem jest to prawda, ale w takim kontekście, w jakim to przedstawił Łukasz wynika, że imię Isusa jest magiczne. Wystarczy wezwać i ma sie zbawienie.
Zbawieni będziemy z naszych uczynków, które wynikają z naszego sumienia.
Zwróćmy uwagę na listy Isusa do zborów, opisane w Objawieniu. Czy mówi on o jakiejkolwiek hierarchii w zborach? Czy Chrystus kładł nacisk na wzywanie swego imienia czy raczej na właściwe postępowanie według naszych sumień i stosowanie się do Prawa?
Nasze sumienia nakazują nam czynić dobrze, przestrzegać prawa i dzielić się Dobrą Nowiną z tymi, którzy chcą jej słuchać. Musimy być także znani jako naśladowcy Isusa Chrystusa i nie zapierać się go.
Powinniśmy żyć w świadomości, że nieustannie jesteśmy przez świat szatana obserwowani i naszym postępowaniem przynosić Isusowi chwałę.
Niby proste ale droga do zbawienia jest wąska i nie każdy ją znajduje.
Szatan może teraz przekręcać Biblię w najgorszy możliwy sposób, ale już wiemy, co musimy robić aby być zbawieni i nawet kategoryczne zakazy posiadania Biblii nie są w stanie tego zmienić czy odebrać nam zbawienia.
Z drugiej strony - otrzymujemy sygnały, że jest przygotowywane wielkie zwiedzenie dla Chrześcijan i podobno siły szatana masakrują grecką Septuagintę, która ma być wkrótce opublikowana a Chrześcijanie wyśmiani i wyszydzeni.
Nie dajmy się na takie rzeczy nabrać. Będzie to część Projektu Blue Beam - Niebieski Trumień!
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeżeli do tej pory nie udało się szatanowi całkowicie zmasakrować Biblii to wszelkie obecne wysiłki już nie pomogą.
Wystarczy porównać treść 'nowej' Septuaginty ze słowami Isusa, które już znamy i sami będziemy mogli natychmiast rozpoznać, czy jest to zgodne z tym, co już wiemy.
Moje motto dla mainstream.
Im głośniej media krzyczą, tym większe kłamstwo. Nigdy nie wierz mediom - zwłaszcza w w kwestiach wiary. Media i władze - zawsze kłamliwe nasienie węża.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 18:57, 27 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem project Blue Beam może byc sciemą,chodzi o te wizualizacje na niebie,gdyby to była prawda pewnie byśmy się o tym nie dowiedzieli raczej chodzi o to co zobaczymy za sprawą Boga oni nie mogą temu zapobiec więc wymyślili by ludzie myśleli ,że to oni to robią ,a ludzie wtedy w to nie uwierzą i cel osiągnięty prawda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 0:48, 28 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Problem Mt. 28:19 nie jest nowy. Wiem, że na Wikipedii jest osobny wpis poświęcony temu wersetowi, nie mogę go teraz znaleźć ale z tego co pamiętam to wskazuje on na twierdzenie niektórych badaczy Biblii, że ten wetset został dodany. Faktem jest też, że wszystkie cztery wielkie kodeksy go zawierają.
[link widoczny dla zalogowanych]
Widać, że są kontrowersje i podzielone zdania. Takie ważne zalecenie nie jest powtórzone w takiej formie nigdzie indziej w Biblii a dodatkowo pasuje jak ulał do religijnych zaborów praktykowanych na przestrzeni wieków przez Kościół Rzymski.
Ponadto zastanawiające jest czy gdzieś jeszcze są wymienieni w jednej linii Ojciec, Syn i Duch Święty tak jak tutaj. Bo to jeden z sztandarowych wersetów trynitarystów.
Oj pachnie wałkiem jak na moje...
thewordwatcher napisał: | otrzymujemy sygnały, że jest przygotowywane wielkie zwiedzenie dla Chrześcijan i podobno siły szatana masakrują grecką Septuagintę, która ma być wkrótce opublikowana |
mógłbyś napisać coś więcej o tym?
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 0:48, 28 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hugo
Dołączył: 27 Lut 2013
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Sob 16:53, 09 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Może to drobiazg, ale jednak napiszę: Ezechiela, 28, 3, w Septuagincie ma formę pytania , a nie twierdzenia. Tak zapisane lepiej pasuje do kontekstu.
28 I doszło mnie słowo Pana tej treści: 2. Synu człowieczy, powiedz księciu Tyru: Tak mówi Wszechmocny Pan: ponieważ twoje serce było wyniosłe i mówiłeś: Jestem bogiem, siedzibę bogów zamieszkuje pośród mórz - a wszak jesteś tylko człowiekiem, a nie Bogiem, i za zamysły Boże uważałeś swoje zamysły - 3. Rzeczywiście jesteś mędrszy niż Daniel, żadna tajemnica nie jest przed tobą zakryta, 4. Dzięki swojej mądrości i swojej roztropności zdobyłeś dla siebie potęgę: Zgromadziłeś złoto i srebro w swoich skarbcach
W oryginale jest użyte „jeśli”, absolutnie nie ma tam „rzeczywiście”. W angielskim przekładzie Septuaginty jest „czyżbyś był mędrszy niż Daniel, czy żadna tajemnica nie jest zakryta przed tobą?
Druga sprawa to proroctwo o Egipcie:
29, 15. Będzie ono najmniejsze z królestw inie będzie się wynosiło nad narody; pomniejsze ich, aby nie rządzili narodami.
Powinno być:
Będzie ono najmniejsze z królestw inie będzie się wynosiło nad narody nigdy więcej; pomniejsze ich, aby więcej nie rządzili narodami.
Tak jest w Septuagincie jak i w tekście masoreckim. Jeżeli jest użyte nigdy więcej, to znaczy, że to proroctwo spełniło się w 100% aż do teraz, ponieważ poza okresem starożytnym Egipt nigdy nie był potęgą.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 18:19, 23 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Drugi rozdział listu Pawła do Rzymian jakimś trafem w Biblii Mesjańskiej ma treść drugiego rozdziału Dziejów Apostolskich.
Również w 23cim rozdziale ewangelii Mateusza, wersecie 33cim,
"(33) Węże! Plemię żmijowe! Jakże będziecie mogli ujść przed sądem ognia piekielnego?" wymaga poprawki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 19:21, 23 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
thewordwatcher napisał: |
Praktycznie Biblia jest nam nie aż tak potrzebna, jak większość z nas myśli.
Zwróćmy uwagę na przeszłość. Czy Isus wędrował z Biblią pod pachą? Czy apostołowie nosili ze sobą ST!?
Wiedziano pewne fragmenty i to wystarczało. Głównym celem Chrystusa było sprawdzenie posłuszeństwa wobec własnego sumienia.
Dlaczego?
Ponieważ w sumienia nasze Bóg wpisał swoje Prawo i Przykazania. |
W zasadzie tak i nie. Prawdą jest, że znajomość ważnych wersetów jest istotna dla nas. Jednak Biblia jest dla nas wręcz istotna - a raczej jej znajomość, że tak powiem, na pamięć. Nasz Pan, Isus, z łatwością odpierał pokusy od Szatana dlatego właśnie, że znał Słowo Boże w takim stopniu, że zawsze, bez problemu mógł zacytować jakikolwiek werset, rozdział z dowolnej księgi (w końcu On te Słowo przekazywał!).
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 19:23, 23 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
thewordwatcher
Administrator
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 512 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Perth, Australia
|
Wysłany: Nie 2:58, 24 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Hugo napisał: | Może to drobiazg, ale jednak napiszę: Ezechiela, 28, 3, w Septuagincie ma formę pytania , a nie twierdzenia. Tak zapisane lepiej pasuje do kontekstu.
28 I doszło mnie słowo Pana tej treści: 2. Synu człowieczy, powiedz księciu Tyru: Tak mówi Wszechmocny Pan: ponieważ twoje serce było wyniosłe i mówiłeś: Jestem bogiem, siedzibę bogów zamieszkuje pośród mórz - a wszak jesteś tylko człowiekiem, a nie Bogiem, i za zamysły Boże uważałeś swoje zamysły - 3. Rzeczywiście jesteś mędrszy niż Daniel, żadna tajemnica nie jest przed tobą zakryta, 4. Dzięki swojej mądrości i swojej roztropności zdobyłeś dla siebie potęgę: Zgromadziłeś złoto i srebro w swoich skarbcach
W oryginale jest użyte „jeśli”, absolutnie nie ma tam „rzeczywiście”. W angielskim przekładzie Septuaginty jest „czyżbyś był mędrszy niż Daniel, czy żadna tajemnica nie jest zakryta przed tobą?
Druga sprawa to proroctwo o Egipcie:
29, 15. Będzie ono najmniejsze z królestw inie będzie się wynosiło nad narody; pomniejsze ich, aby nie rządzili narodami.
Powinno być:
Będzie ono najmniejsze z królestw inie będzie się wynosiło nad narody nigdy więcej; pomniejsze ich, aby więcej nie rządzili narodami.
Tak jest w Septuagincie jak i w tekście masoreckim. Jeżeli jest użyte nigdy więcej, to znaczy, że to proroctwo spełniło się w 100% aż do teraz, ponieważ poza okresem starożytnym Egipt nigdy nie był potęgą. |
Odnośnie Ezechiela... to nie drobiazg!
W m ojej Septuagincie, na witrynie jest:
"art thou wiser than Daniel? or have not the wise instructed thee with their knowledge?"
Sprawdziłem także w Google Translator w Septuagincie greckiej i druga część zdania się zgadza.
Przetłumaczyłem to na:
(3) Czy jesteś mądrzejszy niż Daniel? Czyż nie mędrcy napełnili ciebie swoją wiedzą?
Książę Tyru także uważany jest za... szatana!
Drugi przykład, który podałeś:
29:14 and I will turn the captivity of the Egyptians, and will cause them to dwell in the land of Phathore, in the land whence they were taken;
29:15 and it shall be a base kingdom beyond all [other] kingdoms; it shall not any more be exalted over the nations; and I will make them few in number, that they may not be [great] among the nations.
Przetłumaczyłem w taki sposób.
(14) I odmienię los Egipcjan, i sprowadzę ich z powrotem do ziemi Patros, do ziemi, z której pochodzą.
(15) Będzie ono podstawowym z królestw i nie będzie już więcej wyniesione ponad narody; pomniejszę ich liczebnie, aby nie byli (najwięksi) pomiędzy narodami.
Bardzo trafne i pomocne uwagi. Serdecznie dziękuję.
Zaraz będzie na necie ale jeszcze nie gotowe do załadowania.
2 Rzymian także poprawiłem. Serdecznie dziękuję za namiar!
Mateusza 23 także poprawiłem na ogień Gehenny!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 3:37, 25 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Być może będę zwracał uwagę na drobiazgi, ale zawsze jakaś pomoc.
A) Powtórzonego Prawa 15:5-6; głównie zastrzeżenie - przykazania, a nie przykazanie - Pan w tej księdze przekazuje Israelitom, potomkom umarłych w ciągu 40 lat wędrówki za odstępstwo od Pana, całe Prawo aby je poznali jako obecni/przyszli rodzice, zarządcy, sędziowie, kapłani Narodu Wybranego.
(5) "Jeżeli tylko będziesz słuchał głosu Pana, Boga swego, i starannie spełniał to przykazanie, które ci dziś nadaję,"
B) W przypadku wymieniania przykazań często jest nieścisłość np.
- Ew. Mateusza 5:27 " Słyszeliście, iż powiedziano: Nie będziesz cudzołożył."
- podczas gdy w Wyjścia 20:14 mamy "Nie cudzołóż."
Ma to miejsce w przypadku wymieniania przykazań jak Wyjścia rozdz. 20 czy Powtórzonego Prawa rozdz. 5
Proponuję wzorem tłumaczeń angielskich Septuaginty obstać przy formie "nie będziesz". Wydaje mi się skromnym zdaniem najlepsza, jak w
[w tym tłumaczenie pana Brentona ma formę pełną archaizmów (mnie przypadło do gustu )]
Exodus 20:13 "Thou shalt not commit adultery." (Septuagint, C.L. Brenton)
Exodus 20:14 13 "You shalt not commit adultery." (Apostolic Bible Polyglot)
DLACZEGO?
Otóż forma ta w moim odczuciu zachęca do przestrzegania tego przykazania, jest to forma przyszła. Forma "Nie (np.) cudzołóż." wydaje się w pewnym sensie karząca niż nakazująca, jakby nie rób tego, człowiek automatycznie reaguje, "ojej ale ja to robię, nic na to nie poradzę" (znacie to?). Natomiast forma przyszła, daje jakby motywację, nadzieję na możliwość stosowania tego przykazania, jakby "ojej ja to robię, ale będę się starał przestać to robić".
Jeżeli mój argument jest nielogiczny/pogmatwany to przepraszam .
C) Przydałaby się jednorodność odnośnie tłumaczonych słów
-np. w Pieśni nad Pieśniami mamy słowo Szeol, w księdze Przysłów 27:20 mamy kraina umarłych, a w ks. Objawienia 1:18 mamy Hades, na określenie miejsca "przebywania zmarłych"
Natknąłem się ostatnio na ciekawy artykuł
[link widoczny dla zalogowanych]
odnośnie tego jak w Biblii znalazło się słowo piekło, a co naprawdę w niej występuje, co zresztą wiemy. Autor jednak podaj ciekawą rzecz:
Cytat: | What happens to the “soul” at the death of the body? In Scripture, the soul figuratively “departs.” Genesis 35:18a shows this figurative usage. “And it came to pass, as her soul [nephesh=life] was departing, (for she died)....” To where does the soul “depart”? It “departs” to sheol, which is often translated “hell,” but which biblically means the grave, or “gravedom.” |
Jest to moje zdanie zastrzegam, nie wymuszam go, iż dobrze by było aby nie używać w Biblii mesjańskiej słowa Hades - kojarzy się ono z mitami, zostało użyte w Pismach Nowego Przymierza ponieważ, być może, nie było lepszego, albo może to być celowa manipulacja (tylko przypuszczenie). W każdym razie słowo Gravedom (nie wiem jak to przetłumaczyć - cmentarz?) albo Grave - grób i wtedy którekolwiek z tych dwóch pisane dużą literą, wydaje się być ciekawą alternatywą dla dobrego tłumaczenia.
także w tym artykule jest to poruszone
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Hebrajskie słowo "szeol" występuje 65 razy w Starym Testamencie. Lektura wszystkich 65 przypadków wskazuje, że najbliższym synonimem słowa "szeol" jest "grób" lub "cmentarz". W takim znaczeniu używali słów "szeol" czy "hades" tak wybitni bibliści jak Henry Constable, E. W. Bullinger, J. H. Pettingell. Takiego zdania był także William Smith.(1) Leroy E. Froom napisał w swym monumentalnym dziele:
"A careful examination of the sixty-five sheol passages will show that the word "gravedom" - not primerily the place of interment or the locality of departed spirits, but the condition of death or the death-state - offers the nearest suitable preponderant rendering. The insertion of "gravedom" for sheol into the sixty-five texts where sheol appears, would clarify the whole problem, and afford the nearest possible uniform meaning. The harmony and consistency would result, and a semblance of order come out ot much confusion. Added to this is the fact that the New Testement Greek hades, equivalent of the Hebrew sheol, may likewise be consistently translated gravedom. This is further reason for approving this term."(2)
Podaję luźne (ze względu na jego techniczność) tłumaczenie powyższego tekstu: "Uważne zbadanie 65 przypadków użycia słowa "szeol" pokazuje, że słowo "grób" - "cmentarz" - nie jako miejsce duchów ludzi zmarłych, lecz jako stan śmierci - oferuje najbliższe adekwatne znaczenie. Użycie słowa "grób" w każdym z 65 przypadków, gdzie pojawia się w Biblii słowo "szeol" wyjaśniłoby problem, jaki się wiąże z jego tłumaczeniem, oferując najbliższe możliwe jednolite znaczenie. Zapanowałaby harmonia i zgodność w miejsce obecnego zamieszania w tej sprawie. Także fakt, że nowotestamentowe greckie słowo "hades", które jest odpowiednikiem hebrajskiego "szeol", może również być konsekwentnie tłumaczone jako "grób", przemawia za tym terminem.
Następujące teksty bibijne (a przykłady możnaby mnożyć) wskazują, że "grób" jest najbliższym synonimem biblijnego "szeolu" i "hadesu":
"Bo nie zostawisz duszy mojej w otchłani [hebr. szeol], Nie dopuścisz, by twój pobożny oglądał grób." (Ps.16:10)
"Lecz teraz, ty nie daruj mu tego, skoroś mąż mądry i zapewne będziesz wiedział, co masz z nim zrobić, aby jego siwizna zbroczona krwią zstąpiła do grobu [hebr. szeol]." (1Krl.2:9)
"Próbowali go pocieszać wszyscy synowie jego i wszystkie córki jego, ale nie dał się pocieszyć i mówił: W żałobie zejdę do syna mego do grobu [hebr. szeol]. I opłakiwał go ojciec." (Rdz.37:35)
"Czego mam oczekiwać? Kraina umarłych [szeol] moim domem. W ciemności uścielę sobie łoże." (Hi.17:13).
Zarówno hebrajskie słowo "szeol" jak greckie "hades" są synonimami cmentarzyska, grobu, stanu śmierci, krainy w której panuje śmierć, gdzie nie ma życia: "Bo po śmierci nie pamięta się o Tobie, a w krainie umarłych [hebr. szeol], któż Cię wysławiać będzie" (Ps.6:6). Dlatego wierzący, którzy chowali świętego Szczepana w grobie nie radowali się, że poszedł do nieba, lecz "opłakiwali go wielce" (Dz.8:2). Apostoł Paweł nie pocieszał chrześcijan, którzy utracili bliskich pogańską nauką, że zmarli w Chrystusie prowadzą lepsze życie po śmierci, ale prawdą o zmartwychwstaniu, podkreślając, że zmarli "śpią" nie wiedząc o niczym, dopóki nie zbudzi ich głos Chrystus podczas zmartwychwstania (1Kor.15:52): |
Chciałbym prosić o pomoc w tej sprawie, czynienie takich stwierdzeń na podstawie słów z tłumaczenia judeo-aramejskiego nie wygląda najciekawiej, ale podparta ciekawymi przemyśleniami.
W każdym razie [/b]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
thewordwatcher
Administrator
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 512 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Perth, Australia
|
Wysłany: Sob 4:50, 30 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Odnośnie przykazania o zakazie cudzołożenia, Isus sparafrazował je. Trzeba by sprawdzić dokładniej, ale... ja mam znacznie, znacznie większe problemy do rozwiązania, wiedząc doskonale, że cudzołóstwo jest w Biblii zakazane!
Znalazłem arcy ciekawe materiały do zmiany w Biblii Mesjańskiej i owe materiały zmieniają całkowicie intencje proroctw biblijnych oraz ich znaczenie.
Pierwszy problem. Daniela werset - bardzo ważny, który w większości przekładów jest celowo zniekształcony. Ponownie z pomocą przychodzi Septuaginta.
Dan 11:37 Ani o bogów swoich ojców nie będzie się troszczył, nie będzie się troszczył o ulubieńca kobiet ani o żadnego boga, bo wyniesie się ponad wszystkich.
Porównanie wersetów.
Dan 11:37
(Bw) Ani o bogów swoich ojców nie będzie się troszczył, nie będzie się troszczył o ulubieńca kobiet ani o żadnego boga, bo wyniesie się ponad wszystkich.
(Biblia poznanska v.1.5) I nie będzie uznawał bogów swoich ojców ani ulubieńca kobiet. Nie będzie się liczył z żadnym bóstwem, gdyż wyniesie się ponad wszystkich.
(BT-2 v.1.3) Nie będzie czcił bogów swoich przodków; ani ulubieńca kobiet, ani żadnego innego boga nie będzie poważał. Wobec wszystkich będzie okazywał się wielki.
(BWP v.1.1) Nie okazując żadnego szacunku bogom swoich ojców, nie darząc żadnymi względami wybranka kobiet, nie zważając na żadnego innego boga, siebie samego będzie stawiał ponad wszystkich.
(KJV) Neither shall he regard the God of his fathers, nor the desire of women, nor regard any god: for he shall magnify himself above all.
(KJV+) Neither shall he regardH5921 H3808 H995 the GodH430 of his fathers,H1 nor the desireH2532 of women,H802 nor regard anyH3605 H3808 H995 god:H433 forH3588 he shall magnify himselfH1431 aboveH5921 all.H3605
(PBG) Ani na bogów ojców swych nie będzie dbał, ani o miłość niewiast, ani o żadnego boga dbać będzie, przeto, że się nade wszystko wyniesie.
(NW-P) A na Boga swoich ojców nie będzie zważał; nie będzie też zważał na to, czego pragną kobiety, ani na żadnego innego boga, lecz nad każdego będzie się wywyższał.
(Wujek 1599 v.1.5) A boga ojców swoich nie bedzie mial nizacz i bedzie w pozadliwosciach niewiast; ani bedzie dbal na zadnego boga, bo przeciw wszemu powstanie.
W niedawnym poście na podstawie skażonego wersetu wyjaśniłem, że chodzi o boga Tammuza, który był ulubieńcem kobiet.
Tymczasem werset ten nie mówi o żadnych ulubieńcu kobiet ale o kobiecych pożądliwościach.
Czyli KJV oraz dwa polskie ostatnie (cytowane) przekłady oddają ten werset prawidłowo.
A to jest olbrzymia różnica w interpretacji tego proroctwa.
Owa zmiana kieruje nas wyraźnie ku jednemu rodzajowi kultury czy raczej jej braku. Zmienia to całkowicie tożsamość owego króla.
(37) Ani o bogów swoich ojców nie będzie się troszczył, nie będzie się troszczył o pożądliwości kobiet ani o żadnego boga, bo wyniesie się ponad wszystkich.
Ogólnie można powiedzieć, że kobiety (teraz narażę się!) uwielbiają być podziwiane przez mężczyzn, dlatego wcięcia w spódnicach czy raczej spódniczkach, dekolty, gołe plecy czy inne raczej nieskromne ukazywanie pewnych DALSZYCH części ciała, które mężatki mają już według Biblii ZAREZERWOWANE wyłącznie dla mężów.
Temat rzeka!
Ale... postawa negująca 'prawo' kobiet do swych pożądliwości jest kultywowana wyłącznie poza rasą białą - głównie kraje arabskie. Zachód robi wręcz odwrotnie, panie rozbierają się nie tylko całkowicie na okładkach wielu magazynów ale mamy masową pornografię.
Czyli król z tego wersetu zacznie to zmieniać w sposób radykalny.
Dlatego owe proroctwo o tym mówi. Czyżby chodziło o prawa... szarii? Kobiety ubrane od stóp do głów i zasłonięte wszystko, poza oczami?
Mamy już poważnego kandydata na takiego króla, który już zamordował jednego z króli - Kadafiego. Mówię o Obamie, islamskim władcy USA. Nowym bogiem jest...Allach, nie znany w starożytności lub... Lucyfer.
Jeszcze ważniejszy werset, który jest także zniekształcony w poważny sposób i wprowadza wielu ze mną i nami włącznie w błąd!
Obj 13:16 On też sprawia, że wszyscy, mali i wielcy, bogaci i ubodzy, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na swojej prawej ręce albo na swoim czole, 17 I że nikt nie może kupować ani sprzedawać, jeżeli nie ma znamienia, to jest imienia zwierzęcia lub liczby jego imienia. 18 Tu potrzebna jest mądrość. Kto ma rozum, niech obliczy liczbę zwierzęcia; jest to bowiem liczba człowieka. A liczba jego jest sześćset sześćdziesiąt sześć.
Istnieją następujące problemy z podkreślonymi terminami.
Znamię jest pojęciem wysoce mylącym.
Słowo greckie
STRONGS NT 5480: χάραγμα
χάραγμα, χαράγματος, τό (χαράσσω to engrave);
Oznacza to - link do źródła. [link widoczny dla zalogowanych]
a. a stamp, an imprinted mark: of the mark stamped on the forehead or the right hand as the badge of the followers of Antichrist, Revelation 13:16; Revelation 14:9, 11; Revelation 15:2 Rec.; (πυρός, the mark branded upon horses, Anacreon () 26 (55), 2).
b. thing carved, sculpture, graven work: of idolatrous images, Acts 17:29. (In various other senses in Greek writings from Sophocles down.)
ad a) Znak, znak wydrukowany, znak wydrukowany na czole lub na prawej ręce jako... znak oddania się Antychrystowi.
ad b) rzecz wyrzeźbiona, wygrawerowana, rzeźba, bałwochwalczy obraz (uzyte słowo w Dziejach 17:29
Dalsze wyjaśnienia Stronga...
From the same as charax; a scratch or etching, i.e. Stamp (as a badge of servitude), or scupltured figure (statue) -- graven, mark.
Od słowa w rytownictwie, jak znak czyli oznaka, blaszka, odznaka, godło ukazujące określone oddanie czemuś lub komuś, w szczególności - służenie.
Znak ten czy odznaka może być na prawej ręce, co także oznacza jej przedramię. Mówiąc ręka nie mamy na myśli dłoni tylko całą rękę.
Czyli moje wyjaśnienia odnośnie znaku Bestii nie były dalekie od prawdy - definitywnie trzeba wykluczyć chipa.
Chodzi o utożsamienie się z systemem Bestii i dopiero po otrzymaniu jej znaku można będzie prowadzić hmmm 'normalne' życie.
Temat jest nieco skompliowany ze względu na brak znajomości Greki. Dwa słowa są PODOBNO źle przetłumaczone.
Owe słowa to: obliczyć, liczba.
Według pewnych źródeł, tych samych które podały powyższe wyjaśnienia i ich źródła, wynika, że nie chodzi o obliczenie ale o rozpoznanie.
Słowo 'liczba' jest cyfrą ale oznacza praktycznie ilość lub tłum.
Czyli trzeba rozpoznać tłum według liczby człowieka - 666.
Tak powinna mniej więcej brzmieć końcówka tego wersetu.
A to wszystko nas prowadzi do... Islamu oraz islamskiego króla, Obamy!
Jeszcze zmian w BM nie zrobiłem, muszę to wszystko dokładniej sprawdzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 19:48, 04 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Zastanawiałem się, gdzie napisać ten post, ale tu jest mowa o fałszerstwach w Biblii, rzekomych imionach Boga, więc myślę, że moja uwaga pasuje tu, bo jest dość istotna.
Już w jednym z wykładów Veith’a jest mowa o pogańskim bożku – ,,panie”, ale kiedyś jakoś nie zwróciłem na to uwagi. Nawet tu, często czytam posty w których imię tego bożka przypisuje się Bogu Wszechmogącemu, lub zamiennie, Isusowi.
Nie muszę tu nikomu mówić o tym jak gęsto jest od pułapek diabła nie tylko w Biblii, ale wszędzie dookoła. Również o tym, że pod tymi imionami kryją się demony. Tu trochę o ,,panie”:
[link widoczny dla zalogowanych]
Określenia typu ,,pan iczny lęk” biorą się właśnie z wierzeń w te bóstwa i przechodzą do języka codziennego jako, chociażby, takie powiedzenia.
Thewordwatcher kiedyś pisał, że imiona postaci biblijnych zawierają imiona demonów. Przypisy, tłumaczenia na jakie natykam się w mojej BT w pełni to potwierdzają. Imię egipskiego bóstwa księżyca jest bardzo popularne, aż boli głowa, gdy się to widzi.
Drugim, częstym i może mało zauważanym jest –el-. W dawnych wykładach Veitha to też było poruszane i nie ma to żadnego związku z określeniem Boga, tylko, prawdopodobnie z pierwszym z upadłych (,,elef” - ,,ten pierwszy”). Zachowało się to w wierzeniach w ,,święte słonie”. Jak po angielsku jest ,,słoń”? Dwie pierwsze literki. Kto czytał publikację ,,Polskie runy przemówiły” Kossakowskiego, ten wie, jak to działa. Niezliczona ilość nazw biblijnych miast ma w składzie –el-. To tak jak ,,piłka” po angielsku i kult płodności. Długa historia.
[link widoczny dla zalogowanych]
Przodek tetragramu?
Ostrzegam tu, w tym temacie, przed czytaniem na głos tych sfałszowanych imion i nazw.
Nie muszę chyba pisać, że wzywanie pogańskich bóstw było przez Boga surowo zabronione i dlaczego. Poprawianie tych celowych błędów w Biblii Mesjańskiej jest chyba bezsensowne, za dużo tego, ale trzeba znać te pułapki, aby nie narazić się na wzywanie posiadaczy tych imion.
Napiszę od siebie, że miałem bardzo nieciekawą przeszłość z okultyzmem. I znam osoby, szczególnie jedną, która, jeśli dobrze pamiętam, ukazała mi, jak działa pewne prawo duchowe.
Pułapki są w języku używanym na co dzień. Ja oduczyłem się używać –ra-, -re-, -el-, -pan-, również –pani- w słowach wypowiadanych na co dzień. Tak, mówię, jakbym miał wadę wymowy a do nieznajomych zwracam się -pyn-, modyfikuję wyrazy, aby nie wymawiać imion demonów. Bo to działa. Nie życzę nikomu, żeby musiał doświadczyć, jak to działa, ale to działa. Język jest również pod opieką demonów. Proszę zwrócić chociażby uwagę na etymologię imion. Radosław – kogo ma sławić dziecko noszące to imię? Skąd egipskie bóstwo słońca w języku Słowian? Kossakowski o tym pisał.
Może to się wydawać obłędem, tak jak dla niektórych obłędem jest mówienie, że KRK czci diabła, albo nie widzą nic złego w kończeniu modlitw imieniem demona. Język ma ogromne znaczenie – Mądrość Stracha 37:16-18, 23:12-13. List Jakuba 3:6.
Demony mają możliwość infekowania umysłu, nawet jeśli przywołuje się je nieświadomie, dają nieciekawe sugestie, mogą pobudzać do negatywnych uczuć. Mam z tym doświadczenie, przekonałem się o tym na własne oczy. Zasady duchowe są obiektywne, to tak jak daltonista nie zmieni zasad ruchu przechodząc na czerwonym świetle przez ulicę – naraża się na wypadek.
Myślę, że to bardzo ważne i wszyscy, którzy się zainteresowali językoznawstwem dzięki odkryciom fałszerstw w Biblii zauważą to niebezpieczeństwo.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 19:53, 04 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 21:22, 04 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
posłaniec napisał: |
Już w jednym z wykładów Veith’a jest mowa o pogańskim bożku – ,,panie”, ale kiedyś jakoś nie zwróciłem na to uwagi. Nawet tu, często czytam posty w których imię tego bożka przypisuje się Bogu Wszechmogącemu, lub zamiennie, Isusowi.
|
Jeżeli chodzi o sprawę Pana (przez duże p) to jest to tłumaczenie greckiego słowa κύριος [link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | Strong's Concordance
kurios: lord, master
Original Word: κύριος, ου, ὁ
Part of Speech: Noun, Masculine
Transliteration: kurios
Phonetic Spelling: (koo'-ree-os)
Short Definition: lord, Lord, master, sir
Definition: lord, master, sir; the Lord.
HELPS Word-studies
2962 kýrios – properly, a person exercising absolute ownership rights; lord (Lord).
[In the papyri, 2962 (kýrios) likewise denotes an owner (master) exercising full rights.] |
Tłum.
Definicja: pan, mistrz; Pan Bóg
1)poprawnie oznacza osobę korzystającą z absolutnego prawa własności;
2) wskazuje właściciela (mistrza) korzystającego z pełnych praw;
W tłumaczeniach słowo kurios tłumaczy się jak pan (definicja powyżej), ale zawsze się wyróżnia Boga przez zapisanie tego słowa dużą literą. Charakterystyczne w angielskich tłumaczeniach "the Lord", w polskich "Pan".
Jeżeli chodzi o bożka, pogańskie bóstwo, które masz na myśli to Baal, słowo które pochodzi z języka chaldejskiego - również oznacza mistrza, władcę ziemskiego (pana) - jednak zawsze używane było (i jest) zwracając się do owego bożka.
- po więcej informacji na temat pochodzenia tego kultu, który trwa do dziś, także poprzez KRK, polecam książkę "Dwa Babilony"
thewordwatcher napisał: | Odnośnie przykazania o zakazie cudzołożenia, Isus sparafrazował je. Trzeba by sprawdzić dokładniej, ale... ja mam znacznie, znacznie większe problemy do rozwiązania, wiedząc doskonale, że cudzołóstwo jest w Biblii zakazane!
|
Chodziło mi o formę przykazań ogólnie, odbiega ona od formy występującej w Septuagincie. Cytat uczyniony w Ewangelii został uczyniony z Septuaginty i ma taką formę
Exodus 20:13 "Thou shalt not commit adultery." (Septuagint, C.L. Brenton)
Exodus 20:14 13 "You shalt not commit adultery." (Apostolic Bible Polyglot)
- "thou shalt not" - "Nie będziesz"
Ew. Mateusza 5:27 " Słyszeliście, iż powiedziano: Nie będziesz cudzołożył."
- w żadnym wypadku nie neguję powagi tego przykazania!
Znalazłem arcy ciekawe materiały do zmiany w Biblii Mesjańskiej i owe materiały zmieniają całkowicie intencje proroctw biblijnych oraz ich znaczenie.
thewordwatcher napisał: |
Pierwszy problem. Daniela werset - bardzo ważny, który w większości przekładów jest celowo zniekształcony. Ponownie z pomocą przychodzi Septuaginta.
Dan 11:37 Ani o bogów swoich ojców nie będzie się troszczył, nie będzie się troszczył o ulubieńca kobiet ani o żadnego boga, bo wyniesie się ponad wszystkich.
Chodzi o utożsamienie się z systemem Bestii i dopiero po otrzymaniu jej znaku można będzie prowadzić hmmm 'normalne' życie.
Temat jest nieco skompliowany ze względu na brak znajomości Greki. Dwa słowa są PODOBNO źle przetłumaczone. (...)
(...) Owe słowa to: obliczyć, liczba.
Według pewnych źródeł, tych samych które podały powyższe wyjaśnienia i ich źródła, wynika, że nie chodzi o obliczenie ale o rozpoznanie.
Słowo 'liczba' jest cyfrą ale oznacza praktycznie ilość lub tłum.
Czyli trzeba rozpoznać tłum według liczby człowieka - 666.
Tak powinna mniej więcej brzmieć końcówka tego wersetu.
A to wszystko nas prowadzi do... Islamu oraz islamskiego króla, Obamy!
Jeszcze zmian w BM nie zrobiłem, muszę to wszystko dokładniej sprawdzić. |
Jeżeli chodzi o Obamę, raczej trudno go przypisać do tej roli. Ma pewne cechy pasujące, ale ma pewne "ale":
Obama nie jest poważnym graczem - jest pachołkiem Elit z tzw. "panamą"
Protokoły Mędrców Syjonu
Cytat: |
12. ,,Panama"
Aby plan nasz doprowadził do wyników powyższych, będziemy organizowali wybory takich prezydentów, w których przeszłości istnieje jakaś niewyjaśniona ciemna sprawa, jakaś ,,panama". Wówczas będą oni wiernymi wykonawcami planów naszych, a na to w obawie rewelacji oraz z powodu wrodzonej każdemu, kto doszedł do władzy - dążności zachowania dla siebie przywilejów i zaszczytów, związanych z godnością prezydenta. |
W oczach Elity jest zatem pionkiem, a jego wiarygodność (jak np. "POKOJOWA" nagroda Nobla XD) są coraz bardziej krytykowane
http://www.youtube.com/watch?v=sorpTOyJXf8&feature=youtu.be
Przychylam się do opinii, że to książe William jest kandydatem na Antychrysta:
1) propaguje Islam! - [link widoczny dla zalogowanych]!!!; podobnie jego ojciec - książe Charles
2) Rodzina Królewska deklaruje, że są Israelitami z pokolenia Judy!; podczas gdy najpewniej są z pokolenia Dana:
Cytat: | Rdz 49:16 Dan - sądzi swój lud, Jak każde plemię izraelskie. 17 Niech będzie Dan wężem na drodze, Żmiją na ścieżce, Co kąsa w pęcinę konia, tak że jeździec spada na wznak. |
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeremiasza 8:16-17
Cytat: | (16) Od Dan słychać parskanie jego rumaków, cała ziemia drży od głośnego rżenia jego ogierów; ciągną, aby pożreć kraj i to, co w nim jest, miasto i jego mieszkańców.
(17) Bo oto puszczam na was jadowite węże, na które nie ma zaklęcia; będą Was kąsać - mówi Pan - nieuleczalnie. |
https://www.youtube.com/watch?v=xM4q6yKzDUI
https://www.youtube.com/watch?v=aZEuyC16oh4
https://www.youtube.com/watch?v=58qwAL-vEsM
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 23:26, 04 Gru 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
thewordwatcher
Administrator
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 2015
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 512 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Perth, Australia
|
Wysłany: Sob 2:19, 07 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Podesłano mi niezwykły artykuł, który w pełni potwierdza wszelkie poszukiwania odnośnie wierności przekładów masoreckich, ich intencjach, celach oraz zaciekłej walce przeciwko Septuagincie LXX.
Artykuł Israela Shamira - cytowany w całości.
Przetłumaczmy Biblię na hebrajski
Izrael Adam Szamir (Israel Adam Shamir)
[Wystąpienie na konferencji „Dialog Cywilizacji” na wyspie Rodos, 8-12 kwietnia 2009r.]
Pewnego razu prezydent George Bush młodszy odwiedził Izrael. Przed odlotem, zwrócił się do niego izraelski dziennikarz i zapytał, co wywarło na nim największe wrażenie. Po krótkim namyśle Bush odpowiedział: „To, że, pomimo trudności i wojny, zdążyliście w ciągu krótkiego czasu trwania waszego państwa przetłumaczyć Biblię na hebrajski!”
Jest to, oczywiście, dowcip. Każdy prostak – nawet George Bush – wie, że oryginał Starego Testamentu napisany był po hebrajsku, i że Izraelczycy nie musieli go tłumaczyć. Lecz każdy dowcip oparty jest częściowo na prawdzie. Twórcy tej żydowsko-teksaskiej anegdoty wierzą, że Żydzi mają w swych rękach autentyczny tekst świętej księgi świata chrześcijańskiego, że Żydzi są twórcami i strażnikami tej świętości. Wiarę tę – świadomie lub podświadomie – podziela z nimi także większość chrześcijan Zachodu. Takie stanowisko umieszcza Żydów na specjalnym miejscu w hierarchii Zachodu – przypomnijmy, że podstawowa funkcja hinduskich braminów polega na przechowywaniu i przekazywaniu tekstów wedyjskich, i dlatego mają oni wysoki status w społeczeństwie indyjskim, dający im i ministerialne teki, i dyrektorskie stanowiska. Za pomocą sakralnej funkcji Żydów, jako strażników świętego tekstu, także można wyjaśnić pozycję zajmowaną przez Żydów w społeczeństwie zachodnim, która wyraża się nieproporcjonalnym do liczby Żydów w społeczeństwie ich wpływem na zachodnią myśl chrześcijańską, filozofię i styl życia.
Prawdą jest, że chociaż sam fakt wpływu nie podlega dyskusji, wielu tego nie rozumie. Ponieważ trudno to wyjaśnić, więc powstały takie mity, jak Spisek Mędrców Syjonu i tym podobne fantazje. Pragmatycy tłumaczą to pieniędzmi, wzajemnym popieraniem się, „grą zespołową”. Lecz to także nie wyjaśnia wszystkiego – Żydzi w Grecji, Iranie, Indii też biedni nie są i pomagają sobie wzajemnie, jednak nie mają wielkiego wpływu. (Ciekawe, że w tych krajach nie lubią Ameryki i Izraela i nie od razu zrozumieją dowcip o prezydencie Bushu). Wyjaśniamy to w ten sposób, że wśród chrześcijan prawosławnych, muzułmanów, a tym bardziej wśród hinduistów i Chińczyków Żydzi nie pełnią funkcji sakralnej, nie są strażnikami świętego tekstu. Dla chrześcijan prawosławnych świętym tekstem (oczywiście, oprócz Nowego Testamentu) jest Septuaginta, grecki Stary Testament, przetłumaczony w trzecim wieku przed Chrystusem, tysiąc lat przed zakończeniem znanej nam dzisiaj starożydowskiej wersji Starego Testamentu.
Gdy mówimy o różnicach między kościołami zachodnimi i wschodnimi, które doprowadziły do zerwania i schizmy, zwykle wspominamy o filioque, lecz za podstawową rozbieżność, z której wynikają wszystkie pozostałe, można uznać wybór tekstu podstawowego. Jest to właśnie to decydujące rozdroże, gdzie rozchodzą się Kościoły - Zachodni i Wschodni. Kościół zachodni czci Stary Testament, przetłumaczony z Biblii Żydowskiej, a Kościoły Wschodnie uważają za oryginał tekst grecki i z niego tłumaczą. Trudno przecenić znaczenie tej różnicy. Gdy św. Apostoł Paweł powiedział o jedności wszystkich w Chrystusie, „Nie ma już Żyda ani poganina; nie ma już mężczyzny ani kobiety” (Do Galatów 3:2, to wymienił on diametralne przeciwieństwa, różnice biegunowe: mężczyzna i kobieta, Żyd i poganin [Grek]. Rzeczywiście, idealny Żyd i poganin [Grek] są diametralnie przeciwstawni, tak samo jak idealny mężczyzna i kobieta. Wiara chrześcijańska idzie po wąskiej ścieżce biegnącej pomiędzy tendencją judaistyczną i grecką, które są sobie przeciwstawne, jak Ying i Yang. Kościoły wschodnie skłaniają się ku tendencji greckiej, a zachodnie ku judaistycznej. Duch grecki wyraził się w greckim tekście Septuaginty (LXX), a judaistyczny w starożydowskim masoreckim tekście (MT). Tłumaczenia tych tekstów nieuchronnie tchną duchem oryginału.
Muszę się przyznać, że moja znajomość z tym problemem zaczęła się stosunkowo niedawno. Przedtem myślałem, jak wszyscy, że Stary Testament w dowolnym języku jest dokładnym tłumaczeniem oryginału starożydowskiego, tego oryginału, który jest przechowywany w synagodze. Lecz kilka miesięcy temu przyjechałem do Moskwy. Zaczęły się nieustające spotkania, przyjacielskie biesiady, rozmowy do białego rana – wszystko to – z czego sławna jest stara stolica Rosji. Pewnego razu mój przyjaciel Michał, uniwersytecki wykładowca, powiedział, że mnie chce przyjąć słynny starzec, spowiednik i mentor z podmoskiewskiego klasztoru. Dla wierzącego prawosławnego jest to bardziej intrygujące niż zaproszenie od Putina. Było to dla mnie bardzo pochlebne i wzruszyłem się. Chociaż miałem okazje spotykać się z biskupami i metropolitami, z duchownymi i mnichami z Afonu i Jerozolimy, lecz starcy - to żywe serce prawosławia.
Wyjechaliśmy z Moskwy o czwartej rano, dobrze przed świtem, i pognaliśmy po pustej szosie. O tak wczesnej godzinie droga był pusta. Pusto było także przed klasztorem, jeszcze nie zjechały się turystyczne autobusy, i jedynie przy świątyni tłoczyli się pierwsi pątnicy. Nie ma tu miejsca na opisywanie wszystkiego, co zdarzyło się na tym spotkaniu. Powiem tylko o głównym. Starzec opowiedział mi o swym marzeniu wydać w języku starożydowskim Stary Testament, poprawiony zgodnie z Biblią Słowiańską. Z początku miałem wiele wątpliwości. Biblia Słowiańska, lub Elżbietańska (1751) jest sama tłumaczeniem, i do tego tłumaczeniem z tłumaczenia greckiego. Czyż to nie dziwny pomysł – poprawiać oryginał według tłumaczenia wtórnego, nawet nie według tłumaczenia greckiego, a według tłumaczenia z greckiego na cerkiewno-słowiański? W porównaniu z zuchwalstwem tego planu blednie każdy projekt postmodernistyczny. Lecz to właśnie mi się spodobało.
Przyszedł czas, abym przyznał się do jeszcze czegoś. Tłumaczenie nie jest kopiowaniem automatycznym, na tłumaczenie wpływa zarówno kultura oryginału jak i tłumaczenia, a więc i ono poddaje się tłumaczeniu. Tłumaczenie nie jest gorsze od oryginału, jest ono inne. Zdawałem sobie z tego całkowicie sprawę od czasu, gdy tłumaczyłem na rosyjski „Odyseję” – nie z oryginału greckiego, lecz z angielskich tłumaczeń Lawrence (1932) i Rieu (1946), specjalnie pozostawiając anglicyzmy. To postmodernistyczne tłumaczenie wydało w roku 2000 petersburskie wydawnictwo „Aleteja”, specjalizujące się w wydawaniu greckich klasyków. Wybrałem ten skomplikowany sposób aby uświadomić czytelnikowi ideę Luisa Jorge Borges’a: dla współczesnego czytelnika „Ulisses” Joyce’a poprzedza „Odyseję” Homera. W angielskich tłumaczeniach dokonanych po wydaniu przez Joyce „Ulissesa” idea ta zakodowana była na poziomie podświadomym, i starałem się ją zachować w tłumaczeniu rosyjskim. (Dokładniej o tym piszę w artykule „Odyseja po Ulissesie” [link widoczny dla zalogowanych] ). Tak więc, idea tłumaczenia z tłumaczenia, lub nawet rekonstrukcja oryginału nie była mi obca.
Czym więcej myślałem o słowach starca, tym wydawały mi się one bardziej zrozumiałe. W istocie rzeczy proponował on zrekonstruować utracony oryginał greckiej Septuaginty, rozwiązując spory między wersjami za pomocą Biblii Elżbietańskiej. Jak wkrótce się wyjaśni, realizacja pomysłu starca może okazać się punktem zwrotnym w duchowej historii ludzkości, może doprowadzić do zbliżenia kościołów Wschodu i Zachodu, powstrzymać degradację, jaką przeżywa duchowe życie Wschodu i Zachodu, i pomóc judaistom zwyciężyć ich pychę i przyjść do Chrystusa. W ciągu wieków Żydzi tłumaczyli Biblię na języki różnych narodów świata w tym celu, aby wpłynąć na ich rozwój duchowy; przyszedł czas aby zapłacić im tą samą monetą, dając im oryginalny starożydowski tekst Starego Testamentu, tekst nie zredagowany przez synagogę i nie ocenzurowany przez żydowskich mędrców i masoretów, czyli ten sam tekst, który czytano w czasach Drugiej Świątyni.
Dlaczego ten literacki projekt może wpłynąć na losy świata? Dzieła sakralne wpływają na nasz świat o wiele bardziej, niż gotowi jesteśmy się do tego przyznać. W dobrym towarzystwie przyjęte jest, że wszystko robi się z wyrachowania, lecz jest to oszustwo cwaniaków. W rzeczywistości władza duchowna zawsze zatriumfuje nad świecką. Świat, oparty na Biblii Żydowskiej, nie jest równoważny światu, opartemu na Biblii Greckiej. Są w nim inne priorytety. Nawet teksty są inne.
Obecny starożydowski tekst Starego Testamentu, wykorzystywany przez judaistów i niewielkie społeczności chrześcijan mówiących po hebrajsku (nazywamy go tutaj MT, czyli Masoreckim Tekstem), nie jest tekstem natchnionym przez Boga, który znał Zbawiciel i Apostołowie. Można się o tym łatwo przekonać, wertując Nowy Testament – są tam odwołania do Starego Testamentu, których w naszym tekście starotestamentowym nie ma. Na przykład, Mateusz (12:21) cytuje proroka Izajasza: „W jego imieniu narody nadzieję pokładać będą”. Jednak, gdy pójdziemy za odwołaniem, to zobaczymy, że Izajasz (42:4) mówi coś innego: „a Jego pouczenia wyczekują wyspy”. Lub w Dziejach Apostolskich (7:14), Szczepan mówi, że z Jakubem przyszło do Egiptu siedemdziesięciu pięciu ludzi. Gdy prześledzimy odwołanie (Rodzaju 46:27), to zobaczymy, że było siedemdziesięciu ludzi.
Nie jest to błąd tłumaczy, nie jest to błąd tłumaczenia polskiego – te same różnice zauważymy i w angielskiej, i we francuskiej Biblii. Tłumaczenie jest dokładne, lecz z nieprawidłowej wersji – tłumacze tłumaczyli z Biblii Żydowskiej, z MT, a Chrystus i Apostołowie znali, czytali i powoływali się na utracony, starohebrajski oryginał Septuaginty który nie dotrwał do naszych czasów, nazywany H70.
Właśnie z tego MT, a nie ze (zniszczonego) H70, zrobiono prawie wszystkie tłumaczenia Starego Testamentu – w tym i na angielski. I synodalne tłumaczenie rosyjskie także zrobiono z MT. Żydowscy mędrcy zdołali uczynić MT świętym tekstem świata chrześcijańskiego, i stał się on rękojmią i ukrytą przyczyną żydowskich wpływów na Zachodzie, chociaż MT zakończono stosunkowo niedawno. Najstarszym żydowskim rękopisem MT jest Kodeks Leningradzki, napisany zaledwie tysiąc lat temu, w roku 1008, czyli tysiąc lat po Narodzeniu Chrystusa. A Septuaginta, czyli tłumaczenie 70 interpretatorów, jest o wiele starsza – przetłumaczono ją nie tylko przed Chrystusem, ale nawet przed powstaniem Machabeuszy. Wtedy, w trzecim wieku przed Chrystusem, Palestyna, Egipt, Syria i ich sąsiedzi stanowili część świata hellenistycznego. Żydzi w nim się dobrze zintegrowali, a walka pomiędzy dwiema tendencjami starożytnego Izraela dopiero się zaczynała.
Jedna tendencja, nacjonalistyczne wybraństwo, prywatyzowała Pana Boga: „Prawo Pana nieba i ziemi, Stwórcę wszystkich i wszystkiego, najwyższe światło całego świata i ludzkości ogłoszono i zrobiono wyłącznym przywilejem wybranego Izraela”. Obcy, czytający Biblię, podlegał karze, jak złodziej lub cudzołożnik. Tłumaczenie Biblii na grecki przyrównywano do grzechu stworzenia złotego cielca (Wyjścia 32:4).
Druga tendencja prowadziła do chrześcijaństwa z jego uniwersalizmem i wszechczłowieczeństwem. Prawo, a także Łaska były dane wszystkim.
W terminach współczesnych, były to tendencje prywatyzacji i nacjonalizacji. Walka toczyła się we wszystkich trzech centrach starożytnej mądrości – w Aleksandrii, Babilonie i Jerozolimie. Aleksandria była najbardziej wszechludzka, Babilon obstawał najbardziej za wybraństwem, a Jerozolima była ich polem bitwy. W Aleksandrii wspaniała synteza idei żydowskich i hellenistycznych ucieleśniła się w przekładzie 70 interpretatorów, wyznaczonych przez najwyższego kapłana. W ten sposób Objawienie Izraela poszło w świat, przygotowując drogę Chrystusowi.
„Cerkiew [Kościół] wyjątkowo czci tłumaczenie 70-ciu – Septuagintę. Św. Ireneusz uważa, że święci interpretatorzy byli tak samo natchnieni przez Ducha Świętego, jak prorocy i apostołowie (Ir. 3, XXI, 4). Św. Justyn Filozof w „Mowie do Greków”, Tertullian, Św. Cyprian, Św. Augustyn, Św. Klemens Aleksandryjski nazywają tłumaczenie 70-ciu natchnionym przez Boga. Św. Bazyli Wielki nazywa go najdoskonalszym w Kościele. Cerkiew oddaje tłumaczeniu 70-ciu pierwszeństwo nie tylko przed innymi tłumaczeniami, lecz także przed MT. Cerkiew nie dowierza MT dlatego, że w ciągu dwóch tysięcy lat historii chrześcijaństwa oryginał żydowski przechowywany był w środowisku niechrześcijańskim, wrogim chrześcijaństwu, nie był przepisywany rękami chrześcijan. Tymczasem, tekst przekładu 70-ciu przechowywany był w środowisku chrześcijańskim, i przepisywali go chrześcijanie przy nieustannej kontroli Cerkwi” – pisze prawosławny komentator.
W tłumaczeniu Siedemdziesięciu było wiele cudownego. Zgodnie z tradycją, wybrano sześciu tłumaczy z każdego z dwunastu plemion, razem siedemdziesięciu dwóch. Lecz tłumaczenie nazywane jest tłumaczeniem Siedemdziesięciu dlatego, że Siedemdziesiąt – to według gematrii „Sod”, co oznacza tajemnicę. Siedemdziesięciu wyjawiło tajemnicę, którą nie chcieli dzielić się Żydzi-nacjonaliści. „Niech będzie przeklęty ten, kto wyjawi naszą tajemnicę Gojom” – napisano na podłodze synagogi En-Gedi. Pieśń nad Pieśniami trzykrotnie zaklina Córy Jerozolimskie „nie budźcie miłości przedwcześnie”, a oznacza to: „nie ujawniajcie naszej tajemnicy Gojom”, objaśnia Talmud. Rozwścieczeni, że ich tajemnica została wyjawiona, Żydzi-nacjonaliści zniszczyli żydowskie zwoje, z których Siedemdziesięciu tłumaczyło Septuagintę. W ten sposób zaginęły wszystkie zwoje H70. A w czasie powstania Machabeuszy, Żydzi-nacjonaliści pozabijali w Jerozolimie hellenistycznych judaistów – poprzedników chrześcijan.
Z nadejściem Chrystusa, wolny duch judeogrecki wyraził się całkowicie w Kościele. Nacjonaliści żydowscy byli przerażeni. Przeklinali i zabijali pierwszych chrześcijan. Lecz idei nie da się zabić. I, aby wziąć pod swoją kontrolę święty tekst, rozpoczęli oni długotrwały program pojmania ptaka, który wyleciał na swobodę. W ciągu setek lat niszczyli wcześniejsze pisma i pracowali nad tekstem, wykorzystując dwuznaczności czytania konsonantycznego, aż w końcu, otrzymali tekst z którego byli zadowoleni. Za pomocą niewielkich zmian żydowscy mędrcy zamienili ucieleśnioną w Chrystusie ideę osobowego Boskiego Zbawiciela na nacjonalistyczną ideę o Mesjaszu Izraela i dla Izraela. Narody świata zaczęto uważać za grzeszne półzwierzęta, które nie są w stanie dojść do Boga. Nazwę „judaiści” [Żydzi] pozostawiono tylko dla tej niewielkiej grupy fanatyków, a judaistów hellenistycznych zaczęto nazywać chrześcijanami, i nie uważano już ich za Żydów. Bitwa pomiędzy dwoma kierunkami ideowymi w ramach judaizmu przekształciła się w walkę pomiędzy judaizmem i chrześcijaństwem.
Żydzi-ekskluzywiści nie mogli zniszczyć Septuaginty – zbyt dużo pism rozeszło się wśród ludów świata, i LXX rozpowszechniała się coraz bardziej, doprowadzając narody do Chrystusa. Ażeby z powrotem zamknąć dżina w butelce, Żydzi dokonali po kolei trzech tłumaczeń Starego Testamentu na grecki jako przeciwwagę dla Septuaginty. Te tendencyjne tłumaczenia robiono z tekstów przedmasoreckich. W ten sposób, „Dziewica [która] porodzi syna” z proroctw stała się „młodą kobietą”, chociaż cóż w tym dziwnego? Od tego czasu judaiści dokonali lub wpłynęli na setki przekładów na języki świata, a jednocześnie pilnie strzegli MT, swojej żydowskiej wersji, jako jedynego legalnego źródła pierwotnego.
Młody Kościół nie martwił się z tego powodu, ponieważ język starożydowski stał się udziałem niewielkiej grupy mędrców żydowskich. Głównym językiem kultury był grecki, językiem władzy była łacina, a językiem prostego ludu aramejski. Żydowski oryginał Biblii odrzucono, jak pusty kokon gąsienicy, z której wylągł się już motyl. Kościół miał w rękach natchniony przez Boga tekst LXX. Tłumacze Septuaginty, półlegendarnych siedemdziesięciu interpretatorów, byli czołowymi mędrcami Izraela ówczesnych czasów, przedstawicielami wszystkich pokoleń i szkół. Na podstawie tego przekładu rozkwitł Nowy Testament, i tworzyli Ojcowie Kościoła. Wydawało się, że to wystarczy.
Gdy uczeni chrześcijańscy zainteresowali się źródłami i interpretacją Starego Testamentu, i zaczęli porównywać przekład Siedemdziesięciu z późniejszymi żydowskimi tłumaczeniami na grecki, nieuchronnie zwrócili się do żydowskiego tekstu Biblii, a do tego czasu tylko Żydzi mieli pisma i umieli je interpretować. Jak pamiętamy, żydowski oryginał Septuaginty został zniszczony. Znakomity uczony teolog Orygenes zwrócił się do Żydów o radę, i rada ich była oparta na ich tekście, i ich interpretacji tekstu. Orygenes postanowił ulepszyć Septuagintę i zredagował ją z uwzględnieniem przekładów żydowskich ze współczesnych jemu pism. Te poprawki, i poprawki innych redaktorów pozostały w wielu manuskryptach LXX. Lecz mimo to, pomimo takiego przeredagowania, Septuaginta pozostawała tekstem podstawowym, i wykorzystywał ją cały mówiący po grecku Wschód od Konstantynopola do Aleksandrii.
Lecz na Zachodzie greckiego nie znano. Początkowo Kościół Zachodni wykorzystywał tłumaczenia części Septuaginty na łacinę, i jedność Kościoła pozostawała niewzruszona. Ale potem Święty Hieronim, mąż wielce uczony, który przeżył 34 lata w Palestynie, postanowił stworzyć wzorcowy przekład na łacinę, z uwzględnieniem całej współczesnej mu wiedzy. Początkowo zamierzał przetłumaczyć Septuagintę na łacinę z uwzględnieniem starych tłumaczeń łacińskich, a następnie sprawdzić otrzymany tekst z żydowską wersją przedmasorecką.
W Jerozolimie spotkał się z żydowskimi uczonymi mężami, i poprosił ich o radę. Poradzili mu nie tracić czasu na niedobry przekład grecki, a zwrócić się bezpośrednio do źródła pierwotnego, czyli do Biblii Żydowskiej. I tak zrobił: od nowa przetłumaczył Stary Testament na łacinę ze współczesnych mu rękopisów żydowskich. W ten sposób posiano ziarna żydowskich wpływów w Kościele Zachodnim. Żydzi zaakceptowali przekład Hieronima, lecz Święty Augustyn był oburzony, i pisał w swej książce „Państwo Boże”:
„Chociaż Żydzi chwalą mądry trud Hieronima, gdy tymczasem według nich Siedemdziesięciu Interpretatorów wielokrotnie się myliło, to Kościoły Chrystusowe uczą, że nic nie ma większego autorytetu, niż przekład Siedemdziesięciu, i powinniśmy wierzyć, że Siedemdziesięciu otrzymało dar prorocki.”
Współcześni oburzali się na Hieronima, widząc, jak on z latami coraz bardziej skłania się na stronę Żydów. Przyjaciel jego młodości, Rufinus, rozpoczął otwartą krytykę Hieronima. Hieronim uznał fakty lecz nie zamierzenia. „Nie można winić mnie za to, że korzystam z pomocy Żydów przy tłumaczeniu z hebrajskiego. Nie rozumiem, jak wykorzystanie żydowskich interpretacji może podkopać wiarę chrześcijańską”, pisał Hieronim w swej Apologii. Lecz dzięki temu Żydzi zasiali ziarno, które z czasem rozkwitło w postaci zatwierdzenia MT i praktycznego zapomnienia Septuaginty.
Błędy Orygenesa i Hieronima, a także późniejszych uczonych mężów, spowodowane były brakiem wyczucia perspektywy historycznej. Już perspektywa malarska nie zawsze była znana przez malarzy, a perspektywa w historii pojawiła się dopiero po Renesansie, nie wcześniej niż w XVII wieku. Do tego czasu ludzkość nie wyczuwała upływu czasu. Don Kichot wyobrażał sobie Achillesa i Hektora jako rycerzy. Krzyżowcy wzięli islamski meczet Jerozolimy za Świątynię Salomona. Podobnie Orygenes i Hieronim nie rozumieli, że tekst Biblii Żydowskiej zmienił się od czasów Ptolomeusza II Filadelfa, na którego rozkaz stworzono Septuagintę.
Niektóre zmiany wprowadzono specjalnie, niektóre spowodowane były błędami przepisywaczy, inne powodowało niezrozumienie słów. Teolog prawosławny zauważa: „Interpretacja grecka odtwarza niezależny od masoreckiego żydowski typ tekstualny, który w mniejszym stopniu został poddany rewizyjnej kontroli judaistycznych cenzorów i nie doświadczył tak bardzo głębokiej korekcji pod nadzorem prawowiernych rabinów. Niestety jego żydowski pratekst został zniszczony rękami żydowskich mędrców. Dlatego LXX i MT bardzo się od siebie różnią, a jeśli chodzi o sprawy mesjanistyczno-chrześcijańskie, to przeważnie są sobie całkowicie przeciwstawne”. (N.N. Głubokowskij).
Lecz Orygenes i Hieronim uwierzyli w żydowski mit o ich maksymalnie ostrożnym obchodzeniu się z rękopisami Starego Testamentu. Nie wiedzieli, że Żydzi spalali wariacyjne rękopisy, nie odpowiadające ich koncepcji. Chodzi o to, że w Kościele nie było takiego zwyczaju, i dlatego do czasów Hieronima istniało wiele wersji Nowego Testamentu i Septuaginty, „Tot paene versiones, qout codides” – ile wariantów, tyle i kodeksów. Dla porównania, Islam poszedł drogą żydowską, i wszystkie warianty Koranu spalono – w ten sposób pojawił się jeden tekst Koranu bez żadnych innych wariantów.
Prace Hieronima, który przetłumaczył Biblię Żydowską na łacinę, oznaczały podłożenie miny pod mury obronne chrześcijańskiego Państwa Bożego. Mina ta wybuchła po długich pięciuset latach, w wieku dziewiątym, kiedy Wulgatę Hieronima uznano za oficjalny tekst Kościoła Zachodniego. Tendencja judaistyczna zaczęła podbijać świat chrześcijański. Lecz mimo to przed Reformacją proces ten postępował powoli – niewielu ludzi umiało czytać Stary Testament po łacinie. Dopiero w czasach Reformacji proces ten gwałtownie przyśpieszył. Protestanci zaczęli tłumaczyć Stary Testament z Biblii Żydowskiej, wynik był podobny do ożywienia dawno uśpionej bakterii. W Niemczech i Anglii wybuchł, zaindukowany utajonym w MT duchem żydowskiego szowinizmu i wybraństwa, jadowity nacjonalizm, którego do tej pory nie było w Europie. Naczytawszy się przekładów z MT angielscy koloniści w Ameryce Północnej wymordowali pokojowych miejscowych mieszkańców zgodnie z receptami Księgi Jozuego, a Niemcy rozpoczęli swój marsz do narodowego-socjalizmu. Tym samym wybuchł drugi stopień miny, podłożonej pod chrześcijańską jedność jeszcze w drugim wieku.
Żydzi stali się strażnikami świętego tekstu Zachodu, zbiorowym Merlinem przy europejskim Królu Arturze. Ludzie niezadowoleni z ich wpływów, porzucali wiarę chrześcijańską i stawali się zwolennikami i ofiarami różnych kultów antychrześcijańskich. Nastąpiło przyśpieszenie procesu judaizacji i duchowej degradacji Zachodu.
Bitwa na tłumaczenia trwa do dzisiejszego dnia. Żydzi produkują setki przekładów na mnóstwo języków, każdy następny jest jeszcze bardziej judaistyczny od swego poprzednika, jeszcze bardziej związany z duchem żydowskiego wybraństwa. Niektóre przekłady są otwarcie żydowskie, jak trzytomowe tłumaczenie Biblii na rosyjski, które niedawno wyszło w Jerozolimie. Inne są krypto żydowskie, jak angielska Scofield Reference Bible, która sprowadza wiarę chrześcijańską do „miłości do Żydów i żydowskiego państwa”. Ta właśnie praca nad tłumaczeniami jest prawdziwym, a nie mitycznym, „Spiskiem Mędrców Syjonu”.
Przyszedł czas, abym przyznał się po raz trzeci. Będąc byłym Żydem, przyjętym do Prawosławnego Autokefalicznego Kościoła Jerozolimskiego, szczególnie odczuwam stałą walkę dwóch duchów, dwóch tendencji w naszym świecie. Czy świat chrześcijański ulegnie Żydom-judaistom, czy też judaiści przyjmą Chrystusa? W ostatnich dniach, w cerkwi na Ziemi Świętej widziałem dwujęzyczną Biblię po rosyjsku i po hebrajsku, wydaną przez chrześcijańskie towarzystwo biblijne po to, aby przybliżyć judaistów do Chrystusa. Lecz Stary Testament był zgodny z żydowskim MT! Jaki Żyd przyjmie interpretację chrześcijańską, jeśli widzi, że chrześcijanie opierają się na Biblii Żydowskiej, przygotowanej przez antychrześcijańskich rabinów? I rzeczywiście, wydawane są książki, napisane przez Rosjan, wychowanych w duchu chrześcijańskim, którzy, pod wpływem Żydowskiej Biblii, opuścili Cerkiew i stali się rzecznikami Żydów. Nie, spotkanie chrześcijan i Żydów powinno doprowadzać Żydów do Chrystusa, a nie uprowadzać chrześcijan z Kościoła do progów synagogi.
Historia tłumaczeń Biblii w Rosji potwierdza naszą tezę. W ciągu wieków Cerkiew Rosyjska i rosyjski naród wykorzystywali Biblię Słowiańską przetłumaczoną z Septuaginty. Tłumaczenie na język rosyjski wydane było dopiero w drugiej połowie wieku XIX, a dokonało tego Rosyjskie Towarzystwo Biblijne, które składało się z brytyjskich agentów wpływu, masonów i protestantów. Oczywiście, tłumaczenie to było z MT. Rosyjska Biblia, przetłumaczona z MT według wzorca protestanckiego, odegrała zgubną rolę. Wpływy judaistyczne bardzo wzrosły. Lecz Cerkiew w dalszym ciągu wykorzystywała Biblię carowej Elżbiety. Doprowadziło to do rozejścia się czytającej publiczności, która otrzymała tłumaczenie z MT, i Cerkwi, która trzymała się tłumaczenia z greckiego. Rozejście to okazało się decydujące w latach rewolucji.
MT – to mina, podłożona pod mury obronne chrześcijańskiego Państwa Bożego. Nastał czas, aby podłożyć kontrminę i odeprzeć oblężenie. W tym celu należy w języku starożydowskim zrekonstruować Biblię Chrześcijańską, to jest odtworzyć na nowo utracone hebrajskie źródło Septuaginty. Jeśli wcześniej trud ten uważano za niemożliwy do podjęcia, dzisiaj możemy go wypełnić. Możemy teraz zrekonstruować oryginał H70 – dzięki odnalezionym na pustyni zwojom z Qumran, dzięki wielkiej pracy tekstologów w ostatnich dwudziestu latach.
Rekonstrukcja prawdziwego starożytnego tekstu Starego Testamentu, oczyszczonego z antychrześcijańskiej polemiki, przeniesie wielowiekową wojnę ideologiczną na terytorium przeciwnika – po raz pierwszy od roku 128, kiedy uczeń rabina Akiby, Akila, dokonał wyjątkowo judaistycznego tłumaczenia Starego Testamentu na grecki. Gdyby zadania tego dokonał młody Kościół w drugim wieku – wpływy żydowskie na świat chrześcijański byłyby takie same, jak wpływy Samarytanów. Lecz i teraz można powiedzieć – lepiej późno niż wcale.
Wydanie oczyszczonego i zrekonstruowanego Starego Testamentu w języku hebrajskim może stać się punktem zwrotnym w długiej walce. Wpłynie on pozytywnie na umysły Żydów – teraz uważają się za najwyższych arbitrów i strażników świętego tekstu, a nasz zrekonstruowany tekst przywróci stanowi rzeczy właściwe proporcje. Pozostaną oni właścicielami własnej wersji tekstu, równoważnej aramejskiej Peshitte, Biblii Etiopskiej, samariańskiej Torze. Podkopie ono także antychrześcijańską tendencję w Izraelu, i z Bożą Pomocą doprowadzi Izraelczyków do Chrystusa. Kościoły Wschodu i Zachodu zbliżą się na podstawie wspólnego tekstu i jego jednakowego rozumienia.
Wątpiący w możliwość zrekonstruowania oryginału Septuaginty zwykle mówią o wielości wersji, i o trudności wyboru spomiędzy różnych wersji. Współczesne wydania protestanckie wybierają wersje na podstawie zgodności większości rękopisów, lub na podstawie największej starożytności rękopisów. Lecz dla odtworzenia Biblii Chrześcijańskiej w języku hebrajskim należy kierować się nauką Cerkwii [Kościoła]. I tutaj wielką rolę może odegrać Biblia carowej Elżbiety.
Dlaczego właśnie Biblia Elżbietańska? Wydanie to wyszło w najmniej zjudaizowanym i podlegającym najmniejszym wpływom Zachodu kraju chrześcijańskim, w Rosji wieku XVIII, pod kuratelą najmniej zjudaizowanej carowej. Gdy Elżbietę Piotrowną poproszono o wpuszczenie kupców żydowskich do Rosji, ona raczyła napisać: „Od wrogów Chrystusa nie chcę ponętnego zysku”. Takie podejście może się nam podobać lub nie, lecz jest ono niewątpliwie gwarancją sterylnego eksperymentu. Resztki mamutów zachowały się w wiecznej zmarzlinie. Wiecznej zmarzliny można nie lubić, możemy woleć klimat subtropikalny, lecz dla przechowania mamuta lepsza okazała się zmarzlina i tundra. Jeśli chcemy odnaleźć zachowaną tradycję bizantyjską, to nie ma lepszych czasów niż panowanie carowej Elżbiety Piotrownej i jej Biblii.
Przy rekonstrukcji możemy wykorzystywać czytane w Cerkwi teksty Biblii Elzbietańskiej, dlatego, że teksty te są jednoznaczne, a tekst grecki pozwala na różną interpretację.
Część Księgi Wyjścia już odtworzyłem wraz z moimi kolegami, i jeśli uda się nam otrzymać wsparcie, to ważny ten projekt zostanie zakończony w dającej się przewidzieć przyszłości. Kilka pierwszych rozdziałów można już chętnym wysłać. W tym celu należy zwrócić się na adres [link widoczny dla zalogowanych] podając jako temat H70. Rozdział 3 zamieszczono poniżej.
.........................................................
Źródło - [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|