www.zbawieniecom.fora.pl

Gość · Wysłany: Wto 17:41, 19 Mar 2013 Temat postu:

Mnie się wydaje, że jawa sen miał na myśli to, że szatan doskonale znając treść Apokalipsy próbuje - tak jak i my - ją interpretować, ale dodatkowo pragnie nas zwieść fałszywymi znakami ukazując, że proroctwo niby się wypełnia. Jego działania to coś w stylu witryn ostrzeżenie i dzieckonmp.

lusia · Wysłany: Wto 17:49, 19 Mar 2013 Temat postu:

myslę że też channelingi czyli "przekazy od aniołów czy z innych wymiarów albo planet..."

Gość · Wysłany: Wto 18:08, 19 Mar 2013 Temat postu:

[quote="jawa sen"][quote="BBC-POLAND"]

Gość · Wysłany: Wto 18:14, 19 Mar 2013 Temat postu:

Gość · Wysłany: Wto 18:18, 19 Mar 2013 Temat postu:

Jawa sen,

myślę, że wypełnianie Bożych przykazań i odkrywanie prawdy nie koliduje ze sobą. Można być dobrym chrześcijaninem i równie dobrym poszukiwaczem prawdy Smile

Dochodzenie do prawdy może nas zbliżyć do Boga, gdyż poznanie prawdy o niektórych zatajonych faktach sprawia, że nie możemy się odnaleźć w tym świecie, pełnym kłamstw i zła, a przez to pragniemy obecności Boga w naszym życiu i rychłego końca tego "świata". Ja żyjąc w nieświadomości, nie mając pojęcia, co tak naprawdę dzieje się za kulisami świata, niespecjalnie szukałam Boga, bo tak jak świat nam krzyczy z każdej strony "jesteś się samowystarczalny, wszystko od Ciebie zależy", ja też tak czułam. Właśnie taki jest cel szatana- by ludzie nie mieli potrzeby szukać Boga.

A jeżeli odrzucisz mainstreamowe media, filozofię New age, fałszywe doktryny religijne, fałszywych proroków, czyli wszystko to czego nie ma w Piśmie Swiętym, szatan Cie nie zwiedzie, bo on o proroctwach ma taką samą wiedzę jak my i tez snuje hipotezy, jaki będzie kolejny ruch Boga.

Gość · Wysłany: Wto 18:22, 19 Mar 2013 Temat postu:

[quote="BBC-POLAND"][quote="jawa sen"]

Gość · Wysłany: Wto 18:23, 19 Mar 2013 Temat postu:

Zwykły · Wysłany: Wto 18:24, 19 Mar 2013 Temat postu:

Gość · Wysłany: Wto 18:27, 19 Mar 2013 Temat postu:

Zastanawia mnie jednak dlaczego wybrali Jezuite ? Przecież to nie wróży nic dobrego dla Kościoła. Szatan imituje proroctwo i przy okazji chce sam siebie zniszczyć ? Czy może po prostu tak miało się stać ?
Poza tym wszyscy uwielbiają nowego papieża, który zapowiada wielkie zmiany w Kościele. Jan Paweł I był dużo mniej odważny i pożył tylko 33 dni. Jednocześnie to media forsowały 'proroctwa' o czarnym papieżu względem koloru skóry.

Gość · Wysłany: Wto 18:29, 19 Mar 2013 Temat postu:

Szatan chce przede wszystkim by ludzie wybili się między sobą grzesząc jak najwięcej. Illuminati i inni to tylko jego narzędzia, które także oszukuje.

Gość · Wysłany: Wto 18:34, 19 Mar 2013 Temat postu:

W necie znalazłem takie wytłumaczenie spełnienia się przepowiedni Machaliasza.
( nie jest to moja interpretacja wiec jakiekolwiek posty pod moim adresem nie przyjmuję)

Święty Franciszek z Asyżu ur.1182 r. –zm.1226 r.)

Franciszek z Asyżu urodził się w 1182 r. w Asyżu jako Giovanni , później Francisco di Pietro di Bernardone. Był synem Pietro di Bernardone i Monna Pica

Giovanni - Jan
Francisco – Franciszek

Asyż to miasto w prowincji Perugia, które to od 962 r. do 1378 r. należała do Świętego Cesarstwa Rzymskiego

Czyli Franciszek z Asyżu urodził się w Św. Cesarstwie Rzymskim oznacza to że zarówno ON jak i jego OJCIEC to Rzymianie.

Mamy więc Francisco – di Pietro di Roma Petrus Romanus
Franciszek - Piotr Rzymianin

Przypomnę tutaj legendę o Panu Twardowskim który zawarł pakt z diabłem. Przedmiotem targu była dusza Twardowskiego. A zobowiązanie podpisane na cyrografie krwią Twardowskiego miało dopełnić się w Rymie. Oczywiście Twardowski unikał Rzymu jak ognia myśląc że w ten sposób przechytrzył diabła. Jak to się skończyło wszyscy wiemy biedak nieopatrznie wszedł do karczmy która nazywała się „Rzym” i tam dopadł go diabeł żądając wypełnienia zobowiązania.
.

Gość · Wysłany: Wto 18:50, 19 Mar 2013 Temat postu:

Czy nie ma nic złego w Badaniu spraw Bożych? A czy Chrystus Pan nie wyjaśnił nam co jest najważniejsze i czego mamy wypatrywać i kogo się wystrzegac .kto jest od Boga a kto ze świata.Jeżeli ktoś nie trzyma się nauk Chrystusa ,a sprawy których juz nie ma rozkłada na czynniki pierwsz to z pewnością ich nie poskłada , bo gubi sęns nauk Chrystusa a wyzej wynik takich detektywistycznych poszukiwań bez trzymania się Chrystusowych nauk.Salomon i jego mądrość dana mu osobiście przez Boga nie uchroniła go przed zwiedzeniem.Jednym słowem kto ma wiarę W Pana Chrystusa niech najpierw dobrze go pozna przez pismo i wie ze tak jest jak naucza ,a potem niech każdy rozpoznaje po owocach.Tak ludzi jak i ich odkrycia.tak się składa że główne przesłanie Chrystusa jest nie skażone a dające zbawienie i odpowiedzi.Reszta to dla wytrwałych do konca w Chrystusie Panu.I nie do zycia się szykujcie a na śmierć,Kto żyć chce umrze ,kto umrze dla imienia pana Chrystusa żyć będzie choćby umarł.

Gość · Wysłany: Wto 19:22, 19 Mar 2013 Temat postu:

[quote="thewordwatcher"]Gilgamesz - bardzo dobra uwaga.

Aby rozpoznać proroctwa Apokalipsy trzeba rozpoznać reguły ich rozpoznawania. W tym przypadku Gilgamesz podał jeden z przykładów.

Ap 17:15 bw "I mówi do mnie: Wody, które widziałeś, nad którymi rozsiadła się wszetecznica, to ludy i tłumy, i narody, i języki."

Czyli Zwierzę występujące z morza oznacza albo państwo, albo jakąś organizację o wielkiej mocy, która wyłania się z mas ludzkich z całego świata".

Jeśli traktujemy zwierze jako wyłaniające się z mas ludzkich świata, to informacja ta jest prawie bezużyteczna. Wiadomo przecież że 100% przywódców światowych wyłania się ze świata Smile

"Nie ma w tym proroctwie mowy o pojedynczym człowieku."

Zgadzam się, ale może być mowa o reprezentancie organizacji

"Zwierzę otrzyma władzę nad CAŁYM ŚWIATEM, czyli władzę OFICJALNĄ, która będzie zaakceptowana OFICJALNIE przez cały świat."

Taką władzę ma papież. Jak wiemy każdy przywódca państwa jest poddany papieżowi. Widzieliśmy jak Obama okazywał uległość, Bush i inni

I jak się ma zwierze z rozdziału 17go do bestii z 13go?

Nie jestem przekonany do swej analizy ale pragnę pewne elementy wyeliminować. Kłóćmy się twórczo dalej Smile

Gość · Wysłany: Wto 19:27, 19 Mar 2013 Temat postu:

Dziwne, że zamiast być razem i wtedy do czegoś dojdziemy, my się rozdzielamy i kłócimy, co prowadzi donikąd. Przecież powinniśmy się lubic i szanować.
Tak mnie naszło z tą interpretacją, pomyślałam, że to ważne badać, jakie plany ma Bóg co do zakończenia tego systemu rzeczy i , że skoro nam to objawił z zachęta: "Tu trzeba mądrości" - to trzeba działać z modlitwa proszac o madrosc! A, że tyle dziwnych rzeczy się dzieje w Watykanie to naturalne jest, ze człowiek chce wiedzieć o co tak naprawdę chodzi i się główkuje trochę.
Zastanówmy sie, po co Bóg objawił Janowi te prororctwa dotyczące Wielkiej Nierzadnicy, Bestii, znamienia bestii? Pomyślmy, czy jak byśmy mieli dzieci, które czekałoby to, co czeka ludzi w czasach ostatecznych, czy nie zostawilibyśmy dla nich zaszyfrowanego scenariusza, zeby go odszyfrowały dla własnej ochrony i otuchy, czy może ten zaszyfrowany scenariusz wydarzeń miałby służyć czemuś innemu? Skoro Isus tak pochwalił Boga Ojca: "Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom"(Mt 11, 25-30)poczułam się zachęcona do zbadania tej najbardziej tajemniczej części Słowa Bozego.

Gość · Wysłany: Wto 23:28, 19 Mar 2013 Temat postu:

Brawo.
To bardzo cenny cytat:

"Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom"(Mt 11, 25-30)poczułam się zachęcona do zbadania tej najbardziej tajemniczej części Słowa Bozego".[/quote]

Jest masa stron które na siłę próbują być intelektualne, kiedy nasz Pan sam prosto mawiał i taki jest Nowy Testament. I tak staram się pisać teksty i tak należy interpretować Biblię, Księgę Objawienia

Masz też racje ze nie powinniśmy się kłócić. Chyba na tym forum gdzieś ktoś nazwał kogoś idiotą chyba. No sorry, ale jak to się ma do nauk Isusa?

Osobiście nie ubliżam w dyskusji. Czasem bywam ironiczny. Sam nie wiem czy to dobre czy złe. Może jakoś zgorzkniałość przebija przeze mnie ale mimo różnych przejść życiowych staram się trzymać fason Smile

A propos idiotyzmu. Mnie on kojarzy się bardziej z kłótnią o prawidłową interpretacje biblii. Jak czytam niektóre fora a czynie to niesłychanie rzadko, to nie moge uwierzyć, że w tych kłótniach i docinkach biorą udział osoby uważające się za chrześcijan. Jest to dla mnie szok. Sprawa jest prosta: nie zgadzam się z czymś, to albo podaję logiczne argumenty nie ubliżając komuś, albo w ogóle się nie odzywam.

Zastanówcie się bracia czytający Biblię, czy w sercu naprawdę jesteście naśladowcami Isusa...