www.zbawieniecom.fora.pl

Bushi

Należało by zwrócić uwagę efekt ugięcia światła, jeśli światło rzeczywiście nie rozchodzi się po prostej to sam obraz słońca nie przedstawia nam rzeczywistości tego gdzie naprawdę się teraz znajduje

najlepiej jest to pokazać na przykładzie światłowodów :

Jak widać na przykładzie wiązki światłowodu, źródło światła jest całkiem w innym miejscu, promienie światła padają z innego kierunku niż źródło światła.

Złudzenie wtedy powstaje takie, że wydaje nam się że słońce jest np. na lini horyzontu, jednak w rzeczywistości może być wysoko.

najprawdopodobniej Linia karmana dodatkowo zwiększa ugięcie światła jak i również gęstość atmosfery wpływa na kształt fali .

Bushi

Oczywiście że promień w światłowodzie jest obijany, a nie zakręca, nie chodziło mi o przykład dosłowny, jedynie jako sposób by sobie wyobrazić na przykładzie światłowodu po jakiej drodze mogą podążać fale światła.

Człowiek z latarką ma zasięg promienia zaledwie kilkanaście metrów, więc odchylenie jest niewidoczne. Nie wiemy jak wyglądał by ten promień z latarki 12 000 km dalej, gdy by można go było zmierzyć.

Swego czasu Mariusz Szczytyński miał film o niwelatach geodezyjnych, gdzie zastanawiające jest to że wszystkie są wykalibrowane do 300m, pomiary na dalsze odległości generują błędy, jak twierdził Mariusz z powodu odgięcia promienia światła do góry.

Osobiście też zastanawiam się jak to mogło by działać, i jedynie wyobrażam sobie taki system, który wydaje się być jak najbardziej możliwy.

Moim zdaniem warto badać tą teorię.

Waldek S · Gość

@oj, Marysia!

thewordwatcher

Waldku..., czy mógłbyś przedstawić jakiś solidny dowód na to, ze Ziemia jest kulą i mieszkamy na zewnątrz?

Nie gdybanie, nie na tzw. zdrowy rozum czy osobiste przemyślenie.

Konkretny naukowy dowód oraz jego źródło!

Cyryl

thewordwatcher

Gość

Przepraszam, czy moje posty zostały usunięte ? Mój post potwierdzał Teocentryzm i liczyłem na dyskusję. Może zbyt skrótowo wyraziłem o co chodzi, to zacznę jeszcze raz. Skoro tak jak twierdzi powszechna nauka, że słońce jest gwiazdą, to powinno ono oświetlać całą przestrzeń kosmiczną wkoło. Szkoda, że nie ma tego zdjęcia do którego się odniosłem. Ale widać było wyraźnie, jak ukierunkowane jest światło słoneczne. Skoro astronauci nie widzieli w kosmosie świecących gwiazd nie mogli także widzieć świecącego słońca. A skoro widzieli jak słońce świeci tzn. że słońce nie jest gwiazdą. W tym momencie wydaje mi się, że kluczową rolę odgrywa szkło na linia karmana, które ogniskuje światło na powierzchni ziemi. Jak wiemy najlepiej ogniskuje soczewka wklęsła, czyli potwierdzająca teocentryzm. Stąd przy powierzchni ziemi światło daje ciepło, a im wyżej tego ciepła jest coraz mniej. O to mi chodziło poprzednio. Ponadto nie bez znaczenia pozostaje kąt padania światła dlatego przy zachodzie słońce przygasa.
Zobaczcie na ten obrazek dotyczący dyfrakcji światła

Widmo wskazywałoby dlaczego w nocy widzimy gwiazdy, a szkło na linii Karmana działa dodatkowo jak siatka dyfrakcyjna, dlatego na wieczór światło słoneczne jest czerwone.

Gość

Jeszcze jeden przykład

Gdzie są gwiazdy przy zaćmieniu słońca ? Wydaję mi się, że słońce tak jak księżyc musi mieć druga ciemną stronę. I dlatego w nocy jest ciemno, a zachód słońca wygląda tak jak wygląda i słońce w konsekwencji znika.

Waldek S · Gość

Muszę wszystkim forumowiczom podziękować za współpracę w poszukiwaniu prawdy.
Ja dalej nie mogę być na tym forum, ponieważ czułbym się źle, dlatego postanowiłem, że odchodzę.
Cenzurę uważam za coś złego. Boże prawdy nie muszą być chronione przez cenzorów.
Ludzie stosują cenzurę wtedy jak jest im brak argumentów.
Pozdrawiam i życzę wszystkim sukcesów w odnajdywaniu Drogi do zbawienia.

thewordwatcher

Niestety musiałem twoje posty i innych usunąć, ponieważ temat zaczął się rozmydlać w niewłaściwym kierunku, to znaczy, że zaczęto odkręcać Wisłę kijem.

Jest to najbardziej poczytny temat na wszystkich forach w Polsce a może i na świcie, jest także czytany w angielskim świecie i nie mogę pozwolić, aby ponownie dyskutować o tym, co zostało bezspornie udowodnione i potwierdzone przez wielu geodetów i innych speców, że światło odgina się ku górze.

Dowody są niezaprzeczalne. Na odległościach 300 m powierzchnia ziemi jest praktycznie doskonale płaska i odchyłki wynikające z wklęsłości Ziemi są ułamkami milimetrów. Ale wskazania teodolitów posiadają już olbrzymie odchyłki - zawsze w górę i dlatego trzeba je korygować.

Mówiąc jeszcze prościej - gdyby chodziło jedynie o kształt ziemi, teodolity można by nawet stosować do 100 metrów odległosci, ale ze względu na masywne odchyłki światła ku górze ( w porównaniu z krzywizną ziemi) stosuje się je na znacznie krótszych dystansach.

Przypomnę kalkulator krzywizny ziemi, odnoszący się do do obydwu systemów, wklęsłej i wypukłej powierzchni ziemi, za pomocą którego można obliczać owe odchyłki i porównywać z odchyleniami światła.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ale aby to wiedzieć, trzeba było Waldku o tym wcześniej przeczytać a nie atakować temat bez jakiekolwiek wiedzy i podawać swoje - a ja się nie zgadzam!

A nie zgadzaj się, ale nie masz dowodów i twoja opinia jest tyle warta, ile warta jest twoja wiedza w tym temacie.

Bez obrazy i bez złośliwości. Chcesz podważyć powyższe? Przedstaw dowody że jest inaczej a nie swoje opinie.

Temat jest poczytny nie tylko z powodu odkrywania niezwykłego kłamstwa, jakim nas nafaszerowano, ale także z powodu takiego właśnie stylu prowadzenia dyskusji.

Ale dzięki tobie temat został skażony zaczął się cofać do rzeczy całkowicie udowodnionych i solidnie potwierdzonych.

Zapędziłeś mnie i innych do niepotrzebnej pracy, narobiłeś zamieszania a za przypomnienie znanych nam wszystkim zasad dyskusji w tym temacie obraziłeś się.

Są fora, na których możesz kontynuować swoje działania i jeżeli cokolwiek solidnie udowodnisz, skorzystamy z tego.

Masz linki:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Już ciebie nawet zaczęli tam chwalić! Very Happy

Czy obalono skutecznie cokolwiek w tym temacie? Każdy może zajrzeć i ocenić. Tutaj nie tyle jest cenzura, ale zachowanie logiki i porządku w niezwykle ważnym temacie.

Także dzięki temu tematowi wiemy już bezspornie że Heliocentryzm jest jedynie niczym nie udowodnioną teorią.

Oczywiście można pisać w tym temacie, podawać NOWE dowody, niekoniecznie zgodne z Teocentryzmem ale jednokierunkowe bezzasadne i bezdowodowe opinie nigdy nie będą tolerowane.

Gość

Ciekawe czy to fałszywka czy realny obraz.
[link widoczny dla zalogowanych]

w każdym bądź razie krzywizna ziemi jest zbyt wygięta. Zgodnie z obliczeniem (http://www.proroctwa.com/horyzont.htm) linia horyzontu widzialnego wynosi 4727478 m. czyli 4727 km tj. 1/10 obwodu czyli powinno byc bardziej płasko a jest prawie półkoliście.

Chyba jednak sztuczka. Ponadto nie widać słońca, gwiazd, i księżyca.

thewordwatcher

Jest jeszcze jeden mały problem.

W powietrzu jest ciągle masa samolotów pasażerskich i nie tylko.

Widziałem wielokrotnie zbliżenia Ziemi z ISS ale jakoś nigdy nie widziałem samolotów przelatujących nad ziemią.

Proszę sprawdzić, ile tego lata w każdej sekundzie nad ziemią!

[link widoczny dla zalogowanych]

Przy wysokości ponad 400 km nie sposób to zauważyć, ale na wielu filmach z ISS było wiele zbliżeń Ziemi.

A wysokość ISS nie jest stała i waha sie od 235 km do ponad 400.

Inne pojazdy kosmiczne latają znacznie niżej i owe samoloty powinny być widoczne.

Czy ktoś je kiedykolwiek zauważył? Very Happy

Zwłaszcza, że mają za sobą długie i olbrzymie chemtrails!!!!!

Samolotu można nie zauważyć, ale białe chemtrails oraz ich pokrzyżowane linie zawsze można zobaczyć!

Gość

A gdzie inne satelity ? Very Happy

i dlaczego gdy ma wejść w strefę nocy zanika obraz.

Damian

To mój pierwszy post w tym wątku ... być może i ostatni Smile

Nie mam na myśli tego, że opuszczę forum (ban), ale dlatego, że może uzyskam satysfakcjonująca mnie odpowiedź.

Wybaczcie, że nie "odrobiłem lekcji" w temacie aby wypowiadać się z pozycji argumentacji ALE i nie zamierzam w ogóle podważać teorii.

Podkreślę to - nie mam w zamiarze niczego podważać. Nie jestem przeciwnikiem tej teorii i jestem gotowy uznać ją nawet za prawdę ... ale jedna rfzecz nie daje mi spokoju od dawna ... wcześniej, kiedy w temacie było dużo emocji moje pytanie (w mojej ocenie) narażało mnie na "wylot" ... może przesadzam ale piszę co czułem.

W tej chwili muszę zadać kilka prostych, krótkich pytań ... i liczę na krótką chociaż odpowiedź, konkretną, zwięzłą i merytoryczną. Nie wymagam od nikogo poświęcania na mnie tu w wątku dużo czasu.

PYTANIE - złożone w formie kilku pochodnych pytanek:

Co nam daje ta wiedza zakładając, że teoria jest prawdziwa?

Czy najwięksi zwolennicy teorii przyjmują jakikolwiek margines, że teoria może być błędna?

Czy wiedza ta ma kluczowe znaczenie dla naszego zbawienia?

Jakie to ma znaczenie czy mieszkamy na zewnątrz czy w środku z punktu widzenia naszego zbawienia i nadchodzących wydarzeń? (pytam tu zakładając, że ziemia z pewnością nie jest pełna w środku tak jak uczą "w szkole" bo co do tego to myślę, że sam jestem prawie pewny).

Poświęcono tu w mojej ocenie OGROM czasu ... (tej teorii).
Z góry dziękuję za odpowiedź ... i mam nadzieję, że będę poprawnie zrozumiany i nie wzbudzę emocji, których wzbudzać bym nie chciał Smile

[/u]

thewordwatcher

Tutaj nie chodzi o podważane teorii!

Tutaj chodzi o wnoszenie materiałów oraz nie rozpoczynanie od nowa tych samych dyskusji, które już były wałkowane i nie budzą żadnych wątpliwości i są nie do podważenia. Nikt nie ma czasu na ponowne inwestowanie olbrzymich ilości czasu na rzeczy już udowodnione.

Jeżeli ktoś pokaże konkretne i sprawdzalne dowody na to, że Teocentryzm jest także tylko teorią, nie widzę w tym problemu. Sam nie jestem na 100% 'wierzącym' aczkolwiek widzę, że jest to w obecnej chwili jedyna opcja, jaka jest możliwa do zaakceptowania.

Dlaczego?

Są dowody i jest ich wiele, które zupełnie negują Geocentryzm i Heliocentryzm.

Owe dowody przemawiają za stacjonarnym globem i wykluczają jego ruch. Jest tego sporo.

[link widoczny dla zalogowanych]

Wałkowałem ten temat kilka lat temu przez miesiące i nikt nie był w stanie udowodnić Heliocentryzmu. Teraz, dzięki TEMU tematowi wiemy, że Heliocentryzm jest jedynie TEORIĄ!

Co nam daje ta wiedza?

Umacnia w znaczny sposób wiarę w Boga. Dlatego, że z powodu Heliocentryzmu karmi się nas bzdurami o UFO i życiu rozpoczętym przez jakichś alienów na wyższym poziomie. Na Heliocentryzmie właśnie bazuje cała szatańska propaganda New Age, która robi wielkie zniszczenie w gronie Chrześcijaństwa.

Wielu z naszych braci, widząc cyrki charyzmatyczne i ewangelistów TV wątpi w religie i co gorsza, wątpi w Boga i w Biblię i wpada w macki New Age. Taki jest tego cel. Teocentryzm wyklucza wszelkiego rodzaju aliens i jest oczywiste, że są to upadłe anioły a nie goście z innych galaktyk. Jest więcej dowodów na to, że UFO to upadłe anioły oraz nasza, najnowsza technologia.

Teocentryzm także wyjaśnia nam takie żywe zainteresowanie wszechświatem Watykanu, który pilnie obserwuje najnowocześniejszymi teleskopami OPTYCZNYMI niebo, najwyraźniej obserwując działania w samym niebie. Cóż oni widzą, tego nie wiemy i czy mają duży wgląd, także nie wiemy, ale wiemy, że na pewno nie szukają życia na innych planetach, ponieważ doskonale wiedzą, że olbrzymiego wszechświata nie ma i poszukiwania nie przyniosą żadnego rezultatu.

Warto przeczytać artykuł o UFO, w którym zgromadziłem najciekawsze znane nam dowody i opinie najlepszych ekspertów w tej materii.

[link widoczny dla zalogowanych]

Także okazuje się, że UFO to demony oraz upadłe anioły, zwalczające Boga a w szczególności Chrystusa.

Gdybyśmy żyli na zewnątrz Ziemi i istniałby wszechświat, możliwość stworzenia innych cywilizacji przez Boga byłaby ogromna. Ale brak jakichkolwiek śladów kontaktów z innymi stworzeniami Bożymi sugeruje nam, że postawa upadłych aniołów jest zgodna z Biblią i najprawdopodobniej wszechświata jaki nam przedstawia nauka po prostu nie ma.

Odnośnie naszego zbawienia... ma to spore znaczenie dla naszej wiary i zaufania do Boga. Chociażby z prostej przyczyny, że nasza nauka to głównie... satanizm i propaganda wrogów Boga.

Mamy pewność, że świat szatana nie tylko okłamuje nas w teorii ewolucji, teorii wielkiego wybuchu, w teorii Einsteina. Wiemy także, że cała historia człowieka to kłamstwa upadłych aniołów, wiemy że nauka o energiach to także kłamstwa, nauka medyczna, kłamstwa doprowadzające nas do wyniszczenia fizycznego i psychicznego.

Psychiatria to mega oszustwo, media to zupełny chłam i dochodzi nam do tego Teocentryzm, który całkowicie podważa nasze zaufanie do kogokolwiek poza Bogiem

W takiej sytuacji nasza wiara w Boga znacznie się powiększa i znając realia szatańskiego świata, nie uwierzymy im w żadnym aspekcie, ponieważ ONI zawsze kłamią, ponieważ służą czołowemu kłamcy tego świata.

Teocentryzm jest poważną zaporą przeciwko wszelkich zapędom New Age oraz propagandzie UFO, o której wiemy bezspornie, że to propaganda szatańska.

Odnośnie nadchodzących wydarzeń, gwiazdy mają spadać z nieba według Objawienia. Nie wiemy czym w rzeczywistości są gwiazdy i w przypadku Heliocentryzmu spadanie gwiazd na ziemię jest absurdem i podważa Biblię.

Jest możliwe, że na niebie nie tylko zobaczymy znak Syna Bożego, ale zobaczymy także niebo oraz przeciwne krańce Ziemi, w której wnętrzu mieszkamy. Istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że Bóg nam ujawni owe rzeczy co będzie gwoździem do trumny szatana i upadłych aniołów. Okaże się owa cała gromada jako wyjątkowi kłamcy i wyrok Boga na nich jest jak najbardziej sprawiedliwy i słuszny.

Innymi słowy, prawda musi być wszędzie i skoro Ziemię stworzył Bóg, rozpowszechnianie kłamstw o Jego dziełach jest... grzechem!

Dociekania i sprawdzanie jest rzeczą chwalebną, ale znając realia, jakie już znamy, rozpowszechniając Heliocentryzm, na który nie ma dowodów stajemy się kłamcami stojącymi po stronie szatana.

Milczenie nas ratuje przed grzechem i przed brakiem wiedzy. Ale posiadając wiedzę i wiedząc, że Heliocentryzm to oszustwo, przytakując kłamcy szatanowi stajemy po jego stronie. Sytuacja raczej niewesoła dla naszego zbawienia. Podkreślę jeszcze raz, znając fakty negujące Heliocentryzm.

Czyli sprawa jest poważna.

Przypomnę kilka podstawowych dowodów.

Kalkulator pola widzenia przy modelu ziemi wypukłej.

[link widoczny dla zalogowanych]

Kulistość ziemi wyklucza obserwacje tak dalekich dystansów ponieważ kulistość ziemi zasłania nam dalsze widoki. Na dokładkę światło załamuje się do góry co jeszcze pogarsza tę kwestię.

Oznacza to, ze z powodu kulistości ziemi oraz odgięcia światła do góry nie mamy prawa widzieć na odległosci kilkuset kilometrów obiektów.

Kalkulator oblicza to w sposób doskonały.

Na odległościach 300 m powierzchnia ziemi jest praktycznie doskonale płaska i odchyłki wynikające z wklęsłości Ziemi są ułamkami milimetrów. Ale wskazania teodolitów posiadają już olbrzymie odchyłki - zawsze w górę i dlatego trzeba je korygować.

Owe wskazania teodolitów są fundamentalnym dowodem na odginanie się światła ku górze i owo odgięcie jest BARDZO DUŻE!

Kilkaset procent większe od kulistości Ziemi!

I tej bariery solidnych dowodów nie da się podważyć.

Ja znałem ten temat w momencie pisania artykułu o Geocentryzmie. Ale nie rozumiałem kwestii teodolitów i nie docierało do mnie to, że światło tak drastycznie załamuje się ku górze, ponieważ nie znałem zasad funkcjonowania teodolitu.

Kiedy dyskutowaliśmy o pustej Ziemi, dla postawienia sprawy uczciwie, także wstawiłem stary artykuł o ziemi wklęsłej i Mariusz, jako geodeta natychmiast zorientował się, że cos tutaj śmierdzi, ponieważ znał owe problemy związane z teodolitami.

Jeden z moich przyjaciół w Perth, także budowlaniec i architekt od momentu, kiedy mu wysłałem artykuł o wklęsłej ziemi, także natychmiast załapał, ponieważ używa on teodolitu do pomiarów. Ale jakoś nie potrafił mi tego wystarczająco jasno wytłumaczyć. Mariuszowi się to udało! Very Happy

Podsumowując tego posta, geometria Ziemi wyklucza możliwość życia na zewnątrz Ziemi a odchyłka światła do góry całkowicie dobija teorię życia na zewnątrz Ziemi.

Do tego dochodzą praktycznie niepodważalne obliczenia odległosci Słońca od Ziemi i są to dowody, których nie można w żaden sposób obalić.

Prosty dowód.

Na żadnym forum nie ma artykułu, który podważyłby przedstawione dowody. Są opinie, ale dowodów jak nie było tak nie ma! Przyznano nawet, że Heliocentryzm to jedynie teoria. Jeszcze nikt tego skutecznie nie podważył, poza małymi błędami pomiarów Mariusza, które mu także w prywatnych rozmowach wskazywałem, ale owe nie istotne błędy nadal nie odrzucają Teocentryzmu i nadal go potwierdzają.

Jest tego znacznie więcej, jak miraże, efekty lornetkowe, pomiary z ciężarkami w sztolniach, czy wiele innych pośrednich i bezpośrednich dowodów, które są dowodami pomocnymi.

Jest możliwe popełnianie błędów odnośnie wytłumaczenia pewny zjawisk - nie znamy DOKŁADNEJ struktury wnętrza Ziemi i panują odmienne opinie w tych kwestiach, niekoniecznie dobrze i bezbłędnie udowodnione.

Ale główny koncept Teocentryzmu jest już nie do podważenia. Każdy, kto posiada podstawową wiedzę i przeczyta CAŁY temat, natychmiast zorientuje się, że innych możliwości nie ma, ale każdy będzie miał pewne wątpliwości co do niektórych detali.

Owe wątpliwości nie negują Teocentryzmu ale wynikają one z braku rzetelnej wiedzy o Ziemi.

Dlatego jakakolwiek próba podważenia dowodów nie do podważenia, czyli wskazań teodolitów oraz geometrii Ziemi spotka się z taką reakcją. Waldek zadziałał jako typowy dezinformator w czysty bezpodstawny sposób negując dowody, których albo nie znał albo... nie chciał znać.