www.zbawieniecom.fora.pl

Gość

Zastanawialiście się skąd bierze się wszechobecne pedalstwo? Chodzi tu o coraz większą degradację mężczyzn.
Soja zawiera fitoestrogeny które w ludzkim organizmie działają jak estrogeny - odpowiedzialne za kobiecość. Do tego od najmłodszych lat chłopcy zamiast biegać po podwórku (wysiłek fizyczny wzmaga wydzielanie testosteronu) siedzą przed komputerami.
Dziś soja jest w większości produktach spożywczych, nawet w chlebie. Wg wikipedii dzienne spożycie estrogenów wynosi ok 1mg - czyli można się spodziewać faktycznie większej ilości spożywanych "kobiecych cech".
A później widzimy na ulicach facetów w rurkach, w wydumanych ubraniach które ciężko odróżnić jest od żeńskich.
". Dieta „zachodnia” (np. Stany Zjednoczone, Wielka Brytania) dostarcza ok. 1 mg izoflawonów dziennie, azjatycka: ok. 50–100 mg dziennie. Niemowlęta żywione odżywkami sojowymi przyjmują 22–45 mg izoflawonów dziennie.
Klasy fitoestrogenów"

Gość

Pewno ma to wpływ + mięso, mleko i jego przetwory zawierające hormony, którymi masowo karmione są zwierzęta. Głównego czynnika niewieścienia mężczyzn upatrywałbym jednak w propagandzie mediów i popkulturze. Wpływ na pewno też ma rozbijanie rodziny i struktur społecznych, które do tej pory zapewniały dzieciom prawidłowe wzorce. A i czytałem gdzieś, że soja nie ma negatywnego wpływu na produkcje testosteronu, ale nie zajmuję takiego stanowiska, po prostu warto poznać argumenty obu stron.

Gość

Czytałem artykuł na soji, było o tym żywieniu mleczkiem sojowym niemowląt Poziom estrogenów równy 5 pigułkom antykoncepcyjnym.

To ten artykuł na temat soji, polecam przeczytać: [link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Czasem rzeczywiście teoretyczny mężczyzna wygląda jak kobieta. Biblia zresztą zapowiada, że nie będzie można odróżnić kobiety od mężczyzny.

Osobiście, ubieram się modnie, ale skromnie bez zbędnego eksponowania. Mam spodnie typu rurki, ale niezbyt ciasne, buty za kostkę i kilka koszul (kilka luźnych, kilka eleganckich).

Na szczęście mieszkam w takim rejonie, gdzie ta 'moda' zachodnia nie dotarła. Wink

Gość

Gość

Nie wiem dokładnie jak brzmiał dokładnie ten werset, wiem że albo ktoś go tak zinterpretował albo ja.

Ale skoro nie podałem odpowiedniego wersetu, traktuj jakbym tego nie napisał. Poszukam jeszcze i w razie czego zedytuje post.

Chodziło w nim o to, że kobiety zaczną wyglądać jak mężczyźni i na odwrót. Chyba, że coś pomyliłem.

krissss

Kiedys interesowalem sie soja i doszedlem do tego ze lepiej sie jej wystrzegac. Niestety problem jest wiekszy. Nie tylko fitoestrogeny szkodza ale rowniezksenoestrogeny (np Bisfenol A i pestycydy). W tej chwili nie mam tych filmow i opracowan o szkodliwosci, ale na szybko znalazlem 1 z filmow.

Prosze wyszukac w google film 'znikająca męskość'

Znalazlem opracowanie:
google: "wpływ ksenoestrogenów na męski układ płciowy"